Komentowana treść: AWeb - stan prac
26.02.2004 19:18
[#1]
Re: AWeb - stan prac
Może w końcu doczekamy się na Amidze jakiejś przeglądarki dorównującej (nie musi być lepsza 
) Internet Exploderowi 
) Internet Exploderowi 
28.02.2004 00:13
[#24]
Re: AWeb - stan prac
W odpowiedzi na komentarz #23
Lisa powiadasz? Czym to argumentujesz? Tym, że MiniQ nie ma Amigi? Jego komentarzami?
Ja mam na to wszystko swój pogląd, który mnie raczej nie zawodzi.
Ja nie tylko patrzę na dokonania danej osoby, nie musi mieć wielkiego doświadczenia, a jak ma to lepiej o nim świadczy. Równie dobrze może to być jakaś nieznana mi osoba, polecona przez kofoś. Jak zobaczę w niej zapał, zainteresowanie tematem czy inne atuty to dam takiej osobie szansę. Poważna osoba się będzie starała, aby nie zawieść pokładanego w niej zaufania. Dla mnie się bardziej liczy to, że ktoś chce pomóć, a nie kim jest lub co posiada. Bylem widział w tym jakąś korzyść.
MiniQ akurat znam nie od roku, tylko dłużej, wiem co zrobił, wiem do czego jest zdolny. Jakoś do niego mam większe zaufanie niż do wielu innych, nazywających się amigowcami itp.
Była już mowa o tym, że komentarze to czyjaś prywatna sprawa, mogę sprzedawać pecety, a używać Amigi, oraz odwrotnie, a mojego szefa to nie będzie intereować, póki będę wykonywać swoje obowiązki.
Więc wybacz, ale ja tu jestem "Królem Lwem" i byle lis mi nie podskoczy.
Możecie odnieść mylne przekonanie, że PPA staje się portalem MOSowym, nie nasza wina, że więcej się dzieje w sprawach amigowych wokól Pegaza i MOSa. Jak tylko A1 będzie pod strzechami u więcej niż kilku osób, to zapewne będzie więcej do rozpisywania się na ten temat.
Cały czas szukam poważnej i kompetentnej osoby stojącej za AOS4/AOne, która się do nas przyłączy i będzie aktywna w PPA.
Kandydatów proszę kierować na adres redakcja@ppa.pl
Dziękuję za uwagę.
Lisa powiadasz? Czym to argumentujesz? Tym, że MiniQ nie ma Amigi? Jego komentarzami?
Ja mam na to wszystko swój pogląd, który mnie raczej nie zawodzi.
Ja nie tylko patrzę na dokonania danej osoby, nie musi mieć wielkiego doświadczenia, a jak ma to lepiej o nim świadczy. Równie dobrze może to być jakaś nieznana mi osoba, polecona przez kofoś. Jak zobaczę w niej zapał, zainteresowanie tematem czy inne atuty to dam takiej osobie szansę. Poważna osoba się będzie starała, aby nie zawieść pokładanego w niej zaufania. Dla mnie się bardziej liczy to, że ktoś chce pomóć, a nie kim jest lub co posiada. Bylem widział w tym jakąś korzyść.
MiniQ akurat znam nie od roku, tylko dłużej, wiem co zrobił, wiem do czego jest zdolny. Jakoś do niego mam większe zaufanie niż do wielu innych, nazywających się amigowcami itp.
Była już mowa o tym, że komentarze to czyjaś prywatna sprawa, mogę sprzedawać pecety, a używać Amigi, oraz odwrotnie, a mojego szefa to nie będzie intereować, póki będę wykonywać swoje obowiązki.
Więc wybacz, ale ja tu jestem "Królem Lwem" i byle lis mi nie podskoczy.
Możecie odnieść mylne przekonanie, że PPA staje się portalem MOSowym, nie nasza wina, że więcej się dzieje w sprawach amigowych wokól Pegaza i MOSa. Jak tylko A1 będzie pod strzechami u więcej niż kilku osób, to zapewne będzie więcej do rozpisywania się na ten temat.
Cały czas szukam poważnej i kompetentnej osoby stojącej za AOS4/AOne, która się do nas przyłączy i będzie aktywna w PPA.
Kandydatów proszę kierować na adres redakcja@ppa.pl
Dziękuję za uwagę.
28.02.2004 09:55
[#25]
Re: AWeb - stan prac
W odpowiedzi na komentarz #24
"Czym to argumentujesz? Jego komentarzami?"
Tak, jego komentarzami, znam przynajmniej kilkanascie osob, ktorym sie one nie podobaja i ktore z tego powodu przestaly odwiedzac konkurencyjny dla Was portal.
Probowalem MiniQ to uswiadomic, ale bezskutecznie jak widze.
Na szczescie wiekszosc czytajacych sie "samoogranicza".
"Była już mowa o tym, że komentarze to czyjaś prywatna sprawa"
Tak, to jak najbardziej prywatna sprawa, glupio mi teraz, bo moglem poprotu z ironicznym usmiechem przejsc do ciekawszych watkow.
"Możecie odnieść mylne przekonanie, że PPA staje się portalem MOSowym,"
Sam pisalem;)
Jakos nie odnosze takiego wrazenia:]
MiniQ zycze sukcesow w programowaniu (caly czas czekam na dopracowany WindowBar) i zimnej krwi przy czytaniu komentow.
I to by bylo na tyle.
"Czym to argumentujesz? Jego komentarzami?"
Tak, jego komentarzami, znam przynajmniej kilkanascie osob, ktorym sie one nie podobaja i ktore z tego powodu przestaly odwiedzac konkurencyjny dla Was portal.
Probowalem MiniQ to uswiadomic, ale bezskutecznie jak widze.
Na szczescie wiekszosc czytajacych sie "samoogranicza".
"Była już mowa o tym, że komentarze to czyjaś prywatna sprawa"
Tak, to jak najbardziej prywatna sprawa, glupio mi teraz, bo moglem poprotu z ironicznym usmiechem przejsc do ciekawszych watkow.
"Możecie odnieść mylne przekonanie, że PPA staje się portalem MOSowym,"
Sam pisalem;)
Jakos nie odnosze takiego wrazenia:]
MiniQ zycze sukcesow w programowaniu (caly czas czekam na dopracowany WindowBar) i zimnej krwi przy czytaniu komentow.
I to by bylo na tyle.
28.02.2004 13:21
[#26]
Re: AWeb - stan prac
W odpowiedzi na komentarz #23
Jemu o nic nie chodzi.....Hiacynt juz taki jest.
Naturalnie masz rację, oczywiście w obrębie swojego wąskiego światopoglądu.
Byly amigowiec.........
I zabrzmiała smutna muzyka.
Ale to nic, bo:
MiniQ zycze sukcesow w programowaniu (caly czas czekam na dopracowany WindowBar)
I tu oto powracają dwa pytania: o logikę amigowców, i o to, co kogo czyni amigowcem. Ale nie! Nie odpowiadajcie proszę.
ze wpuscila lisa do kurnika
Tak, a ja je teraz wszystkie, biedne kurki, pozażynam, jedne po drugiej. Ale ze mnie wredny Hiacynt.
Szkoda gadać.
Jemu o nic nie chodzi.....Hiacynt juz taki jest.
Naturalnie masz rację, oczywiście w obrębie swojego wąskiego światopoglądu.
Byly amigowiec.........
I zabrzmiała smutna muzyka.
Ale to nic, bo:
MiniQ zycze sukcesow w programowaniu (caly czas czekam na dopracowany WindowBar)
I tu oto powracają dwa pytania: o logikę amigowców, i o to, co kogo czyni amigowcem. Ale nie! Nie odpowiadajcie proszę.
ze wpuscila lisa do kurnika
Tak, a ja je teraz wszystkie, biedne kurki, pozażynam, jedne po drugiej. Ale ze mnie wredny Hiacynt.
Szkoda gadać.