01.09.2015 16:12
[#31]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@michalmarek77, post #21
Jeszcze jest taka wersja
PS. Do Snajpera
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz "ekranizację" Giana Sisters :)
...jest w niej masa cycków
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 16:14:53 przez Vato
PS. Do Snajpera
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz "ekranizację" Giana Sisters :)
...jest w niej masa cycków
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 16:14:53 przez Vato
01.09.2015 18:24
[#34]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@amigachelm, post #17
Tak gwoli ścisłości, to jakim argumentem posłużyli się prawnicy z N? Kod, grafika i muzyka zostały wyprodukowane wyłącznie przez zespół Armina, żaden element nie został skopiowany z SMB, więc nie jest to plagiat. GS jest po prostu wzorowane na SMB, być może N wcisnęło bajkę o utracie zysków z tego dochodu? Może spytać zespół odpowiedzialny za GS, może ktoś jeszcze żyje, kto pamięta całą sprawę.
01.09.2015 19:07
[#35]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@sanjyuubi, post #34
Coż, wychodzi na to, że żadnego sporu w sądzie pomiędzy Nintendo a Time Warp (Rainbow Arts) nigdy nie było. Nintendo jedynie "wymieniło korespondencję" z Rainbow Arts, sugerującą takowy spór prawny, jeżeli gra nie zostanie wycofana ze sklepów. Najpierw miało to miejsce tuż po wydaniu wersji na C64, później kilka tygodni tuż po wydaniu wersji na Amigę i ST - te także wycofano. Nintendo miało kolosalny wpływ na sieci handlowe na całym świecie - nie raz w USA wymuszało na nich zaprzestanie dystrybucji gier konkurencji/innych produktów, pod groźbą zerwania dystrybuowania swych produktów (vide gry Tengen na NESa, sprawa w sądzie pomiedzy Tengen /marką handlową Atari/ a Nintendo). Kto wie, czy takie naciski też nie miały miejsca w przypadku GS. W latach 90-tych ta twarda walka z konkurencją została zaniechana przez Ninny ale wcześniej...Rainbow Arts nie miało najmniejszych szans wygrać w sądzie z takim molochem i jego prawnikami.
No a w ogóle to czego by nie pisać, pierwszy poziom GS to idealna kopia pierwszego poziomu SMB. Szkoda, bo GS zasługiwała na spektakularny sukces pomimo jej plagiatoryzmu :)
Gusta gustami ale stawianie GS PONAD SMB po prostu nie mieści się w mej głowie. Z arcydziełem Miyamoto żaden, choćby najlepszy, mniej lub bardziej klon, nie może się równać
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 19:08:55 przez michalmarek77
No a w ogóle to czego by nie pisać, pierwszy poziom GS to idealna kopia pierwszego poziomu SMB. Szkoda, bo GS zasługiwała na spektakularny sukces pomimo jej plagiatoryzmu :)
Gusta gustami ale stawianie GS PONAD SMB po prostu nie mieści się w mej głowie. Z arcydziełem Miyamoto żaden, choćby najlepszy, mniej lub bardziej klon, nie może się równać
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 19:08:55 przez michalmarek77
01.09.2015 19:41
[#37]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@michalmarek77, post #35
w pełni zgadzam się z tym głosem
Jak bardzo nie kochał bym C64 i GS to przyznać trzeba że pierwszy level (a nawet drugi) to totalne zrzynki z SMB.
GS powstała właśnie dla tego że SMB był (jest) tak genialny. (i IMO żeby udowodnić że na C64 da się to zrobić tak samo a nawet lepiej)
natomiast patrząc na historię obu franczajzów.... to Mario chyba lekko się znudził. (?) ja to tak przynajmniej odbieram.
pamiętam jak pojawiłą się GS na iPada kilka lat temu a potem na PS3 i była niespodziewaną reaktywacją, która na tle odgrzewanego Maria wypadła całkiem świeżo. IMO
Ale
Jak bym miał obstawiać która marka jest więcej warta -> Mario bross czy Gianna sisters ???...
pop kultura już odpowiedziała dawno temu ... tematy muzyczne z SMB grali już w dzwonkach na telefonach i na cewkach (generatorach?) Tesli.
myślę kolego Duracel że to jest jedna z tych pięknych "romantycznych" historii ery komputerów domowych o których będziemy z chęcią rozmawiać przez kolejne 30 lat.
Jak bardzo nie kochał bym C64 i GS to przyznać trzeba że pierwszy level (a nawet drugi) to totalne zrzynki z SMB.
GS powstała właśnie dla tego że SMB był (jest) tak genialny. (i IMO żeby udowodnić że na C64 da się to zrobić tak samo a nawet lepiej)
natomiast patrząc na historię obu franczajzów.... to Mario chyba lekko się znudził. (?) ja to tak przynajmniej odbieram.
pamiętam jak pojawiłą się GS na iPada kilka lat temu a potem na PS3 i była niespodziewaną reaktywacją, która na tle odgrzewanego Maria wypadła całkiem świeżo. IMO
Ale
Jak bym miał obstawiać która marka jest więcej warta -> Mario bross czy Gianna sisters ???...
pop kultura już odpowiedziała dawno temu ... tematy muzyczne z SMB grali już w dzwonkach na telefonach i na cewkach (generatorach?) Tesli.
myślę kolego Duracel że to jest jedna z tych pięknych "romantycznych" historii ery komputerów domowych o których będziemy z chęcią rozmawiać przez kolejne 30 lat.
01.09.2015 20:06
[#42]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@juen, post #38
Tak się vdoopia linki zią 
Kufaaa nawet na PS4 GS wyjszla
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 20:07:50 przez Vato
Kufaaa nawet na PS4 GS wyjszla
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 20:07:50 przez Vato
01.09.2015 23:27
[#44]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@michalmarek77, post #35
Bardzo rzadko cokolwiek piszę w wątku o grach (ale czytam) ale ten powiem Wam czytam z niekłamaną przyjemnością.
Nie miałem bladego pojęcia o perypetiach GS, procesie, wycofywaniu z półek, i całej historii a bierze się to z tego, że... nigdy nie grałem w Super Mario Bros.
Znam jedynie Gianę, najpierw w wersji na C64 a potem na Amigę. Na Commodore to był hit - dla mnie i całej okolicy plus rodzina dalsza i bliższa. Jestem pewien, że wielu moich znajomych ma podobnie - GS taaak, SMB - a co to?
Dodam, że uważam, że grywalność GS na C64 była większa niż na Amidze.
Wątek nadaje się na fajny artek
Mój przypadek to - "dlaczego SMB jest taki nieznany a taki podobny do hitowej GS" więc nie wiem czy mogę pisać w tym wątku
Nie miałem bladego pojęcia o perypetiach GS, procesie, wycofywaniu z półek, i całej historii a bierze się to z tego, że... nigdy nie grałem w Super Mario Bros.
Znam jedynie Gianę, najpierw w wersji na C64 a potem na Amigę. Na Commodore to był hit - dla mnie i całej okolicy plus rodzina dalsza i bliższa. Jestem pewien, że wielu moich znajomych ma podobnie - GS taaak, SMB - a co to?
Dodam, że uważam, że grywalność GS na C64 była większa niż na Amidze.
Wątek nadaje się na fajny artek
Mój przypadek to - "dlaczego SMB jest taki nieznany a taki podobny do hitowej GS" więc nie wiem czy mogę pisać w tym wątku
02.09.2015 20:59
[#48]
Re: Dziejowa niesprawiedliwość - Mario vs Giana.
@Skotos, post #44
Wiesz... GS była znana bardziej w europie, Mario na pozostałych kontynentach. W tamtych czasach jednak sprzedaż NES była nie do pobicia i Marian był na NES (a także klony NESa, nie wiadomo tak naprawdę ile, do dzisiaj są po targach do kupienia z grami) jedną z najpopularniejszych gier.