Poogladalem, ziewnalem i tyle. :) Musze przyznac, ze juz mnie nie kreca tego typu imprezy. Jakos kiedys sie emocjonowalem wszystkimi wywiadami, kazdym screenshotem, filmikiem, fotka. A dzisiaj juz nie. Moze dlatego, ze to co tam pokazuja/mowia raczej nie powala na kolana. To tak jakbym mial w domu 060 a na targach pokazywali 030. :) Wszystkie okazje do zadawania pytan tez jakos olewam, bo te pytania tak samo jak i odpowiedzi nie maja sensu. Co za roznica co oni tam odpowiedza. To i tak nie ma pokrycia w czynach. I tak bedzie jak bedzie a nie tak jak powiedza. :) To ze kolejny wlasciciel cos tam sobie nagadal to tez mi jakos zwisa. :) Jak cos zrobia i bedzie mozna tego dotknac to bede sie emocjonowal, a narazie to poprostu odfajkowalo sie kolejna impreze na ktorej "bylo fajnie". ;)