[#64]
Re: International Karate przeportowane na Amigę
@BULI,
post #63
A jaka kase przepuszczalo sie w przyczepie, ehh ;) , kazdy automat mial swojego mistrza, a najtaniej gralo sie w Ponga, jak pamietam. Sporo chlopakow z osiedla zbieralo sie w takich miejscach.