[#1] Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !
Przypadkowo przeglądając Youtube zobaczyłem :
http://www.youtube.com/watch?v=rQIcqMB4ZhU&feature=r

I pomyslałem o naszym narodowym podejściu do sprawy cudzej pracy.
Wiem że Bila Gatsa można było rolowac bo cały świat jego..
A jak się ma sprawa z dawaniem pieniędzy na nasz ulubiony komputer ?
Myslę że premiera kiedyś nastąpi X1000 ... A jaki będzie miała sysem i kto na to pracował ?

Liczę na nr 5.0 nowego systemu... tylko czy doczekam premiery, bo wszyscy zwodzą...

[#2] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Wojox, post #1

Tak tak, nasze narodowe podejscie, polactwo=chamstwo=pijactwo=buractwo=zlodziejstwo=karaluchowstwo i wogole komora gazowa. Kiedys dostalem za free dysk sata, spsuty, z niemiaszkowa. Zrobilem interfejs pod power termem sobie z nim pogadalem i wstal. Jakiez bylo moje zdziwienie jak zobaczylem caly dysk zawalony pirackim smieciem z torrentow. Muza, filmy, stosy obrazow iso z grami. Jejku jej bogobojny niemiaszek piratem? Toz to niemozliwe, przeciez to buracko polacka narodowa cecha.

[#3] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@fazior, post #2

czyli twierdzisz że w 100% masz wszystko legalne, licencja wykupiona, freeware bądź shareware/trial??? na wszystkie programy/aplikacje łącznie z OS'em?

[#4] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@bombermax, post #3

Nie rozumiem czemu ludzie są tacy zdziwieni jeżeli ktoś nie postępuje tak jak oni.
Nie wiem czy fazior ma wszystko oryginalne(nigdzie tego nie napisał), ale bardziej interesujące jest twoje zdziwienie, że taka sytuacja może mieć miejsce...
[#5] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Wojox, post #1

Myslę że premiera kiedyś nastąpi X1000 ... A jaki będzie miała sysem i kto na to pracował ?

Kiedyś nastąpi. A jaki będzie miała system? No przecież już teraz możesz sobie kupić Sam i używać AmigaOS4.
Na X1000 będziesz miał identycznie tylko wiele szybciej.

Kto będzie używał X1000? Napewno nie ja. Komputery PPC lub X86 o nazwie Amiga nie są moim targetem. Mnie sprzętowo interesuje tylko linia 68k.

A kto będzie pracował na X1000? Nie wiem, ale wątpie żeby komuś chciało się tachać sprzęt do jakiegoś biura/firmy. Nie mówiąc już o braku oprogramowania w niektórych dziedzinach. Każda firma wybierze peceta z Win.

Tak czy inaczej AOS4 mnie bardzo interesuje i zresztą używam go na Amidze 68k która wyposażona jest w dodatkowy procek PPC. :)
[#6] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Wojox, post #1

Na całym świecie ludzie piracą programy/gry. Zwłaszcza młodzież. Nie ma co zrzucac winę na Polaków. Choc możemy byc po częsci usprawiedliwieni niskimi zarobkami.
Prawda jest taka, przynajmniej moim zdaniem, że gry kosztujące w Polsce 100-200zł na pieca są sporym wydatkiem na kieszeń(nie wspominając o cenach gier na konsole). Na marginesie dodam, że np cena wersji kolekcjonerskiej World of Warcraft: Wrath of the Lich King w USA kosztowała $70(teraz widze na Amazonie od $190) a w Polsce jak mnie pamięc nie myli była po 340zł(teraz mozna kupic za 259zl). Do tego trzeba dodac traktowanie producentów gier po macoszemu polskiega gracza. Ile można kupic gier programów za średnią krajowa w Polsce a ile za średnią krajowa w USA czy na zachodzie?
Nie jestem zwolennikiem piractwa. Sam staram się jak moge uzywac darmowych wersji programow/gier i kazdemu ze znajmoych staram sie zaszczepic to samo.
Inna sprawa jest czy kazdy musi miec wszystkie gry jakie wychodza? Ale dzieci/mlodziez zyja grami. To jest dla nich chleb powszedni. Niestety spędzamy co raz więcej czasu na pierdołach a co raz mniej mamy kontaktow osobistych z innymi ludzmi, z przyrodą, ruchu...

[#7] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@bombermax, post #3

Bycie w 100% legalnym i oryginalnym wcale nie jest takie trudne w obecnych czasach.

Sam używam Mandriva 2012.2 jest to mój podstawowy system operacyjny. Na Windowsa szkoda mi kasy. Odpada mi problem z wirusami. Wszystkie programy, który JA używałem kiedyś na Windowsie mają swoje odpowiedniki na linuksie. Muzykę, która mi się bardzo podoba i która chcę mieć u siebie kupuje w sklepach internetowych. Miesięcznie przeznaczam na to kilkanaście pln.

Prowadzę własną firmę i też to co jest mi potrzebne mam za free. Program do wystawiania faktur. Pakiet biurowy open office jest wbudowany w Mandrivę.


Benedykt Dziubałtowski

[#8] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Tomski, post #6

Częściowo się z Tobą zgodzę. Według mnie gra kosztująca 100 pln to spora przesada. Jednak mentalność ludzi jest różna. Sam kiedyś widziałem na warez portalach Setllers II dziesięciolecie. A ta gra wtedy kosztowała 9.99 pln w media markt.

Według mnie niska ceny gry jest bardzo skuteczną formą walki z piractwem. Druga rzecz, że policja nie robi nic aby walczyć walczyć z piractwem w internecie. Ja słyszałem tylko o jednej większej akcji ( zamknięcie portalu z napisami do filmów ). Natomiast warez portale rosną jak grzyby po deszczu. Mało tego. Na ich stronach pojawia się mnóstwo reklam. Widać reklamodawcy też to mają gdzieś.



Benedykt Dziubałtowski

[#9] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Wojox, post #1

Jako że jestem trochę uczulony na temat piractwa ;) to też trochę naskrobię :D

Ludzie piszą, że to wielka tragedia iż gry kosztują po 100 zł lub więcej. Niby racja, ale :

- gra nie jest potrzebna do życia
- jak nie stać to nie kupuj, ewentualnie poczekaj do czasu wydania taniej reedycji .

Dodatkowo zawsze śmieszył mnie fakt, że ludzie narzekają na grę za stówkę, posiadając często sprzęt za kilka tysięcy złotych :) .

Zawsze mnie dziwiło po co ludzie zassysają po 20-30 gier miesięcznie. Co to za radość z przejścia takiej gry , po jak można normalnie przejść grę, gdy ma się ich kilkanaście w miesiącu

Z softem jest tak samo. Ludzie piracą na potęgę, często nie wiedząc czemu i po co. Nie raz widziałem głupoty w stylu odpalanie Photoshopa tylko po to aby zmienić np. rozdzielczość obrazka.
U nas w kraju piractwo jest powszechne przede wszystkim przez niezbyt duże zarobki. Chociaż z drugiej strony, skoro szary kowalski jest w stanie kupić laptopa za 2000-3000 PLN, a potem jęczy że gra program kosztuje 50-100 PLN to coś jest nie tak .
Myślę, że przynajmniej jeżeli chodzi o nasz kraj, piractwo istnieje bo po prostu jest możliwość zassania, a jak wiadomo typowy polak to kombinator, który tylko patrzy jak zaoszczędzić każdą złotówkę, nawet cudzym kosztem.

[#10] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Wojox, post #1

Chinczycy maja to wszystkow nosie i nikt im nie podskoczy :)

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Chinczycy-podrabiaja-na-potege-ale-to-juz-przesada,wid,13616801,wiadomosc.html?ticaid=1cc0e&_ticrsn=5

A jak się ma sprawa z dawaniem pieniędzy na nasz ulubiony komputer ?


windows i reszta to przymus, swiat wymusza na nas uzywanie tego wszystkiego... wiec ludzie sobie radza jak potrafia, A z naszym ulubionym komputrem jest inaczej, to przyjemnosc i hobby :)

ps. choc nie mialbym nic przeciwko, gdyby Chinczycy wpadli na pomysl podrabiania naszego ulubionego kompiutra



Ostatnia modyfikacja: 30.07.2011 15:05:54
[#11] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Olo, post #9

tak samo jak gra, tv tez nie jest potrzebny do zycia, komputer, komorka a nawet schabowy...

Tylko to pierwsze mozesz miec nie placac, a reszte musisz kupic bo nie da sie skopiowac. Gdyby sie dalo to by biedni sobie skopiowali.

[#12] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@kjb, post #11


tak samo jak gra, tv tez nie jest potrzebny do zycia, komputer, komorka a nawet schabowy...

Tylko to pierwsze mozesz miec nie placac, a reszte musisz kupic bo nie da sie skopiowac


Nie oznacza to że możesz kopiować .

Dziwna sprawa z tymi "piratami" - żaden nie ukradnie np. TV ze sklepu, ale piracenie softu jak najbardziej - a niby czym to się różni . Bo nie ukradło się płytki ze sklepu

[#13] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@1989, post #10

Odnośnie podrabiania i piracenia przez Chinczyków to ostatnio dowiedziałem się, że można legalnie miec program w 100% działający i wyglądający jak produkt znanej firmy. Rożnica jest w cenie. Ten Chiński można miec za 1/10 ceny tego softu znanej firmy. O to link do tego softu, może komuś prowadzącemu firmę się przyda:)
ZWCad

Dałem link do cen. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o tym sofcie to już bym go miał, teraz nie jest mi potrzebny.



Ostatnia modyfikacja: 30.07.2011 22:25:22
[#14] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Olo, post #12

Nie oznacza to że możesz kopiować .

A niby dlaczego miałoby?

Dziwna sprawa z tymi "piratami" - żaden nie ukradnie np. TV ze sklepu, ale piracenie softu jak najbardziej - a niby czym to się różni . Bo nie ukradło się płytki ze sklepu

Wcale nie dziwna, 1000 razy wałkowany temat już był - kopiowanie to nie to samo co kradzież w sensie fizycznym.
Dlatego mało kto ukradnie tv w sklepie bo musiałby tam dymać, załatwić transport, jakoś wleźć do środka, przejeżdżał by akurat patrol policji i co? Dupa.
A zasysanie z sieci to siedzisz w domciu przy komputerku z kubkiem herbaty w ręku, nie ma dużego ryzyka to i dużo ludzi sobie ściąga.

Oczywiście wielu krzyknie że kopiowanie to to samo co kradzież auta albo nie wiem, domu, wieżowca, samolotu, miasta, może hmmm... planety?

@Wojox: co miałeś na myśli dając filmik z AOS4? Podobno na torrentach była jakaś jego wersja, to dlatego? :P

[#15] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Tomahawk, post #4

w którym miejscu widzisz zdziwienie? Widząc moje pismo nie jesteś w stanie odczytać czy jest to zdziwienie, chyba że użyje "?!" bądź "!?" ...
także źle odczytałeś intencje... i oczywiście ja również nie piratuje :) także nie jestem osobą która dziwi się że ktoś (niby) nie piratuje tak jak jak to czynie, bo tego nie czynie :P

Co do gier. Napiszę krótko. Demo nie jest w stanie pokazać często kwintesencji gry, dlatego też jeśli ktoś najpierw ciągnie pirata, później pogra i stwierdzi że to o czym mówili twórcy/trailery i inne typu zachęcacze marketingowe jest prawdą i kupuje oryginał to za piracenie takiego faktu nie uważam a jedynie jako słuszne zachowanie. Sam osobiście tego nie robię, jeśli stwierdzam że gra jest ok, czytając recenzje to czekam dłuższy czas od premiery aż cena spadnie i ją łykam.

[#16] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@1989, post #10

Chinczycy maja to wszystkow nosie i nikt im nie podskoczy

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Chinczycy-podrabiaja-na-potege-ale-to-juz-przesada,wid,13616801,wiadomosc.html?ticai
d=1cc0e&_ticrsn=5



Hehe, dobre. :)
W końcu produkują Apple, to sobie "wytłoczyli" kilka dodatkowych sztuk i otworzyli sklep. Nie wiem jakie mają prawo, ale może wykorzystują jakąś lukę.
Myślę że jeżeli lewa produkcja, jakby nie było oryginałów, nie wyjdzie poza Chiny, to Apple nie kiwnie palcem. Przecież statystycznego Lee (Kowalskiego) w Chinach nie stać na zakup takiego sprzętu po cenach US.

Działa to chyba podobnie do tego, co Bill Gates stwierdził na temat piracenia Windowsa w Europie Wschodniej - "cieszę się że ludziom podoba się mój system". Przez taką postawę może i nie zyskuje na sprzedaży Win, ale cała reszta i komponenty które potrzebne są do odpalenia pirackiego Win, jakieś zyski przynoszą i lepsze to niż nic. A drugi aspekt jest jeszcze bardziej znaczący - piracki Win i tak jest mu na rękę, ponieważ odbiera rynek konkurencji.
[#17] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Olo, post #12

Dziwna sprawa z tymi "piratami" - żaden nie ukradnie np. TV ze sklepu, ale piracenie softu jak najbardziej - a niby czym to się różni . Bo nie ukradło się płytki ze sklepu

Jakiś sens jednak jest. Ponieważ fizyczny sprzęt jest czymś innym od środków uruchamiających ten sprzęt.

TV to fizyczna skrzynka, której paliwem jest abonament.
Prawo jakoś kategorycznie nie pozwala, ani sprzedawcy, aby iść sobie do sklepu i wziąć TV bez zapłaty.
Podobnie jest z samochodem. Auto trzeba kupić i nie ma zmiłuj się. Ale nikt cię nie będzie ścigał i nawet nie ma jak sprawdzić, czy czasami nie pędzisz bimbru i nie produkujesz sobie 100% spirytusu oraz nie tankujesz go zamiast benzyny.

Ja myślę że podobnie jest z softem. Ci co chcą/muszą go kupić legalnie, to i tak kupią. A ci co nie kupią, to przynajmniej ściągną z netu i nie dadzą zarobić paserom. Jeżeli tego softu nie będzie w necie, to będą w sprzedaży pirackie płyty na bazarach i nielegalny obrót gotówką.
Firmy softłerowe same dopuszczają taki stan rzeczy i często nie ścigają nikogo, gdy w necie znajdzie się ich soft za free. Ścigają tylko sklepy które sprzedawają ich soft bez "akcyzy".

Prawo, prawem, ale paliwo (abonament, benzyna i software), wciąż będą mentalnie (w ludzkich głowach), inaczej traktowane od telewizora, samochodu i komputera. :)
[#18] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Benedykt Dziubałtowski, post #7

Wszystkie programy, który JA używałem kiedyś na Windowsie

Fantastycznie że podkreśliłeś tutaj siebie.

jak można normalnie przejść grę, gdy ma się ich kilkanaście w miesiącu

Jeśli to krótkie gry, takie jak np. platformówki na classica, to co za problem? Kilkanaście to czasami kończę w jeden dzień.

Inna sprawa jest czy kazdy musi miec wszystkie gry jakie wychodza?

Niektórzy są kolekcjonerami. Ja na ten przykład zbieram starocie wydawane przed 2000 rokiem.

[#19] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Olo, post #9

Zawsze mnie dziwiło po co ludzie zassysają po 20-30 gier miesięcznie.

Maniakalny torrenciarz, z którym studiowałem, wytłumaczył mi to: chodzi o wzbogacenie. Ściągasz za darmo x filmów czy gier, za które w sklepie musiałbyś zapłacić y złotych, więc tyle masz "w suchym", gdyż posiadasz stuff a kasy nie wydałeś. Im więcej ściągasz, tym jesteś bogatszy.

Podobnie, gdy analog jeszcze mocno stał, bogacili się posiadacze cyfrówek. Robili 14.000 fotek w ciągu dnia (w czasach, gdy ścigano się jeszcze na ilość fotek/dobę, takie liczby padały na forach) a potem dzielili to przez 36 i przeliczali na ilość negatywów małoobrazkowych z wywołaniem, które musieliby na to zużyć pstrykając na analogu. Ponieważ nie musieli kupować negatywów, byli bogatsi o zaoszczędzoną w ten sposób kasę.

po jak można normalnie przejść grę, gdy ma się ich kilkanaście w miesiącu

Wrzucasz nieśmiertelność, nieograniczoną liczbę amunicji + przechodzenie przez ściany i jazda. Miłośnika takiej metody grania również osobiście poznałem.

Ludzki umysł potrafi zaskakiwać...



Ostatnia modyfikacja: 08.08.2011 15:24:30
[#20] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Daclaw, post #19

A zapomnialo sie kolegom jak w dawnych czasach nie bylo nagonki na piratow, prawa autorskiego itp?!

Przegrywanie kaset/dyskietek/kupno piratow na stadionach/gieldach?

Sorry ale troche smiac mi sie chce. Jakbyscie byli swieci :P
Brak prawa autorskiego nikogo nie usprawiedliwia! Oryginaly tez byly do zdobycia

Owszem mamy inne czasy, wiekszosc z nas zarabia, kupuje, ew korzysta z freewareu.

Tylko skad ciagle pytania odnosnie jak nagrac ADF? Co, kopie bezpieczenstwa se zrobili?!

Przypomnijcie sobie jak sami byliscie mlodzi i tez zyliscie grami. I tez was stac na nie nie bylo :P

Oczywiscie nie mam ochoty propagowac piractwa. To juz lezy w gestii sumienia kazdego z nas.
Ale bez przesady :P

[#21] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Daclaw, post #19

Maniakalny torrenciarz, z którym studiowałem, wytłumaczył mi to: chodzi o wzbogacenie. Ściągasz za darmo x filmów czy gier, za które w sklepie musiałbyś zapłacić y złotych, więc tyle masz "w suchym", gdyż posiadasz stuff a kasy nie wydałeś. Im więcej ściągasz, tym jesteś bogatszy.
A to już jest choroba. Po co mi ściągać tony stuffu, które będą tylko leżały i zajmowały miejsce? Jeżeli już ssać, to po to aby używać.



Ostatnia modyfikacja: 09.08.2011 12:36:09
[#22] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@cpt. Misumaru Tenchi, post #21

Popieram! ;)
Sam sciagam duzo, ale tylko rzeczy ktore sa mi potrzebne, na ogol na 1-2 uzycia.
Bywa ze darmowy soft jednak nie ma potrzebnej funkcjonalnosci.

Ew gry z torrentow, traktuje to jako Demo, bo dzis producenci jakos demek nie wypuszczaja. Bo jakby wypuszczali to polowa gier by sie nie sprzedala, bo takie crapy robia. Dobre gry zasluguja na kupno. A slabe produkcje jak np oczekiwany DNF to co najwyzej jak w Biedronce sie pojawi za 9.90. To sie zastanowie czy kupic DNF czy moze jednak 4ropak browcow ;)

Poza tym zobaczcie, duzo wielkich firm wcale nie goni za bardzo piratow.
Np MS czy Adobe. Scigaja tylko komercyjne uzycie.
Ludzie lataja na piratach w domu, robi to swoista reklame danym produktom.
Bo jak beda pracowac i potrzebowac soft do firmy to co zrobia?
Uzyja jakis dziwnych zamiennikow typu Linux i Gimp (oczywiscie nie mam nic do nich, swietny sys jak i program graficzny) czy jednak zakupia soft ktory juz poznali, umieja obslugiwac i ogolnie do niego przywykli?

Nie rozumiem za to piracenia w firmach, albo domowych systemow.
Zarabiasz dzieki jakiemus softowi, daj zarobic tez i autorowi tego softu.
W firmie jak i w domu OEMy nie sa drogie i pracuje sie na tym kilka lat.

Porownywanie piracenia softu do wynoszenia TV jest troche naciagane, bo jak ktos zauwazyl, produkt fizycznie nie ginie. Wiecej, autor prawdopodobnie nic nie traci, bo jak kogos nie stac na dany soft to i tak by go nie kupil.

Nie rozumiem za to obciagaczy ktorzy ciagna wszystko jak leci.
Przy hurtowym sciaganiu nie ma jak nacieszyc sie jednym produktem, jest tego za duzo.
Tak samo nie kumam jak ludzie do dzis moga kupowac piraty, gdy kazdy praktycznie ma dostep do internetu. Chca, niech se sciagna, nie chca niech kupia oryginal. A nie daja zarobic jakims dziwnym ludziom.

Lubie dyskutowac nt piractwa, bo uwazam ze nie jest to temat czarno-bialy. Baa, on nawet nie jest w skali szarosci, jest wyjatkowo kolorowy.

[#23] Re: Piractwo a podejście do sprawy obcokrajowców !

@Olo, post #9

Popieram.
Nie kupuję gier, które dopiero wchodzą na rynek. Prosty powód - cena.
Chciałem oryginalnego Gothica 3 - ostatnio pojawił się w CD Action :)

Mam oryginalną Windę XP, używam Open Office. Do skalowania zdjęć jest bardzo dobry darmowy Irfan View.

Mam masę gier i programów z czasopism. Sporo kupowałem reedycji w stylu Złota Edycja czy Edycja Kolekcjonerska. Nazbierało się tego kilkadziesiąt pozycji. Kiedyś na stronie Cenegi zamówiłem 6 gier, za które zapłaciłem z wysyłką 108 zł! To chyba nie jest majątek.

Licencję na WHDLoad też mam :D

Święty nie jestem, ale pirackich gier i softu mam może z 5%. To dużo mniej, niż 6 lat temu. Wtedy stosunek piratów do oryginałów to było jakieś fifty-fifty

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem