Jakiś czas temu zwróciłem uwagę na następującą rzecz: jeżeli przy brzegu asfaltowego chodnika rosną drzewa, to powierzchnia chodnika pod koronami tych drzew jest wyraźnie ciemniejsza, jakby poplamiona i tłusta. Z czego to się bierze? Deszcz spłukuje z liści jakieś substancje? Jakie? Nie sądzę żeby to był brud spłukany z liści, bo ten sam brud osiada też na chodniku.
Jest tu jakiś biolog znający wyjaśnienie?