[#1] ... lub CZASOPlSMA ;)
Przechadzając się po bliższych i dalszych sklepach (głównie spożywczych) miałem w okolicy kilka z nazwijmy to regałami czasopismowymi. Bywały tam nieliczne, ale bywały , miesięczniki z płytką. Czasem więc raz na kwartał kupiłem to i owo raz dla jakiejś pełnej wersji programu, kiedy indziej dla samej przyjemności poprzekładania fizycznych kartek choćby "na tronie, gdzie król chodzi piechotą i daje z siebie wszystko" :)

Od jakiegoś czasu obserwuję jednak całkowity , ale to totalny zanik periodyków komputerowych, ba.... zanik takich regałów.... powiem więcej, łatwiej teraz nawet tu za pośrednictwem forum dotrzeć do pozycji sprzętów poprzednich epok, niż współczesnych gazet traktujących temat komputerowej teraźniejszości.

Mamy więc pewnego rodzaju "mindfaka" i albo mi sie zdaje, albo jest to zjawisko nie tylko lokalne, więc pytam jak u Was w tym temacie. Czy faktycznie współczesna prasa to głownie gazety retro?
1
[#2] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@xtro, post #1

wytlumaczenie jest banalnie proste. Dzisiejsza mlodziez nie czyta niczego, nawet czasopism a nasze pokolenie 40++ nie jest juz tak zainteresowane nowymi czasopismami.
3
[#3] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@selur, post #2

najwyraźniej mi to minęło po 50 plus i poszukuję :) Ba nawet kolejki H0 i TT powyjmowałem :)
[#4] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@xtro, post #1

Kupiłem jakieś 3-4 lata temu ostatnio, jakiś pc format czy chip. Sorry ale nie było o czym czytać. To nie to samo co Magazyn Amiga czy C&A, Bajtek albo pecetowa prasa z tamtych czasów. Co taki magazyn miałby do zaoferowania, czego od dawna nie ma w necie? Testy, rankingi, benchmarki, przegląd narzędzi, naukę programowania, szkółki...?

Śmierć naturalna. Historia dzieje się na naszych oczach, proszę tylko bez skojarzeń z Zychowiczem.

To samo dotyczy innej prasy tematycznej.

Kiedyś kupowałem np Estrada i Studio, po jakimś czasie stwierdziłem że to nie ma sensu, bo z netu jestem w stanie wygrzebać dowolne info, na dodatek nie skażone kontaktami z producentami oprogramowania lub sprzętu



Ostatnia aktualizacja: 30.05.2023 02:08:44 przez mccnex
2
[#5] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@mccnex, post #4

tez prawda...

dzis jakiekolwiek testy sprzetu sa na wyciagniecie reki, wiec po co komu czasopismo z testami sprzetu ?

wszystkie recenzje wychodzacych nowych gier na PC czy konsole sa na jutubie i to w takiej ilosci, ze czlowiek tego wszystkiego nie ogarnie a wiec znowu.. po co czasopismo ?


Czasopisma dzis sie glownie kolekcjonuje ale tylko te 'stare' ze wzgledu na wartosc a jesli tworzy nowe, to w niewielkim nakladzie i takie zeby grupa tetrykow (40/50/60 lat), takich jak MY mogla sobie powspominac stare dobre czasy, dotykajac i wachajac kolorowy papier.
1
[#6] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@selur, post #5

Ja też już nie pamiętam kiedy widziałem w "kiosku" czasopismo z grami ale faktycznie jak były to ostatnio kupowałem sporadycznie i to głównie dla jakiegoś interesującego mnie programu YT zdecydowanie wygrał z papierowa prasą.
Choć jedną gazetkę kupuje regularnie tzn 'komoda & amiga"
[#7] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@mike100, post #6

Panowie ale nie powinno was to dziwic .. wszystko jest na wyciagniecie jednego kliku w googlach
Papierowy smiec nie jest juz potrzebny młodym - chociaż stare pierdy jak my lubia myśleć analogowo i sentymentalnie.

tak jak VOD zabija kina .. audiobooki .. ksiazki ..

Pomyślcie wasz ojciec w latach 70-80 umiał wszystko naprawic od hydrauliki po stolarke przez elektryke ..ile razy pukał w lampy odbiornika TV Unitry .. czy ile razy rozkrecal gaznik w maluchu :)

Teraz wszystko jest jednorazowe z chin bez duszy psuje sie po gwarancji i laduje w kontenerze z okreslonym kolorem.

Ten swiat co pamietamy po prostu juz nie wroci
8
[#8] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@mccnex, post #4

Testy i benchmarki NA POZIOMIE jak najbardziej. Niewiele się tego w sieci ostało w tekstowej flrmie, a to co jest na YouTube woła o pomstę do nieba: „dzisiaj przetestujemy tę oto kartę graficzną; czym jest karta graficzna, zapytacie? otóż pierwsze karty graficzne wyprodukowała firma Wdupex pierdyliard lat temu, od tego czasu (… i monolog na 15 minut)”, „ale najpierw reklamowe paskudztwo od naszego sponsora”, „ej, kierowniku, kopsniesz suba i lajka?”, „a co wy sądzicie o wpływie tej karty graficznej na miesiączkowania pingwinów? napiszcie w komentarzach?”, jakiś technik drący się zza kamery (durna moda), a ostatnio jeszcze te głupie mordy w miniaturkach. Przecież tego się już nie da oglądać.

Do tego chciałbym jakieś pełne wersje na załączonych płytach BR, nie wymagające żadnej rejestracji czy połączenia z netem do działania - tak jak było kiedyś.

[edit] I jeszcze te tytuły filmików „Karty graficznę mają jeden problem. Kliknij i zobacz jaki!”

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2023 08:34:47 przez Cedrat
[#9] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@selur, post #5

Youtube, czyli filmy wideo a słowo pisane, to jednak dwie różne rzeczy. Sam preferuję naukę z książek aniżeli z kursów na Youtube. Tam nawet nie ma porządnego spisu treści, czy indeksu. Czasopisma i książki wychodzą też w formie cyfrowej.
[#10] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@HOŁDYS, post #7

Pomyślcie wasz ojciec w latach 70-80 umiał wszystko naprawic od hydrauliki po stolarke przez elektryke ..ile razy pukał w lampy odbiornika TV Unitry .. czy ile razy rozkrecal gaznik w maluchu :)


Mam wrażenie, że jednak elektronika (TV) i samochody współczesne psują się znacznie rzadziej niż psuło się to czym dysponowaliśmy w okresie PRLu. Siermiężność wytworów z tamtych czasów wywołuje uśmiech na twarzy, ale nie chciał bym musieć znów z nich korzystać ;)
1
[#11] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@xtro, post #1

Też to widzę, tu w małym miasteczku irlandzkim lokalny Eason miał do niedawna zawsze najświeższe Linux Magazine, Linux Format, Practical Wireless, Radio Enthusiast, Practical Electronics, ale teraz można je nabyć tylko w centrum Cork. "Nie było zainteresowania. Ostatni numer sprzedał się po 1-2 egzemplarze" — powiedział mi sprzedawca. Ponieważ sam kupiłem niektóre z nich, więc byłem jedynym chętnym. Więc nie widzę spisku przeciw magazynom, po prostu totalny brak zainteresowania -- nic dziwnego, że wycofują :(
1
[#12] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@Cedrat, post #8

Ja się nauczyłem filtrować treści. W 99 procentach kupuję sprzęt o jaki mi chodzi kiedy szukam i robię research. Jeśli potrzebuję szczegółowej wiedzy to kupuję książki uznanych fachowców.

Kliki, suby, lajki, reklamy? Naprawdę? Nie pamiętam kiedy ostatnio wbiłem się na tym podobne, nawet na Youtube

(Z sub'ów tylko korzystam, rzecz jasna)

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2023 09:09:01 przez mccnex
[#13] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@HOŁDYS, post #7

Nie zgadzam się z tym, że wiedzę z papierowych pism znajdziesz w "internetach". Ostatnio w internecie nie można znaleźć nic, co nie jest popularną frazą lub otoczoną reklamami. Kupuję dużo zachodniej prasy (dlatego tak psioczę na PP SA) i tej wiedzy, która tam jest żaden internet nie daje.

Również ubolewam nad coraz bardziej zauważalnym brakiem pism papierowych. I to mnie przeraża, bo dzisiejsze pokolenie nie potrafi korzystać nawet z dziadowskiej jakości internetu.
7
[#14] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@xtro, post #1

W latach 80ych kiedy obserwowano popularyzacje komputerów i początki usług do przesyłania brzęczących danych przez telefon, wieszczono że lasy odetchną bo lada rok papier przestanie być potrzebny, za to zapis magnetyczny miał być przyszłością.
Ale stało sie inaczej bo spopularyzowano też drukarki a które potrafiły marnować znacznie więcej papieru niż maszyny do pisania.
Kolejne wynalazki jak internet, komórki, płaskie ekrany, pamięci flash itp. oraz nowe pomysły na ich łączenie i wykorzystywanie - powodowały kolejne fale podobnych prognoz. Od czasu do czasu jakaś firma czy instytucja ogłasza że przechodzi na wyłącznie elektroniczny obrót dokumentów, bo to takie ekologiczne. Od paru lat nie dostałem papierowego pejslipa. I jestem za, bo lubię chodzić po lesie i chciałbym aby było ich więcej. Ale nie wiem czy zanik papierowych czasopism wystarczy aby faktycznie zmalało zapotrzebowanie na papier. Ale kto wie może dożyję. ;)

Jako człowiek o szerokich zainteresowaniach cieszę sie że załapałem sie na wg mnie złote lata papierowej prasy czyli lata 80-90te. Bo starsze wyglądały jakoś tak blado i smutno, a te późniejsze rywalizujące z netem sprawiają wrażenie zbędnych i niewygodnych. Bo odkąd posmakowałem przeglądania i przeszukiwania tekstów i obrazków wpierw z twardziela potem z neta i laptopa - rozstawałem sie z kolejnymi prenumeratami bez żalu. :)

Papier owszem jest potrzebny, do tapet i do dupy. Nawet w Japonii gdzie 3/4 domów ma washlety, używają go do suszenia pupy po tym prysznicu.
Jestem sentymentalny jak diabli, ale nie muszę tych papierów wąchać żeby sie cofać w czasie, bo ekranowe skany działają na mnie tak samo. I cieszę sie że nie potrzebują tylu półek i nie muszę drżeć o to czy sie nie uszkodzą. Zresztą kto wie, może ostatnim podrygiem papierowej prasy będą gazetki drukowane na toaletowym, skoro tak wielu deklaruje że to tam czytają najchętniej. ;)

I choć w necie mi też nie wszystko sie podoba, a najbardziej to że czasem trzeba sie przekopać przez masę śmiecia nim sie znajdzie coś wartościowego, to czy z papierem było inaczej? Większość kartek świata zapisano czymś co nas nie interesuje. A jest duża szansa że lada rok dzięki AI gugel będzie mądrzejszy i bardziej domyślny, więc nie łączę sie z wami w bólu za odchodzącymi gazetami. Ale chciałbym ci "xtro" i pozostałym w tym wątku podziękować, bo zainspirowaliście mnie by opisać także swoje rozterki o przemijaniu, którymi podzielę się z wami lada godzina jak tylko je opiszę. :)
1
[#15] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@ZbyniuR, post #14

Też lubię łazić, jeździć po lesie.
"W polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu. "
(04.04.2023)
Czyli jest gorzej, a powinno być chociaż ciutkę lepiej. Także rezygnacja z papierowych dokumentów na rzecz w wersji elektronicznej - bo lasy, to według mnie to tylko pretekst. Raczej chodzi o co innego niż drzewa/lasy, ale nie będę rozwijał tematu.

Niestety dużo drewna z polskich lasów jest eksportowanych za granicę.


Ostatnia aktualizacja: 30.05.2023 13:33:21 przez amikoksu
1
[#16] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@amikoksu, post #15

Jest gdzieś na forum wątek ekologiczny, możesz tam sie rozwinąć.
[#17] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@amikoksu, post #15

"W polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu. "
(04.04.2023)


Jednocześnie lesistość Polski podskoczyła z 28,4% (2000) do 30,8% (2023). Cud...
Z kolei przytłaczająca większość surowca do produkcji papieru to makulatura.

Mi jakoś nie brakuje papierowych czasopism (no, może czasem człowiek pragnąłby otworzyć archiwalne numery i coś tam poczytać, ale już nie ma czego bo wszystko oddałem - przez większość czasu i tak kurzyły się w szafie), aczkolwiek również zauważam zalew "bylejakości" w internecie.
Możemy narzekać na żebranie o suby i lajki na YT, ale warto zauważyć, że twórcy jakoś muszą zarobić na życie. Gazety jednak wypłacały wierszówkę redaktorom...
Plusem systemu "bezpośredniego" jest to, że można napisać komentarz do filmu a autor może się do tego komentarza jakoś (oby merytorycznie) odnieść. W gazecie mieliśmy co najwyżej "listy do redakcji".
1
[#18] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@recedent, post #17

im wiecej wycina sie drzew po budowlanke tym lepszy bilans co2 ma Polska
[#19] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@michal_zukowski, post #18

Tyle, ze akurat w Polsce większość domów robi się z materiałów ceramicznych (pustaki, bloczki betonowe itp), a produkcja cementu ma fatalny bilans CO2.
Ale wykorzystywanie drewna do celów konstrukcyjnych jak najbardziej jest ekologiczne... więc miejmy nadzieję, że kiedyś będzie go więcej.
[#20] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@recedent, post #17

To niech sobie twórcy zarabiają - czy ja im bronię? Ale na pewno nie marnując 10 minut mojego czasu, żeby zarobić 0,2 grosza więcej.

A lesistość lesistości nierówna - bo nasadzenie na „farmie leśnej” to nie to samo, co kilkusetletni las pierwotny.
[#21] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@recedent, post #17

Możemy narzekać na żebranie o suby i lajki na YT, ale warto zauważyć, że twórcy jakoś muszą zarobić na życie.


Tylko że to nie twórcy a "twórcy", którzy chcą tylko zarobić a nie przekazać naprawdę wartościową wiedzę.
[#22] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@mailman, post #21

Mi tam nie szkoda tych nowszych gazet komputerowych. Skoro piszą o nowoczesnych technologiach, to dlaczego są na tak staroświeckim nośniku? To tak jakby Apple dawał updaty na dyskietkach w dzisiejszych czasach :)
I nie chodzi tu o komputery. To samo z czasopismami o motoryzacji. Gazeta papierowa pasuje do retro, bo jest niejako z tamtych czasów.
2
[#23] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@Ralpheeck, post #22

Mnie brakuje porządnych miesięczników.

Sam nie wyszukam tylu nowych tematów, nowych programów lub dobrych opisów ile dostaję w dobrym czasopiśmie.
Filmy na YT, ech, no fajne, czasem pomocne ale w większości, nawet te pomocne, to masa straconego czasu.
Czytam szybciej niż słucham/oglądam, w filmach jest tylko po kilka zdań z treścią a reszta to wypełniacz wizualny.

Sam internet powoduje, u mnie, wpadanie w strefę przeglądania znanych mi i podobnych informacji (bańkę informacyjną jak nic ) - czasopisma, diskmagi, książki skutecznie to eliminują.

Lubię i czytam wersje elektroniczne prasy, ale jednak lepsza jest wersja papierowa, tylko to zajmowanie miejsca.
5
[#24] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@Skotos, post #23

Podpisuje się pod tym w 100%. Ostatnio mieliśmy podobną dyskusję ze znajomymi, że tzw. profesjonalna prasa branżowa w Polsce w ogóle nie istnieje. I to nawet raz na kwartał czy nawet jako PDF.
1
[#25] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@miau, post #11

A to nie jest tak że limitują druk i dystrybucję w zależności od zamówień? Jeżeli kioskarz mówi nie biorę, to mu nie dają, a okoliczni mieszkańcy prenumerują lub zamawiają online.

Wyciągamy chyba błędne wnioski mierząc rynek po tym, co jest w okienku w budce kioskarza czy na półce w naszym rodzimym Empiku czy Inmedio niż po faktycznym zainteresowaniu. Brytyjskie Future Publishing ma potężny katalog publikacji i dodają kolejne pozycje. Z Ebay i Allegro nowe numery znikają w kilka(naście) dni a to idzie na rynek USA i UK/IE. To w Polsce nie ma takiej prasy rodzimej, ale na Zachodzie jest tego cała masa.

Po prostu dystrybutorom to się nie opłaca, bo on już nie jest dystrybutorem prasy, ale działalnością gospodarczą, która żyje dzięki marży z batonów, chrupków i papierosów. Gazety to tylko te, które się sprzedają, bo inaczej nie dostaje prowizji lub jest tak niska, że jemu się nie opłaca.

U Ciebie w okolicy jest 3 linuksiarzy i on nie widzi w tym biznesu. Czyli u Ciebie prasy nie ma, ale ona ogólnie jest i trzyma się dobrze.

Ja tak to widzę.
[#26] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@Skotos, post #23

Gazeta jest lepsza od Internetu - bo można nią zabić komara. :)

A paradoksem neta jest to, że im szybsze masz łącze tym więcej czasu ci zabiera. ;)
1
[#27] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@mailman, post #25

Świeży artykuł, na który trafiłem właśnie przypadkiem czytając bloga Hackaday, przeczy Twojej tezie, że chodzi po prostu o opłacalność dystrybucji -- przynajmniej na rynku amerykańskim.

https://www.technologizer.com/2023/04/15/the-end-of-computer-magazines-in-america/

Zresztą cała dyskusja na blogu Hackaday jest dokładnie na temat, który tu poruszamy -- i też toczy się w tej chwili :)

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2023 00:03:39 przez miau
1
[#28] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@miau, post #27

Piękne to były czasy, i pochłaniały znaczną część kieszonkowego niejednego dzieciaka. Zaczynałem od komiksów i Świat Młodych (ukazaywał się trzy razy na tydzien!). Czasami brałem od wujka Młode Techniki, na które miał prenumeratę.
Wyrosłem na czytaniu Bajtka, Potem naturalnie wskoczyłem w C&A. Do tego nieregularnie kupowało się Secret Service, Top Secret, Gambler, Amiga Magazyn, Amigowiec, Enter a nawet czasami PC Kurier. No ale wtedy się nie kolekcjonowało, tylko wymieniało gazetami z ziomkami ze szkoły. Aby kupować to wszystko, to chyba nikogo nie było na to stać. Pod koniec liceum dałem sobie na wstrzymanie z gazetami, i jedynie kupowało się sporadycznie CD-Action, Tylko Rock, Machinę Focus i Cogito :) Ewentualnie Extasy O_o
Miałem wrażenie że wszystkie gazety komputerowe podążały w jakimś nieznanym kierunku. Niby dostosowywały się do rynku, ale jakoś nigdy za nimi nie nadążałem, poza pierwszymi numerami, kiedy jeszcze były osmiobitowce. Potem tego wszystkiego nie ogarnaiałem. Od razu rozumiałem że nie mogłem byc ich targetem, chociaż bardzo chciałem. Miałem przestarzaly sprzęt. Jak wychodziły gry na cdromy, to po prostu czytałem o nich z ciekawości i jedynie mogłem pomarzyć że kiedyś w nie zagram. Pamiętam że kupiłem sobie Bajtka chyba z przyzwyczajenia, i przeczytałem że mieli opóżnienie wydawnicze i to jest ostatni ich numer :( Taki smuteczek wtedy mnie ogarnął. Ale wtedy już wolałem sobie kupić jakąś dobrą książkę lub kasetę.
Przeprowadzka do Stanów, to era tanich pism na prenumeratę. Za $12 można było mieć roczna prenumeratę na Rolling Stone (wtedy jeszcze dwutygodnik, i w takim płachtowym formacie :).
Pamiętam że ciężko było kupić polską prasę poza miesięcznikami. Taki tygodnik Polityka przywoziła mi rodzina. Teraz wszystko wszędzie jest, tylko kto to teraz kupuje?
Czasami do samolotu lub pociągu, kupię papierowej prasy aby nie siedzieć na telefonie, ale zawsze wtedy mam poczucie że zostałem oszukany i nigdy więcej. Mnóstwo reklam, lakoniczna treść i uproszczony język. Dzisiaj nie wyobrażam sobie abym którekolwiek z czasopism prenumerował, nie dlatego że czasy się zmieniły, tylko żadne nie ma do zaoferowania treści, którą chciałbym dostawać cyklicznie.
Porównałbym to do telewizji, która kiedyś miała zupełnie inne programy, gdzie zawsze znajdowałem cos dla siebie, i pewnie gdyby była w takiej formie jak kiedyś, to JA nawet bym ją nadal oglądał. Teraz telewizja nie ma mi nic do zaoferowania, aby przebijać się przez te reklamy, jednostronne treści polityczne, kretynskie programy rozrywkowe, paradokumenty.
6
[#29] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@miau, post #27

Taka sama dyskusja jak i u nas gdy jakiś średniopopularny, wręcz niszowy magazyn znika. Artykuł na Technologizerze to lekki clickbait. Gość narzeka, że dwa magazyny mu zniknęły a dygresje i porównania czyni z zupełnie inną ligą wciąż żyjących magazynów (nawet na wykresie to widać), które jak sam twierdzi "już go nie interesują" (I left PCWorld). Tekst bardzo subiektywny dodatkowo w podpisie jednego z obrazków bije nawet krytyka tego, do czego się przyrównuje.

Moim zdaniem to niczemu nie przeczy. To dowodzi temu, co napisałem na początku. Magazyny znikają, bo gdy ludzie nie widzą ich w okolicznym kiosku, nie szukają ich zakupu w sieci, nie czynią prenumeraty. To są mierzalne środki a nie bytność na newsstandzie magazynu.

Kiedyś Retro Gamer był do kupienia w Empiku. Od 10 lat go tam nie ma. Gdybym nie skierował się na zakup w sieci a później prenumeratę, sądziłbym, że magazyn umarł. A tymczasem trzyma się dobrze i za chwilę będzie mieć za sobą ćwierć tysiąca numerów.

Może problem rozchodzi się o coś innego - niektóre magazyny znikają nie z jakichś ekonomicznych powodów a z lenistwa ich twórców, utratę zainteresowania przez nich, aby pisać? Ile osób popycha pierdoły na forach a można byłoby to przelać na ciekawy artykuł? Ile osób nagrywa jakieś relacje, a dlaczego nie sklecą przystępnej fotorelacji? Dlaczego niszowy Amiga Future cały czas jest wydawany w dwóch językach? Na pewno to nie jest dla pieniędzy i na pewno tego formatu nie ma w "kiosku"?

Dla mnie gazeta w PDF to jak kolorowa wkładka. Nie interesuje mnie. Czytanie tego na ekranie monitora - strata czasu i prądu. Czytanie na telefonie czy tablecie/czytniku. Szkoda oczu. Tak wiem - są Kindle-śmindle i inne czytniki. Znam co najmniej setkę osób, które x lat temu były tym zachwycone i nabywali ebooki, a obecnie około 50% twierdzi, że to uwstecznienie i wrócili do papieru. Jednym z argumentów jest "brak wystarczającego skupienia a gapienie się w 10 calowy ekran nie służy ich oczom". Jednak coś w tym jest, bo sam potwierdzam, że tekst przeczytany z "martwego drzewa", jakoś zostaje że mną dłużej i bardziej wnika w pamięć niż elektroniczny przekaz.

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2023 08:07:57 przez mailman
4
[#30] Re: ... lub CZASOPlSMA ;)

@Ralpheeck, post #28

A ja ze względu na zainteresowania techniką wojskową z prasy papierowej nie zrezygnowałem. Z portali branżowych korzystam, ale generalnie bardziej dla newsów niz fachowej wiedzy . Jako przyczynek do analizy mogę poczytac coś na portalu , ale coś obszernego to już na papierze. Akurat tu nie czuje się oszukiwany, bo to co w necie jest często ogólne .Nawet na coś zza granicy mam prenumeratę. I tak mi schodzi już 34 rok z Nową techniką wojskowa. szeroki uśmiech Z ksiazek nie zrezygnowalem .A podcast Wolskiego o wojnie to mogę posłuchać, ale żeby mi tam newsami oczy otwierał to nie powiem. Ale literatura kosztuje coraz bardziej i to jest coraz bardIej odczuwalne.
5
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem