• 2 w 1, czyli Amiga i PC w jednej żyli budzie

19.02.2005 11:06, autor artykułu: HiMark
odsłon: 4723, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

WSTĘP

Od dłuższego czasu zastanawiałem się co zrobić, żeby na moim biurku znalazło się miejsce dla poczciwej A600. Niestety jest ono za małe na dodatkową klawiaturę, myszkę, CD-ROM i masę kabli. Pod biurkiem byłoby nie lepiej po dodaniu zasilacza (takiego który uciągnie CD-ROM). Niby jest WinUAE, ale to nie to samo co oryginał. Musiałem coś wymyślić. I wymyśliłem! Rozwiązaniem jest wszczepienie Amigi do PC. Jedyny problem to gdzie (nie każdy ma BIG TOWER) i jak (zasilanie). Oto jak ja sobie z tym poradziłem.

ZASILANIE

Dzisiejsze pecety przypominają małe piecyki i dołożenie drugiego zasilacza dla Amigi mogłoby sprawić duże problemy, podobnie byłoby z miejscem. W moim rozwiązaniu posłużyłem się specjalnie "spreparowanym" kabelkiem. Można go stworzyć rozbierając oryginalny zasilacz Amigi i odlutowując końcówkę z wtyczką zasilania. Kabel nie może być zbyt krótki, tak żeby możliwe było swobodne ułożenie go wewnątrz obudowy. Z "odlutowanej" strony kabla zamocowałem standardowe gniazdo zasilania używane np. w dyskach twardych. Zdobyłem je odcinając z trójnika zasilania, który można kupić w każdym sklepie komputerowym za kilka złotych. Niestety, na tym złączu brakuje napięcia 12V, jedyne miejsce gdzie można je znaleźć to kabel zasilania płyty głównej peceta. W moim komputerze (tak jak w większości obecnie produkowanych komputerów) posiadam interface zasilania typu ATX, gdzie standardowo napięcie 12V puszczane jest niebieskim kabelkiem. Ze wspomnianego kabelka zdjąłem izolację na długości ok. 0,5 cm i do tego odcinka przymocowałem przewód Amigi.

MONTAŻ AMIGI

Jedyne miejsce w obudowie peceta gdzie można bez obaw wstawić płytę główną A600 to boczna ścianka. Moja obudowa ma ścianki boczne, które można pojedynczo odkręcić. Jeśli w Twojej obudowie obie ścianki są jednym wielkim elementem, to raczej w niej Amigi nie umieścisz bez np. wyginania blach. Ściankę boczną należy dokładnie zmierzyć i zaznaczyć na niej obszar, nad którym po jej montażu jest kilka centymetrów luzu. Na tej powierzchni można umieścić płytę główną A600 (ok. 30x25cm), ale należy pamiętać o kabelkach do niej podłączanych. Proponuję ustawienie jej w taki sposób, żeby uzyskać maksymalną ilość miejsca od strony gniazda monitorowego i zasilania oraz od strony portów myszy i joysticka. Po przyłożeniu Amigi do ścianki w wyznaczonym miejscu markerem zaznaczamy punkty, w których należy wykonać otwory mocujące. Następnie zwykłą wiertarką z wiertłem do metalu, nawiercamy tam otwory o wielkości odpowiadającej śrubom, które użyjemy do przykręcenia płyty A600 do ścianki. Przed dokonaniem tego należy koniecznie zaizolować płytę A600 od spodu, najlepiej oryginalną folią izolującą, która znajduje się w standardowej obudowie Amigi.

Po przykręceniu Amigi do ścianki, czas zająć się wyprowadzeniem jej portów na zewnątrz peceta. Ja użyłem śledzi z otworami rozmiaru portu szeregowego, które kupiłem za 4 zł na Allegro oraz przedłużacza joysticka i myszki, przy czym pokusiłem się o bardziej skomplikowany model z przełącznikiem (nie trzeba będzie rozbierać obudowy, gdy np. ktoś zapragnie pograć w grę dwuosobową).

Kwestię klawiatury rozwiązać można tylko przez interfejs także podłączony do odpowiedniego śledzia. Pozostaje kwestia uzyskania obrazu. Tutaj są dwa rozwiązania: pierwsze to przedłużacz złącza wideo (a najlepiej scandoubler) wyprowadzony na śledzia. Drugie rozwiązanie to (tak jak w moim wypadku) podłączenie wyjścia composite i audio (cinch) do wejścia wideo tunera TV. Aby nie zaśmiecać biurka dodatkową klawiaturą i myszą, najlepiej jest zastosować przełącznik monitorowy KVM, oczywiście powoduje to konieczność zakupu interfejsu myszy (np. Mroochek), ale daje pełną swobodę korzystania z Amigi. Ja zastosowałem tani przełącznik mechaniczny, do którego podłączyłem jedynie klawiaturę i mysz, obraz uzyskuję w okienku tunera TV, więc Amiga jest niejako w osobnym okienku Windowsa.

Powróćmy jednak do montowania komputera. Przed zamknięciem wszystkiego w obudowie należy podłączyć napędy. Stacja dyskietek potrzebuje dłuższego kabelka i najprościej jest użyć kabla pecetowego, ale koniecznie w wersji na dwa napędy, bo Amiga rozpozna tylko ten podpięty do złącza znajdującego się "bliżej" płyty głównej. Podłączenie dysku twardego (i ewentualnie CD-ROM-u) jest jeszcze prostsze, bo kabel jest standardowy (poza przejściówką 2,5->3,5 cala), a pecet ma wiele wolnych kieszeni i kabli zasilających. Ja dołożyłem jeszcze kartę turbo Apollo 630, żeby Amiga nadawała się do czegoś więcej niż najprostsze gierki. Po ostrożnym zamknięciu obudowy uzyskujemy zestaw "all in one" PC + Amiga.

PODSUMOWANIE

Przedstawiony przeze mnie sposób wbudowania Amigi ma na pewno kilka wad: nie należy na pewno do najtańszych, nie jest możliwy w przypadku każdej obudowy, a dla fanatyków Amigi twór powstały z jej połączenia z PC musi kojarzyć się z Frankensteinem. Myślę jednak, że dla wielu ludzi dysponujących ograniczonym miejscem na biurku daje on świetną okazję na dostęp do prawdziwej Amigi, a nie jakiegoś jej emulatora za naciśnięciem guzika. Jeśli chodzi o ludzi "uczulonych" na PC to mogą przecież oni wbudować A600 do swojego Pegaza lub AmigaONE. Co warto podkreślić - Amiga, którą wbudowałem do swojego PC-ta żyje sobie tam wygodnie od miesiąca i ani razu nie chorowała (0 awarii).

    
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem