[#50]
Re: Zapowiedzi gier polskich, ktore nie były wydane
@MDW,
post #38
sorry, ale dopiero teraz przeczytalem Twoje pytanie o Teenagenta.
Teenagent powstal na amige poniewaz Maciek Marzec lubil grac w przygodowki. Gdy wyszedl Teenagent na pc, to bardzo mu sie ta gra spodobala I chcial pograc na amidze. Porozmawialem z Adrianem Chmielarzem, ktorego znalem wczesniej (m.in. z wypraw na ECTS) i sie okazalo, ze chcieliby miec wersje amigowa ale nie maja doswiadczenia w pisaniu na amige. Maciek (autor Virus Experta, ktorego wczesniej moja firma dystrybuowala oraz znany cracker) zadeklarowal sie, ze zrobi wersje na amige, wiec dogadalem sie z Adrianem i Grzegorzem, dostalem od nich assety graficzne i kod zrodlowy wersji z pc. Niestety okazalo sie, ze nie bedzie to takie proste: assetow bylo tysiace (kazda klatka animacji byla jako osobny plik bmp) a oryginalny kod gry byl w assemblerze na x86 i nie mial niczego w rodzaju silnika - kazdy ekran byl osobno oprogramowany w asm. Maciek uznal, ze zamiast przenosic kod z pc woli zrobic do gry prawdziwy silnik do przygodowek. W takim silniku gra miala byc zaprogramowana jako pseudo skrypt, w ktorym slowa kluczowe sa w postaci makr assemblerowych.
Maciek napisal silnik oraz od nowa caly skrypt gry, skonwertowal grafike na ecs i zrobil zabezpieczenie. Ja zrobilem troche narzedzi, ktorymi konwertowalem i laczylem assety w bmp, zrobilem takze roznego rodzaju drobne systemowe poprawki w silniku oraz pozniej wersje na cd z mowionymi dialogami. Wojtek Panufnik napisal nowa tytulowa muzyke a Darek Zwierzynski zrobil logo Union.
Niestety gra mimo tego, ze miala bardzo dobre recenzje w prasie, bazowala na hicie z pc i byla technicznie bardzo dobrze zrobiona, nie byla jakims sukcesem finansowym. Byl juz 1996 i rynek amigowy pikowal, piractwo podnosilo glowe :). Poza tym Metropolis sam gre dystrybuowal a poniewaz nie mial wczesniej produktow amigowych, to nie mial tez wlasciwej sieci amigowej dystrybucji. Dodatkowo wydostanie jakichs pieniedzy z Metropolisu to byla udreka - do tej pory wisza mi kase za czesc sprzedanych kopii...
Z ciekawostek:
- Zabezpieczeniem jest long track, ktorego nie da sie zapisac na normalnej stacji - do jego nagrania potrzebny byl SyncroExpress. Odczyt i sprawdzanie tego long tracka bylo zaszyte w roznych miejscach silnika, takze w skrypcie gry. Zawieral on dane, niezbedne do gry, wiec usuniecie samego sprawdzania nie pomagalo.
- system sprawdzania miejsc, ktoredy postac moze sie przemieszczac w danej lokacji opiera sie o bitmaske, w ktorej ustawione bity to miejsca dostepne. Kazda lokacja miala swoja maske.
- w wersji ecs niektore animacje byly doczytywane w tle (bez przerywania gry) z dysku i rozpakowywane na ekran w realtime.
- sa dwie wersje angielskie - pierwsza, ktora bazowala na angielskiej wersji Teenagenta z pc, oraz druga (bazujaca na pierwszej i na kodzie wersji cd) z poprawionymi tekstami i voiceoverami po angielsku, nad ktora pracowalem z Alexem Amselem i Markiem Hollanderem.