@mailman, post #1771

Ten tytuł mógłby ukazać się wersji na cartridge>> do Commodore 64, jak i inne od Sierry. To tylko "point-to-click adventures", niezbyt szybkie, a pojemnością carta nie trzebe się martwić. Wciąż pamiętam dobre przygodówki typu: Indiana jones III Last Crusade [LucasFilm] i Conquest of Camelot. "Zaklęcia" do tej ostatniej trzeba jednak wpisać z klawiatury.
Może wyjdą też komuterowe adaptacje nowych wersji przygód Sherlocka Holmesa, tych Robertem Downey'em Jr. "Commodorek" mogłby jeszcze pograć

• Odpowiedz

@mrcha_67, post #1772

• Odpowiedz

@kempy, post #1773

Ja grałem w Superfroga, obejrzałem przed tym intro z dziećmi. Podobało się

• Odpowiedz

@Hubez, post #1774

Ja grałem w Superfroga, obejrzałem przed tym intro z dziećmi

Ja też.

• Odpowiedz

@parallax, post #1

Wczoraj włączyłem Flimbo's Quest
Przeszedłem chwilę wcześniej na C64 i chciałem zobaczyć jak to wygląda i gra na znacznie lepszym technicznie komputerze Amiga...

I jak można było się spodziewać ideału nie poprawili. Za to nie spodziewałem się aż takiej kaszany. Szkoda miejsca na dysku

• Odpowiedz

@XoR, post #1776

• Odpowiedz

@Hubez, post #1777

• Odpowiedz

@Hubez, post #1777

Sama gra jest świetna

Jedyny problem to to że wersja na Amigę jest słaba.
Grafik zużył wszystkie kolory na różne odcienie tych samych trzech kolorów i już nie starczyło aby zbudować przekonywujący świat, wszystkie kolory się powtarzają i zlewają i co gorsza często nie mają sensu. Po co mi 10 odcieni tego samego purpurowego skoro jego jest już zdecydowanie za dużo i tak?! Nie wiem czemu wszystko jest w tej wersji purpurowe... może autor grafiki miał dziwny do określenia okres w życiu? W grze bardzo trudno odróżnić tło od sprajtów bo mają taki sam mocny kolor. Co mi po większej ilości kolorów jak faktycznie na chlebaku gra jest kolorowa żywa a na Amidze bura i mdła? Tam też jest solidne 50fps i paralaksa

Muzyka ma sample o bardzo słabej jakości do genialnego SIDowym soundtracku z chlebaka nie ma co porównywać. Znaczy ogólnie wiadomo że SID ma lepszy dźwięk od reszty wszechświata i nie było szans go przebić ale mimo to spodziewałem się czegoś lepszego po Pauli niż to co zaserwowali developerzy portujący Flibo's Quest. Muzyka na Amidze może być naprawdę dobra.

Zadanie było proste: zrobić równie dobrą wersję na Amigę. Wyszła gra która ani nie wygląda ani nie brzmi. Do tego potfory które trzeba upolować zamiast się ładnie błyszczeć to są pokazywane strzałką...

Taki sam zarzut jak tutaj mam np. do Turricana 2 na PC tylko z większym zarzutem bo ile portując grę z C64 to faktycznie wypadałoby zrobić retusz grafiki to zmiana czegokolwiek przy porcie z Amigi nie miała żadnego sensu. Zasada jednak ta sama: "mamy więcej kolorów/rozdzielczość to trzeba 'poprawić' grafikę tak aby było widać że mamy więcej kolorów/rozdzielczość" i kończy to się gorzej wyglądającą grą której grafika nijak nie ma się do pierwowzoru. Aby potwierdzić swoją tezę oto niezbity dowód <- UWAGA: Ludzie o słabszych nerwach proszę nie klikać

Tak czy siak Flimbo's Quest na Amigę nikomu nie polecę. Za to wersja na Chlebak 64 jest genialna


Ostatnia aktualizacja: 13.12.2021 19:03:40 przez XoR

• Odpowiedz

@XoR, post #1779

Turrican II PC moim zdaniem ma lepszą grafikę niż wersja
na Amigę. Gry dzieli 4 lata, trzeba pamiętać i w 1995
roku na pc mogły powstawać już gry z lepszą grafiką
niż na Amidze.
To jest rzecz gustu, ale skały w wersji na pc wyglądają
o wiele lepiej. W każdym razie, to właśnie Turrican PC
przekonał mnie do Amigi
Grałem w niego w 1996 i pomyślałem, że jak na Amidze
są takie gry, to wiele straciłem.

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #1780

Ok, Turrican II dla PC nie wygląda źle. Nawet można by rzec że wygląda bardzo dobrze. Lepiej od wersji na Amigę? Raczej to kwestia gustu ale zdecydowanie wolę wersję Amigową. Wersja PC to dobry przykład jak ktoś próbuje na siłę dawać więcej kolorów niż jest potrzeba i wszystko wygładza dając za dużo gradientów i potem się wszystko robi trochę obłe.

W każdym bądź razie Turrican był ostatnią grą która potrzebowała retuszu grafiki. Lepiej by spędzili effort aby dać porządną obsługę MIDI i/lub dodać obsługę MODów czy ogólnie popracować nad silnikiem aby był bardziej kompatybilny bo strasznie wybredna ta gra jest odnośnie sprzętu.

Poza tym tak szczerze mówiąc to jeszcze Turricana II PC nie grałem tak sam. Zapewne jak już się zacznie grać a nie porównuje do wersji Amigowej to szybko się przyzwyczaja do tego stylu. Jest to w planach

• Odpowiedz

@parallax, post #1

• Odpowiedz

@PopoCop, post #1782

• Odpowiedz

@kempy, post #1783

• Odpowiedz

@PopoCop, post #1784

• Odpowiedz

@kempy, post #1785

• Odpowiedz

@mailman, post #1771

• Odpowiedz

@aMifan, post #1787

Jako prawdziwy koneser zagrałem w Street Hassle, gdzie
rozgrywka polega na łamaniu kości obywatelom w wieku
senioralnym.
Amigowy port bardzo słaby, grajcie na c64

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2021 16:19:47 przez mmarcin2741

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #1788

A dzisiaj pękł Turrican 3

I to nawet dwa razy. Wcześniej około połódnia przeszedłem wersję na Megadrive ("Mega Turrican") w 60Hz a przed chwilą na Amigę w 50Hz (nie da się NTSC wymusić)

Różnice są pomiędzy wersjami dość małe.
Można by powiedzieć że Amiga ma znacznie lepszy soundtrack choć musze przyznać że ten na Segę nie jest zły i jak na OPN (nie lubię układu dźwiękowego w tej konsoli - powinni OPL2 dać ) i w NTSC wydaje się znacznie bardziej dynamiczny.

Co do grafiki to oprócz kilku różnic w doborze efektów gry są na dokładnie takim samym poziomie. Co mi się rzuciło od razu w oczy, szczególnie na wersji na Megadrive to ta gra ma zdecydowanie zbyt niską gammę. Pierwsze co trzeba by było zrobić to zjechać w dół pokrętłem brightness i to dość znacznie bo gra inaczej wygląda kiepsko. Dalej jak się to zrobi to część grafiki wygląda że ma ewidentnie zbyt niską gammę a to przez to że zmieszanie brightness w CRT to dość słaba metoda regulacji gammy. Na szczęście w Misterze mogę sobie gammę skorygować i dość mocno zwiększyłem gammę bo na wartość jakieś 1.7 i dopiero wtedy gra wyglądała dobrze Za to wyglądała bardzo dobrze i co do kolorów nie mam żadnych zastrzeżeń.

Wersja Amigowa używa tych samych artworków tylko gamma jest trochę wyregulowana. Ale też nie wszędzie bo miejscami gamma wygląda na tak samo za małą jak na Sedze. Tutaj też zdecydowałem się wyregulować gammę i padło na 1.4.

Efekty tak jak pisałem są podobne choć miejscami inne. Bardzo mi się podobało to że poziomy takie jak wysypisko miały wszystko szare (przeciwnicy, itemy, itp) a gniazdo kosmitów miało fajny efekt przejść kolorów. Na Megadrive był kiczowaty efekt ruchomego tła który nie miał żadnego sensu i ogólnie te poziom był mniej klimatyczny. Fajny efekt którego Megadrive nie ma to w poziomie podwodnym takie falowanie ekranu. Za to w poziomie co się skacze po belkach w chmurach na Amidze zdecydowanie brakuje chmur które na Megadrive trochę przesłaniają poziom i ukrywają niedoskonałości tła. Ogólnie wersja na Amigę ma bardziej klimatyczną "komputerową" grafikę a za to na konsole... no cóż, kolorową konsolową :)

Jeszcze jeden aspekt który mnie dość mocno zaskoczył to sterowanie. Na Amidze są dwa przyciski a na Megadrive trzy i lina ma swój oddzielny przycisk a na Amidze trzeba przytrzymać strzał. Spodziewałem się tutaj że lepiej będzie to się sprawowało na konsoli, szczególnie że jak na początku włączyłem wersję Amigową to sposób jaki się aktywuje linę wydawał się nie bardzo współgrać z grą akcji. Zaskoczenie polega na tym że jednak okazało się że obsługa liny zdecydowanie lepiej mi szła na Amidze. Problemem byłoby to gdybym musiał cisnąć przycisk do strzału ale mam turbo w padzie więc sobie ustawiłem przycisk do strzelania oddzielny więc miałem też trzy. Za to lina na Amidze mimo że wydawała się toporniejsza w obsłudze okazała się 'stabilniejsza'. Na Megadrive wystarczyło skoczyć i się urywała co prowadziło do frustracji gdzie potrzeba przytrzymania przycisku na Amidze absolutnie żadnej frustracji nie powodowała i szybko się przyzwyczaiłem do tego że jak chcę już faktycznie skoczyć to go przytrzymuję. Jest to jednak kwestia nie ciśnięcia przycisków losowo to i tu i tu będzie ok.

No ale suma sumarum obie wersje są świetne i ogólnie uważam że to świetna gra. Trochę inna niż poprzednie wersje ale też super. Wypadałoby powiedzieć że wersja Amigowa jest lepsza ale po dogłębnych rozważaniach uważam że obie są równorzędne i nie mogę wskazać która jest 'lepsza'. Na Megadrive w 60Hz gra jest szybsza i bardziej dynamiczna z bardziej porywnym sountrackiem i też wygląda super (jak się doreguluje gammę... z czym na Megadrive może być problem... ale kogo to obchodzi ) a na Amidze bardziej klimatyczna z bardziej klimatyczną muzyką.

BTW. Przy tego typu porównaniach wypadałoby powiedzieć coś o wydajności na docelowej platformie ale dla mnie docelową platformą jest Mister i wersję na Amigę grałem na Minimigu z 020 i ponad 12 MIPSów i jeszcze z ram dysku więc średnio coś o wydajności na np. A500 powiedzieć a na Megadrive miałem opcję turbo włączoną i zwiększony limit sprajtów i obie wersje chodziły idealnie cały czas

• Odpowiedz

@XoR, post #1789

Główną platformą dla Turricana 3 była konsola Segi, na Amidze
to konwersja.
Za to porównajmy Turricana 2 z Amigi do wersji segowej
pt. Unversal Soldier.

nie lubię układu dźwiękowego w tej konsoli

A czy posiadasz konsolę model 1 czy 2?
Model 2 wypuszczony w 1993 ma
skopany dźwięk.

Sega MD mogła odtwarzać też taki dźwięk.
Czapki z głów

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #1790

Unversal Soldier co oni zrobili z Turricanem2- masakra

• Odpowiedz

@BULI, post #1791

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #1790

Główną platformą dla Turricana 3 była konsola Segi, na Amidze to konwersja.

Tak wiem, dlatego też grałem Mega Turricana jako pierwszego

Za to porównajmy Turricana 2 z Amigi do wersji segowej pt. Unversal Soldier.

Tego za to nie wiedziałem że jest T2 ba Segę. Włączyłem dzisiaj rano i przeszedłem kawałek. Całkiem dobry port, art worki wyglądają dobrze i nawet dodali jakieś nowe mapy. Gra wygląda dobrze i jest płynna. Jak zwykle trzeba gammę zmienić. Aż muszę sprawdzić czy na oryginalnym Megadrive na composite tam się wszystko nie przyciemnia bo aż to dziwne trochę że wszystko jest takie przesadnie rozjaśnione w każdej grze.

Muzyka też jest dobrze zrobiona w tej wersji. Nijak się nie ma do wersji Amigowej ale ogólnie to jak na dostępne możliwości brzmi to na zrealizowane bardzo dobrze.

A czy posiadasz konsolę model 1 czy 2?
Model 2 wypuszczony w 1993 ma skopany dźwięk.

Mam Japońskiego z AV terminal i znaczkiem "R" w logo. Sam dźwięk jest czysty i tutaj nie mam zastrzeżeń. Układ to oczywiście YM2612

Poza tym gry raczej ostatnio ogrywam na Mister FPGA a tutaj problemów z dźwiękiem nie ma żadnych i można sobie nawet wybrać rewizję układu pomiędzy YM2612 a YM3438 czy dostosować filtry.

Z tym nielubieniem układu chodziło mi ogólnie o dźwięk OPN. One mają bardzo specyficzny rodzaj dźwięku który jest trochę podobny do OPL2/3 z tą różnicą że Adlib zupełnie inaczej wybrzmiewa dźwięki i ten styl idealnie pasuje do gier a OPN bardziej bym widział jako syntezator do specyficznych dźwięków przy specyficznym rodzaju muzyki a nie układ dźwiękowy ogólnego przeznaczenia do konsoli do gier.

Jak już zacznie się grać w grę i Mega dźwięki wwiercą się dostatecznie w ucho i mózg to się one chyba znieczulają i jakoś ta muzyka nawet wchodzi. Taki styl tej konsoli, trochę orientalnie brzmiący a trochę miejscami jak brakło dobrego muzyka przy produkcji gry to jakby konsola zjadła za dużo grochówki

Sega MD mogła odtwarzać też taki dźwięk.
Czapki z głów szeroki uśmiech

Nawet Atari ST miało miejscami samplowaną muzykę. Nijak to się zazwyczaj przekłada na ogólne wybrzmiewanie soundtracku w grach.

Sega natomiast miała dodatkowy procesor Z80 który być może można by było używać aby samplowaną muzykę mieć w grach... a może można było ale sam procesorek Z80 nie jest wystarczająco wydajny aby uzyskać dobry efekt wiec dlatego gry tego rozwiązania nie stosowały? A może niektóre częściowo stosowały... sam w sumie nie wiem. Może jak więcej gier ogram to będę lepiej zorientowany

• Odpowiedz

@XoR, post #1793

• Odpowiedz

@michal_zukowski, post #1794

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #1795

Malkontentami nie ma się co przejmować
Sam jedyne zastrzeżenie do OPN mam takie że wolałbym jakby to był OPL3

Podobnie wolałbym aby w amidze każdy kanał miał płynną regulację na którym kanale lewy/prawy dany kanał Pauli gra a nie że niby stereo jest a trzeba miksować to do mono bo słuchać się na słuchawkach w ogóle nie da

Przynajmniej jeśli chodzi o dźwięk jeden sprzęt nie zawodzi: SID
Nawet jak się ma dwa różne SIDy to stereo ma lepsze niż większość systemów które mają stereo

• Odpowiedz

@XoR, post #1796

W sumie to u mnie sytuacja jeśli chodzi o słaby dźwięk w grach na SEGA Megadrive/Genesis jest już nieaktualna.

Jeden długi wieczór effortu wczoraj i dzisiaj brzmi u mnie Mega Turrican tak https://soundcloud.com/e8root/mega-turrican-sega-16-bit-with-fixed-opn-sound

No ale przynajmniej na domyślnej karcie dźwięku Amiga ma w Turricanie lepszą muzykę

ps. I jeszcze Sonic 3 Endless Mine
https://soundcloud.com/e8root/sonic3-endless-mine-sega-16-bit-with-fixed-opn-sound

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2021 22:29:08 przez XoR

• Odpowiedz

@XoR, post #1797

• Odpowiedz

@aMifan, post #1798

Ja gram w Odyssey. Kapitalna gra - zapomniana i potraktowana po "macoszemu".

Jak skończę to leci recenzja na PPA



Ostatnia aktualizacja: 26.12.2021 19:30:59 przez Hubez

• Odpowiedz

@Hubez, post #1799

• Odpowiedz