Komentowana treść: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
10.08.2005 00:17
[#11]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@MinisterQ, post #10
eee tam, wcale nie przesadza - po zakupie tego komputera za te 1349$ czułbym się nietuzinkowo... dokładnie tak, jak gdybym poszedł jutro do piekarni, kupił z lekka czerstwy chleb (zupełnie jadalny po okrojeniu niewielkiej pleśni) i rzucił piekarzowi 100 zł "reszty nie trzeba".... oh, jakbym się wtedy czuł nietuzinkowo 
10.08.2005 00:18
[#12]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@amigafan, post #4
Niestety bardzo często na AW.net można spotkać opinie amigowców, że ich na nową Amigę nie stać. Ten bogatszy świat tym się różni tylko, że jest mniej niezamożnych ludzi ale to nie oznacza, że ich w ogóle nie ma. Nie wiem skąd ludzie czerpią to przekonanie ,że TAM to jest sielanka. Przekonałem się o tym niejednokrotnie, że TAM bywa wielu ludziom bardzo ciężko.
A co do ceny? No cóż, drogo jak diabli. Od ogłoszenia specyfikacji minęło 1.5 roku ale ani cena, ani parametry nie uległy zmianie. Zeby chociaż Radeona lepszego trochę dali i więcej pamięci w cenie płyty, jeśli już ceny nie chcą obniżyć.
A co do ceny? No cóż, drogo jak diabli. Od ogłoszenia specyfikacji minęło 1.5 roku ale ani cena, ani parametry nie uległy zmianie. Zeby chociaż Radeona lepszego trochę dali i więcej pamięci w cenie płyty, jeśli już ceny nie chcą obniżyć.
10.08.2005 08:38
[#15]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@pini, post #12
Nie wiem skąd ludzie czerpią to przekonanie ,że TAM to jest sielanka. Przekonałem się o tym niejednokrotnie, że TAM bywa wielu ludziom bardzo ciężko.
Mały przykład z "mojego podwórka":
lekarz w USA zarabia ok.220tys. euro rocznie, w Anglii ok 100tys euro rocznie, we Francji 94tys. euro rocznie, w Niemczech 40tys (z dyżurami 50tys) - i tam strajkowali w ostatni weekend, że nie będą za takie marne pieniądze pracować (!) a w Polsce jest to ok 4tys. euro rocznie (i to razem z dyżurami).
Jeżeli w innych zawodach są podobne proporcje to TAM nie powinni mieć problemu z pozwoleniem sobie na mA1.
10.08.2005 08:46
[#16]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@wali7, post #11
Cena jest po części taka, że to nie jest masówka, którą kupisz na każdym rogu w Biedronce. Więc nie ma co narzekać bo to na pewno ceny nie zmieni.
Do nas (użytkowników) należy tylko jedno - wybór czy kupuje się A1 czy nie.
A jednak mimo wszystko użytkownicy A1 czują się nietuzinkowo i są dumni z posiadania A1 - czyżby pegazowcom poczucie dumy ze swojego komputera było obce?
Do nas (użytkowników) należy tylko jedno - wybór czy kupuje się A1 czy nie.
A jednak mimo wszystko użytkownicy A1 czują się nietuzinkowo i są dumni z posiadania A1 - czyżby pegazowcom poczucie dumy ze swojego komputera było obce?
10.08.2005 08:56
[#17]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@amigafan, post #16
nie, czekamy az kupisz ja sobie.
Robisz to samo co krolik bugs, mowisz ze kazdy moze sobie pozwolic, ze to jest dobry sprzet, czemu tego jeszcze nie masz jak jestes taki amigowiec? Ja chcialem kupilem pegaza i nie mam wyrzutow sumienia, jest fajnie (mogloby byc lepiej oczywiscie).
Robisz to samo co krolik bugs, mowisz ze kazdy moze sobie pozwolic, ze to jest dobry sprzet, czemu tego jeszcze nie masz jak jestes taki amigowiec? Ja chcialem kupilem pegaza i nie mam wyrzutow sumienia, jest fajnie (mogloby byc lepiej oczywiscie).
10.08.2005 09:30
[#19]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@stefkos, post #18
Najpierw chcę zobaczyć pełną wersję AmigaOS4 w dzialaniu (na jakimś pokazie) - sądzę, że wiele osób na to własnie czeka i odłożyło decyzję zakupu do ukazania się AOS4.
Uważam, że sprzęt nie jest zły a na PPA przy każdym newsie o mA1 wyskakują dyżurni pegazowcy i uskuteczniają prześmiewcze komentarze jaki to kiepski i drogi sprzęt co najmniej tak jakby za te 1000$ sprzedawano gołą A1200.
Jak ktoś go nie chce to nie musi kupować, ale czy przy każdej okazji trzeba wtrącić "ach jakie drogie i ze zintegrowaną grafiką - tragedia"
Konfigurację i cenę każdy zna od dawna i zdążył sobie wyrobić zdanie na ten temat więc nie trzeba na każdym kroku zwracać uwagi w stylu "ojej ale TOTO ma zintegrowaną grafikę" (co akurat moim zdaniem nie jest takie złe).
Uważam, że sprzęt nie jest zły a na PPA przy każdym newsie o mA1 wyskakują dyżurni pegazowcy i uskuteczniają prześmiewcze komentarze jaki to kiepski i drogi sprzęt co najmniej tak jakby za te 1000$ sprzedawano gołą A1200.
Jak ktoś go nie chce to nie musi kupować, ale czy przy każdej okazji trzeba wtrącić "ach jakie drogie i ze zintegrowaną grafiką - tragedia"
Konfigurację i cenę każdy zna od dawna i zdążył sobie wyrobić zdanie na ten temat więc nie trzeba na każdym kroku zwracać uwagi w stylu "ojej ale TOTO ma zintegrowaną grafikę" (co akurat moim zdaniem nie jest takie złe).
10.08.2005 09:44
[#20]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@amigafan, post #19
jak zauwazyles nie wyrzucilem tu informacji i narzekan na temat bledow ma1.
Jednak smieszy mnie to wlasnie ze wszyscy czekaja, no ale masz do tego prawo. Jednak jak bardzo lubisz o54 to wydaje mi sie ze nie powinienes sie liczyc z kosztami, tak jak napisales wczesniej.
Co do pierwszego to wy czekacie na o54, a o54 czeka na ludzi, ktorzy go beda uzywali, bledne kolo.... Oni czekaja na twoje pieniadze:) Zlooo
Jednak smieszy mnie to wlasnie ze wszyscy czekaja, no ale masz do tego prawo. Jednak jak bardzo lubisz o54 to wydaje mi sie ze nie powinienes sie liczyc z kosztami, tak jak napisales wczesniej.
Co do pierwszego to wy czekacie na o54, a o54 czeka na ludzi, ktorzy go beda uzywali, bledne kolo.... Oni czekaja na twoje pieniadze:) Zlooo
10.08.2005 09:51
[#21]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@wali7, post #11
eee tam, wcale nie przesadza - po zakupie tego komputera za te 1349$ czułbym się nietuzinkowo... dokładnie tak, jak gdybym poszedł jutro do piekarni, kupił z lekka czerstwy chleb (zupełnie jadalny po okrojeniu niewielkiej pleśni) i rzucił piekarzowi 100 zł "reszty nie trzeba
Nie wiem, jak ludzie traktują Twój sprzęt, ale przypuszczam że nawet mocno zarosły już pleśnią morphos musi u postronnych ludzi budzić określone reakcje.
W moim przypadku te 20 miesięcy używania AONE pokazały że czy tego chcesz czy nie to ludzie traktują Twój sprzęt w sposób elitarny. Jak im powiesz że takich maszyn jest tylko 7 w Polsce, jak im odpalisz system który nie jest Windowsem, w dodatku jest bardziej kolorowy i zdecydowanie szybszy, to ludzie naprawdę zastanawiają się co to za cudo. Nawet ludzie którym Amiga kojarzyła się dotąd z A500, po obejrzeniu AONE zmieniają zupełnie zdanie i wręcz chwalą się że mają kumpla co ma taki sprzęt (w ciągu ostatnich 3 tygodni przydarzyło mi się to 2 razy). Ja oczywiście nie chcę się tu kreować na jakąś elitę i oczywiście żadną elitą się nie jestem ani się nie czuję. Nie namawiam też nikogo aby kupował sprzęt dla szpanu. Jednak prawdą jest że można AONE uznać za sprzęt elitarny, bo przecież nie ode mnie ani od Ciebie zależy co jest takim sprzętem. O tym decyduje społeczeństwo, a z moich obserwacji wynika że zwykli ludzie (którzy dowiedzą się o AONE) tak właśnie ten sprzęt traktują.
Co do kwestii ceny. Np. do biednej Polski sprowadzono grubo ponad milion samochodów i prawie każdy z nich za więcej niż 3tys. Fakt że nie wszystko sprzedano jednak dobre kilkaset tysięcy aut zyskało nabywców. To tylko jeden z wielu przykładów które mógłbym podać na to że jak ktoś bardzo chce to te kilka tysięcy PLN wyłuska. To nie kwestia ceny a raczej kwestia wyboru, co chcesz Amigę czy np. plazmowy telewizor. Można więc powiedzieć że sprawa sprowadza się do tego jak bardzo chcesz mieć nową Amigę. Myślę że amigowcy to raczej wykształceni ludzie w większości pracujący i to bynajmniej nie w firmach pokroju "Biedronki". Można więc założyć że większość z nas ma przynajmniej te 1000PLN na rękę, a jeśli tak to powinno być go stać na kupno Amigi choćby na raty. Sam zarabiam niewiele więcej, a jakoś dałem radę kupić o wiele droższy model, ale ja po prostu bardzo chciałem mieć nową Amigę. Więc zabrałem się do oszczędzania zamiast zrzędzić że nigdy nie będzie mnie na to stać.
Nie wiem, jak ludzie traktują Twój sprzęt, ale przypuszczam że nawet mocno zarosły już pleśnią morphos musi u postronnych ludzi budzić określone reakcje.
W moim przypadku te 20 miesięcy używania AONE pokazały że czy tego chcesz czy nie to ludzie traktują Twój sprzęt w sposób elitarny. Jak im powiesz że takich maszyn jest tylko 7 w Polsce, jak im odpalisz system który nie jest Windowsem, w dodatku jest bardziej kolorowy i zdecydowanie szybszy, to ludzie naprawdę zastanawiają się co to za cudo. Nawet ludzie którym Amiga kojarzyła się dotąd z A500, po obejrzeniu AONE zmieniają zupełnie zdanie i wręcz chwalą się że mają kumpla co ma taki sprzęt (w ciągu ostatnich 3 tygodni przydarzyło mi się to 2 razy). Ja oczywiście nie chcę się tu kreować na jakąś elitę i oczywiście żadną elitą się nie jestem ani się nie czuję. Nie namawiam też nikogo aby kupował sprzęt dla szpanu. Jednak prawdą jest że można AONE uznać za sprzęt elitarny, bo przecież nie ode mnie ani od Ciebie zależy co jest takim sprzętem. O tym decyduje społeczeństwo, a z moich obserwacji wynika że zwykli ludzie (którzy dowiedzą się o AONE) tak właśnie ten sprzęt traktują.
Co do kwestii ceny. Np. do biednej Polski sprowadzono grubo ponad milion samochodów i prawie każdy z nich za więcej niż 3tys. Fakt że nie wszystko sprzedano jednak dobre kilkaset tysięcy aut zyskało nabywców. To tylko jeden z wielu przykładów które mógłbym podać na to że jak ktoś bardzo chce to te kilka tysięcy PLN wyłuska. To nie kwestia ceny a raczej kwestia wyboru, co chcesz Amigę czy np. plazmowy telewizor. Można więc powiedzieć że sprawa sprowadza się do tego jak bardzo chcesz mieć nową Amigę. Myślę że amigowcy to raczej wykształceni ludzie w większości pracujący i to bynajmniej nie w firmach pokroju "Biedronki". Można więc założyć że większość z nas ma przynajmniej te 1000PLN na rękę, a jeśli tak to powinno być go stać na kupno Amigi choćby na raty. Sam zarabiam niewiele więcej, a jakoś dałem radę kupić o wiele droższy model, ale ja po prostu bardzo chciałem mieć nową Amigę. Więc zabrałem się do oszczędzania zamiast zrzędzić że nigdy nie będzie mnie na to stać.
10.08.2005 10:09
[#22]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@stefkos, post #20
Co do pierwszego to wy czekacie na o54, a o54 czeka na ludzi, ktorzy go beda uzywali, bledne kolo.... Oni czekaja na twoje pieniadze
Ależ jak tylko ukaże się AOS4 to zaraz oddam im moje pieniądze za wersję AOS4 na Clasika.
Jest to najlepsza reklama dla systemu - każdy posiadacz AmigiPPC będzie mógł sam się przekonać o jego zaletach/wadach.
MOST powinien sobie pluć w brodę, że nie upublicznili MOSa dla Clasików bo wtedy wielu by go wypróbowało osobiście i nabywców Peg byłoby więcej.
10.08.2005 10:22
[#26]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@Mufa, post #21
Sam zarabiam niewiele więcej, a jakoś dałem radę kupić o wiele droższy model, ale ja po prostu bardzo chciałem mieć nową Amigę. Więc zabrałem się do oszczędzania zamiast zrzędzić że nigdy nie będzie mnie na to stać.
I to rozumiem - chcesz i masz. Masz sprzęt, masz system - i możesz sam się odnieść do tego co widać u "konkurencji". I masz do tego podstawy.
Nie rozumiem natomast sporej grupy ludzi którzy mówią że mos/pegasos jest badziewny, że A1/os4 jest do niczego - lub co gorsza twierdząc że "konkurencja" ma lepsze rozwiązania - sami nie posiadają ani jednego, ani też drugiego rozwiązania.
10.08.2005 10:26
[#28]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@Mufa, post #21
mocno zarosły już pleśnią morphos musi u postronnych ludzi budzić określone reakcje.
Ależ ten "mocno zarosły pleśnią" MorphOS miał ostatnią aktualizację kilka miesięcy temu. Poza tym postaw obok siebie maszyny z oboma konkurującymi systemami i zaprezentuj komuś niezwiązanemu z Amigą i jej środowiskiem, myślisz, że zauważy jakieś znaczące różnice w poziomie możliwości obu systemów?
Czy zadałeś sobie też pytanie dlaczego A1 jest w Polsce tylko 7 a Pegasosów ponad 60? Usiłujesz zasugerować że nabywcy Pegasosa byli zbyt mało amigowcami i polecieli na masówkę? Czy może jednak dramatyczny stosunek cena/jakość tego sprzętu zadecydował?
Tu nie chodzi o to, że Polaków nie stać na A1, bo pewnie, jak ktoś bardzo chce mieć to te 5 tysiączków zdobędzie. Sedno sprawy tkwi w czym innym. Czy stać mnie np. na telewizor LCD za 5000 zł? Czemu nie, jabym czuł taką potrzebę... Ale czy za te same 5000 kupiłbym telewizor w technologii klasycznej w dodatku nie odbierający kilku stacji? Przecież to wciąż te same 5000 zł. Jeżeli jestem fanem danej marki telewizorów to oczywiście biorę. Ale wymagany poziom fascynacji jest z pewnością wysoki. W tym tkwi problem małej popularności A1 w Polsce jak sądzę.
Ależ ten "mocno zarosły pleśnią" MorphOS miał ostatnią aktualizację kilka miesięcy temu. Poza tym postaw obok siebie maszyny z oboma konkurującymi systemami i zaprezentuj komuś niezwiązanemu z Amigą i jej środowiskiem, myślisz, że zauważy jakieś znaczące różnice w poziomie możliwości obu systemów?
Czy zadałeś sobie też pytanie dlaczego A1 jest w Polsce tylko 7 a Pegasosów ponad 60? Usiłujesz zasugerować że nabywcy Pegasosa byli zbyt mało amigowcami i polecieli na masówkę? Czy może jednak dramatyczny stosunek cena/jakość tego sprzętu zadecydował?
Tu nie chodzi o to, że Polaków nie stać na A1, bo pewnie, jak ktoś bardzo chce mieć to te 5 tysiączków zdobędzie. Sedno sprawy tkwi w czym innym. Czy stać mnie np. na telewizor LCD za 5000 zł? Czemu nie, jabym czuł taką potrzebę... Ale czy za te same 5000 kupiłbym telewizor w technologii klasycznej w dodatku nie odbierający kilku stacji? Przecież to wciąż te same 5000 zł. Jeżeli jestem fanem danej marki telewizorów to oczywiście biorę. Ale wymagany poziom fascynacji jest z pewnością wysoki. W tym tkwi problem małej popularności A1 w Polsce jak sądzę.
10.08.2005 10:27
[#29]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@Sventevith, post #27
MOS jest kreowany jako system dla userow tworzony przez userow, jednak postepowanie MOST zaprzecza temu pod kazdym wzgledem.
Bo tak jest - niestety (co też jest faktem) - MOSTeam trochę zapomniał o "zwykłych" użytkownikach... i o fakcie iż nie wszyscy posiadają już dostęp do wersji 1.5 ... (a szkoda...)
10.08.2005 10:49
[#30]
Re: MicroA1 - następna partia we wrześniu?
@amigafan, post #16
Wiesz co? Tu nie chodzi o dumę, podstawowym mankamentem nowych Amig jest ich przerażająca cena, zwłaszcza w odniesieniu to ich możliwości na tle reszty komputerowego świata. Pegaz, mimo bardzo podobnej budowy i możliwości może być jednak tańszy. To nie jest tylko kwestia nazwy, Amigi za czasów Commodore (po ukazaniu się A500, bo pierwsza A1000 też była b. droga - było to hamulcem w jej rozwoju) były znacząco tańsze w poprównaniu do innego sprzętu o podobnych parametrach. A przecież też nazywały się "Amiga" - jak dla mnie, to po prostu obecny właściciel nazwy postanowił wycisnąć z niej maksymalnie dużo kasy, dając jak najmniej w zamian - ot taka paskudna ekonomia.
Co do zarobków, to o ile pamiętam jesteś lekarzem - cóż - właśnie ten zawód ma chyba największą dysproporcję między płacami u nas, a tam. W innych zawodach nie ma aż tak olbrzymiej dysproporcji, jest tylko duża ;), np. średnia płaca we Francji oscyluje w okolicach 2000 Euro, to jest jakieś 4x tyle co u nas... lepiej z reguły zarabiają ludzie prezentujący zawody wymagające zdolności, odpowiedzialności, długiej nauki - ot chodżby lekarze, nie napiszę ile więcej zarabiają naukowcy - po co mam się załamywać ;)
Co do zarobków, to o ile pamiętam jesteś lekarzem - cóż - właśnie ten zawód ma chyba największą dysproporcję między płacami u nas, a tam. W innych zawodach nie ma aż tak olbrzymiej dysproporcji, jest tylko duża ;), np. średnia płaca we Francji oscyluje w okolicach 2000 Euro, to jest jakieś 4x tyle co u nas... lepiej z reguły zarabiają ludzie prezentujący zawody wymagające zdolności, odpowiedzialności, długiej nauki - ot chodżby lekarze, nie napiszę ile więcej zarabiają naukowcy - po co mam się załamywać ;)