[#31] Re: Jak zostałem przestępcą

@amigafan, post #29

Bo ja tu chyba zaraz zostanę przestępcą i kogoś uduszę.. Jedna rzecz tylko przychodzi mi do głowy więc będzie "wtrąceniowo": Dlaczego jest tak, że część użytkowników nigdy nie miała żadnych dymów pod swoim adresem i nigdy nie dymili, a zawsze znajdą się osoby, które mają co chwile przewałki i niezadobrą opinię. Aż swędzi tych członków ;) forum, by zrobić ogień. A przejrzystość postów TUTAJ przez to cierpi, proponuję priva do takich pogaduszek przy płocie :). I mniej może banów będzie.



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 00:38
[#32] Re: Jak zostałem przestêpcą

@BagoZonde, post #31

Przecież to bardzo proste.
Jak z kimś zadrzesz, to się to potem ciągnie.
Dziwi Cię to jakoś specjalnie?

[#33] Re: Jak zostałem przestępcą

@GumBoy, post #32

Ignorowanie zgasi każdego ;). To nie miało być moralizatorskie, ja dbam o Wasze zdrowie :P.



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 01:32
[#34] Re: Jak zostałem przestêpcą

@BagoZonde, post #33

Masz rację, zignoruję trola szukającego zaczepki
[#35] Re: Jak zostałem przestêpcą

@BagoZonde, post #33

Ale ja nikogo akurat nie chce gasić.
I każda cierpliwość ma swoje granice, ciekawe, czy jakbym Ci napisał coś bardzo nie teges, to byś taki wyrozumiały też był.

Łatwo pisać o ignorowaniu, jak się z boku stoi.

[#36] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #34

Powiedział troll, który pierwszy z zaczepką w tym wątku wyskoczył.

[#37] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #34

@Amigafan
Z tego co pamietam to w pewnym temacie ty ostro zareagowales i zaczales straszyc.
NO ale tu calkiem niewinnie sie do ciebie pewna osoba wysadzila.

Ja zas ze swojej strony chcialbym nadmienic ze karalne jest pochwalenie tematu z execa na ircu #ppa, zostalem za to wyzwany od "kretow" przez przeslawnego i super zorientowanego w Linuksach, pana Malina. Ciekaw jestem na jakiej podstawie ten pan stwierdzil ze ja bawie sie w "kreta"(na ircu bywam pare razy w miesiacu-jak nie rzadziej) ? Ech zalosne...
Druga sprawa panie MALIN jesli nie umiesz pojac Linuksa to nie bierz sie za niego i nie rob z innych ludzi, ktorzy z powodzeniem go uzywaja - idiotow.
Przepraszam za OFF Topic.

Wracajac do tematu, Dziwna firma i dziwne ma postepowanie, dziekuje za ostrzezenie i podam dalej.
[#38] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #29

A czy twierdzenie o byciu lekarzem, podczas gdy się jest studentem 5 roku medycyny nie jest wybrykiem? Czy może to tylko przypadkowa zbieżność imienia, nazwiska i miasta?

[#39] Re: Jak zostałem przestêpcą

@Grzegorz Kraszewski, post #38

Jakiego 5 roku?!
Medycynę skończyłem już jakiś czas temu, więc może podlinkujesz skąd bierzesz te rewelacje?
A studentem jestem... ale studiów doktoranckich.



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 10:25
[#40] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #39

Aha, to wyjaśnia sprawę.

[#41] Re: Jak zostałem przestêpcą

@kwolf, post #37

> NO ale tu calkiem niewinnie sie do ciebie pewna osoba wysadzila.

Niewinnie?
Czy: " Właściwie to mi jest ciebie żal, ale tak "urzędowo" - masz za swoje, taką niemiłą rózgę od świątecznego, amigowego mikołaja.", to nie jest szukanie zaczepki?
Czyli coś, czego amigafan zarzekł się nie robić...

No ale fajne strzelić kogoś po mordzie i powiedzieć, że się tego robić nie będzie... jeszcze winę na kogoś innego zwalić...

[#42] Re: Jak zostałem przestêpcą

@GumBoy, post #41

Jakimż to świetym oburzeniem pałasz już na 10 postów o tym samym jak zacięta, zdarta płyta.
To jakaś twoja rodzina że go tak zaciekle bronisz niczym lwica własnych młodych
[#43] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #42

Nie bronię go. Oskarżam Ciebie, a Ty oczywiście zmieniasz temat i wijesz się na wszystkie strony, zamiast sie przyznać, że pierwszy w tym wątku zaczepki szukałeś (po czym napisałeś że tego nie będziesz robił) i w dodatku zrobiłeś to w odniesieniu do niewłaściwej osoby (jeśli brać pod uwagę powody tej zaczepki, o których wspominałeś).

Ale jak już wszyscy wiemy, nie widzisz nic w tym złego, "bo na forum można".

Z Tobą to jak zwykle nie jest poziom amigowej dyskusji. Uparcie będziesz mówił, że 2+2=5, albo zmieniał temat i unikał odpowiedzi.

[#44] Re: Jak zostałem przestêpcą

@GumBoy, post #43

Jak zwykle wszystko opacznie odbierasz.
Nie zmieniam tematu a próbowałem go zakończyć czego ty najwyraźniej nie chcesz zrobić.
Nie chodziło o zaczepkę - napisałem przecież wyrazy współczucia. To ta osoba mnie wielokrotnie zaczepiała jako pierwsza i to zaczepiała w sposób chamski czego ja tu nie zrobiłem.
Napisałem to do właściwej osoby - czyli do tej do której chciałem to napisać.
Nie będę ścigał autora wypowiedzi, wypowiedź była "cięta" ale w granicach rozsądku - wykorzystałem dobry tekst, który otrzymałem kilka dni wcześniej i tyle.
Autorowi bym nawet osobiście powiedział że to niezły tekst, ale wygląda na to, że moi interlokutorzy się mnie boją lub coś w tym stylu.
Piszą takie posty z nowo zakładanych kont lub ślą maile z adresów typu mosista@gmail.com z niewiadomych powodów starając się za wszelką cenę nie ujawniać.
Jeżeli ja coś piszę to jest to sygnowane moim nickiem - nigdy nie chowam się za anonimami, nie zakładam innych kont czy adresów e-mail żeby robić sztuczny tłum czy się ukrywać (to jest dopiero niepoważne zachowanie - ciekawe czy w prawdziwym życiu ci "odważni" też jedynie zza rogu kogoś wyzywają i szybko uciekają żeby nikt nie zobaczył kim są).
Widać druga strona nie ma na tyle odwagi żeby przyznać się do własnych wypowiedzi.
[#45] Re: Jak zostałem przestępcą

@GumBoy, post #35

@Gumboy
Wiem, że łatwo pisać o ignorowaniu stojąc z boku,
ale widzę po prostu, że ta Wasza dyskusja prowadzi donikąd. Mógłbym napisać jeszcze wiele, ale to nie ma sensu w tej sytuacji. Zostawcie to.

[#46] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #44

amigafan napisał(a):

> Jak zwykle wszystko opacznie odbierasz.

Jak zwykle.
Wiecznie to samo tłumaczenie, bez względu na sytuację.

> Nie zmieniam tematu a próbowałem go zakończyć czego ty
> najwyraźniej nie chcesz zrobić.

Nie trzeba było go zaczynać w ogóle.

> Nie chodziło o zaczepkę - napisałem przecież wyrazy
> współczucia.

LOL. Bez cienia sarkazmu i zadowolenia.


> To ta osoba mnie wielokrotnie zaczepiała jako
> pierwsza i to zaczepiała w sposób chamski

Więc to upoważnia Cię do zaczepiania go tutaj, po czym zaprzeczania, że się to robi?

I usprawiedliwiania tego faktu braniem odwetu za to co powiedział zupełnie ktoś inny?

Jak napiszę po raz n-ty, że nie chodzi mi o sam fakt szukania zaczepki, tylko o to, że robisz coś a potem się tego wypierasz.


> czego ja tu nie
> zrobiłem.

Nie zaczepiłeś go?

> Napisałem to do właściwej osoby - czyli do tej do której
> chciałem to napisać.

Piszesz do Fei'a i mówisz, że to za to, co Ci Amigapunk (czy jak mu ta, było) napisał. To nie jestest normalne. Wiem, że powinienem był się już do tego przyzwyczaić, ale ciągle nie mogę.

> Nie będę ścigał autora wypowiedzi,

Prościej odgryźć się komuś innemu.

> wypowiedź była "cięta" ale w
> granicach rozsądku - wykorzystałem dobry tekst, który
> otrzymałem kilka dni wcześniej i tyle.

I była ewidentnym prowokowaniem, Przynajmniej byś temu nie zaprzeczał.

> Piszą takie posty z nowo zakładanych kont lub ślą maile z
> adresów typu mosista@gmail.com z niewiadomych powodów starając
> się za wszelką cenę nie ujawniać.

Nie wiem o czym teraz do mnie mówisz zupełnie.

> Jeżeli ja coś piszę to jest to sygnowane moim nickiem - nigdy
> nie chowam się za anonimami, nie zakładam innych kont czy
> adresów e-mail żeby robić sztuczny tłum czy się ukrywać (to
> jest dopiero niepoważne zachowanie - ciekawe czy w prawdziwym
> życiu ci "odważni" też jedynie zza rogu kogoś wyzywają i szybko
> uciekają żeby nikt nie zobaczył kim są).
> Widać druga strona nie ma na tyle odwagi żeby przyznać się do
> własnych wypowiedzi.

Ale to o czym teraz napisałeś nie ma zupełnie związku z tym o co ja się czepiam. Zupełnie.

Poza tym, dotrzymaj własnego słowa, napisałeś wcześniej, że mnie zignorujesz, więc to zrób.

Nie bądź jak osobnik Mufa, który publicznie obiecuje nic to już nie pisać, po czym po jakimś znowu wklepuje posty. Własnego słowa nie potraficie dotrzymać? I to publicznie danego?

[#47] Re: Jak zostałem przestêpcą

@BagoZonde, post #45

BagoZonde napisał(a):

> Wiem, że łatwo pisać o ignorowaniu stojąc z boku,
> ale widzę po prostu, że ta Wasza dyskusja prowadzi donikąd.

Jak 95% dyskusji. Jeszcze się z taką debatą nie spotkałem, żeby jedna strona drugą przekonała, one są skierowane do obserwatorów z reguły.

[#48] Re: Jak zostałem przestêpcą

@GumBoy, post #46

> Nie trzeba było go zaczynać w ogóle.

Ten temat chyba był zaczęty w poscie 19 nie przeze mnie. Lepiej jeszcze raz przeczytaj cały wątek.

> Bez cienia sarkazmu i zadowolenia.

Wykorzystaj tę energię na ściganie wszystkich, którzy na tym portalu złe wiadomości dla jednych komentują podobnie "bez cienia sarkazmu i zadowolenia". Spotykam się tu z tym na każdym kroku od wielu lat.

Zresztą, gdy ktoś opisuje swoją sytuację publicznie liczy się ze wszelkiego rodzaju komentarzami.
A myślałeś że co - zbierze się Towarzystwo Wzajemnej Adoracji i będzie wspólnie ubolewać nad złym losem. Komentarz w innym stylu tak bardzo cię dziwi żeby robić "z igły widły" na 2 strony?

> I usprawiedliwiania tego faktu braniem odwetu

Może źle się wyraziłem - to nie było "branie odwetu" a posłużenie się przeczytanym zwrotem.

> nie chodzi mi o sam fakt szukania zaczepki, tylko o to, że robisz coś a potem się tego wypierasz

Ponieważ to jak najbardziej nie było szukanie zaczepki. Naprawdę bronisz niczym lwica młodych - szkoda, że przy innych okazjach niczym supermen nie stawałeś w obronie "biednych i pokrzywdzonych".

> Nie zaczepiłeś go

No właśnie nie. Tak trudno to pojąć.

> I była ewidentnym prowokowaniem

Nie wiem jakie były intencje tego kto to do mnie pisał. Chyba, że to byłeś ty i sam się na ten temat wypowiadasz.

> napisałeś wcześniej, że mnie zignorujesz, więc to zrób.

A co, masz jakiś problem/kompleks, że twoja wypowiedź musi być na końcu wątku, twoje zdanie musi być ostatnie. Nie ścierpisz jeżeli nie napiszesz ostatniego słowa. (to nie pytanie, tylko stwierdzenie)

W końcu nie ma to jak spędzić niedzielę pisząc w HydeParku na PPA, czyż nie?



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 19:00
[#49] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #48

Słuchaj, a ja mam do ciebie pytanie. Po co tu wpadasz i robisz CELOWO zamęt . Fei opisał pewien problem, zrobił to w dobrych intencjach aby ostrzec ludzi przed nieuczciwą firmą. Ty wpadasz obrażasz a potem się dziwisz że ktoś się na ciebie wkurzył i grasz niewiniątko. Dlatego spytam się , O CO CI CHODZI .


Tyle ode mnie, osobiście proponowałbym aby każdy sobie założył takie swoje prywatne ignore na amigafana . Jak nie będzie się na niego zwracać uwagi to może sobie pójdzie, a jak nie to proponuje zbanowac zbanowac

I tym optymistycznym akcentem kończe te moje wypociny :)

[#50] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #48

amigafan napisał(a):

> > Nie trzeba było go zaczynać w ogóle.
>
> Ten temat chyba był zaczęty w poscie 19 nie przeze mnie. Lepiej
> jeszcze raz przeczytaj cały wątek.

Może mnie nie zrozumiałeś.
Napiszę inaczej, zadymę w wątku zacząłeś Ty w poście nr9.
I możesz pisać kolejne bzdury, ale nie zmienisz tego faktu (i prawdopodobnie się do tego nie przyznasz, ale inni to widzą).

> > Bez cienia sarkazmu i zadowolenia.

> Wykorzystaj tę energię na ściganie wszystkich, którzy na tym
> portalu złe wiadomości dla jednych komentują podobnie "bez
> cienia sarkazmu i zadowolenia".

Zmieniasz temat. Odpowiedz może, a nie spychaj piłeczki na innych.

> Zresztą, gdy ktoś opisuje swoją sytuację publicznie liczy się
> ze wszelkiego rodzaju komentarzami.

Nie widzę związku. Ciągle się tłumaczysz dlaczego to zrobiłeś, a jednoczenie zaprzeczasz, że to zrobiłeś.

> A myślałeś że co - zbierze się Towarzystwo Wzajemnej Adoracji i
> będzie wspólnie ubolewać nad złym losem.

Nie myślałem.

> Komentarz w innym stylu

Swoista nazwa na prowokowanie kłótni.

> > I usprawiedliwiania tego faktu braniem odwetu
>
> Może źle się wyraziłem - to nie było "branie odwetu" a

Bardzo źle się wyraziłeś i jak na człowieka z IQ 120, najwidoczniej masz problemy z jasnym formułowaniem swoich myśli i ze zrozumieniem jasno sformułowanych myśli innych.

Czy Twoim zdaniem gdy opisuję swój problem i dostaję takie odpowiedzi to też mam prawo się wkurzyć na taką "aroganckość"?
Zamiast się wkurzać wolałem poczekać - aż mosisci też będą mieli jakiś problem i go opiszą na forum. Kto mieczem wojuje od miecza ginie


Dla mnie jednoznaczne. Ktoś mi dopiekł, więc poczekałem aż ktoś inny będzie miał problem, żeby się odgryźć.

A czy to będzie właściwa osoba... to nie jest ważne.

> > nie chodzi mi o sam fakt szukania zaczepki, tylko o to, że
> robisz coś a potem się tego wypierasz
>
> Ponieważ to jak najbardziej nie było szukanie zaczepki.

Że co???
Ośmieszasz się normalnie w tym momencie.
Mówienie komuś "a dobrze Ci tak i wcale mi Cię nie jest żal" to nie jest szukanie zaczepki.

> Naprawdę bronisz niczym lwica młodych

Nie bronię, oskarżam.

> - szkoda, że przy innych
> okazjach niczym supermen nie stawałeś w obronie "biednych i
> pokrzywdzonych".

Patrz wyżej.

> > Nie zaczepiłeś go
>
> No właśnie nie. Tak trudno to pojąć.

Nawet tego nie skomentuję. Chciałbym widzieć jak w Twoim wykonaniu wygląda zaczepka w takim razie.
Pomijam fakt, że jak ktoś Ci to samo napisał to zapewne uznałeś to za zaczepkę.

> > I była ewidentnym prowokowaniem
>
> Nie wiem jakie były intencje tego kto to do mnie pisał.

Ja pisałem o Twoich intencjach.
O Twojej wypowiedzi.

> Chyba, że to byłeś ty i sam się na ten temat wypowiadasz.

Ja Ci mogę wprost napisać, że mi Cię żal (lub nie). Nie muszę tajnych kont zakładać.

> > napisałeś wcześniej, że mnie zignorujesz, więc to zrób.
>
> A co, masz jakiś problem/kompleks,

Coś dzisiaj wszystkim się na psychologię i wmawianie kompleksów zebrało. A może to jakieś trendy słowo jest?

> że twoja wypowiedź musi być
> na końcu wątku, twoje zdanie musi być ostatnie. Nie ścierpisz
> jeżeli nie napiszesz ostatniego słowa. (to nie pytanie, tylko
> stwierdzenie)

Równie dobrze to samo mogę o Tobie napisać.
Ja przynajmniej jak napiszę, że już się nie odezwę, to tego nie zrobię, Ty zaś będziesz z siebie robił... sam sobie nazwij kogoś, kto własnego słowa nie dotrzymuje.

> W końcu nie ma to jak spędzić niedzielę pisząc w HydeParku na
> PPA, czyż nie?

No ja tam nie wiem, co Ty robiłeś, bo ja akurat nawet i na desce sobie poślizgałem dzisiaj. Więc nie wiem jak to jest spędzić niedzielę pisząc w HydeParku na PPA. Kogoś innego musisz się zapytać (chyba, że odpowiedź Cię nie interesuje).

[#51] Re: Jak zostałem przestêpcą

@GumBoy, post #50

> ale inni to widzą

"inni widzą" "The truth i out there" Dobre, dobre :)

> Odpowiedz może

Ale tu już dawno nie ma na co odpowiadać. Wszystko wyjaśniono.

> się tłumaczysz dlaczego to zrobiłeś

Nie tłumaczę się. Dobrze się bawię.

> Nie myślałem.

To już wszyscy wiemy. ;)

> źle się wyraziłeś i jak na człowieka z IQ 120

Jako osoba z IQ ponad 120 stosuję pewne skróty myślowe, które może dla mnie są oczywiste ale jak widzę, dla adwersarza nie bardzo.
Cóż, znów posłużę się cytatem, tym razem z jednego z polskich seriali (Alternatywy 4) "Mądrej głowie dość po słowie a głupiemu to i referatu mało" 8)
Żebyś znów nie szukał drugiego dna - ten cytat to *nie* zaczepka

> Nie bronię, oskarżam.

A może szukasz zaczepki?

> Pomijam fakt, że jak ktoś Ci to samo napisał to zapewne uznałeś to za zaczepkę.

I tu się grubo mylisz, jak w całym tym wątku zresztą. Jak na razie to wyszło ze to właśnie TY uznałeś to za zaczepkę. Ja na taki post nie zareagowałem. 8)

> O Twojej wypowiedzi.

To chyba piszsz sobie i nie czytasz tego na co odpowiadam. Prześledź jeszcze raz ten fragment "dyskusji".

> dzisiaj wszystkim się na psychologię i wmawianie kompleksów zebrało.

Nie wiem o czym mówisz.

> Równie dobrze to samo mogę o Tobie napisać.

Czyżby taktyka "odbijania piłeczki" ;)

> nie wiem jak to jest spędzić niedzielę pisząc w HydeParku na PPA.

Jasne. A twe wypowiedzi z 27.01.08 to zapewne jakiś bot pisał:
00:49, 02:57, 04:01, 13:04, 13:17, 16:14, 16:15, 20:00



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 20:30
[#52] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #51

amigafan napisał(a):

> > ale inni to widzą
>
> "inni widzą" "The truth i out there" Dobre, dobre :)

Nie rozumiem o czym do mnie mówisz. Pewnie dlatego, że mam problemy ze zrozumieniem ludzi o niższym IQ.

> Nie tłumaczę się. Dobrze się bawię.
>
> > Nie myślałem.
>
> To już wszyscy wiemy. ;)

Wszyscy, czyli kto?

> > źle się wyraziłeś i jak na człowieka z IQ 120
>
> Jako osoba z IQ ponad 120 stosuję pewne skróty myślowe,
> które może dla mnie są oczywiste ale jak widzę, dla adwersarza
> nie bardzo.

Więc może wyjaśnisz? Z chęcią poczytam. Tylko wtedy bez skrótów, bo te Ci nie wychodzą.

> Cóż, znów posłużę się cytatem, tym razem z jednego z polskich
> seriali (Alternatywy 4) "Mądrej głowie dość po słowie a
> głupiemu to i referatu mało" 8)
> Żebyś znów nie szukał drugiego dna - ten cytat to *nie*
> zaczepka

Na razie pierwszego nie znalazłem.
Znalazłem inne dno.

> > Nie bronię, oskarżam.
>
> A może szukasz zaczepki?

A może na zaczepki reaguję po prostu?

> > Pomijam fakt, że jak ktoś Ci to samo napisał to zapewne
>> uznałeś to za zaczepkę.
>
> I tu się grubo mylisz, jak w całym tym wątku zresztą. Jak na
> razie to wyszło ze to właśnie TY uznałeś to za zaczepkę.

Tak?
Ciekawe rzeczy prawisz.
Na poczekaniu wymienię 3 osoby, które uznały to za zaczepkę.

> Ja na taki post nie zareagowałem. 8)

Nie od razu. Postanowiłeś zaczekać aż "mosiści" będą mieli problem.

> > dzisiaj wszystkim się na psychologię i wmawianie kompleksów
> zebrało.
>
> Nie wiem o czym mówisz.

Oj, nie pierwszy raz. I nawet mnie to dziwić przestaje...

> > Równie dobrze to samo mogę o Tobie napisać.
>
> Czyżby taktyka "odbijania piłeczki" ;)

Jest różnica, pomiędzy "mogę powiedzic' a "powiem".

> > nie wiem jak to jest spędzić niedzielę pisząc w HydeParku na
> PPA.
>
> Jasne. A twe wypowiedzi z 27.01.08 to zapewne jakiś bot pisał:
> 00:49, 02:57, 04:01, 13:04, 13:17, 16:14, 16:15, 20:00

A czego to dowodzi? Bo nie rozumiem?
Wyrywkowe pory to dla Ciebie cała niedziela?

[#53] Re: Jak zostałem przestêpcą

@kwolf, post #37

Nie wiem, wyczyść cache albo coś. Kwestia kreta na #ppa to powód do śmiechów i żartów. No ale tu nie ma tak łatwo - wystrzeliłeś z kanału jakby ci ktoś odebrał łopatkę czy przerwał gigantyczny linuksowy uptime... Jeśli tak cię to boli, że musisz ten temat wplatać w każdą swoją myśl to przepraszam, następnym razem założę ignore na każdego usera z linuksem w ręku... Naprawdę nie rozumiem co to ma wspólnego z wątkiem... musiałeś się gdzieś wyżalić?



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 22:19
[#54] Re: Jak zostałem przestêpcą

@Malin, post #53

Jednego jestem pewniem, nie posadzam kogos o cos czego nie zrobil. Na zartach sie znam, a to nie wygladalo na zarty.
Bynajmniej w moim srodowisku nie ma klotni o tak BLACHE powody i glupich zaczepek. Widac tez ze ludzie POTRAFIA zartowac.

"...następnym razem założę ignore na każdego usera z linuksem w ręku..."
Usmialem sie.



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 22:41
[#55] Re: Jak zostałem przestêpcą

@kwolf, post #54

Może Malin nie zauważył, że jesteś nowy, suxxowanie na amigg czy
szukanie kreta to jedne z zabaw na kanale.

[#56] Re: Jak zostałem przestêpcą

@Malin, post #53

> następnym razem założę ignore na każdego usera z linuksem w ręku...

Będziesz musiał na Amy05 i Efikę 2 założyć :)

[#57] Re: Jak zostałem przestêpcą

@GumBoy, post #52

> mam problemy ze zrozumieniem ludzi o niższym IQ.

Chciałeś zapewne napisać wyższym. Drobna pomyłka ale trudno.

> Wszyscy, czyli kto?

Jak to kto. Ci "inni", którzy "widzą". Sam o nich wspominałeś. Czyżby zaburzenia pamięci ;)

> bez skrótów, bo te Ci nie wychodzą

Wychodzą, tylko ty ich nie rozumiesz.

> Na razie pierwszego nie znalazłem.

To znak, że musisz jeszcze trochę poszukać.

> Postanowiłeś zaczekać aż "mosiści" będą mieli problem.

I wykorzystałem pewien cytat, podobnie jak w poscie 51

> Bo nie rozumiem?

Oj, nie pierwszy raz. I nawet mnie to dziwić przestaje... (kolejny cytat ;) )

---

Dobra, fajnie tak popychać bzdury w HydeParku, ale już kończę na dziś.
Pewnie dalej ślęczysz i klikasz reload/odświeź czy jak tam masz nazwany ten przycisk czekając na mojego posta żeby odpisać.
Proszę bardzo, ale odpowiem dopiero jutro. Dobrej nocy welcome! (to zamiast emotka, który by miał napis "Bye" bo takiego nie znalazłem).

---
PS: Nie wiem kto się zajmuje emotkami na PPA ale może by dodać jakieś "pożegnalne" - z napisem Bye, machającego rączką albo coś podobnego, bo nie ma żadnego, który by się nadawał dobre wibracje



Ostatnia modyfikacja: 27.01.08 22:49
[#58] Re: Jak zostałem przestêpcą

@amigafan, post #57

amigafan napisał(a):

> > mam problemy ze zrozumieniem ludzi o niższym IQ.
>
> Chciałeś zapewne napisać wyższym. Drobna pomyłka ale
> trudno.

Jak dziecko normalnie. Nie stać mnie na kontrargument, to powtarzam jak małpa za adwersarzem, tylko zmienię polaryzację.

Coś w stylu:

- Głupi jesteś
- Sam jesteś głupi.

Przykro mi, ale to nie jest poziom amigowej dyskusji.

> > Wszyscy, czyli kto?
>
> Jak to kto. Ci "inni", którzy "widzą". Sam o nich wspominałeś.

Ja wspominałem o innych, a Ty mówisz o wszystkich. Wielka jest to różnica i nawet Ty powinieneś ją zrozumieć.

> Czyżby zaburzenia pamięci ;)

Nie. To twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Może prostym językiem:

inni != wczyscy

> > bez skrótów, bo te Ci nie wychodzą
>
> Wychodzą, tylko ty ich nie rozumiesz.

Mam wątpliwości czy Ty je rozumiesz nawet.

> > Na razie pierwszego nie znalazłem.
>
> To znak, że musisz jeszcze trochę poszukać.

Znalazłem już dno w twojej wypowiedzi. Prawdę mówiąc nic innego mi się tam znaleźć nie udało.
Zapewne dlatego, że poza dnem, jest to zbiór pusty.

> > Postanowiłeś zaczekać aż "mosiści" będą mieli problem.
>
> I wykorzystałem pewien cytat, podobnie jak w poscie 51

Celem odgryzienia się.

> > Bo nie rozumiem?
>
> Oj, nie pierwszy raz. I nawet mnie to dziwić przestaje...
> (kolejny cytat ;) )

Nie stać Cię na odrobinę oryginalności?

> Dobra, fajnie tak popychać bzdury w HydeParku, ale już kończę
> na dziś.

Obiecujesz? Znowu?

> Pewnie dalej ślęczysz i klikasz reload/odświeź czy jak tam masz
> nazwany ten przycisk czekając na mojego posta żeby odpisać.

O, pan psychoanalityk. Oświecę Cię, wiem do czego RSS służy.

Ale napisałem sobie skrypt szukajglupichpostow.bat

Wszystkie Twoje znajduje bezbłędnie.

[#59] Re: Jak zostałem przestêpcą

@Kaczus, post #27

Dodam tylko, ze mi xxxxxfan grozil mailem, w imie czego?
[#60] Re: Jak zostałem przestêpcą

@noowy, post #59

On juz tak ma, albo twierdzi, ze np **iści coś robią, jak zapytasz o
przykłady to milczy, albo wygraża sądem itp. To wypisz wymaluj
ukochany nasz pan amigafan. Dodatkowo uważa, że ma najwyższy poziom
IQ. noż po prostu niezle....

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem