Z okazji tego ze dzis obchodzimu Dzien Liczby Pi bedzie mala ciekawostka.
Na wstepie tylko przyznam ze nie jestem z wyksztalcenia matematykiem
i moja wiedza to tylko ta zdobyta na studiach wiec pewne rzeczy z tego
tematu sa dla mnie obce.
Ale jesli chodzi o liczbe Pi to nie bylem swiadomy jednego faktu.
Bo w momencie mojej edukacji raczej nikt tego nie wiedzial.
No ale od poczatku. Dawno, dawno temu, chodzilo takie pytanie
w formie zartu:

"Jeden komputer oblicza 1000 miejsc po przecinku liczby PI w 10 sekund.
W jakim czasie obliczy tyle miejsc 10 komputerow".

W czasach kiedy uslyszalem to pytanie a bylo to bardzo dawno temu
wydawalo sie ono absurdale i odpowiedz byla oczywista ze tez 10 sekund.

Jednak niedawno dowiedzialem ze trzech matematykow znalazlo odpowiedz
na to pytanie i juz 1997 roku odpowiedzialo ze obliczenia te beda trwaly
1 (slownie: jedna) sekunde!

Ci panowie to: Bailey, Borwein, Plouffe.
I od ich nazwisk pochodzi nazwa wzoru: BBP

Wzor ten pozwala rozbic obliczenia na n komputerach.
Malo tego, obliczenia moga trwac bez konca bez zadanego z gory
warunku o zadanej dokladnosci.
Wg Wikipedi:

"Każdy składnik sumy jest równocześnie kolejną cyfrą szesnastkowego
rozwinięcia liczby Pi, co pozwala na zrównoleglenie pracy np. na superkomputerach."

Wiec obecnie zawody w wyliczniu "kto wiecej wyliczy" miejsc po przecinku
praktycznie stracilo sens bo wygra ten co ma wiecej komputerow.

Osobiscie sprawdzilem ten wzor na swoim kalkulatorze do ktorego dalo
sie wprowadzic go bez problemu. Kalkulator inzynierski ale troche lepszy
ktory posiada mozliwosc wylicznia calek, pochodnych i innych rzeczy.
I otoz kalkulator ten stwierdzil ze juz po osmiu (cyfrowo: 8)
iteracjach wynikiem jest liczba Pi. Ale na tyle pewnie pozwalala jego precyzja
(11 miejsc po przcienku).