• Mariusz Danilewicz (Mandi^ATO) (Czerwiec 2003)

19.02.2005 10:57, autor artykułu: Wywiad przeprowadził Sebastian Rosa
odsłon: 3714, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Wywiad z Mariuszem Danilewiczem - jednym z członków ATO PL, a także betatesterem AmigaOS4.

Czy mógłbyś przedstawić się naszym czytelnikom? Czym się zajmujesz w światku amigowym, jakiej Amigi używasz?

Witam. Nazywam się Mariusz Danilewicz znany też jako Mandi^ATO. Od ładnych paru lat zajmuję się tłumaczeniem oprogramowania i dokumentacji dla komputerka Amiga oraz testowaniem różnego oprogramowania. Mój konfig nie jest obecnie zbyt wygórowany, ale właśnie czeka na drobny upgrade. Obecnie jest to A1200+BlizzardIV1230/882/32MBfast/HDD1.28GB/CD-ROMx2/PCMCIA Ethernet eusso card i trochę inych dodatków.

AmigaOS4

Jesteś członkiem ATO. Tworzycie polskie locale do programów i gier, a także polskie instrukcje i dokumentacje. Osobiście ile takich tłumaczeń już wykonałeś?

Pytanie trochę trudne, gdyż nie wszystko się nawet pamięta. Przeważnie się pracuje w zespołach, więc ciężko mówić, iż się samemu coś zrobiło. Robi to zespół ludzi. W ilu projektach uczestniczyłem? Coś ponad 50. Z tym, że praca nad projektem często nie kończy się na wysłaniu przetłumaczonych plików do autora, przeważnie, w przypadku rozwijanych programów, potem dochodzą jeszcze uaktualnienia (wspaniałym przykładem może być tutaj YAM, który średnio raz na dwa tygodnie był uaktualniany, chociaż nie tak często był wystawiany na stronę).

Czy tłumaczenie sprawia Ci satysfakcję?

Prawda jest taka, że gdyby mi to nie sprawiało żadnej radości ani satysfakcji to bym tego nie robił. A to jest całkiem niezła zabawa, gdyż w plikach, które podlegają tłumaczeniu często widać dopiero jak bardzo jakiś program jest rozbudowany, chociaż nie wszystko widać na pierwszy rzut oka patrząc na interfejs. Prawdopodobnie w YAM-ie jest wiele ciągów, których przeciętny użytkownik w życiu nie widział.

Czyli oprócz czystej satysfakcji jest również nauka i poznawanie tajników systemu/programu?

To na pewno, gdyż widzisz program od strony komunikatów. Widzisz wszystko od strony komputera, nie użytkownika. Widzisz co jest wyświetlane użytkownikowi. Jeśli program jest dobrze zlokalizowany widzisz go na wylot.

Znasz opinie osób, które korzystają z waszych tłumaczeń? Jakie one są?

Prawdę powiedziawszy zbyt wielu opinii nie znam. Niestety otrzymujemy bardzo mało informacji od użytkowników odnośnie naszych tłumaczeń. Czasami zdarza się, że ktoś za coś podziękuje (kilka osób podziękowało za YAM-a), czasami ktoś napisze, że znalazł gdzieś literówkę, ale ogólnie maile od użytkowników lokalizacji są sporadycznymi przypadkami.

AmigaOS4

A jak wygląda sprawa tytułów, które tłumaczycie? Bierzecie "co popadnie, jak leci", czy też bardziej spełniacie prośby użytkowników (o ile takowe są)?

Z tym jest różnie... Z jednej strony zgłaszają się do nas autorzy, z drugiej strony czasami ktoś o coś prosi (np. AmiPCB). Ale staramy się nie tłumaczyć rzeczy na których się kompletnie nie znamy. Raz podjęliśmy próbę tłumaczenia programu z zakresu nieznanej nam tematyki (Bars'n'Pipes New) i do tej pory tłumaczenie to nie zostało ukończone. Ale najczęściej to jest tak, że albo autorzy kontaktują się z nami prosząc o tłumaczenie (poprzez ATO lub bezpośrednio: Combo2, AmigaOS, YAM, Payback) albo my zgłaszamy się do autorów z propozycją przetłumaczenia co ciekawszych zauważonych tytułów (AmigaWriter2.20, ArtEffect4, Shogo, PicShow).

Które z ukończonych pozycji były naprawdę twardym orzechem do zgryzienia?

Na pewno PhotoFolio (ze względu na pokręcony interfejs użytkownika) oraz WHDLoad (dokumentacja raczej pisana dla programistów niż użytkowników, ale sam dokladnie powinieneś wiedzieć co mam na myśli). Trochę czasu nam też zajął fragment:
"Twas brillig, and the slithy toves,
Did gyre and gimble in the wabe:,
All mimsy were the borogoves,
And the mome raths outgrabe."
z dokumentacji do programu Jabberwocky, zanim autor nam nie podpowiedział skąd ten fragment pochodzi.

Czy zdarzyły się tłumaczenia z innych języków niż angielski?

Tak, z polskiego na angielski. ;-)

A na polski?

Na polski jak do tej pory raczej nie - bariera językowa. Jeśli jakiś program jest w innym języku (np. tak było z dokumentacją do HSMathLibs w pewnym momencie) to najpierw jest szukany tłumacz, który zrobi wersję angielską, a potem jest to tłumaczone na pozostałe języki (w przypadku HSML było to 12 języków). Kilku użytkowników prosiło nas np. o polskie tłumaczenie dokumentacji do AmiPCB, ale ta jest po francusku i tego nasza sekcja ugryźć nie potrafi.

Jakie są korzyści dla Was, jako tłumaczy, ze strony autorów programów? Tylko satysfakcja, czy jest coś więcej?

Zależy od programu, jak to jest PD/Freeware to jedynie satysfakcja i "dziękuję" od autora. W przypadku programów Shareware jest to klucz w podziękowaniu za nasz wysiłek.

Jak się układa współpraca z konkurencyjną grupą tłumaczy - Tranceletters?

Pewnie zaskoczę wszystkich tym, co powiem. Na początku były drobne zgrzyty i nieporozumienia, ale bardzo szybko został zakopany topór wojenny i często współpracujemy ze sobą nad różnymi rzeczami (WHDLoad, SimpleMail i inne), pomagamy sobie w razie jakichś problemów i staramy się nie dublować projektów. Nie ma sensu, aby równolegle dwie grupy ludzi próbowały robić to samo w tym samym czasie. Lepiej odpowiednio rozłożyć siły, a dzięki temu zyskują wszyscy. Wspaniałym przykładem współpracy może być też tłumaczenie programu IBrowse2.3, które to zostało opracowane przez ATO na bazie tłumaczenia do wersji 2.2 przygotowanego przez TL.

Jakich tłumaczeń możemy niebawem spodziewać się, a które wyjdą "spod rąk" tłumaczy z ATO PL?

Na pewno AmigaOS4. Poza tym jest kilka rzeczy w toku, ale na razie nie będę pisał o szczegółach. Obecnie OS4 ma najwyższy priorytet.

AmigaOS4

Wiemy, że jesteś betatesterem i tłumaczem OS4. Czy całe ATO pracuje nad testowaniem i tłumaczeniem, czy też tylko kilka osób?

Nad testowaniem z ATO-PL pracuję tylko ja. Nad tłumaczeniem jeszcze pracują dwie osoby z naszej grupy, ale z różnych przyczyn nie zajmują się testowaniem. Inne osoby zajmują się obecnie innymi rzeczami.

Podałeś nam swój konfig. Wynika z niego, że nie posiadasz ani karty graficznej, ani tym bardziej PPC. Jak jest możliwe testowanie na takiej konfiguracji systemu, który natywnie ma pracować na PPC?

Do tej pory testowałem moduły, które zostały przepisane z ASM i BCPL na portable C. Testuję, czy zachowują się one tak jak powinny, czy wszystko działa dobrze. Te moduły dodatkowo zostały wzbogacone o wiele nowych elementów. Ale głównym celem tych testów było sprawdzenie czy przepisywanie poszczególnych elementów z systemu idzie poprawnie. W chwili obecnej nawet mając PPC w swoim komputerze nie na wiele by się to mi przydało, gdyż testy przechodzą na CSPPC (dostępny tylko dla A3/4000) Jak też wspominalem w niedalekiej przyszłości mój sprzęt czeka drobny upgrade, a więc póki jeszcze są elementy, które można na 68k testować to to robię, a następnym etapem moich testów będzie testowanie wersji dla kart BlizzardPPC. Z tego co mi wiadomo AmigaOS4 w wersjach na karty Cyberstorm i BlizzardPPC będzie potrafił obsłużyć również kości AGA. Oczywiście bez karty GFX będzie niemożliwym wykorzystanie niektórych rzeczy oferowanych przez nową wersję systemu (jak np. nakładanie gradientów na tekstury, czy też antialiasowanie czcionek). Niektóre gry wymagające kości AGA zostały przetestowane z wykorzystaniem emulacji zawartej w nowej wersji biblioteki ExecSG (np. TFX, Colonization, AlienBreed3D).

Jakie panują stosunki w ATO PL w sprawie OS4? Czy nie podzieliło to Was w jakiś sposób? Podobno w Waszych szeregach jest nawet ktoś z Pegasosem.

Osoba z Pegasosem pracuje przy tłumaczeniu i korekcie OS4 i w niczym jej to nie przeszkadza. Posiadany sprzęt nie dzieli nas pod tym względem w żaden sposób.

Jako tester systemu, testujesz całość, czy tylko wybrane elementy?

Większość. Po prostu są elementy, których ze względu na posiadany konfig nie jestem w stanie testować.

AmigaOS4

Ben Hermans w wywiadzie, którego udzielił w lutym tego roku otrzymał takie pytanie. "Czy mógłbyś spróbować opisać aktualny stan prac nad OS4 bez używania zwrotów typu 'wszystko jest na dobrej drodze' i 'jest gotowy w 99%'? Czy integracja systemu z emulatorem 68k jest już gotowa? Czy istnieją zewnętrzni beta testerzy testujący ExecSG na ich systemach?" Czy mógłbyś jakoś się do tego ustosunkować, wyrazić swoje zdanie?

Z tego co wiem to emulacja jest zintegrowana co jest pokazywane na obecnych pokazach systemu. Wszystko działa pod kontrolą nowego ExecSG na emulacji, a nie na procesorze 68k.

W sobotę, 7 czerwca, zobaczyliśmy pierwsze screeny z, można rzec, pracującego OS4 na ExecSG. Jak się domyślam, twórcy systemu nie poszli na żywioł, lecz pokazali coś już przetestowanego. Z tego co wiesz, od jak dawna testowane jest to, co zobaczyliśmy na screenach?

Rozwój OS4 przechodzi różne etapy testowania. Pierwszy etap testów przeprowadzany jest przez osoby pracujące nad danym elementem. W drugim etapie testowaniem zajmują się wszystkie osoby odpowiedzialne za pracę nad rozwojem AmigaOS4. I dopiero gdy wszyscy pracujący nad rozwojem systemu są zadowoleni, rażące błędy pousuwane, a odpowiednia dokumentacja napisana, element systemu przechodzi do trzeciej fazy testów - trafia w ręce aktualnie ponad 90 betatesterów. ExecSG za kilka dni ma właśnie trafić do trzeciej fazy testów. A od kiedy jest testowany? To naprawdę ciężko powiedzieć, gdyż nie jestem twórcą systemu i nie mam dostępu do drugiego etapu testów.

Czy duża odpowiedzialność spoczywa na testerze systemu? Czy jest to absorbujące zajęcie?

Odpowiedzialność ciężko tutaj określić. Staramy się przetestować wszystko, nawet nietypowe zachowania (wpisywanie dziwnych wartości w pola na to nie przeznaczone itp.), ale nigdy nie wiadomo czy ktoś nie wykona czegoś czego my nie wykonaliśmy i na tym się nie posypie. Betatesterzy są po to, aby przetestować na ile to możliwe program na wszystkie sposoby jakie nam trafią do głowy. A czy jest absorbujące? Trochę na pewno. Dostajesz nowe uaktualnienie ze spisem dodanych rzeczy, poprawionych błędów i pierwsze co robisz po zainstalowaniu to testujesz te wszystkie rzeczy, czy rzeczywiście błędy zostały usunięte... Czy wszystkie dodane rzeczy działają jak powinny, jeśli coś jest nie tak to piszesz raport o znalezionych nieprawidłowościach.

AmigaOS4

Jakie jest Twoje zdanie w sprawie wojenki, która trwa między użytkownikami twardo stojącymi za OS4, a użytkownikami Pegasosa z MorphOSem? Po której jesteś stronie?

Wojenek nie lubię. Pracuję nad OS4, gdyż pracowalem przy OS3.9 i ten system mi odpowiadał. Poza tym AInc/Hyperion zgłosiły się do ATO z prośbą o pomoc przy pracy. A po tym co widziałem w trakcie testowania elementów systemu OS4 skłaniam się ku OS4. Zaś co do wojenki, to zupełnie inna historia. Jakoś potrafię porozmawiać z niektórymi użytkownikami Pegasosa nie skacząc sobie do oczu. Podziały według mnie są niepotrzebne, ale niestey chyba ich nie da się uniknąć. Środowisko dzieli się od dawna. Najpierw 68k i PPC, potem już na PPC na zwolenników PUP WarpUP, następnie jeśli chodzi o obsługę kart graficznych to jedni wolą Picasso inni CGX i tak to się dzieli i dzieli od niepamiętnych czasów i każdy uważa, że tylko jego punkt widzenia jest słuszny.

Twoim zdaniem, krótko i zwięźle: czy warto czekać na OS4? Czy użytkownik obecnie panującego OS3.9 bedzie pozytywnie zaskoczony, czy też coś go może rozczarować?

Zależy czego użytkownicy oczekują. Ja jak na razie jestem pozytywnie zaskakiwany na każdym kroku. OS4 posiada bardzo dobry stos TCP/IP, dodano dużo rzeczy wcześniej nieobecnych w systemie. Ale czy warto? Na to pytanie każdy bedzie musiał sobie odpowiedzieć sam jak zobaczy OS4 w działaniu.

Co trzyma Cię przy Amidze? Co Ci się w niej najbardziej podoba?

System, jego elastyczność, funkcjonalność. Znam ten komputer od wielu lat i potrafię go użyć do tego, co mi jest w danej chwili potrzebne.

Co według Ciebie wyróżnia a czego brakuje w AmigaOS w stosunku do innych systemów operacyjnych?

Wyróżnia intuicyjność, przejrzysta struktura katalogów. Tutaj wiadomo co i do czego służy. I ciężko jest coś popsuć tak, aby system nagle przestał się uruchamiać i wymagał formatowania dysku.

Jaki jest Twój stosunek do emulatorów Amigi?

Osobiście nie używam, ale nie uważam ich za wielki grzech. Dla niektórych osób to jedyny sposób aby w dalszym ciągu pisać na Amigę i jej używać.

Czym jeszcze się interesujesz poza Amigą (np. jakieś hobby)?

Muzyką Oldfielda (http://mike.oldfield.org.pl), Kaczmarskiego, kilku innych zespołów... Poza tym chyba taki raczej standard: czasami dobry film w kinie, od czasu do czasu dobra książka. W wakacje spędzić kilka dni na żaglówce... Nic szczególnie wzniosłego lub nietypowego.

Czy chciałbyś kogoś pozdrowić?

Pewnie: całe PPA, TL, GGUA, ATO-PL i wszystkich trwających przy Amidze i systemach z nią zgodnych (nieważne co się ma, ważne aby umieć to wykorzystać, wiele osób tworzy świetne oprogramowanie pracując na WinUAE).

Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu na ten wywiad. W imieniu całej redakcji PPA życzę jak najwięcej udanych tłumaczeń.

Również dziękuję za rozmowę. Życzę dalszego rozwoju portalu.


Słówko od Mandiego na temat dołączonych zrzutów ekranu OS4:

Dołączone zrzuty ekranów obrazują obecny wygląd mojego systemu. Nie są tutaj używane żadne łatki w stylu MagicMenu, VP, Birdie, itp. Jest to wygląd mojego WB. Używane są tylko 2 bitmapy: jaśniejsza - stworzona przez Grzegorza Murdzka oraz ciemniejsza - moja wariacja na temat tej wcześniejszej. Może komuś się to wszystko wydać szare, ale chociaż przy przeplocie nie męczy oczu :-).

    
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem