@FOrest,
post #51
Widziałeś ilu wyznawców ma ten kościół?
Ilość wyznawców przekłada się na to czy dana wiara jest lepsza/gorsza/bliższa prawdy/etc? ;) Podobne pytanie można by zadać w związku z tym jak długo dany kościół/wyznanie istnieje...
To są dość niebezpieczne kwestie w takich dyskusjach - zawsze można je obrócić przeciwko temu, kto je przytacza. ;)
Wikipedia nie jest dla mnie wyrocznią, to po prostu pierwsze lepsze miejsce gdzie można znaleźć informacje, w tym przypadku akurat zgodne ze stanem faktycznym.
Oczywiście, można odrzucać tradycję kościoła i uznawać, że nadal się jest chrześcijaninem. Dziwne, że w tym konkretnym przypadku nie zrobił tego kościół prawosławny, który zgodnie ze swoją nazwą uważa, że to on stoi na straży czystości wiary chrześcijańskiej.
Jak mniemam chodzi Ci tutaj o tradycję kościoła katolickiego?
No i widzisz - sam napisałeś że "odrzucając tradycję kościoła" de facto przestaje się być chrześcijaninem - tak ja zrozumiałem to co napisałeś (mogę przecież uważać się prywatnie za marsjanina, ale obiektywnie rzecz biorąc marsjaninem mnie to nie czyni, podobnie jak ci którzy odrzucając tradycję kościoła dalej uważają się za chrześcijan, a wedle tego co napisałeś nimi nie są). ;) Czyli wedle tego rozumowania również prawosławie zostaje wyłączone z chrześcijaństwa? ;) Bo jakie ma znaczenie to, że oni siebie uważają za strażników czystości chrześcijaństwa, jeśli odrzucili jedynie słuszny katolicyzm? ;) Czy właściwie o co tutaj chodzi? ;)
Co czyni w tym przypadku kościół katolicki bliższym prawdy od kościoła prawosławnego, bądź tego przytoczonego przeze mnie wcześniej? ;)