05.04.2009 18:57
[#1]
Mysz do C64 jako joystick
Kiedyś w "Bajtku" czytałem tekst (odpowiedź redakcyjna na list) o tym, że do ZX Spectrum można podłączyć mysz od C64 pracującą w trybie joysticka i używać jej w grach. Nie znam się na C64, więc chciałbym zapytać lepiej zorientowanych, czy dla C64 faktycznie były myszy pracujące jako joystick? Można ich było używać w grach zamiast joya?
A może ktoś używał takiej myszki z ZX Spectrum?
A może ktoś używał takiej myszki z ZX Spectrum?
06.04.2009 18:22
[#2]
Re: Mysz do C64 jako joystick
@PopoCop, post #1
Osobiście miałem C64 rozbudowaną o stację dysków, drukarkę, FinalIII z dodatkową pamięcią, oryginalnym systemem GEOS i właśnie taką kanciata myszkę jaką dodawali do A3000.
Ta myszka to był taki mały komputerek. Z GEOSem pracowała jak amigowa myszka z Workbenchem, ale podłączona do Amigi nie działała. Miała jednak coś takiego, że jak przytrzymało się prawy klawisz myszki i włączyło komputer lub podłączało myszke do portu, to przechodziła wtedy w tryb "dżojstika". Działała wtedy nawet podłączona do Amigi, ale jako właśnie dżojstik.
Tak więc zakładam (bo nie miałem spektruma tylko emulatora na C64), że ta myszka zadziała spokojnie ze spektrumem, ale w trybie praczy "dżojstik".
Ta myszka to był taki mały komputerek. Z GEOSem pracowała jak amigowa myszka z Workbenchem, ale podłączona do Amigi nie działała. Miała jednak coś takiego, że jak przytrzymało się prawy klawisz myszki i włączyło komputer lub podłączało myszke do portu, to przechodziła wtedy w tryb "dżojstika". Działała wtedy nawet podłączona do Amigi, ale jako właśnie dżojstik.
Tak więc zakładam (bo nie miałem spektruma tylko emulatora na C64), że ta myszka zadziała spokojnie ze spektrumem, ale w trybie praczy "dżojstik".
07.04.2009 13:11
[#6]
Re: Mysz do C64 jako joystick
@PopoCop, post #5
Nie. Emulowany dżojstik działał jak dżojstik. Ruch w prawo był wtedy, jak muszka "jechała" w prawo. Jeśli zatrzymałeś ruch, to tak jakbyś puścił dżojstik. Jak widzisz, do gier to się średnio nadawało, chyba że ktos miał długi kabek i wielki stół :) To było bardziej użyteczne wtedy, jak nie uruchomiło się GEOSa i korzystało się z FinalaIII (tak także było GUI graficzne, tylko strzałką sterowało się dżojstikiem). W programach graficznych przy malowaniu np. koła, powstawały schodki, tak jakby ktoś precyzyjnie rysował koło dżojstikiem. Dlatego na C64 tylko używałem programów pod ten system. Graficznych także.