[#5]
Re: Pegasos II w telewizji
Kiedyś dawno temu jacuś rzeuski się pytał czy nie mogę mu podesłać
jakiegoś swojego programu na amiga os.
Ja mu na to że poszło na śmietnik bo się takim jak jacuś rzeuski, nie spodobało przeportowanie qt na amiga os przeze mnie, i jak jacuś chce to se może przyjechać i ze śmietnika wygrzebać.
To tak w temacie wstępu.
Wiecie co dziś robiłem porządki, i co tu ukrywać wyrzucałem dyskietki, bo już nie pamiętam kiedy ich ostatnio używałem.
(Wiecie pendrive, net, cdrw ...)
Wcześniej oczywiście przegrywałem ich zawartośc na dysk twardy,
zostawiłem sobie 10 najlepszych verbatimów(na wszelki wypadek), reszta na śmietnik.
I co się okazało, na jednej dysketce znalazłem program na amigę którego nie wyrzuciłem! I to jeszcze w postaci kodu źródłowego!
Jest to virus plikowy doklejający się do plików wykonywalnych na amidze. Popełniłem go kiedyś na początku 1994 roku
bo ktoś nie chciał zmienić kickstartu na 2.x w 1994.
I trzeba go było za to jakoś ukarać.
Działa pod 1.3,2.0,3.0.
Jest w asemblerze, .
Na pewno dokleja się do ceda.
Niestety nie jest to wersja sprawdzająca czy jakieś antyvirusy paczują LoadSeg, ale podłącza się pod imploder i powerpacker library - w ich miejsca podłączenia się do LoadSeg.
Nie jest to wersja również która się dokleja do początku wykonywanego programu.
Jednym słowem jedna z pierwszych wersji,
Po prostu proste podklejenie się pod LoadSeg
(jakie to było banalne w Amiga OS - po prostu tablica adresów funkcji systemu, bez żądnej ochrony przed dopisaniem, bez sprawdzania przez antywirusy czy ktoś się nie podłączył za kompresorami)
dla każdego pliku wykonywalnego
odczyt pliku wyk.
sprawdzenie czy już tam nie jest
dopisanie się na końcu pierszego hunku code - (zwykle jest tam rts (koniec programu)- zamieniam na nop'y)
i zapisanie pliku,
W sumie nie wiem, chyba mogę to gdzieś wystawić.
Jak myślicie.
jacuś się ucieszy nie?