No i to może być pierwszy sensowny argument zwolenników AmigaOS4. Bo wszystkie wcześniejsze to po mnie spływały jak woda po mojej nowej obudowie Pegasosa. :) ArtEffecta bardzo lubię i jeżeli będzie on rozwijany w wersji tylko dla AmigaOS4 to będzie mi rzeczywiście smutno. To był jedyny program graficzny, który miał (a teraz to chyba nawet ma) szansę być normalnym programem graficznym na Amidze. Łzy w moich oczach byłby w stanie osuszyć tylko GIMP dla Pegasosa. :) No jeszcze może jakiś nowy program gfx pisany np. przez Kiero (gdyby dał się namówić). :):):)