[#31] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@mailman, post #1

wg mnie różnica między sprzętem a hardwarem to nie tylko kwestia piracenia. Myślę, że amigowcy którzy są dzisiaj aktywni są w dużej części bardzo świadomymi użytkownikami, i jeśli zaproponowano by im coś co będzie dla nich przydatne w amigowaniu to bardzo duży odsetek tych userów kupi program - i będzie to zdecydowanie większy odsetek niż obecnie jest np na platformie PC. Piractwo wśród Amigowców to temat z przeszłości, tych co zostali piratami NOWEGO softu bym nie nazwał.

Problem w tym, żeby tym użytkownikom zaproponować coś jakościowego i jednocześnie coś co będzie użytkowane przez różne grupy amigowców, tylko coś takiego ma szansę na jakikolwiek sukces. Bo fajny hardware, np jakieś turbo, będzie przydatne wszystkim - od graczy poprzez userów aplikacji i fanów przesuwania ikonek, do scenowców (grafików, muzyków itd), czy osób lubiących dłubać w C czy E. I w każdej grupie znajda się nabywcy danego hardware.

A software? Zrobisz super trackera - zainteresuje się nim kilku muzyków. Zrobisz super klona DPainta - nawet jak kupią wszyscy aktywni graficy, to ile tego będzie? I nie jest to kwestia piractwa, tylko niszy w niszy. Dlatego najlepiej sprzedającym się obecnie softem jest i będzie OS w nowych wersjach.

Kolejna rzecz to taka (przepraszam wszystkich elektroników jeśli się mylę), że łatwiej dzisiaj zrobić LEPSZY hardware niż LEPSZY software - w porównaniu produktami ze złotej epoki. Są lepsze narzędzia do projektowania (oczywiście na PC :) ), łatwiejszy dostęp do taniej elektroniki i układów, które w swoich najprostszych wersjach mają rzeczy o których projektantom z lat 90 się nie śniło.

A programiści zostali z API AmigaOS które praktycznie nie zmieniło się od 30 lat. W IT to jest kilak epok. Hardware'owcy pracują po nowemu, software'owcy zostali w epoce średniowiecznej informatyki. Emulatory mogą poprawić jakość samego środowiska programistycznego(edytor, debugger), ale nowego API nie dadzą. Zrobić coś lepszego niż zawodowi amiprogramiści z lat 80/90'tych - chyba niemożliwe dla pojedynczych entuzjastów zajmujących się amigowaniem po godzinach. I dotyczy to zarówno gier jak i użytków.

Ale - zeby nie było tak pesymistycznie - mimo wszystko zachęcam do podejmowania prób. Nie polecam tylko próby rywalizacji z najlepszym amigowym softem komercyjnym z epoki - trudno będzie zrobić na klasyka lepszego DPainta czy ImageFXa, a zainteresowanych klientów będzie garstka. Ale jeśli zrobić coś fajnego, czego nie było, z nastawieniem że jak coś wpadnie to będzie miłym dodatkiem do amigowania, a nie sposobem na życie, i co się przyda szerokiej grupie Amigowców, to jest szansa na umiarkowany sukces i satysfakcję.

Powyższe moje spostrzeżenia dotyczą amigi klasycznej - nie wypowiadam się o NG, bo nie mam i się nie znam :)



Ostatnia aktualizacja: 30.11.2023 13:34:46 przez vojo
5
[#32] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@vojo, post #31

Powyższe moje spostrzeżenia dotyczą amigi klasycznej - nie wypowiadam się o NG, bo nie mam i się nie znam :)


Nic straconego, łaskawco. Powiedz tylko słowo...
3
[#33] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@vojo, post #31

Z hardware jest też tak, że ludzie kupują nowe karty turbo nawet jak mają stare o takich samych parametrach. Mają nawet po kilka takich samych. To raczej rzadkość dla softu nawet w boxach. Jest duża szansa, że hardware kupią ludzie, którzy go nie potrzebują.

Z softem też raczej rolę gra sentyment niż użyteczność, chyba, że jest coś, co wielu potrzebuje, albo nie wiedziała, że potrzebuje i ich do tego przekonasz. Nowe WB się sprzedają i na początku głównym ficzerem je sprzedającym była obsługa dużych dysków na starcie, przesuwanie okienek poza ekran i obsługa scrolla myszki. Coś co można sobie doinstalować, ale ludzie wolą prostotę i wygodę. Mi nic z tych rzeczy nie jest potrzebne, albo jeszcze nie wiem, że potrzebuje.

GoADF miałem testować, ale nawet nie ściągnołem demo/triala do testów. I nie dlatego, że to zły program tylko nie był mi potrzebny

Jak miałem wirusa i ściągnołem VirusZ, to wymagał bibliotek, które kiedyś były płatne i wymagały keya. Inaczej wyskakiwał komunikat. Keye są dostępne za darmo legalnie, ale jakoś ich nie ściągnołem nawet.

Nie przypominam sobie, żebym kupował jakiś nowy soft na Amigę.
Hardware kupowałem Warpa nie rozpakowałem jeszcze a mam go już pare lat chyba.
[#34] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Azakiel, post #27

tak już bardziej na poważnie, to ciekawi mnie ile jest na forum osób które realnie nie uzywają celowo żadnego współczesnego komputera tylko próbują zatrzymać czas robiąc różne fikołki na Amidze lub innym retro sprzęcie, czy wogole są takie osoby


Ja tak wytrwałem do 2008 roku. A potem skończyłem studia, zaczęła się poważna praca i czas wykonywania zadań zaczął mieć znaczenie. Konkretnie, amigowy ośli upór nie był wart tego, aby poświęcać na pracę znacznie więcej czasu, niż to konieczne. Bo przy nieograniczonych zasobach czasu dawało się, oczywiście, wyrzeźbić niemal wszystko, nawet używając ImageFX-a i DPainta w roli CADa.
[#35] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@snifferman, post #33

Nie przypominam sobie, żebym kupował jakiś nowy soft na Amigę.


Mam gdzieś listę.

- OS3.2; i to ta droższa wersja z FD, bo mam A1200; potrzebne dla dużych dysków, bajerów, wsparcia Hyperionu i update'ów
- OS3.9... jego "płatność" jest dyskutowalna, ale ja wolałem mieć 3.9 CD, bo sporo osób woli niż 3.2
- AK Real -- AmiKit dla 060; kolejna partycja microSD do zabawy
- Cubic IDE -- do programowania jak znajdę czas
- Roadshow -- niezbędne do internetu
- P96 -- nowa biblioteka mimo starej darmowej, wobec trybów RTG na WARP
- iBrowse -- do internetu
- WarpDT -- szybciej działa iBrowse

A ja w zasadzie na razie nic na Amidze nie robię. A ponieważ zakupiłem jeszcze AAA EA, to myszki nie mam (gdzieś zagnęła) ale mam

- ImageFX
- PPaint
[#36] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@mailman, post #1

Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

Pytanie jest z gatunku retorycznych. Gdyby się opłacało,
to ktoś by pisał.
1
[#37] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #36

Nie wiem, dlaczego ten wątek ma już dwie strony, ale odpowiem - nie, nie opłaca się.
Można zamknąć.
6
[#38] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@vojo, post #31

Skoro jedyne co można zyskać to satysfakcja, to czym pisanie użytków różni sie obecnie od pisania na scenę?

Nawiasem mówiąc nie rozumiem tego owczego pędu do kupowania nowych OSów. Czy pod 3.0 albo 3.1 nie ma łatek do obsługi większych kart niż 2GB? Albo czy nie działają pod nimi paczki pod WHDLoad. A może ikonki z WB3.5 są 100 razy lepsze od NewIcons z roku 2000 i warto zmienić wpierw ROMy. A może kupujący wierzą że ci komu za nie płacą użyją tej forsy do stworzenia nowej Amigi?

A może WB 3.0 ma w sobie jakiś problem w stylu pluskwy milenijnej przez który jak ustawisz współczesną datę to nic na nim nie chodzi? ;)
1
[#39] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@ZorrO, post #38

Nawiasem mówiąc nie rozumiem tego owczego pędu do kupowania nowych OSów. Czy pod 3.0 albo 3.1 nie ma łatek do obsługi większych kart niż 2GB?

Nie wszyscy umieli albo wiedzieli, że są łatki. Często na forum ludzie pytali o obsługę większych dysków, albo podłączali duże dyski czy karty i mając problemy trafiali na PPA z pytaniem czemu nie działa.

Od premiery WB 3.1.4 już nie pytają więc dla większości btł to widocznie duży problem. Jestem na wielu grupach amigowych na FB i czasami trafiam na opinię, że więcej jak 4GB Amiga nie obsłuży.

Ludzie idą często na łatwizne i zamiast nauczyć się czegoś nowego lub nawet poszukać informacji na temat danego problemu wolą kupić gotowe rozwiązanie.

A może kupujący wierzą że ci komu za nie płacą użyją tej forsy do stworzenia nowej Amigi?

No i są tacy co chcą na tym zarobić. Niedawno jakiś starszy pan chciał założyć jakiś portal czy strone www z płatnym dostępen do amigowego softu i nie tylko. Wsztstko w jednym miejscu za "symboliczną" kwotę. Naciągnął też nieco fakty na temat popularniejszych YTberów jak to chwalą i trzymają kciuki za sukces tego wspaniałego pomysłu

A może WB 3.0 ma w sobie jakiś problem w stylu pluskwy milenijnej przez który jak ustawisz współczesną datę to nic na nim nie chodzi? ;)

Nie wiem czy to sarkazm, ale jakby co u mnie na 3.1 wszystko działa. Ja używam raczej 3.1, bo nowe jakoś nie wiem. Niby wszystko działa, niby wygląda podobnie, ale to jednak nie to. Wolę używać klasycznego WB, ale też poza WHD i testami HW za dużo nie klikam po systemie.
[#40] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@snifferman, post #39

Dodatkowo wydaje mi się, że 3.5 i 3.9 miały pociągnąć rozwój systemu i były próbą nadążania za nowoczesnością systemu, natomiast od 3.1.4 to jakby dostosowanie retro 3.1 do współczesnych sprzętów, by retrowało się łatwo

P.S.
Używam 3.5 i 3.9

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2023 14:28:13 przez Jacques
1
[#41] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Jacques, post #40

Tylko 3.5 i 3.9 wyszły jeszcze za czasów schyłku platformy (3.9 jakoś 1999-2000) i można powiedzieć, że chciał dogonić świat i dać jakąś użyteczność Amidze.

WB 3.1.4 i później 3.2 miały ułatwić retro zabawę i być łatwe do instalacji dla powracających do platformy i zaciekawić tych, co już są wtajemniczeni. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale 3.9 wymaga AGA i kicka 3.1 co już ogranicza ilość odbiorców. 3.1.4 i 3.2 miał się sprzedać i chyba jest nieźle, bo wychodzą aktualizacje i się kręci
[#42] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@snifferman, post #41

Czemu "tylko"? Przecież nie napisałem nic temu przeczącemu, a chronologia też jest oczywista
Już 3.5 wymaga Kickstartu 3.1.

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2023 17:16:41 przez Jacques
[#43] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Jacques, post #42

A ja słyszałem że wystarczy wyedytować skrypt instalacyjny i wpisać tam stary 3.0 jako wymagany i da sie na nim zainstalować i używać 3.5 :)
1
[#44] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Jacques, post #42

"Tylko" użyłem trochę niefortunnie. Jak na 2000 rok i tak ten system wygląda dość słabo, ale poszedł do przodu. Sam go używałem jak zainstalowałem 3.1 i nie chciały mi działać duże dyski zacząłem szukać info i znalazłem, że WB 3.9 obsługuje bez grzebania. Po 20 minutach miałem system z tapetą z Transarctica i było fajnie Chciałem nawet sobie kupić CD oryginalne, bo stwierdziłem, że fajnie byłoby mieć. To było w 2015 i miał być dostępny na Vesalia.de. No i nie kupiłem, bo co sprawdzałem to nie było.
Później sobie poczytałem i się wszystkiego dowiedziałem i używam przeważnie 3.1
Bardziej zależy mi pograć w gry, które miałem kiedyś, lub były kiedyś, a mnie jakoś ominęły.

Poza boxami starych gier nie kupiłem nic co by było wydane w epoce dominacji Pctowej. Co planuję jeszcse kupić z gier to poprawioną Cytadelę jeśli wyjdzie w boxie i może Dreada/Grinda też najlepiej w boxie.
Chyba nie jestem najlepszym materiałem na klienta softu
Na sterownikach i bibliotekach też mi jakoś nie zależy, jeśli tylko przyspieszają. Może jak będę podłączał Amigi do internetu i będą problemy z darmowymi rozwiązaniami.

Może jestem w mniejszości a reszta chce kupować, chociaż bardzo w to wątpie.
[#45] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@snifferman, post #44

Chyba nie jestem najlepszym materiałem na klienta softu


No i odpowiedziałeś na temat. Takich Amigowców jest pewnie 80%. No i po co te super szybkie karty turbo i te gigabusy pamięci jak na to nie ma oprogramowania i nie będzie ...
1
[#46] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@djpiotrs, post #45

po co te super szybkie karty turbo

030 takie szybkie znowu nie jest. A po co jakies 060 i ppc, którymi
ludzie się chwalą, to nie wiem. Na mnie wrażenia nie robią te
karty. Chociaż żałuję, że nie kupiłem kiedyś. Dziś bym
z dużą przebitką sprzedał szeroki uśmiech
1
[#47] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #46

Pomijając 060 miałem na myśli pistorm szeroki uśmiech
[#48] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@djpiotrs, post #47

Pistorm jest jest niedrogi. W sklepikach chyba tańszy niż TF1230.
1
[#49] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #46

A po co jakies 060 i ppc, którymi
ludzie się chwalą, to nie wiem.


Jak zawsze do wszystkiego, co wymaga mocy CPU.
[#50] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #49

Na Amidze tylko ego zakompleksionego właściciela potrzebowało takiej mocy. ;)
1
[#51] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@ZorrO, post #50

Nigdy nie używałeś programów do grafiki 3D chociażby do zabawy, nigdy nie grałeś w gry 3D, nie używałeś emulatora Maca?

To że ty tego nie robiłeś, to nie znaczy że masz prawo innych nazywać zakompleksionymi. Po prostu nie jesteś w temacie Amigi tak mocno jak bardzie zaawansowani, ale nie będę ci przez to wmawiał że masz kompleksy
1
[#52] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #51

Nigdy nie używałeś programów do grafiki 3D chociażby do zabawy, nigdy nie grałeś w gry 3D, nie używałeś emulatora Maca?

Jakoś nigdy nie miałem okazji korzystać z takich fajerwerków.
Jednakże, z tego, co słyszałem i inni piszą, to nawet na
akceleratorze gry 3d chodzą dosyć słabo i w sumie już
bym wolał złożyć jakiegoś retro blaszaka do Dooma niż
inwestować grubą kasę w turbiacza do Amigi.

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2023 10:52:00 przez Marcin27411
2
[#53] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #52

Na jakim akceleratorze i jakie gry chodzą słabo? Serio pytam :)
1
[#54] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #51

Rysowaniem fraktali, wykresami 3D, i generatorami krajobrazów wyszalałem sie na 8bitowcu. I nigdy później mnie nie kusiło by do tego wracać. Wyczytałem że wyrenderowanie jednego obrazka 3D trwa godziny, podczas gdy rzeki ładnych obrazków płynęły do mnie z wielu źródeł, więc marnowanie na to czasu nie miało sensu nawet gdyby miało trwać tylko 10min zamiast tylu godzin.

Każdy kto obok Amigi miał PSX wiedział że gry 3D na Amie były godne pożałowania, zarówno jakością jak i ilością. A jak komuś PSX nie stykał to PC w cenie takich turbosek dawał znacznie więcej niż 060. Nie miałem dojść do Makowego softu, a partycje na Amigowych płytach oferowały pod nim Sapera itp. Dlatego powiem to jeszcze raz - mocne karty do Amig nie miały sensu. :)

Ale nikomu nie bronię używać takich leków na kompleksy jakie na niego działały. :)
1
[#55] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #53

Na jakim akceleratorze i jakie gry chodzą słabo?

Chodzi o sposób generowania grafiki przez Amigę. Cd32
miała układ Akiko, który to usprawniał.
[#56] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #55

Tu nie chodzi o Akiko tylko chipset AGA doszedł do ściany swoich możliwości w grafice 2d a tym bardziej w 3d
Jedynie emulowana AGA jest szybsza od tej oryginalnej od Commodore.
[#57] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #55

To nie jest odpowiedź na zadane pytanie.
[#58] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #53

Na jakim akceleratorze i jakie gry chodzą słabo?


Doom na 030 8-12 FPS
Quake 1 na 040 AGA. Na 060 80Mhz powiedzmy, że da się grać
Quake 2 AGA na 060 100Mhz w timedemo ma koło 11 FPS.

Z Pistormem można sobie w te gry pograć z tego co widziałem na YT. Ze starymi turbo albo nowymi turbo opartymi na na 68x bardziej chodzi o sprzęt, który ma być taki jak z epoki. Coś, co kiedyś widziało się w gazetach, ale mama nie chciała kupić

Z softem,a raczej z grami jest tak, że na Amigę jest ich dużo z epoki i ja raczej wracam do tytułów ogrywanych prawie 30 lat temu. Chętniej popsprawdzałbym gry, które jakoś wtedy przegapiłem. Z tych "nowych" to jak już wspomniałem Grind i poprawiona Cytadela. Payback też bym ograł, ale nie wiem czy zalicza sie do nowych.
1
[#59] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@ZorrO, post #50

Widzę, że Amigę głównie używasz do suszenia gaci. Akurat w tym temacie to nie wiem czy koledzy mają jakieś doświadczenie i czy są na naszym Amigowym poletku jakieś karty turbo, które by mogły przyspieszyć osuszanie.
Proponuję mniej się moczyć, lub zmienić leki. OK
[#60] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@snifferman, post #58

Nie podpowiadaj :P
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem