W odpowiedzi na komentarz
#18
Mam zamiar podzielić się dłuższą refleksją, więc ci, co nie lubią
czytać mogą opuścić akapit... Autor tego sprzętu i systemu jest
klinicznym wręcz przykładem tak zwanego geeka-samotnika. Przyznam że
ta postawa nie jest mi obca i swego czasu musiałem ze sobą trochę
walczyć, żeby nie stać się kolejnym autorem systemu operacyjnego
używanego przez 5 osób. Człowiek tego typu jest zdolny ale skażony
tendencją do "robienia wszystkiego samemu lepiej". Ja podziwiam tego
gościa, zrobił od zera całkiem konkretny komputer i napisał mu system.
Ja na szczęście nie miałem dwóch rzeczy, które on ma - sporej kasy na
zabawę w hardware i ilości wolnego czasu, której mu trochę
zazdroszczę. Brak tych dwóch rzeczy, oraz inna wrodzona samotnym
programistom cecha - pragnienie sławy - skłoniły mnie do zrozumienia
tego, że nie wszystko trzeba robić samemu, co więcej są ludzie, którzy
są w stanie zrobić wiele rzeczy lepiej. Dlatego nauczyłem się
współpracować z innymi programistami, a nie są to z reguły ludzie o
łatwych charakterach. Tak czy inaczej grupa może więcej. Nie wiem jak
twórca Nuerona finansuje swoją zabawę, z wyglądu sprzętu (duży płaski
ekran plazmowy) wynika, że szuka jakichś zastosowań komercyjnych, ale
zastanawiam się jaki potencjalny klient będzie chciał zaczynać od zera
z zupełnie nieznanym systemem operacyjnym, w momencie, gdy nawet
bankomaty są oprogramowywane pod Windows...