[#181] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@ZbyniuR, post #168

Amiga to nie platforma retro.
chipset opracowany w 1983 roku jest zbyt skomplikowany i wymaga zbyt dużej ilości czasu i pracy do oprogramowania.
Grafika w klasykach musi być lepsza, to musi być przynajmniej poziom roku 1993.
Z softem na Amigę się nie poprawi, jak długo Amigowcy nie przestaną udawać że Amiga to platforma retro.
[#182] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #181

A co to ma za znaczenie czy Amiga to platforma retro czy nie?

No i co, myślisz, że jak do klasyka wsadzisz tanią (choćby za 1PLN) kartę gfx, to nagle "posypią" się nowe gry? Zobacz jakie parametry ma h/w pod MOS i AOS4, dodaj do tego liczbę użytkowników tych platform (razem wziętą) i popatrzmy sobie ile gier w ciągu ostatnich 3 czy 5 lat wyszło na te o niebo łatwiejsze w programowaniu systemy?

Nie mówię o darmowych klonach tetrisów, arkanoidów czy jazdą pingwinkiem po lodowcu i innych tego typu, tylko o prawdziwych produkcjach (takich jak kiedyś wyszło tysiące na klasyka).

Redefiniowanie podejścia do Amigi (retro czy nie retro - o to jest pytanie pomysł ) oraz uświadamianie użytkowników to zwykła strata czasu, nie wierzysz chyba, że jest inaczej ...

Jak pisałem wyżej do produkcji "poważniejszego" jakościowo software'u potrzebne są pieniądze, których nie da się wycisnąć sprzedając 100 czy 1000 kopii za cenę, którą nawet po pijaku można uznać za rozsądną. Na Amigę tego się nie opłaca po prostu robić.

***

Zamiast snuć rozważania, to opracuj jakiś benchmark dla (Win)UAE vs NG, żeby można było się czegoś konkretnego dowiedzieć. Chętnie odpalę u siebie w wolnej chwili.

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 01:41:16 przez mccnex
[#183] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@recedent, post #169

No i właśnie to miałem na myśli pisząc że NG-owcy udają że ich komputer nie jest retro. Jeśli ta pamięć, twardziel i graficzna nie dawałaby się użyć w innym komputerze, miałaby na sobie napisane że jest przeznaczona do AmigNG, a producent karty graficznej dołączałby do niej Amigowy sterownik (lub udostępniałby go na swojej stronie), wtedy bez wątpienia byłaby to część do Amigi.

Zresztą jedna jaskółka wiosny nie czyni. To że ktoś produkuje części zamienne, czy poradniki dla użytkownika do przestarzałych sprzętów, nie sprawi że staną się one nowoczesne. Ale jeśli zaprzeczanie faktom powstrzymuje kogoś od załamania nerwowego, rozumiem ten opór.
[#184] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@mccnex, post #182

Jakbyś używał Amig i NG to byś wiedział że po 2000 powstało na to dużo więcej softu niż na klasyka, gdzie jak coś "nowego" na poziomie to głównie wykopki z piwnicy ze starych czasów.
Te tysiące gier na klasyka to prawie wszystko z czasów złotej ery a500, teraz jak coś się robi to crapy w backbonie.
Oczywistą oczywistością jest że grafików umiejących coś fajnego zrobić w 2,4 czy 8 kolorach jest mało, a nawet bardzo mało.
W temacie grafiki, nie może całe środowisko Amigowe w RP wisieć na jednej osobie, która choć osiągnęła poziom miej więcej 80% tego co było robione za starych dobrych czasów, to jest tylko jedna.
Trzeba podnieść standardy na Amidze jeśli chodzi o grafikę.
Nawet jak grafika będzie na poziomie 3d0 z 1993 to już będzie znaczący postęp i dużo łatwiej będzie znaleźć ludzi, a jak się nie da to po prostu kupić assety.
[#185] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #184

Przecież to już dawno zrobiono. Od ćwierć wieku istnieją na Amigę systemy RTG. Powstało wiele możliwości wyposażenia Amigi w kartę GFX, od dedykowanych rozwiązań po mostki PCI. Skoro przez tyle lat większość nie załatwiła sprawy choćby dla wygody korzystania z systemu i nowoczesnych monitorów, to znaczy, że nie zmusisz ich do tego nawet pod lufą karabinu. (Nie) chcącemu nie dzieje się krzywda.
[#186] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Daclaw, post #185

Ale zawsze mogę próbować.
[#187] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #186

Chcesz tanią kartę graficzną do Amigi? Vampire V2/V4 jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Tani jak M68k, wydajny jak 060, posiada wbudowane RTG. Wepniesz go do Amigi 500/600/1200.

Czego chcesz więcej? Tak krytykowany przez Ciebie Vampire/NatAmi jest rozwiązaniem, którego pragniesz.

W mojej opinii, soft nie wzrośnie od karty graficznej dla małych Amig, bo trzeba się wyposażyć w ten sprzęt. Dlatego lepiej jest pisać dla standardowego wyposażenia Amigi, które ma każdy Amigowiec posiadający małą Amigę, czyli ECS lub AGA + Akiko/Audio CD.

NG jest jeszcze rzadziej używanym rozwiązaniem niż karty grafiki dla Amigi.

Poza tym wszystkim dochodzi sposób programowania tych maszyn. Te biblioteki 3D musisz napisać, one nie wezmą się znikąd. Amiga i jej chipset są dokładnie udokumentowane oraz istnieje mnóstwo gotowych środowisk do jej programowania. Do wyboru do koloru.

Dlatego ja wolę zakodować nowe gry dla AGA, bo to najpopularniejszy sprzęt, ma moc do programowania na nim i używania go do oprogramowania użytkowego, wygodnego korzystania z gier itp.

Zaś monitor CRT nie zastąpię LCD - obraz wygląda bardzo kiepsko, szczególnie scrolling. A oryginalnego oprogramowania nie zainstaluję na maszynie NG, bo brakuje choćby stacji dyskietek.

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 10:44:08 przez Hexmage960
[#188] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Daclaw, post #185

Powstało wiele możliwości wyposażenia Amigi w kartę GFX, od dedykowanych rozwiązań po mostki PCI. Skoro przez tyle lat większość nie załatwiła sprawy choćby dla wygody korzystania z systemu i nowoczesnych monitorów, to znaczy, że nie zmusisz ich do tego nawet pod lufą karabinu. (Nie) chcącemu nie dzieje się krzywda.

Tak, ale oznacza to wywalenie na śmietnik/schowanie do szafy A500/A600 i zakup A1200 Tower ew. A2000/A3000/A4000.
A to nie każdemu (śmiem twierdzić że większości) nie odpowiada.
[#189] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Hexmage960, post #187

Instalowanie softu z dyskietek przestało mnie bawić na a1200 jakieś ćwierć wieku temu. Wiesz fmsdisk.device i te sprawy.

vampire - jak coś ma procka nie używanego przez commodore to już nie klasyk tylko ng.
Poza tym vampire jest za drogie i nie ma 3D.

Potrzebne jest coś tańszego niż vampire i z 3D - nawet na poziomie sprzed ćwierć wieku.

chipset jest zmiany na coś lepszego - chipset wymaga za dużo czasu i pracy.
[#190] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Hexmage960, post #187

Chcesz tanią kartę graficzną do Amigi? Vampire V2/V4 jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem.


swinkamor12 pisał o taniej karcie graficznej za 50 zyla, więc Vampire odpada.


@swinkamor12
Gra na A500 z grafiką w 16bit raczej wyklucza 68k i flopa, więc z automatu turbo i HDD wymagane.
[#191] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@stachu100, post #188

Zgadzam się.
Przydałoby się coś by mogło robić za modulator/scandoubler i za razem kartę graficzną z 3D.
Jakieś takie grafiti na sterydach.
[#192] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@morph123, post #190

Gra na A500 z grafiką w 16bit raczej wyklucza 68k i flopa, więc z automatu turbo i HDD wymagane.

Bardzo trafne spostrzeżenie! Pisząc programy trzeba znać możliwości docelowego sprzętu.

Zaraz okaże się, że te programy pod tą wyimaginowaną kartę grafiki 3D kolegi Świnkamor12 będą potrzebowały mocy PPC.

Powtarzam: trzeba wiedzieć pod co się pisze.

A szczególnie jest to prawda w przypadku Amigi. Dlatego taki Ruff'n'Tumble wymaga zaledwie Amigi 500 - a co oferuje? Olśniewającą, kolorową grafikę i szybką animację oraz nieziemski gameplay.

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 11:33:59 przez Hexmage960
[#193] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Hexmage960, post #192

W sumie to nie miałem na myśli 68k ogólnie, tylko mc68000.
Ale załóżmy że 060 wymagane i jak połączysz turbo z kartą gfx to wyjdzie vampire, które jest już w wersji stand alone.

Czyli nie tędy droga.

Albo klasyk albo NG, łatanie A500 widać sensu nie ma.
[#194] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@morph123, post #193

Tu się nie zgodzę.
Od czasu do czasu bawię się w pc retro. Mam w piwnicy 386 SX 20 MHz który co jakiś czas wyciągam.
Ten 386 SX to jest komputer z prockiem gdzieś pomiędzy 68000 w a500 a 68020 w a1200, a jak na tak wolny sprzęt DOOM i Windows 3.1 chodzi całkiem nieźle.
Tania lepsza grafika do klasyka sporo zmieni.
[#195] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #194

Dopiero zmieni? Czy to znaczy że jeszcze nie ma takiego Dooma lub czegoś w tym rodzaju, który chodzi na RTG i 000 lub 020?
Naprawdę nie ma? To może sprawdzić płynność na Makówkowych.

Jakie są sumaryczne koszty podłączenia RTG? Czyli zakup dużej Amigi + RTG, lub małej + tower + Zorro/PCI + RTG.

I dla porównania powiedzmy AGA + 030.

3ia opcja mała Ama + Indivision.

I 4ta opcja to mała Ama + Vampir.

Tam gdzie trzeba dodać do kosztów monitor, i ...
Która opcja jest najtańsza, a która najpłynniejsza?

Bo chociaż nie znam odpowiedzi, to coś czuję że swinka buja w obłokach.

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 14:13:18 przez ZbyniuR
[#196] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Hexmage960, post #192

Sęk w tym, że w obecnych realiach uprawianie "programistycznego konserwatyzmu" może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Wszystko zależy od tego jakie cele sobie ustanowimy - jeżeli pożądamy gier wyciskających maksimum możliwości z komputerów, tworzonych przez pasjonatów i skierowanych głównie do sceny, to wtedy spoko, ale takich gier będzie jak na lekarstwo i jestem prawie pewien, że będą one przekładały oprawę audiowizualną ponad gameplay. Poza fanatykami nikt nie poświęci setek godzin na zgłębienie meandrów martwej maszyny, a wysokiej klasy specjalistów w tej branży jest jak na lekarstwo. Kto zajmował się tym komercyjnie w czasach jej świetności albo jest na emeryturze, albo nie żyje, albo już dawno się przebranżowił na bardziej komercyjne maszyny.

Amidze przydałby się jakiś gotowy silnik, umożliwiający tworzenie skryptów we współczesnych technologiach, lub ograniczający tę czynność do minimum. Otwarłoby to drogę do tworzenia gier dla wszystkich tych, którzy "umią w grafikę", ale nie do końca w programowanie. Istnieje prawdopodobieństwo, że wtedy tych produkcji pojawiło by się trochę więcej.

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 14:15:55 przez Geekboy68k
[#197] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #194

Mam w piwnicy 386 SX 20 MHz który co jakiś czas wyciągam. (...)a jak na tak wolny sprzęt DOOM i Windows 3.1 chodzi całkiem nieźle.


Całkiem nieźle != płynnie. Na takim 386 to chyba na 1/2 ekranu da się grać.
[#198] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@morph123, post #197

No właśnie podziwiałem DOOM'a na 386 40MHz. Na pełnym ekranie wrażenia są poniżej średnich. Ta gra nie ma wtedy dynamiki. A on mówi o 386SX 20MHz....
[#199] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Geekboy68k, post #196

Dobrze mówi, polać mu. :)

Po co wymyślać koło na nowo, płynne procedury do przesuwania ekranów z kafelków już dawno wymyślono, do ruszania sprajtów i wykrywania kolizji też. itd. itp. Zebrać do kupy i udostępnić. Edytory sprajtów i kafelków pewnie już istnieją. A wtedy konwersje i nie tylko powinny wyrastać jak grzyby po deszczu.

Chodzi o to by tworzenie gry bardziej przypominało wypełnianie formularza, a nie wymyślanie jak to wyświetlić czy przesunąć itd.
Jak budowanie z klocków zamiast rzeźbienie w drewnie. Albo kupienie biletu na samolot, a nie budowanie statku by odkryć Amerykę.
No bo samoloty już mamy, tylko trzeba je wypełnić pasażerami. ;)
A tymczasem ci co je mają to trzymają je w hangarach i pokazują figę.
[#200] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@ZbyniuR, post #195

Na Makówce Doom rusza od 040...
[#201] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@ZbyniuR, post #195

Przecież chodzi o to żeby było taniej niż RTG czy vampir do klasyka teraz.
Poza tym zmiana obudowy i/lub proca u niektórych nie przejdzie.
[#202] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@morph123, post #197

Jak na procek między tym z a500 a tym z a1200 1/2 ekranu to całkiem nieźle. Wszystko jest robione cpu.
Jak byśmy mieli dodatkowa grafika z 3D na poziomie 3d0 do a500 taki DOOM na a500 wyglądałby całkiem nieźle.
[#203] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@ZbyniuR, post #199

To będzie kolejna zbędna warstwa nad chipsetem. Chcesz kolejnego backbone?
Nie zrobisz w ten sposób gry na poziomie z złotych lat amigi.
Sprite na amigę są "trochę" bardziej rozbudowane niż te na 8 bit.
Dochodzi do tego jeszcze copper - gra na chipset też powinna z tego korzystać.
No i obsługa dwóch playfieldów - to od dwudziestu lat też widać jeśli w ogóle to tylko w różnych wykopaliskach z złotych czasów amigi.



Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 17:21:22 przez swinkamor12
[#204] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #203

Trzeba mierzyć siły na zamiary. Nikt nie będzie grzebał w dokumentacji chipsetu żeby zrobić grę. Ci, którzy jednak się na to porwą, raczej nie urodzą niczego wykraczającego poza twory z compo. Taki software jest konieczny jeżeli chcemy mówić o grach dorównujących tym ze "złotych czasów".
[#205] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@swinkamor12, post #203

Plus oczywiście copper - specjalny cpu do przerwań rastra.
Tu macie rozpracowanych parę gier:
http://codetapper.com/amiga/sprite-tricks
[#206] Re: Zapowiedzi nowych gier

@mccnex, post #179

Z tego co się orientuję to zdolne osoby (no bo tylko takie są "zdolne" napisać dobrą grę) w branży IT zarabiają raczej powyżej 10k złotych niż poniżej.

Więc ... no co... kto oprócz Doriana da 250zł za wersję download?


Skoro zdolne osoby tyle zarabiają w pracy zawodowej to po co chcą zarabiać na tym co kochają. Czyli tworzeniu nowych gier? (Chyba, że chodzi o rezygnację z pracy zawodowej i zarobku w game dev.) Ok może nie popadajmy w skrajności taka gra musi coś tam kosztować i w jakimś stopniu rekompensować trud włożony w stworzenie nowego produktu.

Stać je także bez problemu na zakup jednego oryginału miesięcznie czym wesprą twórcę takiego jak oni ale przechodząc do wyliczeń co poniektórzy chyba się zagalopowali biuro, kawa może sauna, panienki i auto służbowe? Jest to możliwe tylko i wyłącznie dopiero wtedy kiedy zyski danej grupy byłby na tyle duże aby bez problemu grupa ludzi podjęła się takiego wydatku. To musi być większa grupa im więcej osób tym większe możliwości ale także większe ryzyko zgrzytów między poszczególnymi członkami ekipy.

Nikt nie każe być ascetą mamy wybór co do poglądów w tej kwestii. Większa kasa może prać banie do tego stopnia, że jegomość sam chciałby za darmo albo półdarmo coś dostać ale w drugą stronę po znajomości ogolić znajomego - przykre "zapominając" drobnych kwot
lub oddać własności kolegi z którym podziela pasję i przecież tak jak on kocha swoją platformę czy aby na pewno?

Pośpiech powoduje, że nie masz czasu na refleksję bardzo łatwo się pogubić...
[#207] Re: Czy opłaca się tworzyć gry?

@Geekboy68k, post #204

Jak nikt nie bedzie grzebał w dokumentacji chipsetu żeby zrobić grę, to będą powstawać kolejne crapy które wyglądają jak by kto robił gre na 8 bit tylko się nie wyrobił.

Wiecie ja doceniam to co zrobił Jay Miner, ale !!!
To był rok 1983, na pc grafika była gorsza niż na c64, na części pc wczytuje się soft z magnetofonu jak na c64.
A Jay Miner zrobił domowy komputer na którym grafika jest na poziomie jaki pc osiągnie za 10 lat.
Ale coś za coś. Jest to na max skomplikowane, i oprogramowanie tego zajmuje za dużo czasu.

Tę technologię z 1983 trzeba zmienić na coś nowszego. Nawet jak to bedzie poziom 3d0 z 1993 to już będzie dużo lepiej.
[#208] Re: Zapowiedzi nowych gier

@miro_78, post #206

po co chcą zarabiać na tym co kochają


Bo z "kochania" się nie wyżyje. W każdym razie nie w tej branży.
[#209] Re: Zapowiedzi nowych gier

@recedent, post #208

Jak nie wyzyje jak wyzyje [link do gołych bab]

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 18:45:05 przez recedent
[#210] Re: Zapowiedzi nowych gier

@selur, post #209

Kasuj to, bo pożałujesz.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem