[#1] Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?
Może zacznę od tego że Ja jako prawdziwy amigowiec,
a nie imigrant z innych platform nigdy nie miałem jakiegoś specjalnego nabożeństwa do kości aga.
To od samego początku była prowizorka która miała być tylko na jakiś czas zanim Commodore wyprodukuje lepsze układy.
Które będą niezgodne z aga w związku z czym wszystko należy robić pod system bo jak będą nowe układy od Commodore to soft używający rejestrów z AGA nie będzie działać.
Tak mówili ludzie którzy pokazali mi jak programować na Amidze, tak pisało w Magazynie Amiga i tak też ogłosiło Commodore na konferencji dla developerów DevCon 93 w styczniu 1993.
Nowe lepsze układy AAA miały być zgodne na poziomie rejestrów tylko z ECS a następne już w ogóle.
Co było całkiem zgodne z prawdą opis rejestrów układów AAA każdy se może ściągnąć z sieci zobaczyć że to ma zupełnie nowe rejestry 32 bit i np żaden soft który korzysta z więcej niż 32 kolorów a wali po rejestrach aga na nowym fajnym AAA nie będzie działał.
Hombre też są opisy w sieci to już w ogóle nie zgodne z OCS/ECS.
Poza tym oczywiście to dziadostwo AGA było dużo wolniejsze od pc/mac/atari z tego okresu.
Dlatego też w ogóle nie widzę powodu żeby się męczyć z używaniem aga.

Choć rozumiem że niektórzy ludzie chcą używać sprzętu z czasów Commodore.

Po tym krótkim wstępie co by było potrzebne do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?
To proste trzeba wstawić jakaś grafika gdzieś na poziomie końca 1993.
Do użytków coś na poziomie Windows 3.1 640x480 16 bit kolor odświeżanie 25 fps jedna warstwa. Tyle wystarczy.
Do gier wiadomo to już czasy rewolucji 3D potrzebne byłoby coś z wsparciem 3D.
Atari Jaguar to za wolne. Coś o mocy 3D0 będzie ok wystarczy tak jak 3D0 320x240 16 bit kolor odświeżanie 25 fps cztery warstwy.
PS1 no fajnie ale aż tyle nie trzeba.
Po wstawieniu takiej grafiki klasyk będzie miłym przyjemnym hobby z grafiką gdzieś na poziomie końca roku 1993.
CPU? W zasadzie nie trzeba wstawiać nic lepszego niż 030 z fpu.
Choć tu też można oszczędzić i zrobić tylko na fpga prosty układ z mnożeniem macierzy i pojedynczą precyzją.

Oczywiście są tu przypadki że nie wyda na lepszą grafike i ch.. bo to jest panie pieniądz!!!
Można takich olać nic się nikomu nie stanie jak wyda stówke czy raczej parę stówek na lepszą grafikę do klasyka.
[#2] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Nie wiem jak to zrobiłeś albo co zrobiła moderacja, ale widac tylko pierwszą i ostatnią linijke Twojego posta, a pomiedzy jakieś krzaki z matrixa.
[#3] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@mikecios, post #2

?

Może zacznę od tego że Ja jako prawdziwy amigowiec,
a nie imigrant z innych platform nigdy nie miałem jakiegoś specjalnego nabożeństwa do kości aga.
To od samego początku była prowizorka która miała być tylko na jakiś czas zanim Commodore wyprodukuje lepsze układy.
Które będą niezgodne z aga w związku z czym wszystko należy robić pod system bo jak będą nowe układy od Commodore to soft używający rejestrów z AGA nie będzie działać.
Tak mówili ludzie którzy pokazali mi jak programować na Amidze, tak pisało w Magazynie Amiga i tak też ogłosiło Commodore na konferencji dla developerów DevCon 93 w styczniu 1993.
Nowe lepsze układy AAA miały być zgodne na poziomie rejestrów tylko z ECS a następne już w ogóle.
Co było całkiem zgodne z prawdą opis rejestrów układów AAA każdy se może ściągnąć z sieci zobaczyć że to ma zupełnie nowe rejestry 32 bit i np żaden soft który korzysta z więcej niż 32 kolorów a wali po rejestrach aga na nowym fajnym AAA nie będzie działał.
Hombre też są opisy w sieci to już w ogóle nie zgodne z OCS/ECS.
Poza tym oczywiście to dziadostwo AGA było dużo wolniejsze od pc/mac/atari z tego okresu.
Dlatego też w ogóle nie widzę powodu żeby się męczyć z używaniem aga.

Choć rozumiem że niektórzy ludzie chcą używać sprzętu z czasów Commodore.

Po tym krótkim wstępie co by było potrzebne do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?
To proste trzeba wstawić jakaś grafika gdzieś na poziomie końca 1993.
Do użytków coś na poziomie Windows 3.1 640x480 16 bit kolor odświeżanie 25 fps jedna warstwa. Tyle wystarczy.
Do gier wiadomo to już czasy rewolucji 3D potrzebne byłoby coś z wsparciem 3D.
Atari Jaguar to za wolne. Coś o mocy 3D0 będzie ok wystarczy tak jak 3D0 320x240 16 bit kolor odświeżanie 25 fps cztery warstwy.
PS1 no fajnie ale aż tyle nie trzeba.
Po wstawieniu takiej grafiki klasyk będzie miłym przyjemnym hobby z grafiką gdzieś na poziomie końca roku 1993.
CPU? W zasadzie nie trzeba wstawiać nic lepszego niż 030 z fpu.
Choć tu też można oszczędzić i zrobić tylko na fpga prosty układ z mnożeniem macierzy i pojedynczą precyzją.

Oczywiście są tu przypadki że nie wyda na lepszą grafike i ch.. bo to jest panie pieniądz!!!
Można takich olać nic się nikomu nie stanie jak wyda stówke czy raczej parę stówek na lepszą grafikę do klasyka.


na przyszłość rada od wujka dobra rada: nie klikaj w te linki w mailach, gdzie widzisz obrazki gołych pań.
[wyróżniony] [#4] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Aby programowanie (hobbystyczne) miało sens, musi być prosta zabawka ale o dość sensownych możliwościach. Patrz takie ZX Next i jak po pojawieniu się pierwszej partii tego komputera scena spectrumowa wystrzeliła w kosmos. Niby zwykły 8-bitowiec ale szybszy proc, dodatkowe tryby (256 col.), tilesy i sprite'y robią swoje. Amiga nigdy nie będzie taką hobbystyczną maszynką do gier homebrew. Próg wejścia w 16-bit/multitasking/amigowe układy specjalizowane etc. jest po prostu zbyt wysoki.
[#5] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@snajper, post #3

Eh.... to byl taki test m.in dla Ciebie ale nie pyklo :>
[#6] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@mikecios, post #5

czyli troling... ok.
[#7] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@snajper, post #6

Trolingiem jest pierwszy post w tym watku o udowadnianiu tysieczny raz jak AGA jest beznadziejna.
[#8] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #4

Bo Amiga nie jest i nie była konsolą do gier, tylko komputerem. I co prawda trochę tych multimedialnych ficzerów jest, ale odstają one od tych, które sprzętowo oferują konsole (zapętlający się scroll w obu kierunkach, warstwa tilesów, więcej sprite'ów z mniejszą liczbą restrykcji).

Co zrobić żeby zabawa w programowanie na Amidze miała sens? Pogodzić się z tym że ten sprzęt jest jaki jest (bardzo, bardzo, BARDZO wymagający), zacisnąć zęby i programować. I nie zastanawiać się za dużo ani nie rozglądać za bardzo, bo skończy się przesiadką na przyjemniejszą platformę. ;) Chociaż przesiadka to też nic złego, bo hobbystyczne programowanie ma sprawiać przyjemność, a nie każdy lubi programistyczne S&M.

Zacząć od gier jednoekranowych i/lub craptr, a potem iść w górę. Robić tak, by kolejne projekty używały jednego ficzera technologicznego więcej/lepiej niż poprzedni. Nie spieszyć się.

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 15:38:48 przez teh_KaiN
[#9] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@teh_KaiN, post #8

100% zgody
[#10] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Powiem Ci jak to wygląda od strony praktycznej.

Amiga AGA zapisze cały ekran 640x480x8 w max. 4 ramki procesorem lub Blitterem, czyli 0,08 (50Hz) lub 0,07 (60Hz) sekundy. To nie jest jakiś odczuwalny odcinek czasu, zatem do użytków nadaje się bardzo dobrze.

Żeby ukryć proces rysowania należy korzystać z podwójnego buforowania.

Ikonki, które zajmują dajmy na to 64x64x8 piksele dadzą się przemieścić bardzo szybko - w 0,001 części sekundy.

Jeśli chodzi o gry, są większe wymagania, bo liczy się prędkość animacji. Tutaj akceptowalne wartości to 50/60 FPS i 25/30 FPS.

Okna (lub elementy dynamiczne sumarycznie) powinny zatem mieć rozmiar max. 320x240, albo dowolny rozmiar o tej samej liczbie pikseli, np. 640x120, żeby zmieścić się w ramce i odtwarzać w prędkości 50 FPS.

Oczywiście nie można do tego używać niezoptymalizowanych funkcji systemowych, tylko własnych, które np. korzystają z szybszego trybu pracy Blittera.

To jest praktyczne zestawienie szybkości AGA. Co Ty na to? Czy odniesiesz się w sposób merytoryczny?
[#11] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Na Atari powstało dawno temu VBXE i raczej nie zostało ono zalane nowymi produkcjami. To samo spotkałoby twój projekt od strony zainteresowanych programowaniem, jak i osób zainteresowanych zakupem urządzenia na które nie ma oprogramowania i nie można go włożyć do A500/600/1200, bo nie ma tam miejsca, pozostaje tez kwestia pozyskania starych kart graficznych.

Jedyny słuszny projekt, to karta turbo z wbudowaną taką kartą, Vampire ma swoją i Warp też, biorąc pod uwagę tempo rozwoju w/w, jeśli ktoś zadeklarowałby stworzyć odpowiedni sprzęt, to może pierwsze działające egzemplarze nadające się dla ludzi ujrzałbyś za dwa lata, nie wiem, czy do tego czasu nie stracisz cierpliwości.
[#12] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Był taki dowcip o pewnym profesorze zoologii, którego konikiem były robaki. Wszystkim więc studentom zadawał pytania dotyczące robaków, i wszyscy uczyli się tylko tego. Gdy więc pewnego dnia profesor jednemu nieszczęśnikowi zadał pytanie o słonia, student był przerażony. Szybko jednak znalazł sposób i zaczął odpowiadać:
Słoń jest bardzo dużym zwierzęciem, ma dużą głowę i długą trąbę, przypominającą kształtem robaka. Robaki dzielimy na następujące taksony........

P.S. Sony Playstation pojawiło się w Europie w drugiej połowie 1995 roku. Więc trochę dzieli nas od końca 1993. Dwa lata w owym czasie to cała epoka, prawo Moora hulało na całego.
[#13] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@mikecios, post #2

U mnie wszystko działa. Na ppa widać bez problemów. Może spróbuj na moim blogu:

http://owbreaction.wordpress.com/2020/02/23/co-by-tu-dorobic-do-klasyka-zeby-zabawa-w-programowanie-miala-sens-cz-2

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 17:15:33 przez swinkamor12
[#14] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #4

Właśnie dlatego proponuję dorobić do klasyka lepszą grafikę.
Która będzie prosta do użycia i będzie miała sensowne możliwości.
Czyli zrobić dokładnie to co zrobili na ZX Spectrum i jak sam piszesz im wyszło.
[#15] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@Hexmage960, post #10

Rozdzielczości EGA mnie nie interesują.
[#16] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@teh_KaiN, post #8

Tak jak pisałem w pierwszym poście jedyny sposób żeby zabawa w programowanie na Amigę miała sens to dodać w Amidze lepszą grafikę.
Jeszcze bym dodał że najlepiej jakby polegało to na miksowaniu obrazu z OCS/ECS z nową grafiką.
Tak żeby uniknąć problemów ze sterownikami do systemu itp itd.
[#17] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #16

Karta graficzna do Amigi lepsza od AGA:

1. AmmigaCDTV

Na kiedy będzie ta karta i za ile?
[#18] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #16

Zadajesz pytanie, sam na nie odpowiadasz, więc nie wiem po co ta dyskusja?

Tak jak jestem przeciwnikiem VBXE, Rapidiusów, Covoxów itp na Atari, (tak apropo zamiast cisnąć ten złom do Atari wystarczy kupić Amigę), tak jestem przeciwny takim wynalazkom na AMI. Amiga jaka jest każdy użytkownik wie, jeśli mu odpowiada zostaje przy niej, jeśli mu nie odpowiada - maszyn retro jest do wyboru do koloru.

Jeśli chesz uniknąć problemów ze sterownikami wyimaginowanej przez Ciebie karty graficznej, proponowałbym abyś odstawił Amigę i zaczął programować na 3DO, PSX czy wczesne PC.

Pozdrawiam

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 18:08:10 przez AmiClassic
[#19] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #4

Czytam i nie wierzę Wysoki próg wejścia na Amidze? Korzystanie z układów specjalizowanych, otworzenie ekranu i zrobienie prostego efektu to raptem kilka linijek kodu w assemblerze. To nawet szybciej da się zrobić niż korzystając z systemu. Mając do dyspozycji takie pozycje jak np. "Kurs asemblera dla początkujących" w j. polskim to już w ogóle proste.

Co do postu #1.
Uważam argumenty o tym że "AGA dziadowstwo" i "przejściowe" oraz "za wolne w tamtym okresie" za nonsensowne. Nie jesteśmy w roku 1993 tylko w 2020. Żadne nowe "AAA" ani nic innego nie nadeszło, zostaliśmy z AGA jako drugim (po OCE/ECS) standardem na Amidze i tak już będzie na wieki. W 2020r nie obchodzi mnie porównanie Amigi do innych komputerów z roku 1993 bo i po co? Jak chcę szybszego komputera to mam obok potężnego PC.

Dla mnie wybór Amigi na której programuję to właśnie wybór standardu i troszkę nostalgii za ostatnią Amigą jaką posiadałem w latach 90tych. A1200 jest na tyle popularnym sprzętem że ma to sens, w odróżnieniu od np. A500 z kartą turbo 030 i RTG.
[#20] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #16

Niestety nie ma takiej rzeczy, której pojawienie spowodowałoby wysyp nowego softu na Amigę.
Lepsza grafika niż AGA była juz przed AGĄ (karty graficzne na ZorroII), pojawiała się po AGA (ZorroII i III), pojawia się też teraz (Vampire). Niczego to póki co nie zmienia w jakis zasadniczy sposób.

Poza tym, co dla Ciebie oznacza sens programowania na Amidze?
Komercyjnie nie ma to najmniejszego sensu, junior developer Javy więcej wyciągnie w miesiąc w jakiejś korpo niż najlepszy program amigowy da w miesiąc.
A jeśli to ma być zabawa, to więcej niż oferuje Amiga teraz chyba nie trzeba, wszystko jest :) Możesz olać AGĘ i pisać pod CGX, co za problem? W końcu to tylko zabawa.

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 18:19:02 przez vojo
[wyróżniony] [#21] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@Kefir_Union, post #19

Tak, i dlatego mamy wysyp jedno-ekranówek tudzież innych potworków rodem z Backbone'a a ostatnia sensowna gra, która pokazywałaby możliwości Amigi i robiła WOW! powstała ze 25 lat temu. Tymczasem - z roku na rok, na 8-bitowce powstają hity, które co rusz przesuwają granicę możliwości sprzętowych danego komputera i wszyscy robią wielkie oczy mówiąc "Gdybyśmy to zrobili w latach 80', to byśmy tym wykosili tym całą konkurencję!" Ż\_(ツ)_/Ż


Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 18:38:39 przez _arti
[#22] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@Kefir_Union, post #19

Nie każdemu chce się rzeźbić w asm, nawet tak przyjemnym jak m68k. Z kolei w przypadku GCC 68k dawno wypadło z mainstream i grozi mu wkrótce całkowite odłączenie (już w zeszłym roku mieli wywalić wsparcie). Inna sprawa to jak dobrze nowe funkcje GCC sprawują się przy kompilowaniu do 68k w porównaniu do x86-64 czy AArch64 ... bo te architektury mają zdecydowanie lepsze wsparcie. Nie chodzi też o same opcje kompilatora czy linkera, ale też liczbę, jakość bibliotek.
[#23] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #21

Tymczasem - z roku na rok, na 8-bitowce powstają hity, które co rusz przesuwają granicę możliwości sprzętowych danego komputera i wszyscy robią wielkie oczy mówiąc "Gdybyśmy to zrobili w latach 80', to byśmy tym wykosili tym całą konkurencję!


Że się raz jeszcze odniosę do Atari - dopóki te 'hity' uruchamiają się na natywnym sprzęcię ok, jest WOW, ale jeśli wykorzystują niestandardowe wynalazki, to już nie jest żadne przesuwanie granic możliwości sprzętowych, tylko produkcja na jakiś nieokreślony sprzęt i dla przykładu na Pouet nie powinny znajdować się w kategorii Atari 8bit.
[#24] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #16

O karcie Graffiti wpinanej w rgb słyszał?
[#25] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@snajper, post #3

Może zacznę od tego że Ja jako prawdziwy amigowiec,


Są gdzieś dostępne dzieła tego 'prawdziwego amigowca' na Amigę, aby móc sobie rzucić okiem i ocenić? Czy ta prawdziwość sprowadza się do klepania w kółko o tym samym i wyłapywania banów na kolejnych forach? Kolega pytał.
[#26] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #21


Tymczasem - z roku na rok, na 8-bitowce powstają hity, które co rusz przesuwają granicę możliwości sprzętowych danego komputera i wszyscy robią wielkie oczy mówiąc "Gdybyśmy to zrobili w latach 80', to byśmy tym wykosili tym całą konkurencję!"

Gdyby w latach 80 mieli takie narzędzia dev jakie mają dzisiejsi twórcy, to na te dzisiejsze hity nikt by nie spojrzał (a na pewno te gry z epoki nie byłyby gorsze od dziejsxych hitów). Kiedyś gra na C64 powstawała mozolnie na C64, a dzisiaj?
Proces twórczy niesamowicie się uprościł dzięki emulatorom i dostępnym sofcie na... PC.
Dotyczy to wszystkich retro platform. Można eksperymentować i kombinować, a wynik widoczny od razu.
A 8 bitów dotyczy to bardziej, bo gry na 8bit są dużo prostsze w projekcie niż gra na 16/32 bity, zarówno graficznie jak i w mechanice silnika, stąd szybciej powstają.



Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020 19:53:23 przez vojo
[#27] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #1

Kolejny bez sensu temat

.
[#28] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@_arti, post #4

Obejrzałem dokładnie to ZX Next.
Sprite lepsze niż w AGA bo 256 kolorowe. Piękna sprawa.
Coppera skopiowali z Amigi.
Dual playfield też skopiowali.
Druga warstwa chunky pixels 256 kolorów. Niesamowite!!!!!
spectrumnowcy dorobili do swoich zx lepszą grafikę niż AGA.
No to nic dziwnego że mają efekty.
[#29] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@nogorg, post #25

Gdzieś lecz nie wiadomo gdzie.
Stojom w sieci se.
Znaczy sie sprzety z Amiga Os som gdzieś tam i chodzom na nich różne stronki a nawet różne sklepy na nich działajom.
Łącze przyjemne z pożytecznym.
Życzę szczęśliwych poszukiwań.
[#30] Re: Co by tu dorobić do klasyka żeby zabawa w programowanie miała sens?

@swinkamor12, post #29

Delikatnie mówiąc jak bardzo nienormalny jesteś?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem