25.11.2023 09:00
[#2]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
PS2 Amigowcy do cierpliwego oczekiwania są chyba przyzwyczajeni, więc dajmy chłopu luz. On wyzdrowieje, preorderowcy dostaną grę, amigowy świat zyska wreszcie porządną produkcję i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie.
A ja dodam; a reszta osób piszących coś na Amigę dobrze się zastanowi czy opłaca się pisać cokolwiek na Amige. Czy to w kwestii cebulionów czy to w kwestii by coś powstało i cieszyło że Amiga ciągle żyje.
25.11.2023 21:31
[#3]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
@Stoopi, post #2
a reszta osób piszących coś na Amigę dobrze się zastanowi czy opłaca się pisać cokolwiek na Amige
Jak widzieliśmy wywiad z Vampirem, tfu z Szymonem Ulatowskim w programie Amiga bez Ściemy na YT, to już dawno się nie opłaca. Tylko, że Amigańći nie dla kasy ino dla ambicyji/sławy piszą, lub z nudów, dla rozrywki itd., itp. .
Ostatnia aktualizacja: 25.11.2023 21:33:43 przez koczis
25.11.2023 22:16
[#4]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
@Stoopi, post #2
czy opłaca się pisać cokolwiek na Amige
No i właśnie dlatego fajnie jest coś robić na Amigę, bo nie jest to związane z zarabianiem.
Ewentualnie można sobie zorganizować jakiś częściowy zwrot kosztów. Z tego co obserwuję to robiąc z amigowego przedsięwzięcia czysto komercyjną aktywność prawie zawsze kończy się jak Commodore. Gdybym planował robić coś tylko dla pieniędzy to nie tylko nie byłoby to związane z Amigą ale wręcz pilnowałbym żeby w żadnej nazwie nie pojawiły się koło siebie trzy litery: A, M, I. To przynosi komercyjnego pecha i jest przeklętą kombinacją liter. 
Ostatnia aktualizacja: 25.11.2023 22:18:53 przez MDW
28.11.2023 08:41
[#11]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
@_DiskDoctor_, post #7
Piractwo przyczyniło się do powstania opinii, że sprzęt kosztuje, oprogramowanie nie musi. Z tego się trudno wyrasta, bo jest to podbudowane inną z kolei opinią. Taką mianowicie, że twórca sprzętu musi poświęcić czas każdemu egzemplarzowi, a twórca oprogramowania przecież „potem tylko klepie kasiorę od kopii i nic nie robi”.
Dodatkowo, przecież Linux jest za darmo, appki na telefon są za darmo i tak dalej. To gra na Amigę też powinna być za darmo.
Dodatkowo, przecież Linux jest za darmo, appki na telefon są za darmo i tak dalej. To gra na Amigę też powinna być za darmo.
28.11.2023 11:21
[#14]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
@karolb, post #12
Taki schemat z komunikatami co jakiś czas, że wersja nie zarejestrowana był stosowany. W grach raczej nie, ale w uzytkach to widziałem.
Co do piracenia softu, to jakoś nowych gier na Amigę nawet nie szukam
. Chciałem sobie kupić OS 3.2 i go spiraciłem, żeby sprawdzić. nie spodobał mi się i nie kupiłem i nie używam.
Na sofcie nawet nowym jakoś mi nie zależy. Jump mnie nie chwycił za serce. Nie mówię, że to kiepska gra, ale ja nigdy nie przepadałem za zręcznościowymi.
Bardziej interesuja mnie reedycję. Taką boxową Cytadelę bym wzioł mimo, że nie była to gra wysokich lotów.
Karshan ma rację. Na sprzęcie jest lepszy potencjał, bo jest więcej odbiorców. Do dzisiaj widzę posty, że ktoś coś wygrzebał ze strychu i chce się pobawić. To potencjalny klient
Co do piracenia softu, to jakoś nowych gier na Amigę nawet nie szukam
. Chciałem sobie kupić OS 3.2 i go spiraciłem, żeby sprawdzić. nie spodobał mi się i nie kupiłem i nie używam. Na sofcie nawet nowym jakoś mi nie zależy. Jump mnie nie chwycił za serce. Nie mówię, że to kiepska gra, ale ja nigdy nie przepadałem za zręcznościowymi.
Bardziej interesuja mnie reedycję. Taką boxową Cytadelę bym wzioł mimo, że nie była to gra wysokich lotów.
Karshan ma rację. Na sprzęcie jest lepszy potencjał, bo jest więcej odbiorców. Do dzisiaj widzę posty, że ktoś coś wygrzebał ze strychu i chce się pobawić. To potencjalny klient
28.11.2023 16:32
[#18]
Re: Jump! (Amiga Yoomp)
@michal_zukowski, post #17
Nie zarabia się to się nie robi a nie teraz że się nie opłaca .
Ja jak mówię wybuduje Panu dom za tyle to tyle od niego biorę czasem się wychodzi na 0 .
Słowo to słowo a nie biorę przedpłatę a tera że się nie opłaca .
Albo jest się człowiekiem poważnym albo nie
I Ja padnę na ryja a terminu dotrzymam
Informuje się ludzi o opóźnieniach
Ostatnia aktualizacja: 28.11.2023 16:44:30 przez Dorian3d
Ja jak mówię wybuduje Panu dom za tyle to tyle od niego biorę czasem się wychodzi na 0 .
Słowo to słowo a nie biorę przedpłatę a tera że się nie opłaca .
Albo jest się człowiekiem poważnym albo nie
I Ja padnę na ryja a terminu dotrzymam
Informuje się ludzi o opóźnieniach
Ostatnia aktualizacja: 28.11.2023 16:44:30 przez Dorian3d
29.11.2023 03:36
[#21]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@mailman, post #1
nie opłaca sie zupełnie a powodów tego stanu rzeczy jest wiele, wymienie chocby kilka oczywistych oczywistosci
- Amiga to juz bardzo stary komputer (mam na mysli ilosc czasu jaka upłyneła od momentu kiedy Amiga miała jakies znaczenie na rynku do teraz)
- Amiga jest za słaba do 2D i oczywiscie 3D biorąc pod uwage współczesne wymagania graczy, nie mam nawet na mysli warstwy wizualnej ale mam na mysli ze jest za słaba by robic jakies bardziej zaawansowane lub po prostu fajne mechaniki a bez nich wybicie sie na wymagającym współczesnym rynku moze byc bardzo trudne (mówiąc inaczej wymagania graczy obecnie są duze, czy mówimy o tzw indykach czy o grach za grube miliony, prymitywne gry Amigowe były fajne w czasach Amigi ale teraz potrzeba czegos wiecej by zainteresować graczy )
- Ludzi realnie zainteresowanych kupowaniem gier na Amige jest zbyt mało by miało to jakikolwiek sens
- napisanie dobrego softu na Amige zajmie wiele czasu a co za tym idzie pieniedzy i sprzedaż bedzie tak szczątkowa ze nawet nie pokryje 20% poniesionych kosztów/czasu a juz nie mówiąc o zysku
- Amigi to zbyt pofragmentowany "rynek" (jesli wogole mozna to nazwać rynkiem), ze wzlędu na rozne konfigi/systemy , panuje tutaj spory bałagan co jeszcze bardziej zniechęca potencjalnych twórców szukających zarobku (piszę w odniesieniu do tytułu wątki czyli "opłacalności" )
- Amiga to juz bardzo stary komputer (mam na mysli ilosc czasu jaka upłyneła od momentu kiedy Amiga miała jakies znaczenie na rynku do teraz)
- Amiga jest za słaba do 2D i oczywiscie 3D biorąc pod uwage współczesne wymagania graczy, nie mam nawet na mysli warstwy wizualnej ale mam na mysli ze jest za słaba by robic jakies bardziej zaawansowane lub po prostu fajne mechaniki a bez nich wybicie sie na wymagającym współczesnym rynku moze byc bardzo trudne (mówiąc inaczej wymagania graczy obecnie są duze, czy mówimy o tzw indykach czy o grach za grube miliony, prymitywne gry Amigowe były fajne w czasach Amigi ale teraz potrzeba czegos wiecej by zainteresować graczy )
- Ludzi realnie zainteresowanych kupowaniem gier na Amige jest zbyt mało by miało to jakikolwiek sens
- napisanie dobrego softu na Amige zajmie wiele czasu a co za tym idzie pieniedzy i sprzedaż bedzie tak szczątkowa ze nawet nie pokryje 20% poniesionych kosztów/czasu a juz nie mówiąc o zysku
- Amigi to zbyt pofragmentowany "rynek" (jesli wogole mozna to nazwać rynkiem), ze wzlędu na rozne konfigi/systemy , panuje tutaj spory bałagan co jeszcze bardziej zniechęca potencjalnych twórców szukających zarobku (piszę w odniesieniu do tytułu wątki czyli "opłacalności" )
29.11.2023 04:23
[#22]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@Azakiel, post #21
prymitywne gry Amigowe były fajne w czasach Amigi
Tak samo, jak Amiga była fajna w czasach amigi.
A nie, czekaj.... nadal jest fajna, dlatego wszyscy tutaj jesteśmy.... i chyba nadal te gry są fajne....
Nowe gry same się obronią, albo są za free, albo płatne i kto chce ten zapłaci.
Po kij roztrząsać :)
29.11.2023 13:12
[#23]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@karolb, post #22
A nie, czekaj.... nadal jest fajna, dlatego wszyscy tutaj jesteśmy.... i chyba nadal te gry są fajne....
jesli dla Ciebie są fajne to na zdrowie
, ja wole sobie zagrać w nowe gry które w mojej opinii są duzo ciekawsze niz katować stare gry retro (wole żeby pozostały w moich wspomnieniach jako miłe wspomnienia niz je brutalnie weryfikować z rzeczywistoscią)
Po kij roztrząsać :)
Forum jest od tego by wyrażać własne zdanie i wymieniać poglądy na bardzo różne tematy.
29.11.2023 13:38
[#24]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@Azakiel, post #23
A co Cię w takim razie nadal interesuje w Amidze, skoro nie stare gry? Stary sprzęt, stare użytki, stary system operacyjny?
Pewnie któreś z powyższych, a jeśli nie, to dziwne jest udzielanie się na forum tematycznym w nie interesujących kogoś tematach
Bo większość chyba jednak powyższe lubi, na tym polega hobby/pasja, że nie ma pragmatycznego uzasadnienia.
Ostatnia aktualizacja: 29.11.2023 13:39:09 przez Jacques
Pewnie któreś z powyższych, a jeśli nie, to dziwne jest udzielanie się na forum tematycznym w nie interesujących kogoś tematach
Bo większość chyba jednak powyższe lubi, na tym polega hobby/pasja, że nie ma pragmatycznego uzasadnienia.
Ostatnia aktualizacja: 29.11.2023 13:39:09 przez Jacques
29.11.2023 21:19
[#25]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@Azakiel, post #21
Musisz zrozumieć, że prawie wszyscy używamy tych różnych dziwacznych Amig i pseudo-Amig, bo po prostu nie stać nas na nowoczesne komputery. Marzymy po nocach o grach na konsole najnowszej generacji i mocno wypasione pecety z kartami graficznymi dającymi radę ogrzać spory budynek. Męczymy się z różnymi trickami żeby jakoś ułomnie używać internetu, katujemy prymitywne gierki i użytki ciesząc się, że przynajmniej są nieco lepsze niż na ZX Spectrum. No ale co zrobić... Tylko na coś takiego możemy sobie pozwolić. Nie powinieneś nam zabierać nadziei na to, że Amiga kiedyś podbije jeszcze świat. Możesz być pewien, że jeżeli kiedyś jakimś cudem będziemy mieć środki to kupimy sobie dzisiejsze maszyny i wreszcie doświadczymy tej cudownej nowoczesności.
30.11.2023 00:20
[#26]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@Jacques, post #24
A co Cię w takim razie nadal interesuje w Amidze, skoro nie stare gry? Stary sprzęt, stare użytki, stary system operacyjny?
mnie nie interesuje sama Amiga, interesują mnie nowe gry na retro komputery 8 i 16 bitowe (ale nie tyle sam gameplay bo tutaj ograniczeń jak juz pisałem wyzej jest sporo i pewnych rzeczy sie nie przeskoczy) co raczej strona techniczna i graficzna (mówią o takich lepszych produkcjach na w/w sprzęty jak np Grind na Amigę czy jakieś nowe wypasione tytuły na C-64)
30.11.2023 00:31
[#27]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@MDW, post #25
Musisz zrozumieć, że prawie wszyscy używamy tych różnych dziwacznych Amig i pseudo-Amig, bo po prostu nie stać nas na nowoczesne komputery. Marzymy po nocach o grach na konsole najnowszej generacji i mocno wypasione pecety z kartami graficznymi dającymi radę ogrzać spory budynek. Męczymy się z różnymi trickami żeby jakoś ułomnie używać internetu, katujemy prymitywne gierki i użytki ciesząc się, że przynajmniej są nieco lepsze niż na ZX Spectrum. No ale co zrobić... Tylko na coś takiego możemy sobie pozwolić. Nie powinieneś nam zabierać nadziei na to, że Amiga kiedyś podbije jeszcze świat. Możesz być pewien, że jeżeli kiedyś jakimś cudem będziemy mieć środki to kupimy sobie dzisiejsze maszyny i wreszcie doświadczymy tej cudownej nowoczesności
tak już bardziej na poważnie, to ciekawi mnie ile jest na forum osób które realnie nie uzywają celowo żadnego współczesnego komputera tylko próbują zatrzymać czas robiąc różne fikołki na Amidze lub innym retro sprzęcie, czy wogole są takie osoby
Ostatnia aktualizacja: 30.11.2023 00:31:35 przez Azakiel
30.11.2023 09:10
[#29]
Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?
@Azakiel, post #27
Każdy inaczej kultywuje swoje retro-hobby, jedni kolekcjonują sprzęt, inni oryginalne programy, inni testują współczesne malinki udające retro, inni naprawiają stare graty ze śmieci, inni przeglądają soft niekoniecznie na oryginalnym sprzęcie który przed laty ich ominął, inni robią lub słuchają podcasty, inni tworzą coś na scenę, albo pracują nad wznowieniami gier czy czasopism sprzed lat, a inni kłócą sie na forach i komentarzach w FB czy YT o to co było lepsze i kiedy co już było i przez co ich zdaniem warto było w to czy tamto grać lub posiadać czy już albo jeszcze nie. Czy też po prostu bez spiny opowiadają swoje sentymentalne wspomnienia, na forach, blogach czy kanałach YT.
Ale takich co zabytkowy sprzęt starają sie używać tak jak nowy jest chyba najmniej.
Ale takich co zabytkowy sprzęt starają sie używać tak jak nowy jest chyba najmniej.