Ten programik bardzo mi się przydał ostatnio. Komputer bardzo dziwnie się zachowywał. W związku z tym, że zapewne powstaje bardzo mało na AmigaOS, nie podejrzewałem zbytnio, że to może być działalność wirusa.
Ściągnąłem najnowszego VirusZ III i ku mojemu zdziwieniu wykrył na dysku mnóstwo zainfekowanych plików wirusem 'Happy NewYear 96'...
Sprawdziłem wszystkie kompakty jednak nie zlokalizowałem źródła wirusa. A więc wirusy nadal żyją uśpione w archiwach i na dyskach użytkowników.