


@MDW, post #1

 
                                    @MDW, post #2
Wtedy był Photoshop 4.0, który miał warstwy i tworzyło się bardzo podobnie. ImageFX, TVPaint, ArtEffect zresztą też miały.
Przecież dla klasycznej Amigi powstała masa softu, który byłby w tamtych czasach całkiem fajny gdyby tylko maszyna miała większą moc.

I jeszcze jedno - dlaczego dziwne jest gdy ktoś ogląda gry na YouTube zamiast grać?
 To sam proces grania i odkrywania tajemnic gier jest wyjątkowy, a patrząc kogoś kto gra na YT oglądamy ją jak film.
 To sam proces grania i odkrywania tajemnic gier jest wyjątkowy, a patrząc kogoś kto gra na YT oglądamy ją jak film.                                    @tomi, post #6
Porównanie YT z piłką jest raczej nie trafione, bo po obejrzeniu meczu dzieciaki zapewne wezmą piłkę i sami spróbują pokopać i trochę się poruszać, a o to przecież chodzi. Jednak po obejrzeniu gry na YT sytuacja, w której oglądający kupi grę raczej będzie wątpliwa. Po co jak już zobaczył koniec gry To sam proces grania i odkrywania tajemnic gier jest wyjątkowy, a patrząc kogoś kto gra na YT oglądamy ją jak film.
@Hexmage960, post #8



@MDW, post #1
@deez, post #16

@cholok, post #19
 Jednak ciągle nie mogę się pogodzić. Jeszcze bym zrozumiał gdyby chodziło o "Shadow of the Beast 1". Ale trzecia część wyszła w 1992 roku! Przecież to już Amiga 1200 była. Co za koszmarne niewykorzystanie pamięci.
 Jednak ciągle nie mogę się pogodzić. Jeszcze bym zrozumiał gdyby chodziło o "Shadow of the Beast 1". Ale trzecia część wyszła w 1992 roku! Przecież to już Amiga 1200 była. Co za koszmarne niewykorzystanie pamięci. @deez, post #22
 Normalnie miałem na 1MB Chip, bo tak działało niemal wszystko. Chociaż pamiętam, że chyba "Metal Mutant" wymagał przełączenia na pierwszą pozycję (dziwne).
 Normalnie miałem na 1MB Chip, bo tak działało niemal wszystko. Chociaż pamiętam, że chyba "Metal Mutant" wymagał przełączenia na pierwszą pozycję (dziwne).@MDW, post #21
@pong777, post #3
Szkoda tylko, że istniejące po dziś dzień L.K. Avalon tak mocno odcina się od przeszłości i pomimo wielokrotnych podchodów nie da się zaprosić na żadną lokalną ami imprezę.
@KM, post #27
Podobno robienie gier zawsze było łatwiejsze na ST niż Amigę
dlatego wiele tytułów najpierw ukazywało się na Atari, a później na Amigę.

 ).
).