Komentarze do artykułu: North & South

[#1] Re: North & South
W pełni sie zgadzam, ta gra nigdy się nie zestarzeje!

Bardzo udana recenzja, gratuluję :)
[#2] Re: North & South
Dokladnie, moje pierwsza i ukochana gra jeszcze za czasow A500, a i dzisiaj (czasy A1200 i innych) gra sie rownie wysmienicie

:D
[#3] Re: North & South
Recenzja wyśmienicie napisana, lecz gra jest nieco niezasłużenie wychwalana. W zasadzie to jest ona bardziej grą zręcznościową niż strategią. Nawet początkujący strateg uzna ją za zbyt prostą, a jej ukończenie nie będzie stanowić żadnego problemu, nawet na najtrudniejszym z czterech dostępnych scenariuszy. Gra zyskała swój rozgłos wyłącznie dzięki pomysłowej oprawie, która sprawiła, że realizacja pomysłu na adaptację gry o wojnie secesyjnej nabrała nowego wymiaru. Komiksowa grafika, zabawne muzyczki - to jedyne elementy, które sprawiają, że tę grę się pamięta i nie utonęła wśród stu innych, które przeszły niezauważone. Grywalność tej gry nie jest żadną rewelacją. Gra jest prosta oraz do bólu przewidywalna - typowa jednorazówka (drugi, trzeci i piąty raz uruchomisz ją gdy wpadną kumple z piwkiem i tylko po to, aby się pośmiać, a nie napawać fenomenem gry). Według mojej oceny: grafika 85%, muzyka 80%, grywalność 65% (i to też jedynie za humorystyczną realizację, bo na pewno nie za to, że grę po 15 minut wyłączam, gdyż ją ukończyłem).
[#4] Re: North & South

@mailman, post #3

Strategii jest tu rzeczywiście mało. Elementem strategicznym jest z pewnością zajmowanie fortów i przechwytywanie pociągów, ale już na polu bitwy liczy się tylko i wyłącznie zręczność. Jak doszedłem do wprawy, potrafiłem szczątkowym oddziałem rozwalić najsilniejszy oddział przeciwnika. Nie było bitwy, której bym nie wygrał.

W czasie bitew denerwowało mnie to, że nie było fizycznej możliwości kontrolowania wszystkich jednostek na raz, zaś komputer mógł to robić. Wskutek tego często żołnierze, którymi aktualnie nie sterowałem, ginęli w bezsensowny sposób nie mogąc się bronić - stali jak słupy. Dlatego często w bitwach traciłem armaty, bo wróg miał jakiś priorytet na nie, a nie dało się grać cały czas uciekając działami z linii strzału. Najwięcej potrafiłem zdziałać kawalerią i ją przeważnie wykorzystywałem do ataku i w pierwszej kolejności ochraniałem. Piechotę uruchamiałem dopiero wówczas, gdy niebezpiecznie blisko niej znalazły się nieprzyjacielskie jednostki. Armaty zazwyczaj sobie darowałem - słaba celność i szkoda zachodu. Na początku bitwy oddawałem kilka salw, ale później niemożliwością było ich 100% kontrolowanie i szybko je traciłem.
[#5] Re: North & South

@kocjano, post #4

Trudno się z wami nie zgodzić, co do elementów strategii w grze, ale dla mnie największą frajdą były "żywe" bitwy które naprawdę nabierały rumieńców gdy grało się z "ludzkim" przeciwnikiem i ten element zdecydowanie wyróżniał N&S na tle inny gier tamtego okresu!
[#6] Re: North & South

@kocjano, post #4

Dokładnie

Drażniło mnie to jak komputer strzelał armatą, jednocześnie ruszał na przód konnicą i piechotą.

Co do armaty, to nie raz jak została sama armata, a wróg się zbliżał to tylko się naciskało fire i strzelało parę metrów przed siebie żeby tylko ubić wroga.

Tak czy owak gra jest kapitalna, i nie straciła wiele przez te ponad 20 lat.
[#7] Re: North & South

@BULI, post #5

Piechur kontra konik - epicki pojedynek :).
[#8] Re: North & South
Gra dostała w pełni zasłużoną wysoką ocenę. Jest naprawdę grywalna, jak na 1989 graficznie i dźwiękowo prezentuje się świetnie.
[#9] Re: North & South
Ja lubię domki i mosty i drzewa rozwalać :)
[#10] Re: North & South

@parallax, post #9

Lubię też z całej piechoty zrobić jednego ludzika :) Na tej planszy się przydaje, jak most rozwalony OK

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem