@gorzyga,
post #14

No i dlatego zawsze i każdemu odradzam korzystanie z rozmaitych "gotowców", nawet tych sprawdzonych niby i dobrze działających. I obojętnie, czy to Klasyk, czy Mac z MorphOS.
Jak się samodzielnie postawi goły system, jak się samodzielnie przyda mu niezbędnych dla swoich potrzeb bibliotek, sterowników, wszelkich łatek - to już nic straszne nie będzie. A doświadczenie zdobyte - bezcenne. A przyjemność z posiadania i używania systemu własnoręcznie spersonalizowanego - unikalna.
Na dodatek - zarówno AOS, jak i MorphOS są cholernie sensownie poukładane. Nie trzeba być zaawansowanym informatykiem, starczy baczne obserwowanie, logika, umiejętność dodania jednego do drugiego zdarzenia - i już jesteśmy w domu. To nie Winda, gdzie rozmaite farfocle odkładają się w najmniej spodziewanych miejscach.
"Gotowce" rozmaite dla AOS testowałem - miła zabawa, owszem. Ale żaden z "gotowców" nie pasował mi idealnie pod moje potrzeby. Z jednej strony - masa zbędnego mi chłamu, z drugiej - poważne braki w tym, co mi istotnie potrzebne.
Trza startować od golasa, trochę się pomęczyć... To procentuje pozytywnie. Czysta przyjemność.
Serdeczności
Des
Ps. MorphOS na Miniaczu - jak dla mnie - rewelka. Niebawem odsyłam następnemu kolejkowiczowi i kupuję sobie własnego Maczka plus MOS. To autentycznie uzależnia!