[#66]
Re: Hard Vacuum - historia zapomnianego RTS-a
@BULI,
post #64
Amigowcem to ja czynnie byłem, gdzieś tak pomiedzy 87 a 92 r. Do czasu, az natrafilem na A1200, rozbudowalem ja, dosc konkretnie dzieki pomocy Mamy i Dziadkow, by sie z czasem przekonac, ze w amigowym swiecie glowna mamoną sa niespelnione obietnice. Pozbylem sie cholerstwa.
Lubie to forum, fakt, ale amigowcem dzis nie jestem pod zadnym wzgledem.
Jestem fanem roznych fajnych maszynek, niestety do nich nie zalicza sie zadna Amiga wydana po A3000.