[#1] HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)
Witam

Bardzo mnie ciekawi, co dla Was liczy się bardziej, marka , sprzęt czy oprogramowanie ?

Druga część topica dotyczy trwania przy systemie i hardwar'ze amigi - nie lepiej zostawić go w prywatnym muzeum (tam go co jakiś czas podziwiać) i przejść na Win7 (Linux'a brrrrr.........) ?


Ciekawy jestem, no :)


Pozdrawiam

[#2] Re: HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)

@michalmarek77, post #1

Nie ma sie nad czym rozwodzic..
Historia pokazuje, ze najwazniejsze jest oprogramowanie (i to glownie gry, w dalszym etapie - oprogramowanie uzytkowe ).

Mimo, ze np. ZX Spectrum technicznie bylo "100 lat za murzynami" od takiego C64 czy Atari XL, to jego popularnosc byla na poziomie popularnosci C64. Natomiast ZX bil na glowe Atari, ktore jak sie okazalo po latach, jest byc moze najlepsza konstrukcja 8bitowa. Sek w tym, ze wtedy nikt nie wykorzystal/nie potrafil wykorzystac mozliwosci malego Atari i w sumie baza oprogramowania na ten sprzet jest kiepska co przyczynilo sie do szybkiego zejscia tego komputera ze sceny 8bit w owych czasach. Na ZX'a czy C64 tworzono prawie do konca lat 90'tych kiedy to nawet juz Amiga upadala.



Ostatnia modyfikacja: 20.03.2011 14:26:42



Ostatnia modyfikacja: 20.03.2011 14:28:44
[#3] Re: HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)

@michalmarek77, post #1

Dla mnie bardziej liczy sie sprzęt i oprogramowanie niż marka.
Że tak powiem, marka Amiga nie może mi narazie dać nowoczesnego komputera klasycznego, kompatybilnego z Amiga 68k.

Moim hobby są Amigi klasyczne oraz komputery (np. Natami) które są kompatybilne z Amigami klasycznymi. Nowe komputery PPC nie są moim hobby i nigdy nie będą, chociaż bardzo lubię używać AOS4 i MOS (aktualnie systemy te używam na A1200 wyposażonej w PPC i kartę GFX).



Co do Windowsa, to używam i bez peceta nie potrafię się obejść w takich dziedzinach jak muzyka i nagrywanie wielośladowe (gram w zespole i często coś nagrywam) oraz w amatorskiej obróbce wideo dla własnych potrzeb. Win7 narazie nie potrzebuję. Soft którego używam działa na WinXP.

Pecet jest tylko narzędziem, natomiast Amigi klasyczne są moim hobby. Takiego hobby nie odstawia się do muzeum
[#4] Re: HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)

@Andrzej Drozd, post #3

Nowe komputery (...) nie są moim hobby i nigdy nie będą, chociaż bardzo lubię używać AOS4 i MOS



Trafiłeś w sedno - faktycznie obecnie kompy to tylko narzędzia. Zero ekscytacji, radochy..nie ważne czy Pc, czy Mac.....to narzędzie takie, jak nie przymierzając, widelec.

Natomiast iphone/ipad, 360, ps3 dźwigają mi ciśnienie dokładnie tak jak ponad 20 lat temu Amiga :)

[#5] Re: HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)

@michalmarek77, post #1

Bardzo mnie ciekawi, co dla Was liczy się bardziej, marka , sprzęt czy oprogramowanie?

Marka "Amiga" w tej chwili jest tak zeszmacona, że nie ma w ogóle o czym mówić. Sprzęt klasyczny faktycznie lepiej chyba zostawić w prywatnym muzeum. To co się dla mnie liczy, to oprogramowanie takie jakie zawsze Amiga miała - zwarte, szybkie, efektywne, umiejętnie korzystające z zasobów sprzętu. Dotyczy to zarówno systemu jak i aplikacji. Współtworzenie tego systemu i tworzenie takich aplikacji jest moim hobby.

Pod tym kątem patrząc, system taki jak Windows 7 w ogóle mnie nie interesuje. Hobbystyczne używanie Win7 brzmi trochę jak hobbystyczne używanie pralki automatycznej, czy hobbystyczne używanie kserokopiarki. Przyjemności wielkiej to dać chyba nie może...

Z drugiej strony nie podchodzę do sprawy dogmatycznie w stylu "pecet to zło". Jak coś szybciej i wygodniej zrobić pod windowsem, to go odpalam i robię. Mam wtedy więcej czasu na hobby .

[#6] Re: HArdware - software , co ważniejsze ? Ewolucja czy stagnacja :)

@G. Kraszewski, post #5

Racja z tą windą. Od jakiegoś czasu zauważam, że wiele osób tutaj w swojej fanatyczności zapomina o jednym fakcie: jakikolwiek sprzęt by to nie był, liczy się przede wszystkim co i jak się na nim robi. Patrzę teraz na wyłączoną A1200 i jakiejś specjalnej radochy z tego nie odczuwam. Ale co innego gdy do niej zasiądę i zapuszczę sobie Turricana czy innego Soccer Kida. Podobnie podchodzę do peceta - to też tylko narzędzie, które nieco mniejszym kosztem niż dzisiejsze Amigi potrafi zabrać mnie w krainę emulatorów czy umożliwia błyskawiczne zakodowanie płytki audio do MP3. Między innymi dlatego właśnie spakowałem swojego C=64 i całkiem przesiadłem się na emulator. Wachlowanie dyskami i owszem, miało swój niezaprzeczalny urok, ale teraz gdy wolnego czasu w życiu coraz mniej, liczy się przede wszystkim komfort użytkowania. A wygoda zmieniania obrazów dysków w emulowanej stacji czy możliwość zapisania stanu gry w dowolnym momencie w niczym nie umniejsza mi frajdy z grania w gierki z tamtych lat.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem