skanuję sobie różne publikacje ze swych zbiorów pamiętających dawne lata. I pośród nich znalazło się takie coś:






powyżej dla przykładu pierwsza (!) strona. Czy to ma jakąś wartość? Kolekcjonerską choćby? Nie wiem, skąd ten druk pochodzi (zapewne z giełdy). Jak widać, jest to ksero, stanowi wycinek z większej książki i pewnie dodawane było do jakichś piratów... Czy ktoś zna źródło tych wycinków?

- = - = - = - = - = - = - = - = - = - = - = - = -

pytanie bonusowe dla atarowców. Czy jak wrzucę do internetów skan manuala Top Drive 1050 sygnowany logiem ATASERW, to zjedzą mnie wilki lub inne wiesławy? O toten:



Jedyny manual do tej stacji, jaki znalazłem, pojawił się w internetach dopiero w 2015 i umieszczony został na forum atari.area, o tu: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?pid=205922#p205922 - nie jest to jednak wydanie Ataserwu. W tej książeczce na każdej stronie są po 3 pieczątki, to tak trochę się boję.

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2023 22:31:11 przez snajper

• Odpowiedz

@snajper, post #1

Dawaj, wszystko się przyda
Mam tą stacje. Bez instrukcji.

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2023 08:28:52 przez Hellena

• Odpowiedz

@snajper, post #1

Czy to ma jakąś wartość?

Oczywiście ,jak mozna prosic skan instrukcji do tych programow
to będę wdzięczny

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2023 08:56:52 przez mike100

• Odpowiedz

@snajper, post #1

Pieczątki? Moze stanowiła księgozbiór jakiejś biblioteki?

• Odpowiedz

@Rafał A-3000, post #4

Ale to są pieczątki AtaSerwu

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2023 13:08:42 przez Hellena

• Odpowiedz

@snajper, post #1

• Odpowiedz

@Hellena, post #2

no to mata na google drive:

• Programy Użytkowe - blablabla...
• ATASERW - Top Drive 1050 - Instrukcja
• ATASERW - Top Drive 1050 - Instrukcja - skan A4 przed pocięciem na pojedyncze strony (jakby ktoś chciał to sobie wydrukować )

jako ciekawość dodam, że w manualu Ataserwu autor walnął się ze stronami 2-3 - są zamienione miejscami. Widać to wyraźniej w trzecim downloadzie (w drugim poprawiłem).
w książeczce z opisem programów brakuje w środku jednej kartki - a przynajmniej numeracja stron na to wskazuje. Jak jednak wspominałem - nie wiem, czy na stronach 24-27 mieścił się dalszy ciąg opisu Virus Killera (i zawieruszył się gdzieś), czy może innego programu i jako taki nie został dołączony do mojego egzemplarza.

Ale to są pieczątki AtaSerwu

no włacha.

@miau

Prześlij Davidowi na https://commodore.bombjack.org, on takie rzeczy zbiera (bez względu na język) i kataloguje;

a co to za David? Nie znam żadnych Davidów, poza Hasselhoffem i Koperfilcem.

• Odpowiedz

@snajper, post #7

• Odpowiedz

@docent, post #8

możliwe. Ja tego nawet nie czytałem (nie licząc szybkiego przekartkowania, które pozwoliło mi skonstatować, że 7.7 jest powtórzony dwa razy). Widzę, że już w nagłówku zamiast Virus Expert jest Virus Killer.

@_arti
no i po co ten durny komentarz niemający związku z tematem? W dodatku z błędem. A nawet z dwoma. Jakbyś miał choć pół honoru, to byś się sam offtopnął i podał do dymisji.

• Odpowiedz

@snajper, post #7

• Odpowiedz

@snajper, post #10

• Odpowiedz

@karolb, post #13

temu Global Alliance? Na razie to chyba nie ma komu wysyłać, skoro oni dopiero zbierają kasę. W dodatku z marnymi perspektywami, z tego, co widzę. A jedynym czynnikiem, który przekonałby mnie do wsparcia ich projektu w ten czy inny sposób, jest parę "znanych twarzy", które udało im się zwerbować, w tym Voyager.

• Odpowiedz

@snajper, post #14

Raczej Davidowi

• Odpowiedz

@snajper, post #14

To wyślij im ksero, i postaw warunki

• Odpowiedz

@snajper, post #1

Ta instrukcja do stacji Atari 1050 to jest nie tyle instrukcja do samej stacji, ale do stacji z przeróbką (polską), których dla tej stacji było na świecie kilka. Ogólnie dodawały one przede wszystkim podwójną gęstość zapisu (obok pojedynczej i rozszerzonej) oraz przyspieszały prędkość kilka razy. Zawierały często dodatkowe oprogramowanie oraz umożliwiały kopiowanie zabezpieczonych dyskietek.

Podwójną gęstość i większą prędkość miały nowsze stacje (LDW 2000 lub CA 2001), ale innych bajerów takiego rozszerzenia, jak np. kopiowanie zabezpieczeń, już nie.

To co wrzuciłeś to nie tylko instrukcja, ale jakaś niezła dokumentacja zawierająca sporo różnych informacji technicznych, nie tylko o samej stacji, ale ogólnie sposobu zapisu, sposobu zabezpieczeń, itp.

Wbrew pozorom, u nas w PL małe Atari nadal żyje życiem po życiu tak jak Amiga . Jeśli nie jesteście w temacie Atari to pewnie nie wiecie jakie cuda do niego się dorabia. Łącznie z rozszerzeniami 1MB RAM oraz "kartami graficznymi" . Dlatego myślę, że dla atarowców to może być bardzo fajna rzecz. Może daj znać o tym znalezisku na forum atari.org.pl . Być może tego jeszcze tego nie ma w ich zbiorach?

• Odpowiedz

@prz, post #17

• Odpowiedz