[#31]
Re: Jak rozbudować gołą A2000 rev 6.0
@xtro,
post #30
Ha!
No to ja mojemu braciszkowi (zawodowy, profesjonalny grafik komputerowy, webmaster, poligraf et cetera, fanatyczny wyznawca Makówki, niechętny Amidze od zawsze, bo to "maszynka do grania w cienkie gry") wyciąłem numer.
Zaraziłem jego syna Amigą:D
I tak zupełnie serio mówiąc - to pozytywne "zarażenie". Bratanek się początkowo bawił grami, a po pewnym czasie zaczął kombinować z systemem (ma A1200 z 8 mega ram i małym HD).
No i pewne jest, że te zabawy fajnie mu zaprocentują. Bo w WB 3.0 pokombinuje sobie tak, jakby nigdy nie pokombinował w Windowsie czy Linuksie. Uczy się gmerać w startup-sequence, kreatywnie, otwarcie podchodzi do systemu operacyjnego. Nie ogranicza się do "włącz i wyłącz".
Przechlapał sobie u "pani od informatyki". Bo jak (jest w pierwszej klasie podstawówki) pani zaczęła tłumaczyć, do czego służy mysz, a do czego klawiatura, to zasnął na lekcji. A obudzony wygłosił wiekopomny tekst: "Jak pani chce, to mogę pokazać, jak się instaluje Windows. Ale Windows jest do bani, ja mam Amigę, ona jest NAJLEPSZA" :D:D:D
Z szacunkiem
Des
Ps. Amiga ze swoim systemem operacyjnym jest idealnym "komputerem pierwszego kontaktu" dla dzieciaka, który ma ciągotki informatyczne i chce czegoś więcej, niż tylko grać albo uczyć się obsługi MS Office.