Komentowana treść: Club Amiga Monthly 11
. 
Hehehe rzeczywiscie. :) Bardzo trafna uwaga.
To smutne, ze tak napisalem ale to prawda. Mnie do Amigi zniechecala zawsze A1200 i jej architektura. A1200 byla fajna jak byla gola albo ewentualnie z dyskiem 2.5 cala i fastem czy 030/50. Wszystko co doszlo pozniej mnie zawsze rozbrajalo... Gdyby nie Pegasos czy AmigaONE to na pewno bym ja wymienil w koncu na A4000. Jak widze dzisiejsza A1200 to mnie poprostu trzesie. I nie mowie tego tylko dlatego, ze dzisiaj jej juz prawie nie uzywam. Tak samo twierdzilem jak jej uzywalem. Przed wymiana tego na A4000 powstrzymywaly mnie tylko wiesci o AmidzeONE i Pegasosie. W koncu te wiesci cialem sie staly i teraz to naprawde czuje, ze mam Amige chociaz na obudowie nie ma jakiegokolwiek wyrazu na litere "A".
"ten kto zgadnie kto jest autorem poniższego fragmentu kodu
lp = (long*)*((long*)*((long*)*((long*)*((long*)_savsp+2)+1)-3)-3)+107;
if (*lp != cli->cli_Module)
exit(100);
otrzyma plastikową postać poławiacza krokodyli"
Nie użytkownicy MOSa tylko wszyscy, którzy nie zamówili tych koszulek.
Poprzegladaj komenty i zwroc uwage kto to robi najczesciej.
A co? Może ci co zamówili te koszulki sami ze swojej naiwności mają się nabijać?
Nikt nie zamawial koszulek - koszulki to byl jeden z dodatkow.
Bo znam osoby, które od lat to przypominają a nigdy na PPA nie zajrzeli. I nie mają też Pegasosa ani MorphOSa.
I nie maja tez Amigi. (no chyba ze w szafie ;) )
A pamiętasz do czego to miał być dodatek?
Ja wiem, ale czy rowniez wiedza Ci wszyscy, ktorza tak za koszulkami placza?
Podsumowujac: wiekszosci (jesli nie ogolu piszacych o tym) to nie dotyczy, ale tak z nudow, lubia sie poprzyczepiac o duperele w postaci koszulek, jak by to byl najwiazniejszy element w swiadku amigowo-informatycznym.
Najbardziej nawi mnie jednak to jak na slowo koszulki reaguja zwolennicy os4... Podalem tylko informacje, ze pelny CAM jest dostepny glownie dla tych co za koszulki zaplacili, a tu przytyki, ze sie ludzie czepiaja... Czy jest cos nie tak, czy po prostu niektorzy sa przewrazliwieni?
Podsumowujac: wiekszosci (jesli nie ogolu piszacych o tym) to nie dotyczy, ale tak z nudow, lubia sie poprzyczepiac o duperele w postaci koszulek, jak by to byl najwiazniejszy element w swiadku amigowo-informatycznym.
Nie jest najwazniejszy element. On tylko pokazuje jak firma Amiga Inc. traktuje swoich klientow i jak wiarygodna jest to firma. Do momentu afery z koszulkami Amiga Inc. byla mi obojetna - siedza sobie, udaja ze cos robia i tyle - normalka patrzac na poprzednich wlascieli. Ale po tej aferze firma ta dla mnie nieistnieje.
Biedna Phaze5 i osoby z nia zwiazane - oni tez dla Cebie nie istneja biorac pod uwagewg twoje kryterium ???
Phase5 juz nie istnieje ;) Nie mam zamiaru wybielac nikogo z Phase5 - podobno byl przekret, ale nie jestem w temacie. Afaik kierownictwo Phase5, poza jedna, nie jest dzisiaj zwiazne z tym o ktorych myslisz :). A pozatym jest mala roznica miedzy bankructwem firmy, a niemoznoscia zrobienia koszulki. A Phase5 cos zrobila oprocz tej afery z przedplatami - powiedz mi teraz co zrobila Amiga Inc. Zaznaczam, ze nie chodzi mi Hyperion - oni ciezko pracuja nad OS4, ale o Amiga Inc.
O naszym kRAJU nie wspomne - afera za afera.
I mam na to nie zwazac i mowic - jest zajebi*cie?
Slyszalem ze na ksiezycu jest spokojnie
Ale jak sie tam dostac bez afery? ;)