mocno, to jest powiedziane 'sztuki'. oczy to się mydli 'aktivistowi' albo 'city'. owce i tak wiedzą, że to libacja i dema. ;]

W odpowiedzi na komentarz #1


Niestety coraz więcej w tym "libacji", a coraz mniej "dem". No ale może o to chodzi. :)

...bo to picie z zalu po tym jak kiedys bywalo. =) przynajmniej na ami i 8b.

Ja tym razem nic nie objecuje..ostatnio objecywalem i musialem dac pokaz objektow , w tym jednego nie naszego.

I to raczej demo nie bylo..... ale jak sie uda moze w tym roku....

W odpowiedzi na komentarz #3


Hehehe. Bardzo możliwe, że masz rację. :D

W odpowiedzi na komentarz #4


Dawaj, Stefkos, dawaj! :)

W odpowiedzi na komentarz #4


Lepiej zamilcz

Moi drodzi, to ze libacje sa nikt tego nie kryje, ale poziom imprezy buduja nie tylko organizatorzy ale i ci, ktorzy na takie imprezy przyjezdzaja. Wnioski wyciagnijcie sami.

W odpowiedzi na komentarz #8


Dla informacji kolegów z "młodej sceny" - picie na party było zawsze, także w czasach gdy 12 pozycji w demo compo nie było żadnym świętem. Jak ktoś nie chce, to nie pije. Znałem scenowców-abstynentów. W większości wymarli, ponieważ "tato nie pij " ;)

W odpowiedzi na komentarz #8


A czy ktoś mówi, że picie na party jest złe? :D Mnie po prostu bawi nazywanie zwykłego party 'festiwalem sztuki mocno niezależnej'. Po pierwsze - czy sztuki, to kwestia dyskusyjna; po drugie - festiwal... Party! A na party się pruje mordę i pije! :D

Sami sie o to prosiliście....



Festiwal Sztuki Mocnego Chlania i Picia na Umór Napojów Wyskokowych Maści Wszelakiej - Syf (będzie) 2004



Joł ziomale! Mamy ogromna przyjemność wydębic od Was po 50 złociszy na flache (szykujcie portfele, będziemy zdzierac już przy wejściu)! Kiedy zalejemy pały, a opary gorzały będą nam wychodzic uszami i nie będziemy w stanie obronić branki - wpuścimy was na teren jedynej i niepowtarzalnej imprezy multimedialnej* Syf (będzie) 2004. Będąc na miejscu pozwolimy wam poglądać obrazki (jeśli przywiezliście ze sobą najnowszy numer Świerszczyka), posłuchac muzyczek (z waszych komórek, które rekwirujemy na czas pokazów), ba - a nawet pokażemy wam parę animacji** z kiepskim dezignem.



Nasz festiwal Sztuki Niezależnej (no bo nam nie zależy, nie wiemy jak wam) uzupełnią pokazy ziomali z kraju u zagranicy (Tak! Pokażemy ich na dużym telewizorze marki Rubin 714P). Oj będzie się działo!



I nawet konkursy będą! I to na pięć platform sprzętowych (w tym: wydębiony za flaszke od ciecia z uniwerku kalkulator 10-cyfrowy marki Odra, naukowy kalkulator Kierownika z masa przycisków marki Elektronika, 8086, 286, a nawet 386 i do tego SX!).



Ale co tam konkursy - liczy się wyśmienite towarzystwo i scenowe maskotki, które was zabawią i wprowadzą w prawdziwie dekadencki klimacik!



Nasze spotkanie odbedzie się w bunkrze (w końcu to impreza undergroundowa) Esqlap, Posen (każdy bywalec miejscowego dworca PKP wskaże wam drogę, w razie problemów kierujcie się węchem), gdzieś tak 9-10 lipca, albo sierpnia (gdybyśmy ze szczęścia i zaszczytu bycia zapili się w wakacje). Wiecej informacji na oficjalnej stronie.



Aby dostosować naszą witrynę do różnych stanów upojenia odwiedzajacych i zapewnić wam komfortowe warunki rejestracji przygotowaliśmy odpowiednie translację naszej strony (także odpowiadające różnym stopnim naszego upojenia). Klikaczu poniżejoczu.



tu

albo tu

albo jeszcze tu

i może tu

a może tu

a jak nie to tu

i jeszcze tu

abo tu

mieliśmy jeszcze tu stronke

i witrynke tu

oraz jedną tu

i coś tam jeszcze tu

a jak ci się jeszcze nie znudziło klikanie to także tu

a nawet w tym

i w tym miejscu

oraz w tym

i w tym

a także tu



Prawda, że się przygotowaliśmy?

*impreza multimedialna - jednoczesne picie i palenie, multimedialne odloty robią się od tego same.

**animacja = animal w akcji, ang. zwierzę w akcji. Dariusza Zwierzyńskiego co prawda nie zaprosiliśmy, ale kto wie...

W odpowiedzi na komentarz #11


Złoooooooooooo! :D

no wiec takie zaproszenie na pewno przemowi do wiekszosci sympatykow spania na scenie, pod scena, na party plejs a nawet zacheci to postawienia kloca na srodku sliping rumu.

a ci co "tato nie pij" zalowac ze nie moga sobie pozwolic na odrobine luzu na wyjezdzie, bo jak wiadomo, bramka strzelona na wyjezdzie liczy sie podwojnie =)

co za CZEPIALSTWO przedstawiasz pan, panie Kamie. Jesli nie wiesz, ze Ci CO WIEDZA, TO WIEDZA i chocby nie-wiadomo-co bylo napisane, to wazna jest dla nich tylko DATA I MIEJSCE.

A impreza poza tym ma wymiar czesciowo oficjalny, wiec organizatorzy w zapowiedziach uzywaja ogolnie przyjetego, sztywnego jezyka z kodami i haslami dla tych co nie wiedza, a moze by sie mogli zainteresowac. Poniewaz to ich impreza, moga mowic o niej gdzie chca i jak chca. A ten komu sie nie podoba, to wiesz co moze?

a klocek na srodku party plejs w zeszlym roku juz chyba byl? ;]

W odpowiedzi na komentarz #15




Podczas party na oldskoolowe fraktale można było natknąć się zawsze i wszędzie - ale że teraz na scenie robi się też gouraudy... :D Mój boże, to już do tego doszło... Chyba dobrze zrobiłem że nie byłem na copy-party od 1996 roku. ;)

W odpowiedzi na komentarz #7


O co ci chodzi?

o kutwa! lamusy! kto pije ten pije, a kto nie to nie! proste i przejrzyste! ja sie nap******e na ten przykład..... a uwagi krytyczne, zdjecia i zazalenia przyjme raniutko okejas?



voyagerku kochaniutki: buziaczki! na party pogadamy!

azzorek: indywidua cholera!



i jeszcze na koniec.... TAK! Zdecydowanie TAK, że to sztuka!!! Niezależna także



na na na na na dobry dj tutaj gra!



Reklama: Dagon - "Progressive Injection, Minimal Confection! EP" - znajdz na party!!! :)

W odpowiedzi na komentarz #18


azzorek:(...)



Raczej bym nie liczyl na to, ze Azzaro tu zagladnie. :) Nawet nie wie o istnieniu tego portalu i pewnie go on tyle obchodzi co zawratosc katalogu Libs w AmigaOS4 czy MorphOS. :D

W odpowiedzi na komentarz #19


Bo Azzora to bardziej obchodzi co wypic i co nabroic(oczywiscie nie jak organizuje je u siebie bo tam to porzadek jaknajwiekszy) nic pozatym, a pozatym czy on wie wogole o istnieniu AOS4 bo o MOS`ie to wie od kierownika:)

W odpowiedzi na komentarz #20


Nie no chłopak jest w porządku tylko poprostu go tak samo nie interesuje amigowy świat jak niektórych z nas na przykład świat linuxowy. Ja na przykład wiem, że jest jakiś Linux ale co to jest, gdzie to można kupić ;););) to już nie mam pojęcia.

W odpowiedzi na komentarz #21


Troszke mnie zle zrozumiales gdyz nie napisalem ze Azzaro nie jest nie wporzadku, bynajmniej wiadomo ze nie kazdy musi sie interesowac wszystkim inaczej mialby lep wielkosci arbuza:)

Czy wybiera sie ktos z pomorskiego na Syfka 2k4? (Słupsk, Koszalin, okolice)