Witam Szanownych Amigowców. Jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość. Po latach postanowiłem wrocic do dzieciństwa i zakupiłem Amige 600. Moja radość byla nie do opisania lecz trwała krótko. Podczas grania zauważyłem ze sterowanie postaciami nie działa tz. Prawy górny skos jak by zwariował. Sprawdziłem na innym joyu i to samo. Wiec zabralem Amige do pana elektronika tak go nazwę... On stwierdzil ze gniazdo zasilania jest luźne i kondensatory do wymiany, dodam ze nie znam sie na elektronice i lutowaniu wiec postanowilem mu to zostawic. Po wymianie tych podzespołów odpaliłem Przyjaciółkę a tu nic...martwa...nawet dioda nie swieci. Byłem znow u niego ale stwierdził ze on zrobił wszystko dobrze widocznie cos innego padło :( Bylem też w serwisie laptopów ale mnie wyśmiali. Jestem ze Rudy Śląskiej może jest ktoś z okolicy kto mi by pomógł.
Powinieneś się więc zainteresować odbywającymi się cyklicznie w Siemianowicach spotkaniami grupy SACP. Niejeden przychodzi tam uzbrojony po zęby w lutownice, mierniki i hotair-y.
Krzysiek2 tutaj na forum. Moja Ami tez u Niego lezy obecnie ale ze jeszcze nie wrocila to sie nie moge wypowiadac. Choc pozytywne opinie kolegow sa budujace :)
Witam.
Nie załamuj się. Poszukaj amispeca w okolicy której mieszkasz.
Na Śląsku jest dużo amigowców i pewnie ktoś Ci pomoże.
Grunt to się nie poddawać.
Jak możesz zapodaj fotki Amigi na forum może coś się wypatrzy.
Pozdrawiam.
Takie tez po rozmowie odnioslem wrazenie :)
To juz tu chyba gdzies kiedys bylo poruszane... Powinien byc jakis spis magikow lutownicy ktorzy stawiaja nasze sprzety na nogi i reanimuja trupy. Najlepiej zeby mozna bylo opisac jaki sie mialo problem i wiadomo co taki magik zrobil. Tu i tam przy roznych okazjach wyplywaja nicki specow i problemy z ktorymi sobie poradzili ale jednej listy by wszystkimi rzadzic w krainie PPA gdy zalegna cienie (nad Amiga) to chyba nie ma. Moim zdaniem, przydaloby sie takie cos miec.
Wiedziałem że tylko prawdziwi Amigowcy mogą mi pomóc...dodam że wszystko odbywa się w tajemnicy przed moją żoną, która tego nie zrozumi ;) Jest światełko w tunelu. Bylem tez na giełdzie elektronicznej w Katowicach ale juz jej tam nie ma tak dla informacji. Dzwonilem jeszcze do serwisu retro ale za samą diagnozę życzą sobie spore pieniadze:-\ Na forum ppa kiedys urzytkownik Plexa z Mikołowa pisał ze moze naprawić Amige ale brak kontaktu.
Gdybym nie miał pozajmowanych terminów do marca 2018, z chęcią bym pomógł.
Mocno liczę na to, że uda Ci się z pomocą kolegów z forum ogarnąć to duuuużo szybciej.
Znam to uczucie - jak wracałem do amigowania po blisko 18 latach przerwy, myślałem, że się ze*ram w oczekiwaniu na pierwsze włączenie komputera .
Ostatnia aktualizacja: 11.12.2017 08:24:27 przez Drakon
Czy mogło coś paść jeszcze z powodu źle wlutowanych kondensatorów, albo źle dobranych wartości? "Fachowiec elektronik" twierdził że dopasowal takie same. Gniazdo zasilania zakupiłem orginalne z wylutu.
Boję się ze moglo coś paść wiecej :( Ja nie jestem ekspertem ale jak sie później przyglądałem tej płycie i robocie fachowca to widze ze jest tam duzo cyny i te nóżki są łączone...nie wyglada to dobrze. Jak tylko tykłem jeden kondensator nóżka puściła od razu :( jak będę miał okazję wrzucę fotki
Facet to jakiś kowal i po prostu spier***** płytę. Mam nadzieje że gniazdo zasilania po prostu nie siedzi jak trzeba i stąd brak jakiekolwiek reakcji. Kondensatory nawet wyjęte nie będą powodowały takiej reakcji, po prostu Amiga miała by kłopot się podnieść, ale dioda zasilania powinna świecić.
Siema. A gdzie to u nas oddawałeś? Ja się chciałem zapytać kolesia na ul. Pokoju, ale jak wszedłem i zobaczyłem same tv to zrezygnowałem :) Chyba też skorzystam z usług kolegów z Piekar, ewentualnie SACP w Siemcach. W mojej Ami 1200 prawdopodobnie kondensatorki też już się nadają do remontu.
To nie był serwis...gość w domu robi takie male roboty...kiedys oddalem mu radio samochodowe do naprawy i zrobił bylo wszystko ok a teraz nie poszło...Juz nawiązałem kontakt z Panem Krzysztofem z Piekar polecanym przez Was i jest światełko nadzieii.
Powinien byc jakis spis magikow lutownicy ktorzy stawiaja nasze sprzety na nogi i reanimuja trupy.
Bardzo słuszna uwaga, myślę, że baza amigowców powinna być wzbogacona o odpowiednie tagi/pola, typu 'elektronik', 'grafik' itd. Bo ja razie to się można tam sprzętem pochwalić albo na piwo skrzyknąć.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies
(ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach.
Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy
niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki
internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.