Może jako pierwszy podzielę się wrażeniami z sobotniego SACP vol 8 ;) .
Impreza jak zwykle się udała, choć w ostatnich dniach poprzedzających to amigowe spotkanie dużo się działo. Ostatecznie impreza się odbyła bez żadnych niezaplanowanych zmian - a to najważniejsze.
Na ósmą edycję SACP oprócz stałych bywalców tj. *y, mnie, Mordimera, Alfa, Madmana i Benia (choć wpada ostatnio nieregularnie :) ) przyjechała mocna ekipa z Dolnego Śląska (esial, altcomputing i długowłosa blondynka - Gosia :) ) oraz rafvte (organizator ogólnoeuropejskiej Imprezy C64 odbywającej się co rok w Czeladzi) wraz ze swoją sympatią - Pauliną . Pod koniec spotkania wpadł nawet cichym czym zaskoczył chyba wszystkich :d .
Na imprezie wiadomo... , było Amigowanie na całego, dyskusje, rozmowy, nawet dwa Commodorki się pojawiły, w tym jeden nieźle wypasiony: sprzętowy emulator dwóch układów SID - swinSID x2 stereo, czytnik danych z karty SD, oraz.... trocinki :D :D :D (podobno po jakimś króliku :D ). Ten wypasiony Komodek był własnością rafvte, który prezentował możliwości swojego sprzętu. Drugi Komcio był w rzadkiej wersji z brązową klawiaturą, dedykowaną stacją dysków 5,25" i oryginalnym zasilaczem z datą produkcji 1984 rok.
Chłopaki z Dolnośląskiego przywieźli dwa wspaniałe okazy A1200 w desktopie (ta escomowa była z dopałką 68030 Elboxu 40MHz o ile dobrze pamiętam - esial , a firmowana Commodorkowa z Apollowym 68060 80MHz - altcomputing). Wielkie wrażenie zrobiło zjawiskowe etui na escomową Amigę 1200 co można podziwiać na fotorelacji - po prostu kompletny czad. Altcomputing prezentował możliwości swojej potężnej Amigi w zakresie odsłuchu MP3 (nawet 320kb/s) w multitaskingu, bez żadnej karty dźwiękowej. Bardzo ładnie wyglądał też obraz wyświetlany bezpośrednio (poprzez przejściówkę RGB_Amiga - VGA) na monitorze EIZO Flexscan L676. Z trybami PAL było już gorzej jakościowo... :) .
Na imprezie nie zabrakło reanimacji sprzętowych. Na wysokości zadania stanął nasz dyżurny amigowy lekarz - *y, który polutował spierniczony kabel w monitorze Madmana Commodore 1942S. Operacja się udała, pacjent żyje nadal :D .
Jeśli o sprzęcie mowa, to był niestety również smutny wątek. Podczas łączenia dwóch Amig kablem null modem (mojej A500+ i A600 Benia) ta ostatnia uległa uszkodzeniu (mimo wyłączonych obydwu komputerów) - "poszedł" układ odpowiedzialny za kontrolę stacji dyskietek i klawiatury. Cały czas się zastanawiam jak to się mogło stać, skoro w następnej kolejności podłączyłem ten sam kabel do Amigi Mordimera (A1200 tower) i wymieniała dane z moją A500+ do końca imprezy i to bez najmniejszych problemów. Na pecha nie ma niestety rady, współczuję Beniowi... :( .
Oczywiście "cieliśmy" w różne gierki w tym niesmiertlenego Mortal Kombat II. Benio na początku dawał mi srogie baty, ale gdy sobie przypomniałem jak się gra, wszystko wróciło do normy - czyli Azzorek KING forever !!! Później dla relaksu mój Kung Lao rozcinał kapeluszem na pół kolejno Mordimera i Alfa, a dla urozmaicenia od czasu do czasu dekapitował :D .
Alf "trzaskał" w Shadow Of The Beast - w sumie fajna gierka (nigdy się w nią nie zagrywałem, bo zacząłem od razu od trzeciej części sagi).
Na imprezie kto chciał mógł zobaczyć jak działa Twin Express i wymiana danych między dwoma Amigami poprzez kabel Null-Modem. Na potrzeby pokazu spięte były moja A500+ i A1200 tower Mordimera. Obie Amigi przeżyły... .
Na koniec dziękuję wszystkim za przybycie i świetną zabawę. Wierzę, że za 3 miesiące (styczeń 2011r) spotkamy się w co najmniej w takim samym gronie. Choć pewnie tego nie przeczyta, dziękuję Pani dyrektor MDK Jordan (przy okazji - bardzo seksownej kobiety ;) ), że mimo wynikłych trudności pozwoliła na sfinalizowanie SACP vol 8, co z pewnością zaowocuje cyklicznością naszych imprez w tym miejscu.
Na deser fotorelacja z imprezy (włączcie pokaz slajdów).
Fotorelacja SACP vol 8
Reszta dawać swoje zdjęcia, filmy, itd, oraz czekam na wrażenia innych.
Pozdrawiam
Azzorek
Ostatnia modyfikacja: 26.09.2010 22:30:49
Ostatnia modyfikacja: 26.09.2010 22:51:12