W odpowiedzi na komentarz
#3
Bo to czasem byłoby problematyczne. Jeżeli archiwum jakiegoś programu zawiera plik wykonywalny dla Amigi68k, WarpOS, PowerUP, AmigaOS4, MorphOS i może jeszcze Amithlon x86 to gdzie by się je wrzuciło? To by dopiero był bajzel. Ja myślę, że tak jak jest to jest całkiem dobrze tylko w opisach trzeba wyraźnie zaznaczać jakie wersje zawiera archiwum. Może przydałoby się zrobić osobne pole z taką informacją widoczne od razu na liście archiwów. Ale robienie osobnych katalogów AmigaOS4, MOS, AmigaOS3, WarpOS, PowerUP, Amithlon byłoby głupie. Trzeba byłoby się nieźle naszukać, bo każdy z tych katalogów zawierałby dokładnie takie samo drzewo podkatalogów. Jestem absolutnym przeciwnikiem takiego rozwiązania i wyjątkowo popieram zarządzającego Aminetem.
A tak swoją drogą to na Aminecie rzeczywiście wypadałoby zrobić mały porządek i go trochę zreformować. Podział na dema "aga" i "ecs" to jakaś pozostałość sprzed 10 lat. Zupełnie niewiadomo gdzie wrzucać dzisiejsze dema, które koło AGAty nawet nie leżały. :D Poza tym na Aminecie jest kupę śmieci, które można byłoby wywalić. Niektórzy nie znają już umiaru. Wyrenderują kawałek kulki z naciągniętą teksturą, zapiszą w "padackim" JPEGu, dodadzą nieudolnie w ImageFX jakiś napis "Amiga Rules" z jakimś szmirowatym glow i już to pchają na Aminet. :) Odrobina samokrytyki by się czasem przydała. Chciaż przyznać trzeba, że ostatnio takie śmieci już się prawie nie pojawiają na Aminecie. To co jest to są raczej relikty przeszłości.