28.05.2015 15:44
[#31]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@Sokok, post #9
a dużo smrodu wokół P/PH/SS się zrobiło w przeciągu roku, żebym tak po prostu to zignorował i udawał, że wszystko jest fajnie.
Kokos nie przesadzaj i nie doszukuj się teorii spiskowych, tylko przybywaj.
Przez poprzednie lata bardzo ściskałem kciuki za Lapusza, PH i wszystko co robił. Niestety dobił we mnie chyba ostatnią nadzieję i wiarę w to, że świat nie jest jedynie cynicznym, wyrafinowanym, zakłamanym produktem wykorzystującym ludzi.
A ja myślałem, że kwestia SS została już wyjaśniona i znaleziono winnego. Nie sądziłem że ktoś jeszcze będzie się nad tym roztrząsał na tyle, że nie pójść na imprezę.
PH i PIXEL to dobre inicjatywy, natomiast atmosferę zniszczyliście próbą reaktywacji SS i za to możecie sobie sami dziękować. Ku Twojemu rozczarowaniu Łapusz, temat będzie się jeszcze długo za Tobą ciągnąc.
Jak ma się za nim ciągnąć jak to nie on był winien
Ostatnia aktualizacja: 28.05.2015 15:51:40 przez QkiZ
Może przy następnej edycji. 28.05.2015 16:57
[#37]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@lapuszlapusz, post #1
Afera z Pixelem mocno mną tąpnęła. Czytałem wywody Pegaza i on to przedstawił ze swojej perspektywy. Pomijając jednak to wszystko – krótka piłka: czy tym razem do jasnej cholery nie będzie tak, że o 3 w nocy zostaniemy wszyscy wy<CENZ> na zbity pysk jak na poprzednim PH, bo po raz drugi nie zostało właścicielom klubu zapowiedziane, że jak NOC, to NOC, a nie do 3 nad ranem? Bo jeżeli przyjadę (w co wątpię, ale może jednak się szarpnę), to w przypadku trzeciej „powtórki z rozrywki” już nie zdzierżę.
28.05.2015 20:08
[#40]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@lapuszlapusz, post #39
Ciekawe czy lapuszlapusz musi na każdym forum komputerowym, na którym się pojawi tłumaczyć się z historii z SS ? 
IMHO Pixel z całej tej zadymy wyszedł obronną ręką. Ja dla przykładu przestałem kupować CD Action oraz PSX Extreme i zacząłem czytać tylko Pixela (notabene właśnie leży przede mną świeżutki numer :)). Proponuję jednak przenieść temat Pixela w inne miejsce (nawet niekoniecznie na tym forum) i skupić się na Pixel Heaven.
IMHO Pixel z całej tej zadymy wyszedł obronną ręką. Ja dla przykładu przestałem kupować CD Action oraz PSX Extreme i zacząłem czytać tylko Pixela (notabene właśnie leży przede mną świeżutki numer :)). Proponuję jednak przenieść temat Pixela w inne miejsce (nawet niekoniecznie na tym forum) i skupić się na Pixel Heaven. 
29.05.2015 02:16
[#44]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@lapuszlapusz, post #39
Rozmawialiśmy o tym w gronie organizatorów. Nie może się powtórzyć.
Inicjatorzy i uczestnicy PixelHell "lubią to"! ;)
A tak na serio - to był jedyny, poważny mankament obu edycji. Dwa lata temu byłem świadkiem sceny, jak jakaś Chytra Baba Z Warszawy opieprzała w środku nocy z tego powodu V0yagera, natomiast w ubiegłym roku to po prostu szlag mnie trafił - wysupłaliśmy grube hajsy w tych hipsterskich lokalach, żeby o pierwszej w nocy okazało się, że nie ma nawet gdzie pójść do toalety. W tym roku chcę jak człowiek na spokojnie zniszczyć się z H0ffmanem. Wysoka izbo, proszę odnotować mój głos odrębny ;)
Ostatnia aktualizacja: 29.05.2015 02:17:32 przez argasek
24.08.2015 21:36
[#51]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@lapuszlapusz, post #1
Ja planuję być, na wszelki wypadek zorganizuję sobie na piątek jakieś istotne spotkanie w Warszawie, żeby mieć pretekst do wyjazdu.
Jeszcze nie wiadomo gdzie? Rozumiem, że w centrum. Bo teraz do Warszawy należą już Łomianki i Wesoła od kilku lat np. Macie już chociaż jakieś typy tych klubów?
"Impreza odbędzie się w sobotni wieczór w jednym z warszawskich klubów"
Jeszcze nie wiadomo gdzie? Rozumiem, że w centrum. Bo teraz do Warszawy należą już Łomianki i Wesoła od kilku lat np. Macie już chociaż jakieś typy tych klubów?
27.09.2015 07:32
[#59]
Re: PIXEL HEAVEN 2015
@QkiZ, post #58
Żeby tradycji stało się zadość, ochroniarz ze Spółdzielni (tam gdzie afterparty) chciał mnie wyrzucić z lokalu, ponieważ zasnąłem na kanapie. Nie interesowało go tłumaczenie, że ja mogę sobie pójść bo mam gdzie spać, ale muszę znaleźć bluzę, bo na dworze jest 5 stopni. Na szczęście uratował mnie Borys, który stanął w mojej obronie i zagadał wykidajłę. W tym czasie znalazłem swoje rzeczy i wyniosłem się z tego jakże gościnnego lokalu.