Komentowana treść: Wspomnień czar
14.03.2004 11:52
[#1]
Re: Wspomnień czar
Ale "dizajn"! Chyba pierwszy raz nie moge się doczekać poniedziałku kiedy to pójde do roboty i ściągnę te 300MB. W chacie nie mam co nawet ściągać, bo szybciej będzie poczekać do poniedziałku i ściągnąć w robocie. :) Takie filmiki mają klimat. :) Szkoda, że to nie jest ta słynna pierwsza na świecie prezentacja. Tamta to ma dopiero klimat. :)
14.03.2004 12:10
[#2]
Re: Wspomnień czar
Wspomniałeś o praprezentacji preAmigi? Skąd to można zassać?
Też nieomieszkam ściągnąć owe >300MB. Na pewno są to rzeczy, które każdy Amigowiec (Amigant)(ka) powinien obejrzeć.
Też nieomieszkam ściągnąć owe >300MB. Na pewno są to rzeczy, które każdy Amigowiec (Amigant)(ka) powinien obejrzeć.
14.03.2004 16:05
[#4]
Re: Wspomnień czar
Nie ściągam, bo to dojcze jazyk! No właśnie, czy ktoś wie, gdzie można na sieci wyszperać pierwszą prezentacyję Amigi? Tą z kabelkami na wierzchu....
14.03.2004 17:45
[#6]
Re: Wspomnień czar
ha, film jest piekny. jakosc dziadowska, ale no coz to prawie 20 letni vhs. mozna to troche podpolerowac vdubem. ale najwazniejsza tresc. co mi oferujecie za polskie napisy? :>
14.03.2004 17:46
[#7]
Re: Wspomnień czar
W odpowiedzi na komentarz #5
Ja wspomniałem ale raczej w tym sensie, że "chciałbym ją gdzieś zdobyć". :) Jednak to może byc trudne, bo chyba ta pierwsza prezentacja odbywała się przy drzwiach zamkniętych dla bardzo wąskiego grona pismaków. Wtedy kamera VHS to było coś i możliwe, że akurat nie było tak nowoczesnego urządzenia pod ręką. :) Poza tym wtedy komputer nie był jeszcze traktowany zbyt poważnie i "poważne redakcje" nie interesowały się chyba "nowym C64". ;)
Ja wspomniałem ale raczej w tym sensie, że "chciałbym ją gdzieś zdobyć". :) Jednak to może byc trudne, bo chyba ta pierwsza prezentacja odbywała się przy drzwiach zamkniętych dla bardzo wąskiego grona pismaków. Wtedy kamera VHS to było coś i możliwe, że akurat nie było tak nowoczesnego urządzenia pod ręką. :) Poza tym wtedy komputer nie był jeszcze traktowany zbyt poważnie i "poważne redakcje" nie interesowały się chyba "nowym C64". ;)
14.03.2004 17:55
[#8]
Re: Wspomnień czar
W odpowiedzi na komentarz #6
Jeszcze nie oglądałem ale stawiam wszystko, że film jest lepszej jakości niż wykonane w 2004 roku prezentacje AmigaOS4 robione w cyfrowej jakości telefonów mobilnych. :D Często mnie poprostu diabli biorą jak widzę dzisiejszają "jakość cyfrową". Ja bym im wszystkim pozabierał te dresofony, poblokował suwaki JPEGa na 100% i może wrócilibyśmy do czasów kiedy to na filmie dało się rozpoznać twarz. :)
Jeszcze nie oglądałem ale stawiam wszystko, że film jest lepszej jakości niż wykonane w 2004 roku prezentacje AmigaOS4 robione w cyfrowej jakości telefonów mobilnych. :D Często mnie poprostu diabli biorą jak widzę dzisiejszają "jakość cyfrową". Ja bym im wszystkim pozabierał te dresofony, poblokował suwaki JPEGa na 100% i może wrócilibyśmy do czasów kiedy to na filmie dało się rozpoznać twarz. :)
14.03.2004 18:36
[#9]
Re: Wspomnień czar
hyhy tu chodzi o amige, ta prawdziwa. pod tym wzgledem jakosc jest ok. to jest naprawde stara tasma i film jako divx jest bardzo dobry.
czepic sie mozna jedynie ze to nie xvid bo mozna by pare mb zaoszczedzic, ale divx 5.0 chodzi praktycznie wszedzie, wiec jest jak najbardziej ok
czepic sie mozna jedynie ze to nie xvid bo mozna by pare mb zaoszczedzic, ale divx 5.0 chodzi praktycznie wszedzie, wiec jest jak najbardziej ok
15.03.2004 03:01
[#14]
Re: Wspomnień czar
Gdyby nie ten jezyk... A ta pani w zielonej bluzce byla baaaardzo fajna ;)
15.03.2004 10:19
[#15]
Re: Wspomnień czar
Zapuscilem w robocie sciaganie tego i pokazalo, ze 3 godziny bedzie sciagalo. No ale po 150MB z niewyjasnionych przyczyn sciaganie sie przerwalo. Oczywiscie macowy Netscape (7.01 czyli ostatnia wersja na MacOS9) resume nie umie zrobic i ciagne od nowa. Cos mi sie wydaje, ze i tak to w koncu sciagne w domu. Nie ma to jak Charon - czlowiek przynajmniej jest pewny tego co sie dzieje. :) Moze mi ktos powiedziec za jakie grzechy mi te macintoshe do roboty dali? Tak bardzo bym chcial miec tu jakies normalne pecety... Morduje sie juz ponad 5 lat w tym prymitywizmie/monotaskingu i coraz bardziej mnie to denerwuje. :(
