Komentowana treść: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
07.02.2011 19:49
[#424]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@pawelini, post #405
Po co wlasciwie komu byla by taka emulacja?
moze na poczatek po to zeby uzywac AOS3 68k i AROS N68k for SAGA... takze wiele leciwych produkcji bedzie dzialac wyraznie sprawniej.
lub powstanie pod mityczna sage co ma zmienic ta sytuacje
trudno cokolwiek przewidziec, choc Natami jest atrakcyjna dla koderow/programistow (N)68k/(S)AGA... ;)
07.02.2011 19:54
[#425]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@1989, post #418
Wolę być na łasce M$/Apple niż garażowych firemek, które "dumnie niosą" sztandar amigi w przyszłość. Jobs z Ballmerem przynajmniej doceniają zawartość mojego portfela i żebym do niego sięgnął, oferują mi kompletne i działające od ręki produkty. Chłopcy garażowcy mają zaś gęby pełne frazesów i obietnic a w ofercie same półprodukty nie warte nawet 50 groszy.
07.02.2011 20:37
[#427]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@General_Specific, post #425
Wolę być na łasce M$/Apple niż garażowych firemek
Jako audiofil czesto siegam/siegalem do garazowych firemek, jakos mi to nie przeszkadza, nawet jezeli gdzies tam na stoisku w markecie stoi piekny komplecik wielkiej firmy... wielkiej firmy, czyli automatycznie najlepszy, najwyzszej jakosci, the best of the best itd., bo jakze inaczej moze byc, "garazowi chlopcy" maja w ofercie same przeciez tylko polprodukty bez przyszlosci i marki
Jobs z Ballmerem przynajmniej doceniają zawartość mojego portfela i żebym do niego sięgnął, oferują mi kompletne i działające od ręki produkty.
i co z tego, jak tym produktem nie jest Amiga, coz, moze maja inne hobby, bo skupiaja sie coraz efektywniej na docenianiu zawartosci portfela klientow
07.02.2011 20:53
[#428]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@1989, post #427
Jeśli bardzo chcesz się trzymać analogi do sprzętu audio to coś co nazywacie współczesną "Amigą" jest pierdzącym Kasprzakiem. Ja się bardzo cieszę z Natami. Bo to właśnie ona jest tym garażowym audiofilskim sprzętem. W końcu będę miał coś co zastąpi mi moją 1200, która zaczyna zdradzać oznaki starości.
07.02.2011 21:25
[#429]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
No, no, no. Wreszcie ktos (team Natami) otwarcie przyznal, ze trzymanie sie trupa PPC to slepa uliczka. Natami jest rewelacyjnym projektem - to realnie patrzac nowa Amiga. Zreszta to jedyny powod dla ktorego zaczalem sie interesowac znow tym komputerem. Pytanie tylko co z cena, bo tutaj juz moze byc srednio ciekawie. W kazdym razie zycze powodzenia.
07.02.2011 21:39
[#430]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@Galnospoke, post #429
trzymanie sie trupa PPC to slepa uliczka
(facepalm). A trzymanie się wygrzebanych skamielin 68k jak bys nazwał? Pamiętasz jeszcze czemu Amiga zmieniła architekturę zastosowanego procesora? Przecież nie dla kaprysu, tylko dlatego że Motorola jakoś nie zechciała wyprodukować dla pana Tystschenko procka MC68070, który sobie uroił w którymś z wywiadów. A teraz wychodzi, że był wizjonerem i "prawdziwym amigowcem" :).
Toż wieszczenie to nasza tradycja.
07.02.2011 23:21
[#440]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@zxcvb8000, post #420
@gender
Wolę być na łasce M$/Apple niż garażowych firemek, które "dumnie niosą" sztandar amigi w przyszłość. Jobs z Ballmerem przynajmniej doceniają zawartość mojego portfela i żebym do niego sięgnął, oferują mi kompletne i działające od ręki produkty. Chłopcy garażowcy mają zaś gęby pełne frazesów i obietnic a w ofercie same półprodukty nie warte nawet 50 groszy.
Czy ja wiem, takie Natami za 50 groszy badz Samantha to raczej zla oferta nie jest
. Albo turbo do klasyka... Nie piszac juz nawet o AmigaOS4, bo MorphOs to nieco wyzsza liga. Ehh, gdybmy jutro obudzil sie i zobaczyl takie ceny na ebayu...
Z tym 'docenianiem' zawartosci portfela to sie zgodze. Ciezko im zarzucic niskie ceny lub ich brak.
Kompletne i dzialajace to bym nie powiedzial - nawet w iphonie brakuje pewnych waznych w technologiach webowych rzeczy (zgadnij czego ). A na Win7 nie za bardzo dziala stacja 5,25 cala bez dodatkowego sprzetu. W amigowej sytuacji zarzucano nowym amigom brak obslugi stacji dyskietek...
Poza tym win nie oferuje np. mozliwosci uruchomienia uncharted. Taki linux mint ma wiecej wbudowanych kodekow niz ostatnie dystrybucje wina i trzeba w nich doinstalowywac. Nie piszac juz o tym, ze cena systemu jest nieporwnywalnie wyzsza .
@8000
Ludzie w dalszym ciągu kupują pc na Atomach słabsze od Sam460/G4 i jakoś im to wystarcza.
Zgadza sie, tylko, ze problem polega na tym iz ludzie oczekuja aktualnie rozwiazan przenosnych i dlatego postuluje atak na telefony komorkowe i smartphone z nowymi amisystemami.
A traktowanie x1000 jako tajnej broni nie ma sensu - to komputer jubileuszowy i tyle. Ciekawy, ale nie ma on nawet zamiaru probowac atakowac spory rynek. Takie Natami ma, bo patrzac na ich postepy sa w stanie tego dokonac.
Układy AGA nie nadawały się do niczego poza platformówkami w roku 1992 i były daleko w tyle za tym co w roku 1992 było w PC/MAC/Atari.
Jak ktoś chce wrócić powinien się przyzwyczaić do kart i układów graficznych z PC.
To ciekawe co piszesz - tak naprawde (a na zachodzie, szczegolnie w USA, czesto komputery firmowe sa dosc rzadko wymieniane - po prostu rozwiazanie, ktore dziala ma szanse przeotrwac pare lat).
Osiagniecia graficzne ST byly dosc watpliwe w porownaniu z Ami, nie piszac juz o pomylce totalnej jaka bylo Commodore PC. Mac az tak nie odbiegal szczegolnie biorac pod uwage cene.
Moze to troche byc uznane za lekka przesade, ale era komputerow opartych o x86 w kazdym domu to tak naprawde okolica daty smierci Commodore - dlatego tylu Amerykanow/Polakow ma do tego sentyment. A okolica daty premiery wirusa 95
jest uwazana za swoisty symbol nowej ery komputerow osobistych/skladakow. W Polsce Ami przetrwala kilka lat wiecej jako komputer do gier i pisania tekstow/pracy (vide Magazyn Amiga, czy ACS) z racji naszego zacofania i cen.
Owszem najbardziej zaawansowane PC z tego roku(1992) pokonywaly Amigi z AGA. Ale byly one dostatecznie drogie, by troche czasu zabralo im podbicie rynku.
Najlepszymi komputerami do zastosowan domowych byly podowczas Nexty - tylko cena nie taka...
Mają wspólnego tyle ile powinny mieć.
Procesor z tej samej rodziny.
Czemu sie tak uczepiles tego procesora!? Udowaniasz mi, ze posiadajac ten sam procesor nie emuluje maca, korzystajac z ShapeShiftera.
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze Amiga Sam/x1000 ma sporo wspolnego z PS3 czy jest wrecz makiem...
Poza tym, jakby sie uprzec, mozna byloby zrobic komputer bez stricte procesora. Chocby w tak wydumany sposob jak obliczenia na podstawie pozycji pixeli, czy nawet graficznych przedstawien liczb. Byloby to wolniejsze i w sumie nieoplacalne, ale chocby dla ciekawej matematycznej zabawy interesujace.
Roznica miedzy 8 bitowym Atari a Commodore wynosila zaledwie pare ulepszen bo jak czytamy...
"The MOS Technology 6510 is a microprocessor designed by MOS Technology, Inc., and is a modified form of the very successful 6502."
A ciezko zarzucic firmom, ze ich komputery nie stworzyly dwoch biegunowych swiatow. Choc to nie byl raczej wplyw li wylacznie procesora, a w wiekszosci innych czynnikow.
To co definiuje wspolczesny komputer to nie tylko procesor, ale mnostwo innych rzeczy. Amiga powstala bo geniusz wymyslil wspaniale kosci graficzne i muzyczne. Dopasowali potem do tego przyzwoity mikroprocesor, kilka ciekawych usprawnien. Na sile zaadaptowano os, i troche software...
Dzieki temu, cenie i jakosci udalo sie mimo poczatkowych trudnosci podbic swiat.
Dzisiaj raczej swiat probuje korzystac z rozwiazan tworzonych przez mnostwo firm. Co nie przeszkadza Google zlecac specyfikacji na 'androidowe' netbooki (chocby z pomyslem braku CAPS LOCK w celu ratowania swiata przed duzymi literami) czy apple sprzedawac swoich pcetow. Zreszta niedlugo beda sie bawic chyba tylko w iosa i iphona jak tak dalej ipojdzie.
Konczac
Kazde dzialajace urzadzenie z amigowym duchem to bardzo dobra wiadomosc . Bo jak inaczej nazwac powstawanie czegos w momencie gdy majacy byc ostatecznym, napis 'the end' wyswietlil sie ponad dekade temu.
Ostatnia edycja: 07.02.11 23:24:07
Wolę być na łasce M$/Apple niż garażowych firemek, które "dumnie niosą" sztandar amigi w przyszłość. Jobs z Ballmerem przynajmniej doceniają zawartość mojego portfela i żebym do niego sięgnął, oferują mi kompletne i działające od ręki produkty. Chłopcy garażowcy mają zaś gęby pełne frazesów i obietnic a w ofercie same półprodukty nie warte nawet 50 groszy.
Czy ja wiem, takie Natami za 50 groszy badz Samantha to raczej zla oferta nie jest
. Albo turbo do klasyka... Nie piszac juz nawet o AmigaOS4, bo MorphOs to nieco wyzsza liga. Ehh, gdybmy jutro obudzil sie i zobaczyl takie ceny na ebayu...Z tym 'docenianiem' zawartosci portfela to sie zgodze
. Ciezko im zarzucic niskie ceny lub ich brak.Kompletne i dzialajace to bym nie powiedzial - nawet w iphonie brakuje pewnych waznych w technologiach webowych rzeczy (zgadnij czego
). A na Win7 nie za bardzo dziala stacja 5,25 cala bez dodatkowego sprzetu. W amigowej sytuacji zarzucano nowym amigom brak obslugi stacji dyskietek...Poza tym win nie oferuje np. mozliwosci uruchomienia uncharted
. Taki linux mint ma wiecej wbudowanych kodekow niz ostatnie dystrybucje wina i trzeba w nich doinstalowywac. Nie piszac juz o tym, ze cena systemu jest nieporwnywalnie wyzsza .@8000
Ludzie w dalszym ciągu kupują pc na Atomach słabsze od Sam460/G4 i jakoś im to wystarcza.
Zgadza sie, tylko, ze problem polega na tym iz ludzie oczekuja aktualnie rozwiazan przenosnych i dlatego postuluje atak na telefony komorkowe i smartphone z nowymi amisystemami.
A traktowanie x1000 jako tajnej broni nie ma sensu - to komputer jubileuszowy i tyle. Ciekawy, ale nie ma on nawet zamiaru probowac atakowac spory rynek. Takie Natami ma, bo patrzac na ich postepy sa w stanie tego dokonac.
Układy AGA nie nadawały się do niczego poza platformówkami w roku 1992 i były daleko w tyle za tym co w roku 1992 było w PC/MAC/Atari.
Jak ktoś chce wrócić powinien się przyzwyczaić do kart i układów graficznych z PC.
To ciekawe co piszesz - tak naprawde (a na zachodzie, szczegolnie w USA, czesto komputery firmowe sa dosc rzadko wymieniane - po prostu rozwiazanie, ktore dziala ma szanse przeotrwac pare lat).
Osiagniecia graficzne ST byly dosc watpliwe w porownaniu z Ami, nie piszac juz o pomylce totalnej jaka bylo Commodore PC. Mac az tak nie odbiegal szczegolnie biorac pod uwage cene.
Moze to troche byc uznane za lekka przesade, ale era komputerow opartych o x86 w kazdym domu to tak naprawde okolica daty smierci Commodore - dlatego tylu Amerykanow/Polakow ma do tego sentyment. A okolica daty premiery wirusa 95
jest uwazana za swoisty symbol nowej ery komputerow osobistych/skladakow. W Polsce Ami przetrwala kilka lat wiecej jako komputer do gier i pisania tekstow/pracy (vide Magazyn Amiga, czy ACS) z racji naszego zacofania i cen.Owszem najbardziej zaawansowane PC z tego roku(1992) pokonywaly Amigi z AGA. Ale byly one dostatecznie drogie, by troche czasu zabralo im podbicie rynku.
Najlepszymi komputerami do zastosowan domowych
byly podowczas Nexty - tylko cena nie taka...Mają wspólnego tyle ile powinny mieć.
Procesor z tej samej rodziny.
Czemu sie tak uczepiles tego procesora!? Udowaniasz mi, ze posiadajac ten sam procesor nie emuluje maca, korzystajac z ShapeShiftera.
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze Amiga Sam/x1000 ma sporo wspolnego z PS3 czy jest wrecz makiem...
Poza tym, jakby sie uprzec, mozna byloby zrobic komputer bez stricte procesora. Chocby w tak wydumany sposob jak obliczenia na podstawie pozycji pixeli, czy nawet graficznych przedstawien liczb. Byloby to wolniejsze i w sumie nieoplacalne, ale chocby dla ciekawej matematycznej zabawy interesujace.
Roznica miedzy 8 bitowym Atari a Commodore wynosila zaledwie pare ulepszen bo jak czytamy...
"The MOS Technology 6510 is a microprocessor designed by MOS Technology, Inc., and is a modified form of the very successful 6502."
A ciezko zarzucic firmom, ze ich komputery nie stworzyly dwoch biegunowych swiatow. Choc to nie byl raczej wplyw li wylacznie procesora, a w wiekszosci innych czynnikow.
To co definiuje wspolczesny komputer to nie tylko procesor, ale mnostwo innych rzeczy. Amiga powstala bo geniusz wymyslil wspaniale kosci graficzne i muzyczne. Dopasowali potem do tego przyzwoity mikroprocesor, kilka ciekawych usprawnien. Na sile zaadaptowano os, i troche software...
Dzieki temu, cenie i jakosci udalo sie mimo poczatkowych trudnosci podbic swiat.
Dzisiaj raczej swiat probuje korzystac z rozwiazan tworzonych przez mnostwo firm. Co nie przeszkadza Google zlecac specyfikacji na 'androidowe' netbooki (chocby z pomyslem braku CAPS LOCK w celu ratowania swiata przed duzymi literami) czy apple sprzedawac swoich pcetow. Zreszta niedlugo beda sie bawic chyba tylko w iosa i iphona jak tak dalej ipojdzie.
Konczac
Kazde dzialajace urzadzenie z amigowym duchem to bardzo dobra wiadomosc
. Bo jak inaczej nazwac powstawanie czegos w momencie gdy majacy byc ostatecznym, napis 'the end' wyswietlil sie ponad dekade temu.Ostatnia edycja: 07.02.11 23:24:07
08.02.2011 08:25
[#441]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@ruberum_ignis, post #440
W amigowej sytuacji zarzucano nowym amigom brak obslugi stacji dyskietek...
W przypadku Amigi było to całkiem logiczne, ponieważ siła Amigi (co ci bardziej "ambitni" Amigowcy chcą przemilczeć, bo najwyraźniej ich to zawstydza), były głównie gry, scena i ludzie... a dopiero później profesjonalne zastosowania.
Dlatego brak wstecznej kompatybilności miał tak ogromne znaczenie w przypadku niepowodzenia "nowych Amig", a nie miał większego znaczenia w przypadku PC, dla którego gry i scena były jedną z wielu możliwości. I w tym kontekście jasnym i oczywistym w zrozumieniu dla malkontentów NATAMI powinno być to, że wzbudza ona takie poruszenie, emocje, nadzieje, entuzjazm wśród tych którzy pozostali przy klasykach a zupełnie nie zainteresowała ich Amiga One, Pegasos itp.
I tu nie trzeba być geniuszem aby dojść do takiej konkluzji. Wystarczy pamiętać czasy królowania Amigi na rynku i co się składało na ten sukces, oraz mieć przynajmniej obojętny-obiektywny stosunek do NATAMI.
Ostatnia edycja: 08.02.11 08:31:26
08.02.2011 08:30
[#442]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@DRACOX, post #433
Architektura PPC w desktopach calkowicie sie nie sprawdzila i to nie tylko w przypadku Amigi ale i pewnej "malo znanej" firmy jak Apple. Zastosowanie PPC w desktopach, piszac wprost, to byl i jest czysty idiotyzm - mial on racje bytu w latach 90' gdy nikt tak naprawdę nie wiedzial co potrafi (a raczej czego NIE potrafi PPC) ale nie dzis. Ta architektura sprawdza sie tylko i wylacznie w urzadzeniach specjalizowanych/dedykowanych i tylko tam. Zreszta, to tez moze byc jej labedzi spiew na "zwyklym" konsumenckim rynku - nadchodzi ARM. Pozostanie podzial: x86 do wszystkiego, PPC do waskospecjalizowanych zadan o zapotrzebowaniu wysokiej mocy obliczeniowej, ARM do wszystkiego innego. Nawet sam IBM to zauwazyl i sie nie kryje za marketingowym obronnym bajdurzeniem.
http://www.ibm.com/developerworks/library/pa-migrate/
,szczegolnie zalecam akapit o nazwie "PowerPC versus ARM".
http://www.ibm.com/developerworks/library/pa-migrate/
,szczegolnie zalecam akapit o nazwie "PowerPC versus ARM".
08.02.2011 08:43
[#443]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@Duracel, post #410
Nie uważam się za lepszego od nikogo. Mogę być co najwyżej od kogoś mądrzejszy albo głupszy :). Mam techniczne podejście do amigowania, nie licząc "eksponatów", które chciałbym mieć czyli CDTV i Ax000. Komputer musi spełniać moje oczekiwania co do mocy systemowych i obslugiwanych urządzeń. Nie podniecam się Pegasosem, nie podniecam się paroma makami, które mam bo to są maszyny. Masochizm uprawiają natomiast ludzie, którzy nie wiedzą dobrze na co czekają a i tak są w stanie tego bronić do ostatniej kropli krwi. Nie podoba mi się podejście twórców LATAMI nie dlatego, że uważam LATAMI za nieamigowe tylko dlatego, że z ich wypowiedzi wynika że będzie można olać system i programować w nowych trybach pod sprzęt niszcząć totalnie zgodność systemową. Takie działanie uważam, że błąd programisty/twórców, który prędzej czy później odbije się czkawką.
Jeśli natomiast LATAMI stanie się zwykłą płytą z Arosem68k i swoimi możliwościami, wspieranymi przez system. Czyli praktycznie stanie się takim słabym PowerMakiem z Morphosem ale dodatkowo ze zgodnością sprzętową z klasycznymi amigami to ja temu przyklaszcze. Spowoduje to rozwój i Arosa, i LATAMI.
Jeśli natomiast LATAMI stanie się zwykłą płytą z Arosem68k i swoimi możliwościami, wspieranymi przez system. Czyli praktycznie stanie się takim słabym PowerMakiem z Morphosem ale dodatkowo ze zgodnością sprzętową z klasycznymi amigami to ja temu przyklaszcze. Spowoduje to rozwój i Arosa, i LATAMI.
08.02.2011 08:59
[#444]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@rzookol, post #443
Amiludkowie moim skromnym zdaniem szaregowilka natami jest kontynulacja filozofi amigi,przeciez kazdy chyba widzi jaka jest roznica miedzy klasyczna amiga a np amiga one czy pegiem,sila klasycznej amigi opierala sie na budowie ktora skladala sie z kilku koprocesorow i procesora ktorych sila bylo nie osobne dzialanie jak jest w pecetach,tylko wszystko razem,jakby ktos nie wiedzial albo udawal ze nie wiem,to amiga miala spocializowane czipy np denis paula aga coper ;) itd niestety amiga one czy peg a nawet sam nie maja czegos takiego sa to poprostu zwykle pecety,oczywisie nie ma szans zeby kogokolwiek przekonac kto jest zwolennikiem tzw "nowych amig" i oczywiscie zdaje sobie sprawe ze koljeny raz wbijam noz w plecy prawdziwych amigowcow nie wiem ktory to juz noz to bylo tego duzo chyba macie cale plecy z tych nozy.
08.02.2011 09:18
[#445]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@SzaryWilk, post #444
Nikt nie widzi jaka jest różnica bo obie maszynki są zamknięte w obudowie. Jakby Ci ktoś o tym nie powiedział to byś o tym nawet nie pomyslal, martyrologia kosci agi jest smieszna. Jakbyś nie wiedział o istnieniu tych kości to przecież dalej używałbyś Amigi tak jak jej używałeś. Po prostu jesteś sterowany przez slogany a nie przez podejście technicznoobiektywne.
Ostatnia edycja: 08.02.11 09:19:46
Ostatnia edycja: 08.02.11 09:19:46
08.02.2011 09:47
[#446]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@rzookol, post #445
Po prostu jesteś sterowany przez slogany a nie przez podejście technicznoobiektywne.
To się nazywa marketing. Jak działa na większość ludzi i lecą oni z wywalonym jęzorem kupować dany produkt to znaczy że marketing działa świetnie a szef działu marketingu (i czasami pracownicy tego działu też) ma tłustą premię.
08.02.2011 09:50
[#447]
Re: Natami MX wreszcie wyprodukowana!
@rzookol, post #443
Masochizm uprawiają natomiast ludzie, którzy nie wiedzą dobrze na co czekają a i tak są w stanie tego bronić do ostatniej kropli krwi.
Eee tam, ja wiem na co czekam i sądzę, że wielu entuzjastów NATAMI również - na sprzęt który będzie kompatybilny z klasykiem, będzie od niego bardziej niezawodny z powodu braku "skanapkowania" i starzejącej się niestety elektroniki. Do tego sprzęt mniejszy, bardziej ergonomiczny a przede wszystkim dający możliwość używania systemu w rozdzielczości i szybkości dostosowanej do dzisiejszych standardów, oraz wszelkich aplikacji z którymi każdy użytkownik komputera związany jest na codzień coraz bardziej. Czyli komunikatory, playery, przeglądarki itd. - wszystko w przyzwoitej jakości i prędkości.
Ja od upadku Amigi i wzrostu wymagań prędkości wśród sprzętu komputerowego dzielę komputery na dwa "gatunki" - te do pracy i te do zabawy. O ile te do pracy muszą być bezwzględnie szybkie z zapasem mocy, ale nie muszą posiadać klimatu i owej metafizycznej "duszy", o tyle te do zabawy/domowego użytkowania (jako centrum rozrywki) dobrze gdy mają moc i są stabilne (co by się człowiek nie irytował przy relaksie), ale najważniejsze, muszą mieć to "coś", co sprawia, że człowiek traktuje je jak domowe zwierzątko. Takim domowym zwierzątkiem mam nadzieję będzie NATAMI, które co również mam nadzieję zaskoczy pozytywnie malkontentów a także i mnie.
I to nie jest tak, że będę walczył do ostatniej krwi. Człowiek w moim wieku ;) ma świadomość, że wiele wspaniałych idei czy projektów często przepada, ale skoro długo niczego takiego nie było, a w przypadku NATAMI (wbrew temu co piszesz) wszystko sugeruje , że może ujrzeć światło dzienne, to trzmam za to kciuki i irytuję się gdy ktoś kto zwie się Amigowcem kpi z tego jakby mu zależało, żeby szlag trafił to przedsięwzięcie.
I tyle z filozofi "walki" o NATAMI
