Poczytalem, poogladalem screenshoty mam takie uwagi:



1. Opis jest OK. Obiektywny, nie ma rulezowania ani niepotrzebnego mieszania z blotem wszystkiego co sie zaczyna na litere A.



2. Ja na Allegro w IBrowse mialem polskie znaki:).



3. www.amiga.z.pl jest prawie zupelnie poprawnie wystwietlana! To nieprawdopodobne:). Stary Netscape (4.7) i IExplorer5 na MacOS9 sie bardziej krzacza na tej stronie niz nasz kochany IBrowse 2.3:). Ciesze sie bardzo.

"2. Ja na Allegro w IBrowse mialem polskie znaki."



MDW a kiedy ostatnio uzywales swojej Amigi? :) Chyba przed modyfikacja allegro - bo nowe allegro krzaczy sie pod amigowymi browserami (ten brak pl literek a raczej krzaczki) :(



Margines

W odpowiedzi na komentarz nr #746


Ad.1. Zgadzam sie z przedmowca :).





Ad.2. Polskie znaki (i nie tylko) byly zanim nie zrobili "nowe Allegro" (a moze ktos juz sobie z tym poradzil?). W IB 2.3 nie moge podczas wystawiania aukcji wpisac kodu kategori cztero cyfrowego (3 cyfrowy dzial). Pod IB 2.2 bylo ok.





Ad.3. Nie wiem, nie emuluje MAcka :).

W odpowiedzi na komentarz nr #748


Ad.Ad.3. Ja nie mam na mysli emulowanego Maca tylko prawdziwego. Mamy w robocie jakies macowki z ppc 603/200, 604/233, G3/233 i G4/400.

W odpowiedzi na komentarz nr #747


"MDW a kiedy ostatnio uzywales swojej Amigi?"



Dokladnie w dzien (a wlasciwie noc) wyjazdu na AmigaMeeting 2003. Od tamtej pory dokonalem miliona napraw i jestem w punkcie wyjscia. Wszystko sie krzaczy tak, ze zupelnie nie wiem co zrobic. Objawy sa zupelnie nielogiczne i jestem tak wkurzony, ze... ufff. Nie mam pojecia czy wina lezy po stronie "nowej" plyty glownej, naprawionego FastATA, naprawionego dysku, czy cos innego znowu sie zchrzanilo. Wlasciwie kazde wlaczenie jej ujawnia jakies idiotyczne objawy.

Tak sobie siedze w robocie, robie cos co nie wymaga mozgu i mysle, ze jak dzisiaj do wieczora nie zmusze mojego sprzetu do dzialania to jutro wszystko pakuje i wysylam do eFunzine. Niech sobie sprawdza co jest OK, a co nie i przysylaja tyle ile chca kasy. Ja mam juz dosyc:(.

W odpowiedzi na komentarz nr #751




Ooo FACK !!! Przegapilem AmigaMeeting 2003 !!! ;)

W odpowiedzi na komentarz nr #751


Co sie zalamujesz :). Glowa do gory ! :). Poodlaczaj wszystko i podlacz kazda rzecz do ami osobno. Napewno znajdziesz co jest walniete. Napewno to jakas drobnostka. Cos nie docisniete lub odwrotnie podlaczone.

W odpowiedzi na komentarz nr #753


Juz ponad 2 miesiace to robie. Czego bym nie dotknal to sie sypie. Juz mi sie tasma klejaca skonczyla:). Wystarczy. Albo dzisiaj zacznie dzialac albo sprzedaje wszystko w cholere i za grosze. Moze jak nie bedzie stala obok to nie bedzie mi jej tak szkoda:(.

za grosze powiadasz, ty tam masz ppc z 060 :)) ile za nie chcesz :PPP -a tak btw - nie badz kloniarzem :(((



Margines

W odpowiedzi na komentarz nr #754




Co dokladnie nie dziala?

W odpowiedzi na komentarz nr #758


Najgorsze jest to, ze nie wiem. Niby dziala wsyztsko ale tak nie do konca. Byla wymieniana plyta glowna, FastATA naprawiana i pin w dysku 30GB lutowany. Po zlozeniu wszytskiego dzieja sie dziwne rzeczy. FastATA raczej nie jst winna, bo ja wyjalem i podlaczylem wsyzstko przez normalny kontroler (na pierwszych 4GB oczywiscie robilem proby). Plyta glowna tez raczej nie, bo wczoraj skombinowalem jakas inna, przelozylem ROMy 3.1 ze swojej i nic sie nie zmienilo. Dysk... trudno powiedziec. Mam drugi dysk ktory zachowuje sie tak samo glupio z FastATA, a bez zupelnie idiotycznie.



Ogolnie to sprawa wyglada tak, ze przy bootowaniu niektore pliki poprostu nie sa czytane. To pliki preferencji CGX, Magellana (chociaz nie wszystkie). Odpalalem sprzet bez startupa i przy wlaczonym SnoopDOSie odpalalem kolejno wszytskie komendy startupa. Wszystko jest OK - pliki sa czytane, nie ma beldu ale efektu na ekranie tez.



Aha - zgrywam na plyte system co 2-3 miesiace wiec moglem sobie poprobowac z kilkoma archiwami nagrywanymi w roznych odstepach czasu. Wszedzie zachowaniejest podobne. Siedze juz przy tym drugi dzien non-stop. Juz wymiotuje jak widze ekran 4 kolorowy i bootoowanie z dyskietek...

W odpowiedzi na komentarz nr #763




Ehh...Magellana nigdy nie uzywalem. Sprobuj od podstaw "sklecic" normalnego Workbencha (najlepiej 3.0) i zobacz co sie bedzie dzialo. Zobacz tez co bedzie robil na MoprphOSie demo. Ja mialem podobne cyrki ja przeszedlem z Apollo na BlizzardaPPC. Niby ten sam procek a wychodzily cyrki. Czesc rzeczy przestala dzialac a czesc zaczela i niezle sie mieszalo. Moze wczesniej przed usterka nie dzialaly wszystkie funkcje, a teraz jest w porzadku i blokuja pewne funkcje. Wiem ze to pracochlonne, ale zainstalowanie systemu od podstaw (i najlepiej jak najwiecej recznie) jest dobrym pomyslem i warto sprobowac.

W odpowiedzi na komentarz nr #765


Ale to jest bez sensu zastepowac istniejace pliki innymi? Wszystko jest OK? Pliki nie sa pokaszanione i niektore z nich sa od 10 lat na moich dyskach. Kilkakrotnie z tych backupow systemu korzystalem. Zgrywam co 2-3 miesiace wszystko na CD. Przy rozpakowywaniu nie ma zadnych bledow.



To nie sprawa Magellana. Wiekszosc rzeczy w startupie sie tak zachowuje. Z preferencjami FastATA wlacznie. Sterownik BVision odpala sie, SnoopDOS pokazuje same OK a trybow graficznych oprocz 640x480x8 nie ma zadnych. Dodam, ze po zabootowaniu moge bez problemu uruchomic menu/buttony Magellana, ktore powinny a nie chca sie wczytac przy bootoowaniu.



To jest chore - niby Amiga sie odpala, wszystko chodzi a jednak tak nie do konca. Zaden program nie zwraca bledow. Gdyby byl problem z odczytaniem pliku preferencji jakiegos programu to albo by on zakomunikowal, albo filesystem (jezeli blad na dysku), albo w SnoopDOSie nie byloby OK. A tak - wszystko jest OK, a wiekszosc programow zachowuje sie tak jakby wcale nie dzialala. Nie jest to zwiazane z jakas jedna dziedzina - na przyklad tylko z karta graficzna. Chrzani sie wszystko.



Ja juz nie wiem... moze faktycznie cos sie zle nagralo na plyte... Pytanie tylko skad ja teraz wezme system operacyjny:). To co mam to rezultat 10 lat zbierania. Dlatego tak wielokrotnie backupowalem. Warezow OS3.9 nie mam, a o 3.1, ktory mam na dyskietkach to nawet nie mowie, bo to 2% tego co mi trzeba:). FTPy pirackie na AMige juz nie istnieja:D.



Zawsze bylem przeciwnikiem reinstalacji systemu. Po co to robic? Po co zastepowac pliki dokladnie takimi samymi? No chyba, ze je pokaszanil jakis wirus (u mnie to jest wykluczone). Jednak gdy sa one na 100% OK, wczytuja sie i dzialaja?

W odpowiedzi na komentarz nr #765


Poza tym - wszystko zaczelo sie chrzanic gdy w jednej chwili padl pecet i Amiga. W pececie trzeba bylo zaktualizowac BIOS zeby zaczal poprawnie dzialac. W Amidze poszla FastATA. Potem jeszcze byl lutowany pin w dysku, bo krasnoludki go przykleily/przyspawaly do tasmyw kieszeni i po godzinnej probie wyciagniecia go zostal we wtyczce:). Durne zachowanie zaczelo sie wiec od problemow czysto sprzetowych.

W odpowiedzi na komentarz nr #767




Moze jeszcze przyczyna byc o jeden plik za duzo (tylko szukanie go potrwa wiecznosc), lub jego nieodpowiednia wersja.

Kurde, tez chcialbym Ci pomoc, ale nie wiem za bardzo jak...



Mialem kiedys FastATA, ale sprzedalem, bo sprawialo to u mnie sporo problemow - nie dotykalo ROM-ow dokladnie (chociaz zaciski itp. mialem montowane w Elboksie). Potem byly problemy z tymi wlasnie ROM-ami (mialem 3.0 - musialem wymienic na 3.1), bo o tego montowania w FastATA nozki sie troche pogiely i dosc czesto ogladalem czerwony ekran.



Postaraj sie calkowicie wyjac FastATA i obejrzec ROM-y, tzn. czy wszystko z nimi OK, potem zaloz je "standardowo" do miejsc, w ktorych matka natura (i Commodore) przewidziala dla nich miejsce. Wiem, ze to oznacza przeciecie tasm zaciskowych, ale... u mnie FastATA byla najbardziej problematycznym urzadzeniem w historii zabaw z Amiga ;)



Moze sie okazac, ze to problem z dyskiem (niestety). Na Twoim miejscu sprobowalbym zainstalowac jakis inny filesystem (PFS). Poza tym, w ustawieniach FastATA ustaw poproboj z roznymi trybami PIO dysku. Pamietam, ze ustawilem kiedys PIO4 NF (czy jakos tak) i dysk nie czytal wszystkiego. Zacznij od PIO0.

W odpowiedzi na komentarz nr #767


Jesli chodzi o system operacyjny to tak sie sklada, ze ja mam oryginalny AmigaOS 3.5, ktorego juz nie uzywam bo kupilem (tez oryginal) AmigaOS 3.9 (tego uzywam:). Jak chcesz to moge ci odsprzedac lub odddac za darmo AmigaOS 3.5. Mam tez ROMy 3.0, ktore takze moge oddac jesli chcesz :)

W odpowiedzi na komentarz nr #770


U mnie prawie 4 lata fastATA chodzila jak zloto. Wczesniej meczylem sie z jakimis IDEFixami. Przerzucilem ich 3 sztuki - wszystkie byly do niczego. Jak kupilem FastATA to wszelkie problemy zniknely. Wszystko chodzilo idelanie (poza tym, ze nie udalo mi sie wlaczyc trybu NOSPLIT). Podlaczalem kiedys chailem i jakie chcialem 4 urzadzenia. Naprawde - bylo jak w raju;). PFS3 uzywam, na PIO0 przelaczylem. Do tej pory dzial ten dysk poprawnie nawet jak uztawilem PIO5 (co nie wiem czy ma sens i czymkolwiek sie tutaj rozni od PIO4). Za to CD-ROM LG-52 niespecjalnie lubi PIO4 i tak naprawde chodzil tylko w PIO3:(.



ROMy wyciagam juz z zamknietymi oczami:). Sprzet rozkladam i skladam co godzine:). Znalazlem w Legnicy kogos u kogo lezala od wielu lat gola A1200 i wydebulem plyte glowna. Nic to nie dalo ale przynajmniej wyeliminowalem spora czesc sprzetu. Bez FastATA dysk chodzi podobnie jak z FastATA. Wyglada iwec jakby to byl dysk. Chociaz trudno powiedziec, bo jakiesbledy na CD-ROMie sie pojawiaja... no nic - ide walczyc...:)

W odpowiedzi na komentarz nr #771


Wielkie dzieki ale wlasnie przegladnalem swoje stare plyty CD i wyglada na to, ze uda mi sie cos z tego sklecic. Cos co bedzie przypominalo to co mialem do tej pory (a wlasciwie mam na CD:)). W zwiazku z tym, ze zglupialem od tego wszystkiego to rzeczywiscie zaczynam kompletowac wszystko od zera. Hmmm... to moja pierwsza "reinstalacja" od 1993 roku. Pewnie i tak wiekszosc plikow wezme z tego systemu zbackupowanego:))). Bez sensu szukac po sieci jakiejs biblioteki jak mam ja na partycji obok:). Mielismy juz taki pomysl zeby Ci zawrocic nieco glowe. Chodzilo o sprawdzenie tego dysku zeby raz na zawsze ustalic czy dzial on dobrze czy nie. Jednak narazie chyba nie bedziemy musieli Ci zawracac glowy. Cos powoli sie tu zaczyna kleic. Jednak wole nie mowic zeby nie zapeszyc;).



ROMy 3.0 tez mam, bo pozyczylem jakas A1200 i wyjalem z niej plyte glowna. Wsadzilem do niej swoje ROMy 3.1. wszystko zachowuje sie dziwnie ale przed chwila cos zaczelo sie ukladac... Narazie walcze...

W odpowiedzi na komentarz nr #771


Okej - dzieki wszystkim za porady. Przez mnie zrobila sie tu mala lista dyskusyjna i to w dodatku nie na temat:). Sprobuje sobie dac jakos rade z tym moim sprzetem/softem. Mam teraz wolna prawie cala sobote+niedziele...

W odpowiedzi na komentarz nr #777


Na moje oko to wyglada na padniety dysk lub walniete pliki.

Przy zle ustawionym Mask lub Max transfer na dysku rozne dziwne

rzeczy dzieja sie z plikami :( na pierwszy rzut oka wyglada

niby wszysko ok ale tak naprawde to te pliki nie wiele maja wspolnego z orginalem ;)

A jakby co to propnuje zapisac sie na liste dyskusyjna Amiga-PL.

Proponowane tam rozwiazania problemow nie kiedy sa bardzo przydatne i nie raz zdziwilem sie jakie na amidze jaja moga wystepowac :D

W odpowiedzi na komentarz nr #780


$ dni z tym wszystkim siedze i doszedlem do wniosku, ze krzaczy sie WSZYSTKO. Wymienilem dysk, plyte glowna, wyjalem FastATA. Bootowalem z roznych systemow - od tego co mialem zawsze, przez 3.9 z kolejnymi BoingBagami az do golego dyskietkowego 3.1. Wszedzie sa problemy ale rozne. Doszedlem do wniosku, ze problem tkwi w zasilaniu. Jak wyjme co sie da to jakos to chodzi. W przeciwnym wypadku albo BVision nie dziala, albo dysk ma problemy, albo CD-ROM szwankuje. Wszystko wskazuje na zasilanie. W poniedzialek poszukam jakiegos speca ktory mi przestosuje inny zasilacz do E/Boxa.

Dla mnie IBrowse 2.3 nie rozni sie od swojego poprzednika niczym poza nieznaczym (acz zauwazalnym) wzrostem szybkosci, oraz nieco ulepszona obsluga javascript. Nie chodzi mi o wodotryski typu flash, css, java, ale interpretacja HTMLa takze jest do bani! Jesli mi nie wierzycie, niech ktos dokona cudu napisania takiego dokumentu html, ktory wyswietli w przegladarce pusta tabelke o rozmiarach 100x100. Nie da sie. IBrowse nie obsluguje wysokosci znacznika table. Tak samo nie da sie wycentrowac obrazka bedacego w tabeli. Jesli to ma byc dokladna obsluga HTMLa to ja podziekuje :) Dobrze HTMLa obsluguje jedynie Voyager, a ten sie wiesza jak swinia. AWeb ma zas problem z wyswietlaniem tla w tabelach - wszystko przesuwa. Tyle mojej refleksji :)

W odpowiedzi na komentarz nr #789


Ta wersja IBrowse nie miala byc przeciez specjalnie innowacyjna.

Nalezy ja trakowac jako 2.2 z usunietymi bledami i drobnymi ulepszeniami.

Nawet numer wersji (2.3) wskazuje na to :)



Pusta tabelka 100x100 - da sie, ale zalezy jak chcesz ja skonstruowac. Mozna dla kolumny podac takie rozmiary i pusta tabelka bedzie 100x100.

Jesli chodzi o wycentrowanie to mam nadzieje, ze w kolejnych wersjach nie zapomna o "valign = middle".

Co do dziekowania to nie ma co od razu tak IBrowse przekreslac, wersja 2.3 to poprawiona wersja 2.2 z drobnymi ulepszeniami. Do najlepszego idealu o jakim niektorzy marza jeszcze daleko, ale takie wycentrowanie czy ten przyklad z tabelka to nie jest jeszcze az taki wielki problem. Jednak sugeruje bys zglosil to autorom przegladarki (a moze zapomnieli o tym, lub umknelo to ich uwadze?;)

Co do AWeba to z tym pokazywaniem tla w tabelkach to bardzo niewygodne rozwiazanie. Powiem wiecej, to jest blad ktory w pierwszej kolejnosci powinien zostac usuniety z tej przegladarki.

Poniewaz tlo powinno byc wyswietlane wg poczatku tabelki, tak jak wszystkie przegladarki, a nie wg poczatku okna przegladarki i takie jakies przewijane jak tla w okienkach na WB;). To jest jedna z wad AWeba, przez ktora nie moge np. w aktualnosciach znacznie ulepszyc np. pola z tytulem newsa (a mialem wiele pomyslow, jednak przez AWeba ich nie zastosowalem..).