Komentowana treść: Amigowe nonsensy
[#1] Re: Amigowe nonsensy
Przeczytałem ten artykuł i muszę powiedzieć że autor się pomylił:



1. Gniazdo portu równoległego w amidze powstawało w czasach gdy standard tego portu mógł być jeszcze zmieniany. Commodore miało najwyrażniej nadzieję na to że będą mieli choćby jeden własny Pin w standardzie tego gniazda - wybrali przy tym pin najrzadziej używany. Co do Palenia drukarek to prawda jest również inna. Większość drukarek nie używała i nie używa pinu 14. Ba, większość kabli do drukarek sprzedawanych do dzić w sklepach PCtowych nie ma wogóle podłączenia pinu 14.



2. Amiga 600 nie była złym pomysłem, była natomiast pomysłem spuźnionym. Zmniejszenie, uproszczenie, likwidacja segmentu numerycznego połączone z szybkim i tanim montażem powierzchniowym.. znacznie obniżyło koszty a zatem i cenę.

Nie należy zapominać że dodany został kontroler IDE do tanich dysków HDD.



3.Oszczędności CBMa były faktycznie denerwujące. Jednak należy pamiętać że A1200 nigdy nie była produkowana z myślą o większej rozbudowie... miał to być tani komputer "dla ludu". Brak jednej dyskietki systemowej to naprawdę nonsens.



4. Dyskietki NDOS były pomyślane nie tylko z myślą o zabezpieczeniu danych. Dyskietki NDOS były znacznie pojemniejsze.

Dziwne jest jednak to że podczas gdy HDD były już powszechne programy NDOS powstawały nadal.



5. Czepianie się artykułu z przed 11 lat nie jest chyba zbyt dobrym pomysłem. W tamtych czasach stacja 5.25 była dobrym pomysłem szczególnie w polskich biednych realiach gdzie rożnica w cenie dyskietek miała naprawdę spore znaczenie. Większość PCtów wtedy zresztą miała stacje 5.25 - szczególnie te starsze PeCety używane w firmach były na duże dyskietki. A wielu użytkowników przenosiło dane z komputera z pracy.

W tamtych czasach wydawało się że dyskietki 5.25 będą zawsze dostępne były to nośniki bowiem najpopularniejsze - używane w PCtach, Commodore i innych dyskietki 3.5 powszechnie były

używane tylko przez amigę i atari.

Oczywiście wszystko to dotyczy polskiego rynku komputerowego który wtedy dopiero się normował po latach zacofania.





Chciałbym dodać przy okazji swój nonsens.



Moim zdaniem największym bezsęsem w przypadku amigi600 i 1200 było zainstalowanie PCMCIA. Wiem że teraz dzięki temu wiele osób ma sieć, ale przez długi czas pcimcia nie była nikomu potrzebna a takie nowatorskie - w amidze - rozwiązanie na pewno pochłoneło spore koszty.



Sporym nonsensem było też wyprodukowanie A4000 w takiej formie w jakiej się ta Amiga ukazała. Wtedy już wiadomo było że rynek osprzętu PC jest duży i wszystko jest tanie. Trzeba było wyprodukować płytę główną w standardzie AT - pasującą do obudowy i zasilacza od PCta. Gniazdo klawiatury i tak niekompaytybilne z a3000 powinno być zgodne z gniazdem PCtowym, kontroler stacji dysków również powinien pozwalać na podłączenie zwykłego napędu od PC.



No ale CBM to przecież był koncern który był w stanie produkować wszystko od CHIPów poprzez myszki a na klawiaturach skonczywszy ... czemu miałby się ograniczać tylko do płyt głównych ? ... no właśnie ... takie były czasy ... nikt nie spodziewał się co się stanie.

Gdyby amiga jednak przetrwała jako licząca się marka, wygrała wojnę mogło by się okazać że to co nazywamy teraz nonsensami były rozwiązaniami rewolucyjnymi.

[#2] Re: Amigowe nonsensy
Jeszcze jedno !

Apropos łapy z dyskietką.

Jeżeli dobrze pamiętam to łapa ta jest starsza od systemu 1.3 i od Amigi500.



W Amidze1000 stacja dysków była z przodu komputera i wkładanie dyskietki lęwą ręką nie tylko było możliwe ale mogło być całkiem praktyczne (gdyż w prawej zazwyczaj trzymało się mychę).

[#3] Re: Amigowe nonsensy
eh, spodziewalem sie jakiegos swiezszego artka. dyskietki 5.25" do ami to ja raz w zyciu widzialem...



ile to dzis jest nonsensow i mitow do wyjasnienia. moze bedzie kolejna czesc artka?
[#4] Re: Amigowe nonsensy
No i kompletna pomyłka w sprawie PINU.... Fakt, problem był...

Dotyczył jednak wyłącznie modelu A-1000. W późniejszych modelach zostało to zmienione...
[#5] Re: Amigowe nonsensy
lol, fajny artek, tylko co autor chce nam powiedziec? jak malo wie na temat tego o czym pisze?

zasilanie na pinie 14 jest przydatne np przy samplerze czy wszelkiej masci samorobkach.

dyskietek 5.25 dzis najstarsi gorale nie pamietaja, wiec taki z tego nonsens jak z alberta jasinskiego mistrz ortografii polskiej.

o tym czym byla i po co byla a600 mozna przeczytac na wielu stronach o amigowej historii. szkoda ze autor tego nie zrobil.

oszczednosc jednej dyskietki dla usera bez hdeka nie gra roli, kupujac kit do ami z hdekiem dyskietke sie dostawalo, przy tysiacach sprzedanych amig a nawet w sumie setkach tysiecy taka jedna dyskietka jednak sie na kosztach odbija, tym bardziej jak wiekszosc userow i tak nie wiedziala co z workbenchem zrobic.

porblem lewej lapki albert juz wyjasnil, a co do nonsensu pcimci to

wezcie pod uwage ze nie tylko siec na tym dzial ale tez masa innych rzeczy byla: scsi, pamiec, samplery i digitizery. a jak ktos ma manuale to poczyta tam o romach na pcicmcie. taki byl bowiem plan zeby gry wydawac na romach zamist na dyskietkach co ukrocilo by piractwo. dlatego tez pcicmcia byla w low endowych amigach, glownie do grania uzywanych. niestety amigaowa pcimcia byla juz w amigach jak ostatecznie ustalono standard, a potem commodore padlo.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem