Komentowana treść: Quo Vadis Amiga... część 2
[#1] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
Zgadzam sie w 99% z autorem artykulu. Jedyne co bym chcial dodac to to, ze AmigaOne i Pegasos sa tez unikalnymi rozwiazaniami sprzetowymi. Moze nie w takim stopniu jak linia klasycznale, ale nie sa to na pewno kopie innych plyt opartych na PowerPC, a tym bardzie plyt z PC.
[#2] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #1


Ogólna zasada działania i konstrukcja są bliźniacze do tych, które stosowane są w płytach pecetowych. JEDYNE w zasadzie, co je różni, to procesor.

[#3] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #2


Jakby to byla jedyna zmiana to bym kupil sama G3 i plyte za 200zl w sklepie za rogiem.
[#4] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #3


To mnie oświeć, i powiedz mi jakie jeszcze są inne różnice od strony hardware?

[#5] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #4




trudno wymienić konkretne różnice.

Jednak na pewno jest kupe takich rzeczy które powodują że Pegasos/AmigaONE są gorsze konstrukcyjnie a także droższe od płyt PCtowych.

Mam tu na myśli użyte chipsety kontrolerów i inne bajery tego typu.

W rynku PC też są płyty droższe i tańsze , gorsze i lepsze .... są też kompatybilne na poziomie Hardware a z software różnie bywa.



Tak samo Pegasos czy AmigaONE na pewno ma kupe chipsetów powodujących że pomimo że jest G3, PCI, AGP to jednak MacosX na tym nie pojdzie.

Co wiecej ... jestem pewny że gdyby zmienić w pegazie odpowiednio konstrukcje i zastosowac gniazdo intela .... to windows by na tym nie ruszył bez odpowiednich drajwerów .... a jeżeli by działał to na pewno nie za bardzo stabilnie.
[#6] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #5


Mylisz się.

Pegassos jest tak zrobiony że działa na nim pod linuxem ppc

Mac-On-Linux na którym możesz uruchomić zwykłego Mac OS'a

i Mac Os X.

I cieszyć się oprogramowaniem pod te systemy.

Możesz nawet pod tym emulowanym Mac Os (lub Mac Os X)

uruchomić Virtual PC a na nim MS Windows.

Virtual PC pod Mac OS - najnowsze wersje - osiągają na emulowanym

x86 prawie połowę wydajności natywnego procesora.

Na macu na G3 500 MHz pod Virtual PC dało się oglądać divx.

Pegassos z G3 600 powinien bez problemu wystarczyć do wszystkiego.

Jeśli się nie bawisz w nowe gierki to pc 300 MHz wystarcza do wszystkiego.

To super sprzęt - może nawet sprzedam Maca i kupię se Amigę

(o przepraszam Pegassosa).



[#7] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #6


To super sprzęt - może nawet sprzedam Maca i kupię se Amigę

(o przepraszam Pegassosa).


O kurde, to się nadaje do tego, by to uwiecznić w taglinach - L.A wraca na łono amigi ;))
[#8] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
No ja bym polemizowal z tym artkiem. Owszem Classiki mialy uklady specjalizowane, ale nie powiedzialbym ze od strony harwdare'owej niewiele mialy wspolnego z pecetem. Moze kiedys w czasach A500 tak bylo, ale pozniej amiga coraz bardziej czerpala z PC. Wezmy typowego dzisiejszego Classica, co tam jest amigowego tylko plyta glowna. Reszta to:

twardziel - taki jak w pececie

cdrom, cdrw - jak w pc

simm - takie jak w starych pecetach

klawiatura od peceta, czesto takze towerka a nawet mysz.

Katra graficzna i muzyczna jak w pececie, w dodatku podpieta pod jakze zgrzybiale sloty PCI, calosc oczywiscie podlaczona do pecetowego monitora.

I jak wiecej w tym zestawie Amigi czy peceta ?

Moim zdaniem to jednak wciaz Amiga, bo nadal 2 najwazniejsze elementy czyli procesor i system operacyjny sa inne niz w pececie.

A jak jest z nowymi Amigami, ano bardzo podobnie jak ze starymi. Nadal sercem tych komputerow sa procki Motoroli, moze juz z innej lini i robione do spolki z IBM, ale przeciez nie mozna powiedziec ze sa to procki takie same jak w typowym PC. Rowniez nowe systemy operacyjne niewiele maja wspolnego z Windowsem.

A stwierdzenie ze na plytach od AONE cze Pegaza jest PCI i AGP, wiec sa mniej amigowe, jest lekko niepowazne. Zajrzyj na plyte swojej A1200 znajdziesz tam takie zlacza jak np. IDE czy PCMCIA, ktore rowniez nie byly wymyslone w laboratoriach Commodore.

[#9] Re: Quo Vadis Amiga... część 2
W odpowiedzi na komentarz #8




No to w takim razie wyjmij plyte glowna od Amigi 500 albo 1200 i powiedz mi jakie elementy (konkretne chipsety) sa takie jak w pecetach z tamtego okresu? Nie licza sie gniazda, tranzystory i kondensatory z oczywistych wzgledow ;))

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem