Komentowana treść: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
03.07.2003 12:36
[#1]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
Widac po tym wywiadze, ze Pegasos z Amiga ma tylko tyle wspolnego na ile jest potrzebne dla Genesi bo w Amigowcach upatruja rynek zbytu :) A najchetnij nawet gdyby mogli to Pegasosa Amiga by nie nazwali.
03.07.2003 13:47
[#3]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1917
Pomyôl gîëboko nad tym co napisaîeô...
Pomyôl gîëboko nad tym co napisaîeô...
03.07.2003 14:19
[#5]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
A ja proponuje jeszcze zobaczyć komantarz do newsa na amiga.org
http://amiga.org/modules/news/article.php?storyid=2369 którego autorami jest BBRV. Jest tam powiedziane jeszcze kilka ciekawych rzeczy m.in. na temat "dlaczego karty procesorowe G4 do Pegasosa nie działają z każdym pegazem :( ".
http://amiga.org/modules/news/article.php?storyid=2369 którego autorami jest BBRV. Jest tam powiedziane jeszcze kilka ciekawych rzeczy m.in. na temat "dlaczego karty procesorowe G4 do Pegasosa nie działają z każdym pegazem :( ".
03.07.2003 18:31
[#10]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1916
Firma Amiga również nic zgodnego z dawną amigą nie przedstawi.
Stary Amiga OS to system "zrobiony na podstawie ;)" systemu Tripos
opracowanego w UK w Cambridge. Prawie wszystko (exec,dos,device,filesystemy,struktura bibliotek, komendy, nazwy urządzeń, nawet edytor Edit , nawet struktura plików i takie rzeczy jak A4 - wskazanie na dane lokalne programu i A3 stos
nawet przepisywanie wskazania z 4 do GlobalSysBase
, nawet nazwy "DF0:","DF1:" "sys:" )jest z Triposa w starym Amiga Osie ściągnięte,
Jedyne co jest firmy Amiga to intuition, graphics i okolice
- ale już bez wsparcia dla kart graficznych
- i bez workbencha - bo ten tez robila inna firma
Amiga inc nie może opracować zgodnego z "Amiga Osem" bo tzw
"Amiga Os" nie został opracowany przez firmę Commodore
tylko zwyczajnie przeportowany i to tylko dlatego że w Cambridge
opracowano kompilator BCPL w którym jest Tripos również na procesory 68k.
Firma Amiga nie moze opracowac nowego "Amiga Osa" bo Cambridge nie wypuścił kompilatora BCPL na powerpc, Firma Amiga jest za mało kasiasta by to zlecić i jej ludzie są zbyt słabi by zrobić go samemu.
Chcesz -wierz nie chcesz nie wierz,
najlepiej ściągnij triposa z sieci - do prywatnego uzytku jest dostępny wraz ze źródłami bez ograniczeń.
Firma Amiga również nic zgodnego z dawną amigą nie przedstawi.
Stary Amiga OS to system "zrobiony na podstawie ;)" systemu Tripos
opracowanego w UK w Cambridge. Prawie wszystko (exec,dos,device,filesystemy,struktura bibliotek, komendy, nazwy urządzeń, nawet edytor Edit , nawet struktura plików i takie rzeczy jak A4 - wskazanie na dane lokalne programu i A3 stos
nawet przepisywanie wskazania z 4 do GlobalSysBase
, nawet nazwy "DF0:","DF1:" "sys:" )jest z Triposa w starym Amiga Osie ściągnięte,
Jedyne co jest firmy Amiga to intuition, graphics i okolice
- ale już bez wsparcia dla kart graficznych
- i bez workbencha - bo ten tez robila inna firma
Amiga inc nie może opracować zgodnego z "Amiga Osem" bo tzw
"Amiga Os" nie został opracowany przez firmę Commodore
tylko zwyczajnie przeportowany i to tylko dlatego że w Cambridge
opracowano kompilator BCPL w którym jest Tripos również na procesory 68k.
Firma Amiga nie moze opracowac nowego "Amiga Osa" bo Cambridge nie wypuścił kompilatora BCPL na powerpc, Firma Amiga jest za mało kasiasta by to zlecić i jej ludzie są zbyt słabi by zrobić go samemu.
Chcesz -wierz nie chcesz nie wierz,
najlepiej ściągnij triposa z sieci - do prywatnego uzytku jest dostępny wraz ze źródłami bez ograniczeń.
03.07.2003 18:32
[#11]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1916
Tja, amilogika zaatakowała ;)
Normalnie jaka ta Genesi jest zła, że upatruje wśród amigowców rynek zbytu... AmigaINC kocha wszystkich amigowców, i rozda im A1 i OS4 za darmo, a może jeszcze dorzucą po parze skarpetek do każdego kompa ;)
Podobnie z programistami. tzw. "siła robocza" nie jest potrzebna przecież, bo programy na A1/OS4 się same napiszą i przetestują ;)
Złe Genesi sprowadzi biednych amigowców i ich developerów na złą drogę, to pewne! Niech się smażą w piekle, zwyrodnialcy. ;)
:P
Tja, amilogika zaatakowała ;)
Normalnie jaka ta Genesi jest zła, że upatruje wśród amigowców rynek zbytu... AmigaINC kocha wszystkich amigowców, i rozda im A1 i OS4 za darmo, a może jeszcze dorzucą po parze skarpetek do każdego kompa ;)
Podobnie z programistami. tzw. "siła robocza" nie jest potrzebna przecież, bo programy na A1/OS4 się same napiszą i przetestują ;)
Złe Genesi sprowadzi biednych amigowców i ich developerów na złą drogę, to pewne! Niech się smażą w piekle, zwyrodnialcy. ;)
:P
04.07.2003 18:21
[#20]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1940
Obiektywny? ROTFL, prędzej PRODUKTYWNY. Akurat to Ci wychodzi znacznie lepiej niż obiektywność, któej nie masz za grosz. Co do smyczy - nie wiem o czym mówisz, nikt mi nie każe na siłę używać windy, używam czego w danej chwili chcę, czy to jest winda, amigaos, czy czajnik elektryczny.
A co do tempa - windowsy od momentu pojawienia się win 2000 mają dość porządną ochronę pamięci i śledzenie zasobów. Uptime'y sięgają tygodni, przy czym mam na myśli normalne używanie systemu i aplikacji. Pod tym względem AmigaOS może jeszcze dłuuuugo gonić nie tylko M$, ale i całą resztę świata, która od dawna ma MP i RS.
Obiektywny? ROTFL, prędzej PRODUKTYWNY. Akurat to Ci wychodzi znacznie lepiej niż obiektywność, któej nie masz za grosz. Co do smyczy - nie wiem o czym mówisz, nikt mi nie każe na siłę używać windy, używam czego w danej chwili chcę, czy to jest winda, amigaos, czy czajnik elektryczny.
A co do tempa - windowsy od momentu pojawienia się win 2000 mają dość porządną ochronę pamięci i śledzenie zasobów. Uptime'y sięgają tygodni, przy czym mam na myśli normalne używanie systemu i aplikacji. Pod tym względem AmigaOS może jeszcze dłuuuugo gonić nie tylko M$, ale i całą resztę świata, która od dawna ma MP i RS.
04.07.2003 19:33
[#22]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1941
Nie chcę być tutaj wyjść za jakiegoś proamigowca i antypecetowca, ale nie rozumiem dlaczego w prawie każdej dyskusji Amiga vs pc pada argument "ochrony pamięci", "śledzenia zasobów" i tym podobnych. Siedzę na Windowsie 8 godzin w pracy. Siędzę przy pececie w domu. Nie używam programów "Windows-pack only", lecz również innych i niestety wszystkie te ochrony pamięci idą do świata bajek. Nie twierdzę, że Amiga jest lepsza bo tego nie ma, ale po prostu organoleptycznie doświadczam, że prawda jest całkiem odmienna niż wasze argumenty. Amiga musi wiele nadgonić, nie przeczę, ale przestańmy pisać o czymś co również w świecie Windowsów nie jest doskonałe.
Nie chcę być tutaj wyjść za jakiegoś proamigowca i antypecetowca, ale nie rozumiem dlaczego w prawie każdej dyskusji Amiga vs pc pada argument "ochrony pamięci", "śledzenia zasobów" i tym podobnych. Siedzę na Windowsie 8 godzin w pracy. Siędzę przy pececie w domu. Nie używam programów "Windows-pack only", lecz również innych i niestety wszystkie te ochrony pamięci idą do świata bajek. Nie twierdzę, że Amiga jest lepsza bo tego nie ma, ale po prostu organoleptycznie doświadczam, że prawda jest całkiem odmienna niż wasze argumenty. Amiga musi wiele nadgonić, nie przeczę, ale przestańmy pisać o czymś co również w świecie Windowsów nie jest doskonałe.
04.07.2003 22:01
[#24]
Re: Wywiad z Billem Buck i Raquel Velasco
W odpowiedzi na komentarz #1944
A te zarzuty pod amigaos padają z konkretnych powodów. Po prostu wystarczy jeden głupi błąd w programie (np. nadpisanie kodu przez dany program innemu programowi), by posypał się cały system. Wystarczy przez przypadek zapisać $4 by AmigaOS umarł. Wystarczy popracować przez kilka godzin, i tak pofragmentować pamięć, by jakiś program który ma źle napisaną obsługę błędów w przypadku małej ilości pamięci - wykrzaczył siebie i system. PoolMem to proteza która w praktyce sprawdza się miernie.
W MorphOS są zaczątki ku dobremu na szczęście, chociaż dalej nie jest to to, co powinno być. Zresztą ochrona pamięci w czymś a'la AmigaOS jest raczej niemożliwa do zrealizowania, więc nie ma o czym mówić.
Windowsy oparte o kernel NT (w2k, XP) to POWAŻNY skok jakościowy. Na stabilnym sprzęcie te systemy mogą działać bezawaryjnie bardzo długo. Wiem, bo mam zarówno w domu, na własnym kompie w2k (i go bynajmniej nie oszczędzam), jak i w pracy.
A te zarzuty pod amigaos padają z konkretnych powodów. Po prostu wystarczy jeden głupi błąd w programie (np. nadpisanie kodu przez dany program innemu programowi), by posypał się cały system. Wystarczy przez przypadek zapisać $4 by AmigaOS umarł. Wystarczy popracować przez kilka godzin, i tak pofragmentować pamięć, by jakiś program który ma źle napisaną obsługę błędów w przypadku małej ilości pamięci - wykrzaczył siebie i system. PoolMem to proteza która w praktyce sprawdza się miernie.
W MorphOS są zaczątki ku dobremu na szczęście, chociaż dalej nie jest to to, co powinno być. Zresztą ochrona pamięci w czymś a'la AmigaOS jest raczej niemożliwa do zrealizowania, więc nie ma o czym mówić.
Windowsy oparte o kernel NT (w2k, XP) to POWAŻNY skok jakościowy. Na stabilnym sprzęcie te systemy mogą działać bezawaryjnie bardzo długo. Wiem, bo mam zarówno w domu, na własnym kompie w2k (i go bynajmniej nie oszczędzam), jak i w pracy.