• AmiParty 13 - lipiec 2013

15.08.2013 10:24, autor artykułu: MarX
odsłon: 4052, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Oto przed wami krótki raport z trzynastej edycji AmiParty. Jeśli nie było was na imprezie, to szczerze ostrzegam - dalsze czytanie tej "recki" może wywołać u Was poważne w skutkach wyrzuty sumienia (np. "dlaczego akurat w tym dniu musiałem się żenić?!") bądź też jasny szlag Was trafi na samą myśl o tym, że nie zobaczyliście ton stuningowanego sprzętu amigowego. Jeszcze inni mogą poczuć przejmujące poczucie pustki po nieprzepitej nocy z piątku na sobotę, w czasie której Drako, Jenot, Taurus i Sir_Lucas przygotowywali się na przyjazd braci amigowej z całej Polski. Ich stan psychofizyczny w sobotni poranek wskazywał na znaczne spożycie płynnych substancji odurzających (i to w dość sporych ilościach). W razie dalszych pytań i wątpliwości skontaktujcie się z lekarzem lub farmaceutą.

AmiParty 13AmiParty 13AmiParty 13

Trzynasta edycja AmiParty odbyła się, tak jak poprzednio, w budynku firmy reklamowej "Image". Pewną nowością był czas trwania imprezy - AmiParty zaczęło się już w piątek i trwało do niedzielnego południa. Świadczy to o ogromnym harcie ducha organizatorów, ich twardych głowach i naprawdę zaprawionych wątrobach. Na imprezę udało mi się trafić w sobotę. Był tam już m. in. Staszek z synem i swoją A4000. Był też Krashan, prezentujący na PowerBooku kolejną odsłonę DigiBoostera. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Krash mile zaskoczył morphosową gawiedź swoim drobnym "utilitkiem" opartym o klasy Reggae, a służącym do odtwarzania radiostacji internetowych. Jenot przytaszczył Amigę 1200, którą podłączył do internetu poprzez PLIPBox (czyli mikrokontroler Arduino Uno + moduł sieciowy + wtyk LPT + skrzydełko muchy + szczypta prochu z kupy nietoperza). Miłośników 8 bitów zaspokoił zaś swoim nieustannie upgrade'owanym Atari 65XE, w którym dumnie prezentował się kartridż SIDE (Sparta Commandera na tym sprzęcie to prawdziwa kosa!). Stony z kolei przywiózł pewną przedziwną konstrukcję na bazie obudowy Amigi 1200. Właściwie był to komputer Raspberry Pi, do którego podłączona została amigowa klawiatura. Po zmiksowaniu tego wszystkiego w jednym kotle, wyszedł mu wszechstronny emulator Amigi, Atari ST, ZX Spectrum i paru innych, bardziej egzotycznych komputerów domowych. Nigdy w życiu nie zapomnę chwili, w której Stony otwiera obudowę swojej (rzekomo) Amigi 1200, a w jej wnętrzu, zamiast płyty głównej znajduje się... kontroler Keyrah! Kilka obwodów w moim mózgu musiało się przepalić zanim zrozumiałem na czym polegał "bajer" Stony'ego. Ogólnie szacun za odwagę (w końcu Stony mógł zostać publicznie zlinczowany za tak odważny "mod" Amigi 1200). Na imprezie dało się także namierzyć kilka mniej drastycznie stuningowanych Amig, w tym Amigę 1200 Krencika w obudowie tower (na której dało się pograć w Quake`a). Poza tym była okazja do poklikania na nowym MorphOS-ie 3.2 pod PowerMakiem Draka. Nowy MorphOS był też na PowerBooku Widelca, ale poklikać się nie dało, bo Widelec cały czas programował (jak zwykle zresztą). Na koniec niebieski motyl z najnowszą wersją MorphOS-a wylądował także i na moim "miniaczu" (thx Draku za pomoc w instalacji). Wisienką na torcie był Pegasos Virago, na którym jego właściciel prezentował swoje najnowsze dzieło - program do przeglądania map Google. "Appka" szybko zrobiła furorę i za chwilę widać ją było na ekranach większości komputerów z MorphOS-em na pokładzie. Docelowo program ma działać także pod klasycznym AmigaOS, co byłoby małą rewolucją na naszym amigowym poletku.

AmiParty 13AmiParty 13AmiParty 13

Na deskach trzynastej edycji AmiParty powoli przybywało uczestników. Zjawił się m. in. Saddam, Leander, Fazior z Ewą, a także Kokos z Xtensem i Mrzaibatsu (... i kolejny obwód w mózgu poszedł się...). Widelca spotkaliśmy zaś w pobliskiej Biedronce (i był to jedyny moment, w którym nie było go przy komputerze). Pod wieczór dojechała także Flea, która wraz ze Stonym próbowała rozkręcić towarzystwo przytwierdzone niewidzialną siłą elektromagnetyczną do retro sprzętu. Zaczęło się od tańców w rytm najnowszego hitu Daft Punk ("Get Lucky"), w trakcie którego kita włosów Widelca posłużyła jako wielofunkcyjny element choreografii tanecznej. Muzykę praktycznie do wczesnych godzin porannych zapodawał DJ Stony, dzięki któremu odkryłem fantastyczny zespół trip-hopowy z Ukrainy (ale nazwy jego nie potrafię przytoczyć, bo nie znam cyrylicy).

Jeszcze za dnia można było ujrzeć ekipę AmiParty na trawniku przed budynkiem, która mierzy się ze skandynawską grą parkową o nazwie "Kubb". Amigowcy rzucający pomiędzy sobą drewniane paliki to naprawdę bezcenny widok (zapewne dla osób postronnych też). Skoro już jesteśmy na zewnątrz, to w trakcie imprezy nie mogło zabraknąć wypadu(ów) do pobliskiego baru, w którego wnętrzu można było posilić się schaboszczakiem lub pierogami (oczywiście jak zwykle w rytmie modern disco-polo). Nie zabrakło też tradycyjnych sesji zdjęciowych przy klasycznych symbolach klasy robotniczej (koparka/polonez Maggiusa). Ogólnie party upływało bardzo szybko - za szybko! Po części przy komputerach, po części w kuchni i na sofach. Nie wiedzieć kiedy, za oknem zaczynało świtać. To budził się już niedzielny poranek (i to w momencie gdy Stony opowiadał nam o swojej miłości do głównej bohaterki filmu "Ghost in the Shell", a Virago zmiatał mój umysł z powierzchni ziemi kawałkiem "Miami Nights" 1984).

Podsumowując. Spotkanie jak zwykle było bardzo udane. Dopisali uczestnicy i każdy z nich miał swój własny wkład w tę wyjątkową imprezę. Oczywiście najwięcej trudu włożyli w nią sami organizatorzy, ale bez sesji zdjęciowych Stony'ego czy drewnianych klocków Leandera, impreza nie byłaby z pewnością tak udana. A taka właśnie pozostanie w mojej pamięci.

Do zobaczenia na następnym AmiParty!

Więcej zdjęć:
1, 2

AmiParty 13AmiParty 13AmiParty 13

 głosów: 2   tagi: AmiParty, spotkania, party, relacja
komentarzy: 9ostatni: 19.08.2013 11:19
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem