Bo tak sobie kliknąłem w "osobę, którą mogę znać" (tak twierdzi fejzbok - bo zna ją 1 znajomy, którego zna mój 1 znajomy i który w związku z tym kiedyś wysłał mi zaproszenie, które przyjąłem, żeby wyszło, że znam dużo różnych ludzi) i przeglądając sobie jej posty z każdym kolejnym utwierdzam się w przekonaniu, że jednak ktoś cyka sobie focie z sexrobotem.
@snajper, post #1