Forum » AROS
  kategorie: Broadway, Icaros Desktop
[#61] Re: No co z tym Arosem :(

@wawrzon, post #60

Czy jak zainstaluje wersje 64bit bedzie odpalal programy 32bit czy wszystko musi byc skompilowane pod 64?
[#62] Re: No co z tym Arosem :(

@David, post #37

Ze sklepu laptopy; HP, Lenovo, Samsung itp.

Uśmiałem się. Ale spokoOK

Reasumując Twoje dalsze wypowiedzi: jak zauważyli w dalszej dyskusji @mschulz i @wawrzon (dzięki chłopaki, wymietliście), i ja Tobie też dziękuję za Twoje zdanie.

Statystyczny użytkownik, mający coś wspólnego z AROS-em, myśli na x86, to posunie na wszystkim, bo to "prawie" jak winda czy linux. Raczej tak, ale na podstawowych parametrach. Statystycznie bez obsługi sieci, bez dźwięku i bez wspieranej grafiki 3D. Co dalej? No nie działa! Co za shit. No to dawaj, popłynę trochę na forach. A tu jednak się trzeba troszkę postarać, co tez robią użytkownicy MOS'a i AOS4. Ale statystycznie, właśnie to tak wygląda. Mój pierwszy komp pod AROS-a, to był jakiś z Pentium4, ale miał kartę graficzną NVidia FX550 (chyba, a raczej na pewno, bo SuperTuxKart zasuwał aż huczało, a ta gra wymaga sprzętowego 3D na AROS-ie), kartę dźwiękową z Realteku więc dźwięk śmigał. Netu w domu nie miałem, wiec nie sprawdzałem, czy mam. Drugi to ASUSF5SL, prócz grafiki w trybie VESA (karta Radeon) reszta była (dźwięk HD Audio-są sterowniki, sieć po wifi_żaden problem, są stery pod Atherosa i jeśli chodzi o wifi, tylko pod Atherosa, TYLKO!).
Trzeci obecny, Asus P5Q,, szukałem który posłuży mi do wielu innych rzeczy, ale musi odpowiadać wymogom z Aros Support. No i mam, sieć (kartę dokupiłem, bo stacjonarka i idzie wsadzić, więc ZA GROSZE!!! dokupiłem kartę, po kablu), grafika (komp w zestawie miał już NVidię GT 9600, stery? Są oczywiście, mam wspierane 3D), dźwięk (TAKŻE ZA GROSZE!!! dokupiłem SBLive - w windzie nie używam, bo mam inną i pociągnąłem sobie drugie wyjście mini jack - przełączam tylko słuchawki jak uruchamiam IcarosDestopa -takie kufa trudne), A czy wszystko dział? Nie zawsze, czasem system jest kapryśny i powiesi się z niewiadomych powodów. Ale nie zrażam się. Nie zrąbie systemu i nie uraczę powiadomienia Twój system został nieprawidłowo zamknięty, więc resetuję do skutku, ile wlezie Aż zatrybi, A takie sytuacje zdarzają mi się niezwykle rzadko. Co robię na AROS-ie? Siedzę w sieci (nie jeden post, PO POLSKU Z POLSKIMI ZNACZKAMI, na tym forum), gram/testuję gry i programy do AmigaNG (nie uruchamiając windy i Worda, arty piszę w Folio na OWB), słucham muzy, oglądam filmiki na między innymi na YT, bawię się programami graficznymi (ostatnio zacząłem rysować ikonki w ZunaPaint i LunaPaint, a to dopiero szczyt góry lodowej. Paolo w ostatniej aktualizacji poprawił działanie AmiBridge, więc z m68k mi też bliżej, na AROS-ie.

Cóż mogę więcej powiedzieć. Mogę tylko polecić parę linków:

Początki z AROS-em

IcAROS i Asus P5Q

video

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2018 22:33:36 przez don_rafito
[#63] Re: No co z tym Arosem :(

@Pawelek, post #61

A czy na Win7 64bit (mam takową akurat), nie działają programy 32bit (potwierdzam że działają)?
[#64] Re: No co z tym Arosem :(

@Pawelek, post #61

W wersji 64-bit wszystko musi być 64 bitowe. Programy dla 32 bitowego AROSa nie działają. Wyjaśnienie podawałem już dawno temu na ppa i dość niedawno na aw.net. :) jeśli trzeba mogę wyjaśnić raz jeszcze :)
[#65] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #64

O proszę, człowiek uczy się całe życie. Dzięki za info (nie wyszło mi udawanie bystrzaka )
prosiłbym o linka, poczytam.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2018 22:40:01 przez don_rafito
[#66] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #64

Ktora wersja jest polecana? 32bit pewnie ma wiecej programow
[#67] Re: No co z tym Arosem :(

@Pawelek, post #66

W związku z powyższym, to logiczne.
[#68] Re: No co z tym Arosem :(

@Pawelek, post #66

Dla początkujących jak i zwykłych użytkowników 32 bit jest lepsza. Masz masę programów, masz super dystrybucje (icaros). 64bit jest dla odważnych i dla developerow. Softu brak, za to są rzeczy nowe, jak obsługa dużej ilości ram (128GB to żaden problem), eksperymentalne jeszcze smp...

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2018 22:42:21 przez mschulz
[#69] Re: No co z tym Arosem :(

@KM, post #53

Do wifi, raczej od razu kup Atherosa z przelotką na PCI-e (te karty są tylko dla laptopów, ale z przelotką można wsadzać je w stacjonarny komputer), sieć możesz sprawdzić po kablu, choć stery są głównie do realtekowskich kart ethernetowskich), grafika? Hmm, nie podają co to. Ale myślę że skoro Intel, więc i karta powinna być w standardzie Intelowska (obsługiwana przez arosowy sterownik IntelGMA960, więc i 3D powinno być). W najgorszym przypadku będziesz miał VESĘ (trzeba będzie dokupić jakąś porządną NVidię-no bo rozumiem, że to sprzęt nie tylko pod AROS-a). Dźwięk powinien powinien być (Realtek). Pobierz iso, wypal i wystartuj, zobacz co chodzi.

No właśnie o co chodzi. Jeśli chodzi o laptopy, tu sprawa wygląda gorzej, trzeba szukać. Ale jeśli mamy stacjonarny komputer, procesor w standardzie x86 już jest. Resztę można dokupić i wsadzić. I naprawdę, to są jakieś wielkie pieniądze.



Ostatnia aktualizacja: 30.10.2018 23:02:19 przez don_rafito
[wyróżniony] [#70] Re: No co z tym Arosem :(

@don_rafito, post #69

I naprawdę, to jakieś wielkie pieniądze.


Pewien jesteś, że to właśnie chciałeś napisać?
[#71] Re: No co z tym Arosem :(

@don_rafito, post #62

>Ze sklepu laptopy; HP, Lenovo, Samsung itp.

Uśmiałem się. Ale spoko OK


Szczerze? Nie utożsamiam się emocjonalnie z posiadanymi po drodze przez krótki czas pecetami, więc jeśli oczekiwałeś specyfikacji to oczekiwałeś za dużo.
[#72] Re: No co z tym Arosem :(

@David, post #71

Nie utożsamiam się emocjonalnie z posiadanymi po drodze przez krótki czas pecetami, więc jeśli oczekiwałeś specyfikacji to oczekiwałeś za dużo.
Żeby podać oznaczenie modelu laptopa trzeba się z nim emocjonalnie utożsamić? Brniesz w absurd.
[#73] Re: No co z tym Arosem :(

@recedent, post #70

No fakt literówka. Oczywiście chodziło o nie duże pieniądze. No ale jak się zasiada do forum po 24 godzinach na nogach to mogą się zdarzyć byki. Dzięki za zwrócenie uwagiOK

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2018 09:27:24 przez don_rafito
[#74] Re: No co z tym Arosem :(

@David, post #71

Nie proszę Cię o wywnętrznianie, tylko o podanie specyfikacji sprzętu, jednocześnie oferując swoją pomoc i doradztwo. Choć jak przyznałem wcześniej, bystrzak że mnie żaden, ale jakieś blade pojęcie mam o AROS-ie i próbowałbym coś poradzić. Ale, statystycznie, podszedłeś do tego systemu dość przygodnie i czysto incydentalnie i nie wyszło, to nie pisz, proszę potem że to gniot, bo nie działało Ci wszystko w 💯% jak tego oczekiwałeś. Ktoś kto będzie potem szukać informacji o tym systemie, bo będzie miał nieco inne nastawienie od Twojego i niedajboże trafi na Twoje posty i się od razu zrazi. Jak pisałem wcześniej, ani pierwszy, ani drugi komputer, nie był dobierany, a mimo to AROS na tym chodził. Obecny był już dobierany pod IcarosDesktop'a i mam wszystko. Żeby nie było, nie miałem zamiaru Cię urazić i liczę że też nie odebrałeś moich i współrozmówców, wypowiedzi, jako atak. Pozdrawiam
[#75] Re: No co z tym Arosem :(

@Krashan, post #72

Żeby podać oznaczenie modelu laptopa trzeba się z nim emocjonalnie utożsamić? Brniesz w absurd.


Nie!!! szeroki uśmiech

Tylko Amiga!!! szeroki uśmiech
[#76] Re: No co z tym Arosem :(

@David, post #75

Nie!!! szeroki uśmiech

Tylko Amiga!!!


Tylko Amiga posiada oznaczenia modeli? Kurde, w tym C= to geniusze byli no
[#77] Re: No co z tym Arosem :(

@morph123, post #76

sluchajcie, po co nawalac na siebie.
osobiscie jestem egzemplarzem jakby z miedzymordzia pomiedzy uzytkownikiem i deweloperem i roumiem troche obie frakcje.
nieporozumieneiem jest:
1.oczekiwanie uzytkownikow, ze deweloperzy bezplatnego i otwartego softu sa im winni support w wymiarze oczekiwanym za podobny komercyjny produkt, ktorego sa fanami, nawet jezeli nie byli tak traktowani przez komercyjne firmy ktore sponorowali przez lata, bo w ich mniemaniu byly warte tego.
2. oczekiwanie developerow, ze uzytkownicy sa na tyle kumaci i zmotywowani by ogarnac rzeczy ktore im "nie dzialaja" w detalu i postarac sie przynajmniej wypracowac sformulowanie ktore mozna traktowac jako "bug report" choc moze wymagac to paru maili z kazdej strony.

na powyzsza chorobe umiera amiga.
[#78] Re: No co z tym Arosem :(

@wawrzon, post #77

oczekiwanie developerow, ze uzytkownicy sa na tyle kumaci i zmotywowani by ogarnac rzeczy ktore im "nie dzialaja" w detalu i postarac sie przynajmniej wypracowac sformulowanie ktore mozna traktowac jako "bug report" choc moze wymagac to paru maili z kazdej strony


Parę lat temu miałem problem z AROSem, nie wysyłałem żadnego bug reportu tylko założyłem wątek tutaj na PPA. Opisałem problem i dodałem screenshoty. Do tego nie trzeba być specjalnie kumatym Dlatego nie rozumiem ludzi co wymagają cudów a nawet nie przeczytają dokumentacji lub zapytają na forum, tylko od razu pretensje.
[#79] Re: No co z tym Arosem :(

@morph123, post #78

Opisałem problem i dodałem screenshoty.

co z tego wyniklo?
[#80] Re: No co z tym Arosem :(

@wawrzon, post #79

Miałem problem z kompilacją helloworld, w sumie to problem nie został rozwiązany. Szkoda że serwer na którym były zdjęcia już nie istnieje, dyskusja była tutaj.
[#81] Re: No co z tym Arosem :(

@morph123, post #76

Tylko Amiga posiada oznaczenia modeli? Kurde, w tym C= to geniusze byli no


Zrozumcie, PeCet to nie dziewczyna. Nie pamiętam wszystkich nazw.

Zabijcie ale nie pamiętam szeroki uśmiech
[#82] Re: No co z tym Arosem :(

@David, post #81

Czy duża jest trudność przeportowania sterowników z linuxa? przydałoby się jeszcze kilka kart sieciowych wifi na intelu.
[#83] Re: No co z tym Arosem :(

@Pawelek, post #82

Czy duża jest trudność przeportowania sterowników z linuxa?


Trudnosc jest dokladnie taka sama jak przy portowaniu sterownikow z linuksa na MorphOS-a lub AmigaOS, wszak "bebechy" systemu sa niemal te same. Grzebanie w zrodlach linuksa jest bardzo przydatne, bo to jest czasami o niebo lepsze od dokumentacji, ale to nie jest tak ze robisz pstryk i gotowe. Uzyty CPU nie ma w tym przypadku znaczenia bo i tak piszesz w C.

przydałoby się jeszcze kilka kart sieciowych wifi na intelu.


A to prawda akurat. Ogolnie przydaloby sie jeszcze troche sterownikow. Tu widze w sumie dwa problemy:
1. Jest bardzo malo osob potrafiacych pisac albo portowac sterowniki na AROS-a/MOS-a/AmigaOS. To nie tak proste jak portowanie gier w SDL-u.
2. Ci ktorzy potrafia nie zawsze maja sprzet na ktory chcialbys miec sterownik. Bez sprzetu cholernie trudno sie pisze takie rzeczy, wiem bo juz to pare razy przerabialem.
[#84] Re: No co z tym Arosem :(

@KM, post #53

ytanie z czapy jak lobbować za portem Arosa na taka płytę ASRock Fatal1ty B450 Gaming-ITX/ac ?


Sorry, przegapilem w gaszczu dyskusji. Fajna plyta, ale jesli chodzi o lobbowanie to czesciowa odpowiedz masz tutaj.
[#85] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #84

Spoko. Potrzeba płyt dla piszących i kasy za ich pracę (bounty). Gdyby była taka zbiórka, to paypalem bym się dorzucił jakby co. Wiem, ale kto to zorganizuje, brak czasu etc. Dzięki za wyjaśnienie.
[#86] Re: No co z tym Arosem :(

@KM, post #85

Pokazalbym ci palcem takiego jednego ktory lubi sie grzebac w niskopoziomowych rzeczach, ale chwilowo jestem zawalony portem AROSa na raspberry pi (w BigEndianie) i moim malym prywatnym ARIX-em...
[#87] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #86

Na rasberry pi mało osob bedzie uzywac. Pod Virtualboxem tez cienko chodzi tylko VESA i rozdzielczość tylko 1600x1200 , nie moge ustawic na pelny ekran monitora FullHD.
[#88] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #86

Co toza projekt ten ARIX?
[#89] Re: No co z tym Arosem :(

@KM, post #88

Co toza projekt ten ARIX?


Biblioteki w "duchu amigowym" (API podobne albo identyczne jak w AmigaOS/MOS/AROS ale zrywajace z kompatybilnoscia tam gdzie to konieczne) pozwalajace pisac programy pod linuksa tak, jakby to byly programy na amige. Z ta roznica, ze procesy sa procesami linuksa, pamiec kazdego procesu jest prywatna, a np. wiadomosci miedzy procesami przesyla sie nie przez wskaznik tylko przez wartosc, poprzez uniksowe sockety. Wyslanie wiadomosci z jednego procesu do drugiego przez MsgPort trwa mniej wiecej 600 nanosekund na zwyklym pececie, do dwoch mikrosekund na raspberry pi. Nie ma adresow do portow, sa indentyfikatory (uuid). Biblioteki mozna otwierac przez OpenLibrary, mozna tez linkowac tak samo jak biblioteki .so. Mozna mieszac tez jedne z drugimi bez obaw o kolizje. Czysto ARIX-owe biblioteki upubliczniaja tylko LibBase z tablica LVO. Przykladowy program pod ARIX-a wyglada np. tak:

#include <exec/libraries.h>
#include <exec/types.h>
#include <exec/memory.h>
#include <proto/exec.h>
#include <proto/debug.h>

#include <stdarg.h>
#include <stdio.h>

static const char __attribute__((used)) version[] = "\0$VER: DebugTest 60.0 " VERSION_STRING_DATE;

struct Library *DebugBase = NULL;

static inline void Bug(const char *format, ...)
{
    va_list args;
    va_start(args, format);
    VBug(format, args);
    va_end(args);
}

int main(int argc, char **argv)
{
    (void)argc;
    (void)argv;
    // Use c lib's printf. We are allowed to do that.
    printf("debug.library test\n");
    printf("SysBase = %p\n", (void *)ExecBase);

    void *buffer = AllocVec(100, MEMF_CLEAR);
    printf("AllocMem returned %p\n", buffer);

    void *buffer3 = AllocVec(100, MEMF_CLEAR);
    printf("AllocMem returned %p\n", buffer3);

    void *buffer2 = AllocVecAligned(240000, 262144, MEMF_CLEAR);
    printf("AllocMemAligned returned %p\n", buffer2);

    FreeVec(buffer);
    FreeVec(buffer2);
    FreeVec(buffer3);

    DebugBase = OpenLibrary("debug.library", 0);

    printf("After attempting to open debug.library\nDebugBase = %p\n", (void *)DebugBase);
    
    Bug("Hello, world!\n");

    CloseLibrary(DebugBase);

    return 0;
}


Prawda, ze podobnie?

Aha, zapomnialbym, te biblioteki korzystaja praktycznie tylko z syscall-i do kernela linuksa i nie potrzebuja praktycznie zadnej innej biblioteki do dzialania. Wyjatkiem jest exec.library ktora potrzebuje jeszcze libdl.so. Calosc startuje z initrd mniej wiecej 1 do 2 sekund po tym jak kernel linuksa jest zaladowany. Wolumeny i assigny (lacznie z PROGDIR:) oczywiscie sa.

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2018 12:58:17 przez mschulz
[#90] Re: No co z tym Arosem :(

@mschulz, post #83

Czy nie byłoby teraz łatwiej napisać nowy sterownik biorąc jako szablon źródło jakiegoś sterownika sieciowego już gotowego i tylko zmodyfikować w odpowiednich miejscach co trzeba.
Forum » AROS
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem