[#1] Pascal
Prosto. Jest rok 1991, w zasadzie jego schyłek. Ulica Hoża w Warszawie, mały sklepik komputerowy poniżej gruntu. Schodziło się do niego po schodkach w dół. Zaraz w pobliżu siedziba wydawnictwa Soeto. Ale, w wymienionym powyżej sklepie zakupiłem wraz z kolegą dyskietkę z językiem Pascal na moją Amigę 500. Czy ktoś coś w tym temacie? Wtedy w pascalu się pisało.
[#2] Re: Pascal

@chicago, post #1

dalej sie pisze, choc powoli zaczyna sie odchodzic od pascala na rzecz nowszych jezykow. niemniej, chyba kazdy kto sie zetknal z programowaniem w jakiejs szkole czy na uniwerku mial stycznosc z pascalem.

http://aminet.net/search?query=pascal
[#3] Re: Pascal

@chicago, post #1

Jest do dzisiaj rozwijany FreePascal, problem w tym że m68k jest obsługiwane tylko w starszych wersjach, a szkoda.

Tak czy inaczej są ruchy mające spowodować ponowne działanie tego targetu, więc może się doczekamy. ;)

EDYT: hua hua hua! Wydana niedawno wesja 3.0.0 umie AROSa!

Support for the AROS target

Overview: Support has been added for the AROS target. Supports: i386-ABIv0.
Notes: You need to build a cross-compiler from FPC sources to be able to compile for the AROS target (requires collect-aros to support binutils). A native compiler for AROS is available.
More information: AROS


EDYT2: I klasyk też!

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2016 10:51:06 przez teh_KaiN
[#4] Re: Pascal

@teh_KaiN, post #3

ja w okolicach '95 roku w hisoft-pascal'u na amidze pisałem programy na zaliczenie na studiach, na pierwszym semestrze. potem je przenosiłem na laborkę na PC. Nie wszystkie od razu działały (zwłaszcza te z grafiką) a samozaparcia brakło mi po pierwszym semestrze.
[#5] Re: Pascal

@retronav, post #4

Tu powinno być lepiej bo w programie można się odwoływać do libek systemowych, a jak nie to pozostają multiplatformowe moduły. Swoją drogą ciekawe, ile ich dostępnych jest na targecie m68k.

Sytuacja o której piszesz miała prawdopodobnie przyczynę w tym, że Hi-Softowy nie był w pełni kompatybilny z Borlandowym, którego zapewnie używałeś na pececie. FPC ma tę zaletę, że jest jednolity na wszystkich platformach.
[#6] Re: Pascal

@Valwit, post #2

zetknal z programowaniem w jakiejs szkole

Polskie szkolnictwo właśnie żegna Pascala zastępując go Pythonem. Chyba słusznie. Darmowy, bardziej ustandaryzowany, bardzo multiplatformowy, prosty, mający tryb bezpośredni (można sobie łatwo sprawdzać działanie prostych konstrukcji) i znacznie nowocześniejszy.
[#7] Re: Pascal

@teh_KaiN, post #5

Tak pisałem oczywiście pod Borlanda... No a FPC jeszcze wtedy nie było.
Ciekawostka jest jednak taka że do momentu gdzie była potrzebna grafika to wszystko dawało się robić bez problemowo.
[#8] Re: Pascal

@retronav, post #7

No wszystko super, Python i jego bajeru, tu żółwik tam inny bajer. Ale czy aby w takim Pascalu nie było prościej. Z tego co pamiętam na metodach numerycznych takie fajne pisało się programy z teorii chaosu odziane w banalny sposób w prezentację graficzną. Jest tęsknota jakaś za tymi czasami.
[#9] Re: Pascal

@chicago, post #8

No wszystko super, Python i jego bajeru, tu żółwik tam inny bajer. Ale czy aby w takim Pascalu nie było prościej.


Niekoniecznie. Prosciej moglo sie wydawac bo wszyscy w jednym dialekcie (TurboPascal) pod jedno srodowisko (DOS) pisali. Ot, i tyle z tej prostoty.

Z tego co pamiętam na metodach numerycznych takie fajne pisało się programy z teorii chaosu


Python i jego pakiet numpy tez sie do tego nadaja.

odziane w banalny sposób w prezentację graficzną.


pod pythona masz spory wybor bibliotek do rysowania po ekranie/okienku, wszystkie chyba multiplatformowe i kazda tak samo uzywalna jak modul graph z pascala. Wystarczy, ze nauczyciel wybierze jedna i sie jej bedzie konsekwentnie trzymal.
[#10] Re: Pascal

@chicago, post #8

Może i dla pecetowca z DOSem było prosto. Dla reszty świata nie. A akurat pecetowcy z Win/DOS mnie nigdy nie interesowali i do dzisiaj nie interesują. szeroki uśmiech W codziennym życiu nie jestem fanem opensource i multiplatformowości ale akurat w edukacji uważam, że rozwiązania powinny być otwarte i uniwersalne. Python takim rozwiązaniem jest, a Pascal nie.

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 10:06:01 przez MDW
[#11] Re: Pascal

@MDW, post #10

Dla amigowca z Amigą 500. Pierwszy PC - rok 1996r.( "zmuszony" do kupienia przez promotora pracy mgr).
[#12] Re: Pascal

@chicago, post #11

Można było spokojnie pisać w C++/PASCALu pod PC-TASKiem i zaliczyć
[#13] Re: Pascal

@AmigaPL, post #12

Na uczelni były zajęcia z Pascala. Metody numeryczne też w Pascalu. Dane z doświadczeń dostawało się na dyskietce i do tego trzeba było dopisać program odczytujący dane z pliku, itd. Miło powspominać.
[#14] Re: Pascal

@chicago, post #13

Ok. roku 2001 na UW też zaczynali naukę programowania od Pascala, bo to piękny i bardzo porządny język, uczy solidności. C było później. Dziś zaczynają od C.
[#15] Re: Pascal

@Hexmage960, post #14

Dokładnie. Pascal uczył analitycznego myślenia. Dużo się wtedy robiło także w HTML ( połowa lat 90, pierwszy serwer www w Polsce(UW, wydział Fizyki, rok 1993)).
[#16] Re: Pascal

@chicago, post #15

To umnie zas bylo inaczej. Na AGHu przeż rok mialem C, o Pascalu to nawet nikt nie wspomnial.
Do dzis pamietam jak wykladowca w polowie drugiego semestru powiedzial: "Od dzis zaczynamy C++, kto chce moze wyjsc". Innym jezykiem z jakim sie spotkalem na studiach to ADA.
[#17] Re: Pascal

@chicago, post #11

Mnie żadna uczelnia nigdy nie zmusiła do kupna PC. Tym bardziej bym go nie kupił gdybym miał tak słabą Amigę jak "pięćsetka". Zdecydowanie bardziej wolałem rozbudować Amigę. A gdyby promotor zasugerował mi kupno PC z DOS/Windows to bym go zabił śmiechem i poprosił o wskazanie mi w regulaminie uczelni punktu mówiącego o konieczności stosowania rozwiązań Microsoftu. A już na pewno nie kupiłbym PC ze względu na tak banalne zastosowanie jak wyklepanie jakiejś śmiesznej pracy dyplomowej/magisterskiej. Żeby to jeszcze jakieś mocno specjalizowane zadanie...

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 12:36:16 przez MDW
[#18] Re: Pascal

@Hexmage960, post #14

(...) Pascala, bo to piękny i bardzo porządny język, uczy solidności.

A Python nie uczy solidności? Jak ktoś jest bałaganiarzem to i w Pascalu narobi bałaganu, a jak ktoś potrafi trzymać porządek to będzie miał porządek nawet w Asm/C. szeroki uśmiech

Chyba lepiej uczyć się na czymś co jest aktualnie używane na świecie.

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 12:39:21 przez MDW
[#19] Re: Pascal

@chicago, post #13

zaden problem odczy dyskietki FAT MS DOS 720 KB , chyba że na uczelni standardem były stacje 5.25

Niestety ale ja jeszcze miałem styczność z ODRĄ byłem ostatnim rocznikiem który dostarczał program na kartach preforowanych



Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 13:27:25 przez AmigaPL
[#20] Re: Pascal

@AmigaPL, post #19

Na początku były tylko 5.25(prace zaliczeniowe oddawało się na takich), dopiero w 93, 94 pojawiły się mniejsze dyskietki.

link

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 13:46:08 przez chicago
[#21] Re: Pascal

@MDW, post #18

A Python nie uczy solidności?
No właśnie nie bardzo. Większy burdel niż w Pythonie jest chyba tylko w PHP i JavaScript... Niemniej Python jest dobrym językiem do tzw. casual programming, czyli prostego programowania w stylu jakiś skrypcik do ułatwienia sobie życia, czy też skrypt do Blendera powiedzmy. Coś jak Visual Basic w produktach M$. W związku z tym, to może być całkiem niezły wybór do edukacji na tym poziomie. Bo czy my chcemy w powszechnej szkole uczyć rygorystycznego stylu programowania, jakby każde dziecko miało w swoim przyszłym życiu pisać kernele i systemy RTOS? Chyba nie. Co prawda ten, kto jednak będzie potem zawodowo pisał coś na poziomie C++ czy nawet C/asm, będzie tego Pyhtona przeklinał. Ale to będą jednostki, które i tak będą ponadprzeciętne i sobie poradzą.
[#22] Re: Pascal

@Krashan, post #21

Większy burdel niż w Pythonie jest chyba tylko w PHP i JavaScript

no i w Perlu o którym się mówi(ło) że to jest język write-only. ;)

Co do Pascala i C to faktycznie miałem podobnie. Najpierw Pascal potem C na 2 semestrze.

Co do MEtod Numerycznych to przedmiot chyba nazywał się Teoria Obwodów a nie Chaosu ;) ??? Tak przynajmniej nazywał się u mnie. Faktycznie była książka do pt Metody Numeryczne w Pascalu (chyba autorstwa profesora Barona - znanego na P. Śląskiej i Okolicach ). Książkę wypadało mieć aby zdać egzaminy ;) Natomiast na 800 stronach nie było nic co potem przydawało się potencjalnym programistom bo dotyczyło raczej obliczania obwodów elektrycznych a nie np optymalizacji algorytmów w ogóle.
[#23] Re: Pascal

@retronav, post #22

Metody numeryczne i ich tematyka zależą od wydziału i oczywiście od prowadzącego. Na wydziale matematyki metody numeryczne miałem dla przykładu po części w Excelu(macierze itp.).
[#24] Re: Pascal

@MDW, post #18

Na Pythonie nie znam się w ogóle. Moje stwierdzenie odnosiło się tylko do Pascala, nie miało na celu porównywanie jego z Pythonem. Co najwyżej w domyśle porównywałem go z C.

Jak ktoś jest bałaganiarzem to i w Pascalu narobi bałaganu

Być może, ale na pewno Pascal ma kilka cech, które utrudniają robienie takiego bałaganu. Związek Pascala z matematyką jest ściślejszy niż w przypadku C.

Najważniejsza rzecz, jaka zapadła mi w pamięć to typ wyliczeniowy i okrojony. W Pascalu nie można, tak jak w C przypisywać typowi wyliczeniowemu dowolnej wartości. Można stosować tylko te elementy, które pojawiły się w wyliczeniu, np.

type dzieńtygodnia = (poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela)

var dzień: dzieńtygodnia
dzień := wtorek

type litera = 'A'..'Z'

var L: litera
L:= 'C'

W języku C kompilator nie sprawdza, czy przypisujemy typu wyliczeniowemu rzeczywisty element wyliczenia. Jest traktowany jako normalny typ całkowity i można robić takie cyrki jak np. wyliczyć funkcję sinus z dnia tygodnia. W Pascalu jest sprawdzane, czy typ wyliczeniowy rzeczywiście przyjmuje jedną z przypisanych mu wartości.

W przypadku typu okrojonego w pewnych przypadkach oczywiście kompilator nie może sprawdzić poprawności przypisania i musimy sami o to zadbać, np. w takim oto przypadku:

L:= c

Druga rzecz to zbiory. Zbiory to jest normalny typ. Również przypisanie to znak dwukropka i równości, co również odnosi się do matematyki.

Chyba lepiej uczyć się na czymś co jest aktualnie używane na świecie.

Oczywiście, że tak. Tak jak napisałem, na Pythonie się nie znam, więc nie wiem jakie konsekwencje ma zmiana języka, którego uczą w szkole na lekcjach informatyki.

Niemniej uważam, że Pascala warto poznać, najlepiej jak oprócz informatyki lubi się matematykę oraz samo programowanie - algorytmy, struktury danych itp.

C okazał się dużo bardziej uniwersalny, wygodniejszy i wszechstronniejszy. Ale z C++ już jest trochę inaczej - nie wyparł on języka C. Zatem pewne cechy zaważyły o tym, że starszy język nie został wyparty przez nowszą odmianę.

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 14:43:31 przez Hexmage960
[#25] Re: Pascal

@Hexmage960, post #24

A mnie się w Pascalu zawsze podobało to, że jego składnia jest bardzo zbliżona do języka naturalnego. No i to co piszą o nim w how to shoot yourself in the foot jest bardzo prawdziwe, zwłaszcza wariant pierwszy. ;)

Mnie to ciekawi, że najpierw ludzie od Pascala uciekali, bo jest restrykcyjny, ma dość wysoką abstrakcję (przekazywanie przez zmienną, zbiory, itd.), pilnuje typów i przepełnień oraz jest ociężały przez uniwersalność swoich modułów, a teraz ludzie uciekają od C bo nie jest idiotoodporne, mimo że szybkie. A wszystko skończyło się na jeszcze bardziej ociężałej, ale jakże multiplatformowej i bezwskaźnikowej Javie. ;) Część ludzi jednak tą drogą nie poszła i właśnie rozwija FPC z założeniem żeby aplikacje były "Write once, compile anywhere", co zwłaszcza przyświeca projektowi Lazarus. Tyle że mają trochę za mało siły roboczej żeby zmienić obecne trendy. Trochę chyba niestety.

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2016 19:44:55 przez teh_KaiN
[#26] Re: Pascal

@retronav, post #4

@ retronav
ja w okolicach '95 roku w hisoft-pascal'u na amidze pisałem programy na zaliczenie na studiach, na pierwszym semestrze. potem je przenosiłem na laborkę na PC. Nie wszystkie od razu działały (zwłaszcza te z grafiką) a samozaparcia brakło mi po pierwszym semestrze.


Ja podobnie, jakieś 5-7 lat później, ale wkurzyło mnie to ciągłe przerabianie i zacząłem pisać pod emulacją - PC Task. Dało się szeroki uśmiech
[#27] Re: Pascal

@MDW, post #17

Ja swoją pracę mgr też w całości napisałem na Amidze. Grafiki też zrobiłem na szybko w PPaincie - i tak poszło do wstępnej oceny. Później miałem zrobić wersję 2 na wektorach.. ale nigdy nie zrobiłem - bo mi promotor "zabronił". Spodobały mu się "ząbki".. i tyle.
Program (z grafiką) tez w całości napisany na Amidze (Pascal) - potem tylko kompilacja wersji docelowej na uczelnianym pececie.
Dało się.
[#28] Re: Pascal

@MaaG^dA, post #27

Jak się wszyscy chwalą Pascalem i pochodnymi, to i ja dołączę.
W moim przypadku było to Delphi, którego jako jedynego języka programowania nauczyłem się na studiach na przyzwoitym poziomie ok, racja
[#29] Re: Pascal

@BULI, post #28

Delphi przegrywało z Pascalem bo nie działało w trybie rzeczywistym (nie nadawał się do programowania sterówników PLC przez port RS232 wszystko wina Windowsa95)
DOS naprawdę na tym polu sprawdzał się lepiej i stabilniej.
[#30] Re: Pascal

@AmigaPL, post #29

no ale jeśli naprawdę się chwalimy ... ;)

to w '94 pisałem pracę dyplomowa w technikum elektrycznym w BASICu na PC (XT/AT) a program sterował i wyrysowywał charakterystyki silnika tarczowego. pamiętam że zrobienie do tego sterownika (urządzenie) na tyrystorach to był dla mnie kosmos ale daliśmy z kumplem radę. i na serio w BASICu robiliśmy czary.
tak więc nie język jest ograniczeniem.

teraz po latach programowania (nigdy nie powiem złego słowa o BASICu, C, C++, Javie, PHP, itp)
faktem za to jestże tym bardziej milo powraca się do assemblera M68k. toż to prawie język wysokiego poziomu w porównaniu z 6502 :D

aha i jeszcze BTW: Z moim synem od jakiegoś czasu piszemy wprawki w BASICu C64.
Młody ma frajdę bo poznaje nowe konstrukcje, a program kalkulatora potrafi już przepisać do LUA w Minecraft'cie. więc naprawdę nie język jest kluczowy tylko zrozumienie problemu jaki chcemy rozwiązać.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem