[#1231] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@mikser, post #1230

Enemy2 wczoraj i dzisiaj
Poziom 28 panowie! Jakos utknąłem tu od tygodnia i niemam pojecia co z tym zrobic..... głową w mur
[#1232] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Irek´72, post #1231

Cannon fodder, zespołowo w dynę i sentymentalnie w giana sisters - odniosłem wrażenie, że na commodorku była lepsza grafika.

Niestety na mojej świeżo nabytej A1200 nie działają mi: Prehistorik - wiesza się, SWIV - restartuje się po intrze, bubble booble staje na którymś ekranie z koleji i dalej nie reaguje. Na A500 powyższe gierki śmigały bez zarzutu. Czyżby były niekompatybilne z A1200 czy problem leży po stronie amigi?
[#1233] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Landryn, post #1232

Commando i Test Drive 2 (&Data Disks). Stare, ale jakże jare...

Pozdrawiam,
Bartek
[#1234] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Landryn, post #1232

Pod WHDLoad działają te tytuły Commodore A1200 Blizzard IV
[#1235] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@sebbb, post #1234

9 Lives - nie za łatwa gra, ale muzyka fajnaOK
Diabolik Untouchable Criminal oraz Golden Axe i Sword and the Rose OK
[#1236] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Irek´72, post #1231

Enemy 2 uważam za ukończone :)
W którym dokładnie miejscu utknąłeś ?
[#1237] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Gżegżółka, post #1236

Enemy 2 uważam za ukończone :)
W którym dokładnie miejscu utknąłeś
?


Problem udalo mi sie rozwiazac juz kilka dni temu i zakonczyc pomyslnie 28 etap.OK
Jak i rowniez etap dodatkowy (0).ok, racja Co mnie troche zastanawia to poziom 29 jest on troche bez sensu.
Co jest celem misji to oczywiscie wiem, ale czy jest mozliwosc przejscia dalej niz pierwsza plansza?
[#1238] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Irek´72, post #1237

To fajnie :) Tak się zastanawiam czy jest tylko jedno wyjście z etapu28? Etap 29 to raczej taki joke na enigie gry, żeby pokazać co można zrobić na mini-mapce :)
Generalnie grafika jak i wygląd statków do gustu mi nie przypadł, ale jest w tej grze pewna dbałość o szczegóły tego jak zachowuje się otoczenie (i wciągająca fabuła), grając ciągle pojawiają się nowe wyzwania i zagadki do rozwiązania, czasem jest to jak przejść przez układ pomieszczeń pełnych wrogów mając tylko kilka nabojów, a czasem są to bardziej wyrafinowane zagadki logiczne. Do samego końca czegoś można się nauczyć.

Kilka moich bez spoilerowych tipsów:
- wybuch granatu można przeżyć nawet na tym samym piętrze jeśli jest się w samym rogu planszy i się skulimy, granaty można zrzucić piętro/ekran niżej albo posłać je wyżej windą grawitacyjna
- wrogów można czasami obejść za plecami, jeśli się idzie powoli i nie robi hałasu
- pułapki można wykorzystywać do wabienie w nie wrogów, np zapadnie w podłodze, kapiący kwas, działka w ścianach czy grawitacyjne windy
- niektóre nie możliwe skoki są możliwe jeśli tylko zrobi się je z rozpędu w stojąc w odpowiednim pikslu :)
- przedmioty mogą spaść z kratki piętro niżej jeśli się w nie strzeli, można je też przesuwać strzałami
- niektórzy przeciwnicy będą omijać gracza albo przynajmniej nie atakować go jeśli się skulimy
[#1239] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Gżegżółka, post #1238

UGH, M.A.C.E. i na deserek Superfrog, wszystkie leveleOK
[#1240] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Gżegżółka, post #1238

Gram zażarcie w Settlers 2 przez DOSboxa. Ciężko się opamiętać i strategie "następnego kroku" śnią się po nocach szeroki uśmiech
[#1241] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@selur, post #1059

Odpowiedź na:
"Mnie np. nie podpasowaly te gry i jesli mialbym stawiac to Dungeon Master ma duzo wiejec fanow. Wynika to chyba z faktu, ze Ambermoon i Blade of Destiny mieszaja gatunki (bigeanie w lochach fpp i nagle jakies turowe walki izometryczne) a to czesto nie jest zbyt fajne. Gdyby nie liniowosc Ishara to pewnie Ishar bylby numerem jeden ale Ambermoon i Blade of Destiny na pewno nimi nie sa."

Jako, że jakimś cudem odpowiedź Selura na mojego posta mi umknęła pozwolę sobie teraz odpowiedzieć. Jak to mówią - "lepiej późno niż wcale".

Jednak pod względem przedstawionego świata mało który amigowy rpg może się równać z Ambermoonem czy Blade of Destiny. We wspomnianym przez Ciebie Dungeon Masterze (i poostałych dungeon crawlerach) jesteśmy ograniczeni tylko do penetracji mniej lub bardziej monotonnych i klaustrofobicznych lochów, co oczywiście samo z siebie może być świetną zabawą (sam bardzo lubię Eye of the Beholder 2 czy Blacj Crypt), ale moim zdaniem nie może się to równać z różnorodnością świata we wspomnianych na początku grach (pomimo pewnych uproszczeń, jak np. identycznie wyglądające miasta w Blade of Destiny). Włączając te programy dane nam jest podróżować po kompletnym świecie, na który składają się góry, lasy, rozległe równiny, morza oraz liczne osady. Te z kolei oferują nam sklepy, tawerny, świątynie i kilka innych ciekawych lokacji. Poza tym zamieszkuje je także wiele postaci z którymi można zamienić kilka słów, przyjąć jakieś zlecenie lub po prostu włączyć do naszej drużyny. W obu tytułach znajduje się także miejsce na lochy, które może nie należą do najbardziej skomplikowanych, ale tutaj pełnią one tylko rolę dodatku, a nie sedna gry.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gry te nie należą do najpopularniejszych w swoim gatunku, ale wynika to po części z tego, że nie da się do nich usiąść, że tak to ujmę "z marszu". Jeszcze przed rozpoczęciem właściwej zabawy trzeba im poświęci sporo czasu na zapoznanie się z systemem gry. W Blade of Destiny np. samo stworzenie drużyny, tak żeby znalazły się w niej postacie o odpowiednich umiejętnościach pozwolających na przetrwać zarówno w zgiełku cywilizacji jak i kompletnej dziczy potrafi zająć ładnych kilka godzin. A nie wszyscy to lubią. Wydaje mi się, że stąd m.in. bierze się ogromna popularność serii Ishar, która łączy w sobie bogactwo świata z prostotą systemu, charakterystyczną dla np. Dungeon Mastera czy serii Eye of the Beholder.

A przy okazji wymienię w co grałem w ostatnim czasie:
- Solid Gold [po kilkunastu godzinach grania utknąłem gdzieś w ruinach Babilonu]
- Lethal Weapon [kilkadziesiąt minut, żeby sobie przypomnieć tą świetną grę]
- The Settlers [jakieś cztery godziny w pojedyncza misja, z dwoma przeciwnikami]
- Wings of Fury [poziom "Commander", ta gra chyba nigdy mi się nie znudzi]
- Furry of the Furries [kilkadziesiąt minut, żeby się pobawić zielonym futrzakie w tarzana]
[#1242] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1241

U mnie wczoraj był "Breed 96".
[#1243] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@mailman, post #1242

Na cotygodniowej, piątkowej, nocnej sesji z kumplem pół nocy spędziliśmy przy Dyna Blaster, Micro Machines, Deluxe Galaga i Worms. Wyśpię się po śmierci, a Amiga nie może poczekać :)

A co do gier z C64 i Amigi, to jestem przekonany, że niestety, ale moja ulubiona gra z C64, tzn. Flimbo's Quest jest lepsza/ładniejsza właśnie na C64.
[#1244] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1243

Flimbo's Quest i Superfrog.
[#1245] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1244

Solid Gold skońcony.
Po nim dla relaksu zainspirowany wpisem kolegi gegu zagrałem we Flimbo's Quest (padłem w piątym etapie).
[#1246] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1245

Superfrog, Assassin
[#1247] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@sebbb, post #1246

PP Hammer, street fighter 2, pit fighter i superfrogOK
[#1248] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1245

Flimbo's quest jest the best OK
A tak na poważnie to ostatnio, gdy mam chwilę czasu to zacinam we flimbo, bo to jedna z gier, które przypominają mi czasy, gdy byłem młody i rypałem w gierki na moim pierwszym komputerze - C64.

A wracając do tematu, to od wczorajszego wieczoru, znowu z kumplem, spędziliśmy kilka godzinek przy Deluxe Galaga, Dyna Blaster i Micromachines. Do tego jeszcze ESPN Extreme Games i F111X Agile Warrior na PSX. Kurcze noc jest za krótka, a dodatkowo potem człowiek jest jakiś taki niewyspany.
[#1249] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1248

Road Rash, UGH, Fightin Spirit i Cannon FodderOK Pamiętam jak w 94r zapuściłem Cannon Fodder i moja ciotka była zdziwiona, że z komputera wydobywa się ludzki głos (intro)
[#1250] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1248

W pełni się zgodzę co do Flimbo's Quest. Świetna gra - rewelacyjna grafika i scrolling, ciekawi przeciwnicy, przyjemna muzyka i fajny klimat [zwłaszcza cztery pierwsze poziomy]. Co jakiś czas z niesłabnącą przyjemnością wracam zarówno do wersji amigowej jak i commodorowej. Chociaż do tej drugiej wersji ciągnie mnie jakby bardziej. Może wynika to z faktu, że na C-64 niewiele gier [przynajmniej w moim prywatnym rankingu] i to nie tylko platformówek może rywalizować z FQ tak pod względem technicznym, jak i radości płynącej z gry. Na Amidze takich gier są już dziesiątki i Flimbo nieco gubi się w natłoku świetnych tytułów.

Pomimo remontu i związanego z nim bałaganem udało mi się wyrwać trochę czasu na pogranie [tym
razem niestety emulator] w:
- Slam Tilt [dwie godziny w Ace of Space]
- Chaos Engine [grając Scientist'em z pomocą Gentleman'a przeszedłem sobie Forest]
- SWOW [kilka meczów towarzyskich]
- Evil's Doom [kilka nocnych godzin zarwanych specjalnie dla rewelacyjnego, przepełnionego dziwnym niepokojem klimatu, jeden z najlepszych dungeon crawlerów]
- Cannon Fodder [przeszedłem sobie kilka różnych misji rozgrywających się dżungli, w sumie półtorej godziny zabawy]

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2014 07:07:07 przez DarkSavant
[#1251] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1250

SWOS 95/96 - liga norweska - Brann Bergen
[#1252] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1250

SWOS 95/96 - liga norweska - Brann Bergen. Prosze o usuniecie dubla ;)

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2014 11:33:36 przez miro_78
[#1253] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@DarkSavant, post #1250

Właśnie skończyłem zabawę z Road Rash, a teraz zabieram się za Flimbo's Quest i potem może Superfrog albo Settlers. Co do Flimbo's Quest to się zgadzam - na C64 jakoś lepiej to dla mnie wygląda i lepiej mi się grało, ale nie będę narzekał, tylko przygarnę jakąś komodę. Żona i tak już straciła rachubę odnośnie moich gratów*, więc mogę znosić do domu, byle z umiarem.

* graty, to pieszczotliwe określenie mojej żony na różne komputery i konsole, które zbieram i aktywnie używam do grania i oglądania demek. Na szczęście ostatnio zbudowałem sobie szafkę/regał na moje zbiory i w końcu mogę próbować jej tłumaczyć, że to kolekcja, a nie graty.
[#1254] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1253

Gobliiins. Rewelacyjna zabawa.
[#1255] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@chicago, post #1254

Ja od paru dni z synem atakujemy Flimbo's Quest oraz rodzinnie Dyna Blaster - zabawa przednia OK
[#1256] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Tom Rain, post #1255

Slam tilt :D
[#1257] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Sunday87, post #1256

Ja męczę Overkill i DeluxeGalaga 2.6c , zręcznościowki teraz OK
[#1258] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@Voyox, post #1257

Jak co piątek - sesja z kumplem: Deluxe Galaga, Doman (w końcu go przeszliśmy), Dyna Blaster, Indy Heat. Kurna, na Dyna Blaster pękła mi sprężynka kierunku w prawo, w QS II Turbo - a tak lubiałem grać na tym joyu

Pierwszy raz urwałem sprężynkę, zawsze joye poprostu się łamały
[#1259] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@gegu, post #1258

Lotus 2 i 3, Arabian Nights, Titus the Fox, Superfrog i chwilkę w SettlersówOK Czasu brakło na więcej, a chęci byłyOK
[#1260] Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?

@parallax, post #1259

The Game Machine - platformówka, właśnie zassałem demko tej nigdy nie wydanej gry :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem