[#6]
Re: Retro Game Compo - wyniki
Niestety, jak już ktoś zauważył, głosowanie odbywało się chyba wyłącznie na podstawie obrazków lub sentymentalnych wspomnień, gdyż wątpię, aby głosujący choć raz zagrali w to, na co głosowali... W mojej prywatnej ocenie, wśród amigowych pozycji wystawionych na RetroKomp najlepszym tytułem jest "Magic Ball" - może pomysł nie jest nowy, ale wykonanie oraz prezentacja bardzo dobra. Czesław, oby tak dalej i czekam na pełną wersję z nieco większą liczbą etapów. Popracowałbym również nad tym, aby więcej danych było w pamięci zamiast ciągłego ich doczytywania z dysku. Na drugim miejscu zakwalifikowałbym "Bomber" - kolejny tytuł, w którym palce maczał Czesław i jak widać, dobrze mu to idzie. Znowu, może nie jest to odkrywczy pomysł, ale zabawy potrafi sporo dostarczyć. Oczekiwałbym, że chłopaki grę trochę jeszcze rozbudują, dodadzą jakieś przeszkadzajki, ograniczenie w liczbie zrzucanych bomb na etap itd. Na miejscu trzecim uplasowałbym "Key Master" - Selur jeszcze musi nad tytułem sporo popracować (m. in. dźwięki i szybkość działania (za szybko)), ale ogólnie jest w tym jakiś potencjał na małą grę. "Montezuma" zamknęłaby moje notowanie - mimo, że jedyna, która jest w pełni ukończona, byłaby dobrym zabiciem czasu 15 lat temu, ale nie teraz. Więcej satysfakcji dostarczył mi "Key Master" Selura niż ta inkarnacja "Montezumy", której do ideału i grywalności wiele brakuje.
A co z resztą? "Castle Hack" wymaga dużo pracy. Jeden etap, z którego za bardzo niewiele wynika nie pozwala do końca wyrobić sobie jakąkolwiek opinię. Może być ciekawie (zwłaszcza, że w odróżnieniu od pozostałych trzech wymienionych wcześniej nie jest napisana w Amosie). Na pewno do poprawy jest grafika postaci (nie przypomina mi to rycerzy, lecz ludziki z "Dyna Blaster") i jakiś w tym wszystkim musi być sens (jaki obecnie - tego na razie nie wiadomo).
"Crazy Crane" - projekt Leona i Krashana to typowa produkcja PD - ładnie, przystępnie wykonana, ale nie wydaje mi się, że ten "turniej" był miejscem, aby się w nim znalazła. Pod żadnym względem nie może ona konkurować z pozostałymi, gdyż w tego typu "compo" nikt nie spodziewa się tego typu gier.
Pozostały mi jeszcze "Solomon's Key" i "Metro-Cross". Dwie gry, które są portami gier z Atari ST. Szacun dla Don Adana, że przygotował te porty (czekamy na kolejne), ale nie wydaje mi się, aby te tytuły mogły stawać w szranki z wymienionymi wcześniej. Te gry po prostu są inną ligą - ukończone, napisane i wydane przez profesjonalistów.