W odpowiedzi na komentarz
#6
Ja jak narazie to w niej rozwoju nie widzę. Widzę za to same wady. Chociaz nie - jest jeden szczegół lepszy. W porównaniu z amigowa wersją stabilność wzrosła kikaset razy. :D Po wywaleniu VFlasha Voyager jest całkiem stabilny. Nie używałem go zbyt długo ale naprawdę w porównaniu z amigowym to wymiata. Tylko powtarzam -ten plugin flaszowy od razu do śmieci (nawet nie wiem czy się da). Wolę żeby mi nie pokazało jakiegos flasza niż żeby sie przeglądarka powiesiła. Ja się ostatnio tak przyzwyczaiłem do zakładek, że na Macu używam tylko Netscape 7.01 (ostatni jaki działa na prehistorycznym MacOS 9.2), na PC Opery, a na Pegazie/Amidze IBrowse 2.3. AWeb_MOS też odpaliłem ze 2-3 razy ale nie bardzo widzę sens używania go skoro jest IBrowse 2.3.
A tak przy okazji - jak ktoś uważa, że Voyager jest taki fajny to niech odpali stronę obsługująca MLDonkey w IBrowse, AWeb i Voyager. :D